Ездили в начале сентября 2010 года с друзьями. Учитывая стоимость путевок - жаловаться нет смысла ). Отель на четверку не тянет. Но и сказать что совсем фигня - тоже не могу. Питание нас вполне утраивало, обилие зелени, салатов, всегда было мясо (в основном курица, но когда прошел рамадан - дали баранину), один раз шеф делал мясо на гриле. Картошки почти небыло, а вот макароны (к которым я очень положительно отношусь) были всегда. Еды много, хотя и не самая разнообразная. Питание трехразовое, на завтрак хлопья вякие-разные, молоко, соевая колбаса, булочки и т. п. (я в основном бутерами на завтрак питался и яичницей). Бармены и официанты - хорошие ребята (особенно когда нет хозяина отеля). Бар по-моему до 22 или 23 (уже не помню), в колличестве выпитого и набранного не ограничивали. Удивляюсь откуда у них столько энергии, работают сутками. Уборщицы - в большинстве своем приветливы, один раз только некачественно убрали. Сейфом не пользовались, но духи они таки открывали, при этом даже не закрыли, из-за чего жена их и разбила (крышка осталась в руке, а флакон на пол). Ребята на ресепшене по русски ни бум-бум, но это не мешает общаться ). Целью отдыха было море, поэтому в отеле подолгу не сидели ))). Бар скудный, вино еще было, молодое охлажденное. Пиво не бодяжили. Теперь о номерах, мы жили на последнем этаже с видом на гору. Номерок маленький, душ и туалет в приличном состоянии. Кондер работает в двух режимах: вкл. и выкл. (и только с закрытой дверью балкона). Ключ от номера, он же ключ для включения электроэнергии, неудобно, если один лег спать, а второй пошел пить пиво. Территория, тоже маленькая, небольшой бассейн и столики на улице. Ехали от Анекс-тура, гид был Рамис - нам непонравился. Анимация отсутствует полностью. Играет какая-то фигня. Вечером типа дискотека, потом всех желающих ведут на городские дискотеки. Итог: отель недорогой, для тех кому не так важны условия, а основная цель - это море и экскурсии. Второй раз туда не поеду. Но об отдыхе не жалею (цена получилась смешная). Больше похож на тройку.
Pojechaliś my na począ tku wrześ nia 2010 z przyjació ł mi. Biorą c pod uwagę koszt bonó w - nie ma sensu narzekać ). Hotel nie cią gnie na cztery. Ale nie mogę też powiedzieć , ż e to kompletna bzdura. Jedzenie był o dla nas doś ć potró jne, duż o zieleni, sał atek, zawsze był o mię so (gł ó wnie kurczak, ale po Ramadanie dali jagnię cinę ), raz szef kuchni gotował mię so na grillu. Ziemniakó w prawie nie był o, ale makaron (do któ rego mam bardzo pozytywny stosunek) zawsze był . Duż o jedzenia, choć nie najbardziej urozmaicone. Wyż ywienie trzy posił ki dziennie, na ś niadanie ró ż ne pł atki ś niadaniowe, mleko, kieł basa sojowa, buł ki itp. (ja jadł am gł ó wnie kanapki na ś niadanie i jajecznicę ). Barmani i kelnerzy to mili faceci (zwł aszcza, gdy nie ma wł aś ciciela hotelu). W barze moim zdaniem do 22 lub 23 (nie pamię tam) nie ograniczali liczby drinkó w i drinkó w. Ciekawe ską d mają tyle energii, ż e pracują cał ymi dniami. Ś rodki czyszczą ce - w wię kszoś ci przyjazne, kiedyś tylko ź le sprzą tane. Nie korzystali z sejfu, ale otworzyli perfumy, ale nawet go nie zamknę li, dlatego ż ona je zł amał a (pokrywka pozostał a w jej rę ce, a butelka na podł odze). Faceci w recepcji po rosyjsku nie są boom-boom, ale to nie przeszkadza w komunikacji). Celem wakacji był o morze, wię c hotel nie siedział dł ugo))). Bar jest skromny, wcią ż był o wino, mł ode schł odzone. Nie pili piwa. Teraz o pokojach mieszkaliś my na najwyż szym pię trze z widokiem na gó ry. Pokó j jest mał y, prysznic i toaleta są w dobrym stanie. Conder dział a w dwó ch trybach: wł ą czony. i wył ą cz. (i tylko przy zamknię tych drzwiach balkonowych). Klucz do pokoju, zwany ró wnież kluczem do wł ą czania prą du, jest niewygodny, jeś li jeden poszedł spać , a drugi poszedł napić się piwa. Terytorium jest ró wnież mał e, mał y basen i stoł y na zewną trz. Jechaliś my z trasy Anex, przewodnikiem był Ramis - nam się to nie podobał o. Cał kowicie brakuje animacji. Grają jakieś bzdury. Wieczorem, np. dyskoteka, wtedy wszyscy są prowadzeni na dyskoteki miejskie. Podsumowują c: hotel jest niedrogi, dla tych, któ rzy nie mają tak waż nych warunkó w, a gł ó wnym celem jest morze i wycieczki. Nie pojadę tam drugi raz. Ale reszty nie ż ał uję (cena okazał a się ś mieszna). Bardziej jak trio.