Portofino

Pisemny: 5 kwiecień 2011
Czas podróży: 1 — 7 lipiec 2010
Ocena hotelu:
3.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Odpoczywaliś my w lipcu 2010 roku. Od razu zauważ ę , ż e Rosjanie są zakwaterowani w najgorszych pokojach. Usadzono nas pod dachem - specyficzny smró d i upał zmusił y nas do "wycią gnię cia" pomieszczenia pię tro niż ej. Pó ź niej przyjechał o dwó ch chł opakó w z Petersburga i zamieszkali w jakimś magazynie na pierwszym pię trze. Dobrą rzeczą jest to, ż e zaglą daliś my do tzw. kuchni już ostatniej nocy, przed wyjś ciem z hotelu. Gdybyś my wcześ niej tam zajrzeli, nie wiem, gdzie musielibyś my jeś ć . Obsł uga w ogó le nie mó wi po rosyjsku. Pokoje sprzą tał jakiś nieszczę sny Turek, któ ry nie jest belmesem. Nie pojechalibyś my tam drugi raz. Niemcy mieszkali w hotelu, krzyczą c w nocy jak szaleni. . mó wią też , ż e Rosjanie zachowują się obrzydliwie. Podobał mi się sam Ichmeler. Aby poró wnać hotele, pojechaliś my do Marmaris do hotelu Adler, w któ rym nocowali nasi znajomi - brak poró wnania z Portofino, choć Adler to ***.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał