Słabe jedzenie, brudny, nieprzyjazny personel?

Pisemny: 10 wrzesień 2020
Czas podróży: 24 sierpień — 4 wrzesień 2020
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; Dla rodzin z dziećmi
Ocena hotelu:
5.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 9.0
Usługa: 4.0
Czystość: 3.0
Odżywianie: 4.0
Infrastruktura: 7.0
Rodzinne wakacje w sierpniu. Do hotelu dotarliś my okoł o 10 rano, ale nie moż na był o zameldować się wcześ niej niż o 14:00 (zaoferowali 20 USD, zwró cili nam). Zjedliś my ś niadanie, spacerowaliś my po terenie do momentu osiedlenia się . W pokoju nie był o internetu, dają jedną kartę (klucz) na pokó j - cał a rodzina, szczerze mó wią c, jakaś bzdura.
Pokó j: zostaliś my umieszczeni w budynku 27. pokó j Superior, ś wież o po remoncie, nowa instalacja wodno-kanalizacyjna, tutaj ż adnych uwag, poza tym, ż e nie ma normalnego oś wietlenia, jest trochę ciemno - tylko lampy stoł owe/podł ogowe/kinkiety. Stara zuż yta lodó wka, mini-bar - woda z gazem i bez, to wszystko. W magazynie - kapcie, szampon, balsam, czepki ką pielowe, krą ż ki kosmetyczne, zestaw do naprawy ubrań . W pokoju był y dwa oddzielne ł ó ż ka, zgł osiliś my potrzebę przeniesienia ich przy zameldowaniu (okoł o 14:30), problem został rozwią zany bliż ej pó ł nocy i z wielokrotnymi przypomnieniami z naszej strony o tym (ponad 5 razy zostawiliś my proś bę ). Klimatyzator dział a dobrze. Bardzo gł oś ny hotel obok.
Bar:

Piwo - prawie przez cał y okres pobytu w hotelu był lany Effes, dzień przed wyjazdem pojawił się Tuborg w puszce. Do piwa jest mieszanka jak orzechy (sami tego nie oferują , trzeba zapytać ) - gł ó wnie kukurydza sucha, niesmaczna.
Szampan – pachnie jak szampon do wł osó w, smakuje jeszcze mniej.
Koktajle - majito, pina colada, aperol to jeszcze normalne, wszystko inne to fu, bo nie mają naturalnych sokó w, zamiast Jupi (wystarczy dodać wodę , okropnie smakuje i pachnie).
Wino - biał e, ró ż owe, czerwone - nieź le.
Reszta napojó w - ich lokalnych, nie pró bował a, z wyją tkiem Baileys (ró wnież nieź le).
Otó ż ​ ​ herbata, kawa, woda bez gazu to standard.
Ayran i sok w opakowaniu tetra (200 ml) - niedostę pny dla publicznoś ci, tylko w barze, trzeba zapytać . Sok podaje się w zasadzie tylko wtedy, gdy powiesz to dziecku.
Barmani rozumieją tylko ję zyk turecki lub udają , ż e denerwują się na sł owo „koktajl”.
W cał ym hotelu jest tylko jeden fajny barman, a on jest w holu, rozumie rosyjski, wyglą da jak Igor Lastochkin)) tutaj jest naprawdę fajny, zaró wno jako barman, jak i jako osoba!
Obsł uga / goś cinnoś ć : jednostki rosyjskoję zyczne, gł ó wnie turecki / trochę angielski, duż o zamieszania i mał o akcji.
Obsł uga w restauracji czę sto bywa niewygodna – Turcy są serwowani bez kolejki, udają , ż e cię nie zauważ ają , kł adą cię na talerze „jak ś winie” – z takim ruchem i towarzyszą im z tym samym spojrzeniem.
W restauracji nie ma usł ugi jako takiej; jeś li chcesz drinki - sam zł ap kelnera i zapytaj, nie nadają się , z zewną trz ich gł ó wnym zadaniem jest wymiana obrusó w. . .

Czystoś ć : Brak. Restauracja wł aś nie wymienia serwetki/obrusy - nikt nie wyciera stoł ó w - zaschnię te plamy z napojó w/resztek jedzenia. Naczynia z odpryskami i pę knię ciami, talerze/ł yż ki/szklanki sł abo umyte. Musieliś my cią gle szukać krzeseł ek i sami je wycierać . Toalety są brudne i brzydko pachną .
Sprzą tanie pokoju - poś ciel ł ó ż ko, wszystko. Nawet jeś li zostawisz napiwek, co najwyż ej mogą przetrzeć podł ogę wilgotną szmatką , a dywan nie zostanie odkurzony.
Posił ki: skromne, oczywiś cie nie 5*, a tym bardziej nie Ultra All, rozcią gnię te All skromne 4* raczej.
Gł ó wne - warzywa / zielenina, oliwki / oliwki (bez pestek), kilka sał atek warzywnych bez dressingu, kilka rodzajó w sera, kieł basa, sał atki z biał ym sosem, warzywa marynowane, zupy / barszcz, kasza gryczana, czasem puree ziemniaczane, kasza bulgur, frytki, duszone ziemniaki, makarony/spaghetti, desery, jajka w ró ż nej postaci na ś niadanie, wypieki - croissanty, buł ki, pieczywo, gulasze warzywne i tym podobne, warzywa/ryby gotowane na parze, owoce - jabł ka, winogrona, ś liwki, arbuz i melon.
Mię so/ryba - na co dzień grillowany okoń i jakaś gó rna czę ś ć kurczaka (jedna skó ra), rzadziej - makrela, indyk/filet z kurczaka, cał y grillowany kurczak, wą tró bka woł owa, pilaw/makaron z mał ż ami, kebab lula, klopsiki.
Restauracja w drodze na plaż ę - burgery, czę sto niejadalna pizza, a jak dla mnie szkoda, to gozleme - chlebek pita i ró ż ne sery w nim najczę ś ciej bardzo sł one. Trochę owocó w, sał atka warzywna, kurczak shawarma, boskie lody.
W gł ó wnej restauracji jest bardzo mał o stolikó w w ś rodku, trzeba stać i czekać , kiedy są wolne, nie jest wygodnie jeś ć na ulicy z dzieckiem, jest gorą co i duszno. A bajki są zawarte w dziecię cej restauracji - też nie wchodzi w grę , jak zombie, nie moż na mó wić o jedzeniu, przynajmniej z naszymi dzieć mi.

Wyglą da na to, ż e wymieniono gł ó wne jedzenie i bar, oczywiś cie pominą ł em kilka pozycji, ale nie wpł ynie to w ż aden sposó b na ogó lny obraz.
Terytorium: zielone i tak dalej. Widać , ż e od dawna nie są zarę czeni, są ogrodnicy, coś robią , ale nie są na tyle fizycznie, aby wszystko uporzą dkować , a dopiero potem to wspierać . Wszystko samo roś nie i jest automatycznie podlewane. Przy wejś ciu i przy holu jest jeszcze pię knie, potem wszystko roś nie samoistnie, bez wię kszej troski. Bardzo parny po podlaniu, niezbyt wygodny. W pobliż u każ dego budynku widać ogromne worki na ś mieci, w któ rych znajdują się albo ś mieci, albo brudna poś ciel/rę czniki.
Morze i plaż a: morze bardzo czyste, wejś cie na kamyczki, trochę niewygodne, ale nie krytyczne, są maty do wejś cia - ogromny plus. Czę ś ciej fale. Zawsze są darmowe leż aki, ale nie pokonamy naszych ludzi - weź rę cznik i nie jest faktem, ż e przyjdziesz dziś na plaż ę , to jest ś wię te (tak samo jest przy basenach).
Baseny: jest ich duż o, wystarczy dla wszystkich) dla dzieci (najbliż ej miniklubu) najmniejszy 30 cm i najzimniejszy, jeś li z dzieckiem - idź popł ywać w drugim pł ytkim basenie, bliż ej restauracji, jest najcieplejszy. Slajdy zawsze dział ał y, a raczej, co nie zawsze jest bezpoś rednie, ale bezpoś rednia został a wł ą czona w ś rodku naszych wakacji. Ratownicy zawsze kontrolują sytuację , jeś li to konieczne, komentują . Czystoś ć basenó w to 3, widzieliś my, jak czyszczą je tylko raz, na dnie igieł z jodł ami i miejscami pleś nią .

Miniklub: animatorka jest dobrze zrobiona (mł oda), znajduje kontakt z dzieć mi, przycią ga wszystkich do zabawy, na wieczornej dyskotece, dzieci też chę tnie z nią tań czą . Na ulicy plac zabaw jest stary, miejscami zbutwiał y, w dzień jest bardzo gorą co, a parowanie z powł oki okropne, w piaskownicy nie ma zabawek. Wewną trz lokalu znajdują się dwie sale - rę kodzieł a ze stoł ami (gł ó wna), kuchnie zabawkowe, dom i drugie pomieszczenie - sala kinowa. Toaleta jest bardzo wilgotna. W gł ó wnym pomieszczeniu, w okolicy domu i kuchni ś mierdzi moczem, wszystkie zabawki, ł ą cznie z zabawkową kuchnią i domem, krzesł a klei się , jak coś brudnego. Buty nie są zdejmowane w pomieszczeniach. Każ dego wieczoru odbywał a się mini dyskoteka trwają ca 20 minut, duż o czasu spę dza się na uł oż eniu dzieci w kó ł ko „utrzymuj dystans”, znaczenie tego nie jest dla mnie jasne. Z grubsza 10 minut temu wszyscy byli razem, nie zważ ają c na odległ oś ć , rzeź bili / sklejali / jedli / pł ywali w basenie, ale na dyskotece to jakoś bardzo waż ne. Oni już „wymienili” swoje bakterie daleko i szeroko, po prostu strata czasu/wysił ku w tej sytuacji.
Animacja: taniec w basenie o 12:00. Aerobik w wodzie o 11:30 i 15:00. Siatkó wka na plaż y wieczorem, nie pamię tam dokł adnej godziny - gdzieś od 16:30 do 17:30. Trampolina nie dział a, wspinaczka też nie. Sił ownia i sauna w spa są otwarte. Tuż obok lobby z samochodami elektrycznymi i wszelkiego rodzaju automatami do gry, bilardem - to wszystko za opł atą . Są korty tenisowe, ł ucznictwo - nie sprawdził em czy dział a czy nie. Wieczorna dyskoteka na plaż y przy barze.
Covid: temperatura zmierzona po przyjeź dzie. Nie mierzy się już przez cał y okres pobytu w hotelu. Personel w maskach, rę kawiczki w restauracji. Urlopowicze nie trzymają się na dystans, duż o kaszle, zwł aszcza dzieci, z powodu kataru. Có ż , jest to logiczne, zł ó ż wniosek o ubezpieczenie na ostrą chorobę ukł adu oddechowego - skoń czysz w izolacji, zdają c testy, dlatego leczą się samodzielnie i nie skł adają wniosku, aby nie zepsuć im wakacji.
Có ż , myś lę , ż e ostatnia sytuacja w Turcji, z ogó lnym transferem i pozytywnym testem na Covida u jednego z turystó w z tego transferu, wiesz, jeś li moż esz coś poczytać w internecie (24-25 sierpnia). Ma to na celu ogó lne zrozumienie Covid i Turcji. Najważ niejsze dla hotelu jest uzyskanie licencji, a tam pracuję najlepiej, jak potrafię...Mam nadzieję , ż e nie wszyscy tak pracują , po prostu Marti Myra przetrwa najlepiej, jak moż e, przynajmniej takie wraż enie odnieś liś my po rozmowy z wczasowiczami z innych hoteli i lokalnymi sprzedawcami.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał