Dobry stosunek jakości do ceny

Pisemny: 23 sierpień 2007
Czas podróży: 28 sierpień — 4 wrzesień 2007
Ocena hotelu:
7.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Silne 3 * gwiazdki. Pokó j na 4 pię trze z ł azienką , 2 ł ó ż ka, TV z 2 rusami. kanał y, duż a loggia, widok na morze i gó ry, są siednie hotele, ogró d i meczet - bardzo malownicze. Sprzą tane codziennie, zmiana poś cieli po 3 dniach. O dziwo pierwszego dnia na wszelki wypadek zostawili 3 dolary na napiwek, nikt ich nie wzią ł do wyjazdu, potem oczywiś cie trochę doł oż yliś my. Personel zachowuje się przyzwoicie, bez znajomoś ci, z wyją tkiem gł upiego animatora, ale on ma być klaunem i mę czyć wszystkich swoimi ż artami.
Animacja, dyskoteka, pił ka wodna, siatkó wka, ping=pong i bilard nie interesował y mnie i mojego mę ż a. Ogró d jest dobry: figi, pomarań cze, granaty. Sam hotel jest mał y i mó gł by być lepiej utrzymany. Basen o gł ę bokoś ci 1.5 m (jest tam znak) o dł ugoś ci 25 m bardzo nam odpowiadał . Mile zaskoczony zjeż dż alnią , na któ rą nie liczyliś my, bo nie ma jej w katalogu
Wyż ywienie - standard jak na trzygwiazdkowe hotele tureckie, obfite, duż y wybó r. Oczywiś cie nie podaje się homaró w i baż antó w. Mię so sojowe i kieł basa. Ale był kurczak, ryba i grill. Przeką ski są super, pą czki, naleś niki piecze się przed tobą , ziemniaki smaż one - a to wszystko przy basenie, na ś wież ym powietrzu. Nie pró bowaliś my wina, ponieważ . wiemy, ż e w Turcji lepiej jest pić wino z granató w, ale jest ono drogie i nikt nie da go za darmo. Widział em tam „wakacje” od rana do wieczora z kieliszkiem w rę ku. Wyglą da na to, ż e nigdy nie byli na plaż y. Piwo jest gorzkie, musiał em je kupić w sklepie.

Plaż a jest naprawdę po drugiej stronie ulicy, 80 metró w, przed hotelem. A niedaleko jest cmentarz, cichy, zacieniony. Po prostu park, w któ rym jest wiele pię knych kwiató w i drzew, a od czasu do czasu pojawiają się malownicze nagrobki. Razem z mę ż em chodziliś my tam na spacery. Swoją drogą Plac Czerwony w Moskwie to też panteon i nic. . .
W drodze na plaż ę rzeczywiś cie po lewej stronie znajduje się turecki kemping. Ale, panowie, oni też chcą odpoczą ć i popł ywać w morzu w swoim kraju, ale w ż aden sposó b nie przeszkadzają turystom. Raczej to my odebraliś my im plaż ę , cał e wybrzeż e. Czy ktoś widział beztrosko igrają cych Turkó w?
Nawiasem mó wią c, plaż a nadal jest hotelem, a nie pł atną miejską , chociaż jest brudna. Kto ś mieci? Widział em rano (i zwykle pł ywam przed ś niadaniem), jak przychodził a jedna osoba i rozkł adał a rę czniki na leż akach z materacami i parasolami. Zają ł.6-8 miejsc. Po ś niadaniu - full, nie ma gdzie się poł oż yć . Ką paliś my się w gumowych kapciach, jak wiadomo dno kamieniste. Szkoda, ż e ​ ​ nie ma platformy - to jest minus. Generalnie to nie Francuzi tylko Riwiera Turecka. Był o wielu Niemcó w. Wszyscy są szczę ś liwi. Za takie pienią dze pojadę ponownie. Tylko wycieczki są drogie, ale warto - i Efez, Pamukkale i Demre-Mira-Kekova. Trzeba umieć się zrelaksować .
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał