Семейный отдых в хорошем отеле. Только очень скучно. Если вы едете компанией, вам там будет хорошо. Или если ищите покой и умиротворение. Ну или если вы тусите всю ночь на улице Баров, а в отеле просто релаксируете, набираясь сил перед предстоящей ночью, тогда тоже подойдёт. А так отель скорее респектабельный санаторий. Отдыхающие - 99% семейные пары разного возраста, почти все с детьми. Никто ни с кем не знакомится и не общается. Во время нашего отдыха из молодёжи были только мы с сестрой и три 30-летних турка, которые очень хотели с нами дружить, но общаться могли только по-турецки. Упс...с...с...
Близко к Мармарису, с его магазинами, ресторанами и улицей Баров! В то же время в кедровом лесу, прямо на море! До Мармариса всего 3 км. На долмуше (маршрутке) ехать минут 5-7. Проезд 2 лиры (1 Евро) с человека. Такси 20 лир. Как днём, так и ночью. По таксометру выбивает около 22 Евро. Но обычно договариваетесь на 20.
Территория роскошная: волшебная смесь кедрового леса, запаха хвои и моря! Огромная площадь по меркам Мармариса. Прогулялись вдоль моря от Мармариса до Ичмелера. Такая роскошная территория только у трёх отелей цепочки Grand Yazici. Все три отеля друг за другом вдоль моря и расположены. Есть ещё очень большие и зелёные отели, но от улицы Баров далеко: от 10 до 17 км. Кому важна ночная жизнь, дорогова-то будет обратно на такси возвращаться.
Мы жили в номере 1642 - это бунгало второго ряда. Первый ряд - только марина-свиты. Номер дабл-стандарт. Заселились за 15 минут. Хотя прибыли в отели в 10:30 утра, расселение до 14:00 не ждали ни мы, ни ещё 2 женщины, приехавшие с нами. Кстати, путешествовали с ТУИ. Не первый раз. И всегда на высшем уровне: чартеры, трансферы, гиды, информационная поддержка в отеле. На рецепции учитывали пожелания по размещению абсолютно бесплатно. Женщины пожелали заселиться в 2-комнатный фэмели-рум, дали 20$. Деньги не взяли, указав на тип-бокс, мол, коробочка для чаевых находится там-то. Но пожелание выполнили, предложив заселиться в главный корпус, в желаемый номер. Мы же очень желали в бунгало. Так и поселились, причём в ближайшем к ресторану ряду. Бунгало с видом на море, прямо напротив живописных камней, у которых местные фотографы проводили фотосессии. Номер на 1-м этаже. Просторный, светлый, чистый, сухой. Никаких признаков сырости и затхлости. Вид на море роскошный. Пожалуй, лучше был бы только из первого ряда марина-свитов. Но там цены на тур в 3 раза выше!
Сервис в отеле на высоте. Персонал приветливый, улыбчивый, расторопный. Где бы вы ни были, к кому бы не обращались - вас всегда внимательно выслушают и безукоризненно выполнят все ваши просьбы и пожелания! В барах широкий выбор спиртных напитков, как местного производства, так и импортных. Наливают стаканами! К пиву - орешки. Сколько раз не подходи за напитками - всегда шутки, улыбки, внимание!
Кормили на убой! Даже борщ был. Наваристый, как положено! На ужин всегда гриль: мясо, птица, рыба. Выбор салатов огромный. Десерты тоже в ассортименте, через день пахлава. Чай, кофе - бери не хочу в любое время суток. Ночью открыт ресторан с закусками: супы, колбасы, сыры, хлеб, овощи, фрукты, напитки. Приходишь после дискотеки, так есть хотца - пожалуйста. Из ресторана народу разрешается выносить еду (что крайне не типично для Турции): фрукты, выпечку, да что хош, то и выноси. Никто не орёт, за руки не хватает и вернуть не требует. Демократично весьма! Обедали в турецком кафе лепёшками гёзлеме с айраном! Мы, две девушки, нам хватало! Да и вкусно очень! Только очень не понравились огромные столы в главном ресторане. Приходится ужинать с незнакомыми людьми, не всегда адекватными. Нет ощущения интимного ужина, в приятной компании. Нам бы намного приятнее было поужинать вдвоём. Почему бы не раздвинуть столы на 2-х, 4-х, 6-ти, 8-ми человек? Кто большим коллективом отдыхает - тому большие столы, кто маленьким - тоже можно предложить. Площадь отеля позволяет! На мой взгляд - большое упущение. И на зоны курящая/некурящая тоже должно быть разделение на террасе, а не только : терраса курящая, в закрытом помещении - нет.
Море чистое-чистое! Дно каменистое, галечное. Входить не удобно, а вплывать - даже очень! Пляжей 3: с деревянным настилом, песчаный и пирс. Везде есть бич-бары. Лежаков всегда достаточно. Правда, у кромки моря могут быть заняты. А второй-третий ряд всегда есть свободные.
Вроде бы развлечения в отеле есть, даже аниматоры имеются. Но мы никого не видели и не слышали, т. к. загорали на море, а все развлечения у бассейна. На вечерние шоу тоже не ходили, т. к. нам это в принципе не интересно. Сразу после ужина шли в бар у моря, там живая музыка и можно удобно отдохнуть на креслах-подушках. А к 12 ночи самостоятельно выдвигались на Бар Стрит. Аниматоры тоже предлагали проехать с ними на дискотеки. Стоит это по-моему 10 $. Включен трансфер туда-обратно, один напиток бесплатно (после того, как возьмёшь первый за деньги). Но возят в какие-то тухлые клубы. Мы ходили сами, в Арену, за 2 лиры туда, а там - разберётесь! : -)
Отдыхали без детей. Ничего по этому вопросу сказать не можем!
Rodzinne wakacje w dobrym hotelu. Po prostu bardzo nudne. Jeś li podró ż ujesz z grupą , wszystko bę dzie dobrze. Lub jeś li szukasz ciszy i spokoju. Có ż , jeś li spę dzasz cał ą noc na ulicy Barov i po prostu odpoczywasz w hotelu, nabierają c sił przed nadchodzą cą nocą , to też bę dzie. I tak hotel jest raczej szanowanym kurortem. Urlopowicze - 99% par w ró ż nym wieku, prawie wszystkie z dzieć mi. Nikt się z nikim nie spotyka ani z nikim nie rozmawia. Podczas naszych wakacji tylko ja i moja siostra i trzech 30-letnich Turkó w byliś my wś ró d mł odzież y, któ ra bardzo chciał a się z nami zaprzyjaź nić , ale mogł a porozumiewać się tylko po turecku. Ups. . . s. . . s. . .
Blisko Marmaris ze sklepami, restauracjami i Bar Street! W tym samym czasie w lesie cedrowym, tuż nad morzem! Marmaris jest tylko 3 km od hotelu. Na przejaż dż kę dolmuszem (minibusem) przez 5-7 minut. Podró ż uj 2 liry (1 euro) za osobę . Taxi 20 lir. Zaró wno w dzień jak iw nocy. Wedł ug taksometru wybija okoł o 22 Euro. Ale zwykle zgadzasz się na 20.
Terytorium jest luksusowe: magiczna mieszanka lasu cedrowego, zapachu igieł sosnowych i morza! Ogromny obszar jak na standardy Marmaris. Szliś my wzdł uż morza z Marmaris do Icmeler. Tylko trzy hotele w sieci Grand Yazici mają tak luksusowe terytorium. Wszystkie trzy hotele znajdują się jeden po drugim wzdł uż morza i znajdują się . Są też bardzo duż e i zielone hotele, ale do ulicy Barov jest daleko: od 10 do 17 km. Dla tych, któ rym zależ y na nocnym ż yciu, powró t taksó wką bę dzie kosztowny.
Mieszkaliś my w pokoju 1642 - bungalow w drugim rzę dzie. Pierwszy rzą d - tylko apartamenty mariny. Standardowy pokó j dwuosobowy. Osiedliliś my się za 15 minut. Mimo, ż e przyjechaliś my do hoteli o 10:30 rano, ani my, ani 2 inne kobiety, któ re z nami przyjechał y, nie doczekaliś my się przesiedlenia do godziny 14:00. Swoją drogą pojechaliś my z TUI. Nie pierwszy raz. I zawsze na najwyż szym poziomie: czartery, transfery, przewodnicy, wsparcie informacyjne w hotelu. W recepcji uwzglę dnili ż yczenia dotyczą ce noclegu cał kowicie za darmo. Kobiety chciał y wprowadzić się do 2-pokojowego pokoju rodzinnego, dał y 20 dolaró w. Nie wzię li pienię dzy, wskazują c na pole z typami, mó wią , ż e pole napiwkó w tam jest. Ale ż yczenie się speł nił o, proponują c zamieszkanie w gł ó wnym budynku, w poż ą danym pokoju. Naprawdę chcieliś my domku. Osiedlili się wię c w rzę dzie najbliż ej restauracji. Bungalow z widokiem na morze, tuż przed malowniczymi skał ami, na któ rych lokalni fotografowie robili sesje zdję ciowe. Pokó j na 1 pię trze. Przestronnie, jasno, czysto, sucho. Ż adnych ś ladó w wilgoci ani stę chlizny. Widok na morze jest luksusowy. Moż e był oby lepiej tylko z pierwszego rzę du apartamentó w mariny. Ale tam ceny wycieczki są.3 razy wyż sze!
Obsł uga w hotelu jest na najwyż szym poziomie. Personel jest przyjazny, uś miechnię ty i uczynny. Gdziekolwiek jesteś , do kogo się zwró cisz, zawsze zostaniesz uważ nie wysł uchany, a wszystkie Twoje proś by i ż yczenia zostaną nienagannie speł nione! Bary oferują szeroki wybó r napojó w alkoholowych, zaró wno produkowanych lokalnie, jak i importowanych. Wlej szklanki! Do piwa - orzechy. Ile razy nie wpadasz na drinki - zawsze ż arty, uś miechy, uwaga!
Karmiony na ś mierć ! Był nawet barszcz. Bogaty, tak jak powinien być ! Grillowane na obiad: mię so, dró b, ryby. Wybó r sał atek jest ogromny. Desery są ró wnież w magazynie, baklava co drugi dzień . Herbata, kawa – nie chcę jej pić o każ dej porze dnia. W nocy czynna jest restauracja z przeką skami: zupy, kieł baski, sery, pieczywo, warzywa, owoce, napoje. Przychodzisz po dyskotece, wię c jest hotz - proszę . Ludzie mogą wyjmować z restauracji jedzenie (co jest niezwykle niezwykł e w Turcji): owoce, ciastka i cokolwiek chcesz, wyjmij. Nikt nie krzyczy, nie chwytają się za rę ce i nie ż ą dają zwrotu. Bardzo demokratyczny! Zjedliś my lunch w tureckiej kawiarni z ciastami gozleme z ajranem! My dwie dziewczyny mieliś my doś ć ! Tak i bardzo smaczne! Po prostu nie podobał y mi się ogromne stoł y w gł ó wnej restauracji. Musisz zjeś ć obiad z nieznajomymi, nie zawsze odpowiedni. Nie ma poczucia intymnej kolacji, w mił ym towarzystwie. Był oby o wiele przyjemniej, gdybyś my zjedli razem kolację . Dlaczego nie rozł oż yć stoł ó w na 2.4, 6.8 osó b? Tym, któ rzy odpoczywają z duż ym zespoł em - duż e stoł y dla mał ych - ró wnież mogą być oferowane. Powierzchnia hotelu pozwala! Moim zdaniem - duż e przeoczenie. I powinien być też podział na tarasie na strefy dla palą cych/niepalą cych i nie tylko: taras dla palą cych, wewną trz – nie.
Morze jest czyste! Dno jest kamieniste, ż wirowe. Wejś cie nie jest wygodne, ale pł ywanie jest nawet bardzo dobre! Plaż e 3: z drewnianym tarasem, piaszczysta i molo. Wszę dzie są bary na plaż y. Zawsze jest wystarczają co duż o leż akó w. To prawda, ż e brzeg morza moż e być zaję ty. A drugi lub trzeci rzą d jest zawsze wolny.
Wyglą da na to, ż e w hotelu jest rozrywka, są nawet animatorzy. Ale nikogo nie widzieliś my ani nie sł yszeliś my, ponieważ opalanie się nad morzem i cał a rozrywka przy basenie. Nie chodziliś my też na wieczorne wystę py. Wcale nas to nie interesuje. Zaraz po kolacji udaliś my się do baru nad morzem, gdzie gra muzyka na ż ywo i wygodnie moż na odpoczą ć na wyś cieł anych krzesł ach. A o godzinie 12 w nocy zostali niezależ nie nominowani do Bar Street. Animatorzy oferowali ró wnież przejaż dż ki z nimi na dyskoteki. Myś lę , ż e kosztuje 10 dolaró w. W cenie transfer w obie strony, jeden drink gratis (po wzię ciu pierwszego za pienią dze). Ale zabierają cię do paru zgnił ych klubó w. Poszliś my sami, na Arenę , tam za 2 liry i tam - dowiecie się ! : -)
Wypoczę ty bez dzieci. Nie moż emy nic o tym powiedzieć !