Мое путешествие началось несколько скомканно: по прилету в Турцию гидом было объявлено, что на 7 потенциальных постояльцев из нашего отеля приготовлено только три номера. Я оказалась в числе тех, кому не повезло. В итоге ночь провела в страшненьком отельчике, хотя гид уверяла, что в таких ситуациях отель хуже забронированного быть не может. Но оказалось совсем иначе: нам даже воды никто не принес. Мол хорошо, что вообще есть, где ночевать. Утром нас благополучно переселили в наш отель. Нам с подругой на двоих достался двухкомнатный номер с телевизором, холодильником, отлично работающим кондиционером, большим балконом с протянутыми веревками для сушки белья, с душевым экраном (а не занавеской) в ванной комнате. Причем наш номер был размещен так, что весь шум от бассейна и тусни на территории отеля нас не беспокоил вовсе. Номер располагался в блоке С на первом этаже. Балкон весь в кустах, хоть голышом ходи - никто и не увидит.
Персонал в отеле русского языка не знает, но по-английски говорит вполне сносно. Были довольно забавные личности. Все приветливые.
Питание не шибко разнообразное, но мы всегда находили что-нибудь по вкусу. Кто хочет изысков и разнообразия - вам точно не сюда! А я вполне довольна, т. к. если б заплатила больше денег за другой отель и не ела в нем так же, как в Илаиде (в такую жарищу кусок в горло не лезет), то вряд ли была бы счастлива)))
Полотенца меняют каждый день, убирают в номерах каждый день. Правда уборщица не ждет за углом, когда вы покинете номер, а может войти и тогда, когда вы в нем (например, когда спите). Но сразу потихоньку выйдет или спросит: tomorrow?
Про систему "все включено". Бар с алкогольными напитками работал исправно, правда местное "пойло" пить невозможно. Кто-то из наших соотечественников жаловался, что бармен жалеет напитков и мало наливает - не знаю, мы воспользовались его услугами один раз, поэтому жаловаться нам не на что.
Да, и у отеля нет собственного пляжа: ни в самом Мармарисе, ни в Ичмелере (на каком-то сайте размещена информация про пляж в Ичмелере и трансфер до него - враки! )Но это опять же, смотря кто за чем едет. Были в нашем отеле личности, которым море не было нужно вовсе. Ну, а мы ходили на городской пляж (5 минут пешочком) и не страдали от того, что нам приходилось двигаться.
На этом мой рассказ заканчивается. Я в общем и целом отдыхом довольна.
Moja podró ż zaczę ł a się nieco marnie: po przyjeź dzie do Turcji przewodnik poinformował , ż e dla 7 potencjalnych goś ci z naszego hotelu przygotowano tylko trzy pokoje. Był em jednym z pechowcó w. W efekcie nocował am w brzydkim hotelu, choć przewodnik zapewnił mnie, ż e w takich sytuacjach hotel nie moż e być gorszy od zarezerwowanego. Ale wyszł o zupeł nie inaczej: nikt nawet nie przynió sł nam wody. Mó wią , ż e to dobrze, ż e generalnie jest miejsce na nocleg. Rano zostaliś my bezpiecznie przewiezieni do naszego hotelu. Mó j przyjaciel i ja we dwoje dostaliś my dwupokojowy apartament z telewizorem, lodó wką , doskonale dział ają cą klimatyzacją , duż ym balkonem z wycią gnię tymi sznurami do bielizny, parawanem prysznicowym (nie zasł oną ) w ł azience. Co wię cej, nasz pokó j był poł oż ony w taki sposó b, ż e hał as z basenu i imprezowanie na miejscu w ogó le nam nie przeszkadzał y. Pokó j znajdował się w bloku C na pię trze. Balkon jest peł en krzakó w, nawet jeś li bę dziesz chodzić nago, nikt go nie zobaczy.
Personel hotelu nie zna rosyjskiego, ale cał kiem znoś nie mó wi po angielsku. Był o kilku cał kiem zabawnych ludzi. Wszyscy są goś cinni.
Jedzenie nie jest zbyt urozmaicone, ale zawsze znaleź liś my coś dla siebie. Kto chce fanaberii i ró ż norodnoś ci - na pewno tu nie przyjeż dż asz! I jestem cał kiem zadowolony, ponieważ . gdybym zapł acił a wię cej za inny hotel i nie jadł a w nim tak jak w Ilaidzie (kawał ek nie mieś ci się w gardle w tak gorą cym miejscu), to nie był bym szczę ś liwy)))
Rę czniki zmieniane są codziennie, pokoje sprzą tane są codziennie. Co prawda sprzą taczka nie czeka za rogiem, kiedy wychodzisz z pokoju, ale moż e też wejś ć , gdy w nim jesteś (np. kiedy ś pisz). Ale zaraz wyjdzie powoli lub zapyta: jutro?
O systemie „all inclusive”. Bar z napojami alkoholowymi dział ał poprawnie, choć tutejszych „pomyj” nie da się wypić . Jeden z naszych rodakó w narzekał , ż e barman ż ał uje drinkó w i mał o nalewa – nie wiem, kiedyś korzystaliś my z jego usł ug, wię c nie mamy na co narzekać .
Tak, a hotel nie ma wł asnej plaż y: ani w samym Marmaris, ani w Icmeler (na niektó rych stronach są informacje o plaż y w Icmeler i transferze do niej - kł amstwa! ) Ale to znowu zależ y od tego, kto jest po co. W naszym hotelu był y osoby, któ re w ogó le nie potrzebował y morza. No i poszliś my na plaż ę miejską (5 minut spacerkiem) i nie ucierpieliś my z powodu tego, ż e musieliś my się ruszać .
Tu koń czy się moja historia. Ogó lnie jestem zadowolony z reszty.