Мы наконецто вырвались из холодного Львова в Турцию. Самолет за 2 часа 20 минут быстренько нас донес до Даламана. Еще за три часа добрались до Мармариса и нашего отеля Грин Платан 4 звезды. Дорога шла по горам и было достаточно страшно но местные красоты стерли в голове все страхи. Климат в Мармарисе резко отличается от климата всей Турции нет такой влажности поэтому легче переносится жара. Эгейское море холодное но поскольку стояла высокая температура то холодное море было просто спасением мы отдыхали с 5 июня по 19 июня 2008 года. Последние два дня помирали от жары я практически из моря не выходила. Вид из отеля и самого отеля живописен - расположен в местности под названием Чифтлик. Лагуна огромадная ни разу не испортилась погода штиль стоял практически все 14 дней. Море чистое и прозрачное дно смешанное с галькой и песком. Рекомендую будете довольны. Только отель хромает в отношении питания и сервиса а так достаточно терпимо. Отдельная история о СПА салоне - предлагаю посетить чудесная девушка Мира хозяйка салона массажистки Аня Лена Айгуля - остались довольны пенным массажем в хамаме и пилингом - даже в предпоследний день еще раз повторили процедуру. Сауна достаточно приличная. Отдых удался. Подъедали в рядом стоящем ресторанчике - ассортимент достаточно большой. Каждый вечер ходили по набережной в сторону мостика и с того мостика наблюдали черепах также их подкармливали хлебом из отеля. Я не помню такого спокойного и размеренного отдыха за последние свои годы. Было классно. На набережной бегают две белые очень дружелюбные собаки. С мострика наблюдаются кроме черепах угри и ужи. В общем супер.
W koń cu uciekliś my z zimnego Lwowa do Turcji. Samolot szybko przewió zł nas do Dalaman w 2 godziny i 20 minut. Po kolejnych trzech godzinach dotarliś my do Marmaris i naszego 4-gwiazdkowego hotelu Green Platan. Droga wiodł a przez gó ry i był o doś ć przeraż ają co, ale tutejsze pię knoś ci wymazał y wszelkie lę ki z mojej gł owy. Klimat w Marmaris znacznie odbiega od klimatu cał ej Turcji, nie ma takiej wilgotnoś ci, wię c upał jest ł atwiejszy do zniesienia. Morze Egejskie jest zimne, ale ponieważ temperatura był a wysoka, zimne morze był o tylko zbawieniem, odpoczywaliś my od 5 czerwca do 19 czerwca 2008 roku. Ostatnie dwa dni umierał y z upał u, praktycznie nie wychodził em z morza. Widok z hotelu i samego hotelu jest malowniczy - poł oż ony w okolicy zwanej Ciftlik. Ogromna laguna nigdy się nie pogorszył a, a pogoda był a spokojna przez prawie cał e 14 dni. Morze jest czyste i przejrzyste dno zmieszane z kamykami i piaskiem. Polecam bę dziesz zadowolony. Tylko hotel jest kiepski pod wzglę dem jedzenia i obsł ugi, w przeciwnym razie jest cał kiem znoś ny? . Osobna opowieś ć o salonie SPA - proponuję odwiedzić cudowną dziewczynę Mirę , gospodynię gabinetu masaż ystki Anya Lena Aigulya - zadowolił y się masaż em pianką w hammamie i peelingiem - jeszcze w przedostatnim dniu zabieg powtó rzył y. Sauna jest doś ć przyzwoita. Odpoczynek zakoń czył się sukcesem. Jedliś my w pobliskiej restauracji - asortyment jest doś ć duż y. Każ dego wieczoru szliś my po nasypie w kierunku mostu iz tego mostu obserwowaliś my ż ó ł wie, karmiono je też chlebem z hotelu. Nie pamię tam tak spokojnego i wyważ onego odpoczynku w ostatnich latach. To był o ś wietne. Po nasypie biegają dwa bardzo przyjazne biał e psy. Z mostu opró cz ż ó ł wi obserwuje się wę gorze i wę ż e. Ogó lnie super.