Впечатление двухзначное. Хорошо то, что отель на первой линии, зелено, красивая природа. Нормальные номера все работало, кроме кондиционера (Вы не можете им управлять т. к. управление централизованное и работает в нем только режим вентиляции). Территория очень маленькая, но чистая и ухоженная. Чистый бассейн.
Недостатки: очень примитивное безвкусное питание. Овощи как трава, одно блюдо на выбор, как правили это курица в разных приготовлениях и пару гарниров. Чай и кофе никакие, забадяженные в одной посуде. Завтрака вообще практически нет, жареные колбаски нарезанные без вкуса и отваренное яйцо. На обед и ужин "праздник" дают пирожное и какой-то фрукт или арбуз или дыню. Бар это вообще жах. Пиво наливают в маленькие пластиковые стаканчики. С таких стаканов на отдыхе пить себя не уважать. Бармены всегда с недовольным видом будто ты у них выпрашиваешь этот "Чудо" напиток. Кроме пива было еще самое дешевое красное вино, ихняя водка ракки и джин.
Пляж маленький, вход галька. Лежаков не хватает на всех и наш "Русский брат" их "бронирует" - или камни ложат или оставляют полотенца, а на вечер это вообще прикол - связывают между собой.
Wraż enie jest dwojakie. Dobrą rzeczą jest to, ż e hotel jest w pierwszej linii, zielony, pię kna przyroda. Normalne pokoje, wszystko dział ał o, opró cz klimatyzatora (nie moż na nim sterować , ponieważ sterowanie jest scentralizowane i dział a w nim tylko tryb wentylacji). Teren jest bardzo mał y, ale czysty i zadbany. Czysty basen.
Wady: bardzo prymitywne jedzenie bez smaku. Warzywa jak trawa, jedno danie do wyboru, zazwyczaj kurczak w ró ż nych przetworach i kilka dodatkó w. Bez herbaty i kawy, zabadyazhennye w jednym naczyniu. Praktycznie nie ma ś niadania, smaż one kieł baski pokrojone bez smaku i jajko na twardo. Na obiad i kolację „ś wię to” otrzymuje ciasto i jakiś owoc lub arbuz lub melon. Pasek to na ogó ł ś mieci. Piwo wlewa się do mał ych plastikowych kubeczkó w. Nie należ y szanować picia z takich szklanek na wakacjach. Barmani zawsze wyglą dają na niezadowolonych, jakbyś bł agał o ten „cudowny” napó j od nich. Opró cz piwa był o też najtań sze czerwone wino, ich wó dka rakki i gin.
Plaż a jest mał a, wejś cie jest ż wirowe. Leż akó w nie starczy dla wszystkich i nasz „rosyjski brat” je „rezerwuje” – albo kł adą kamienie, albo zostawiają rę czniki, a wieczorem to generalnie ż art – wią ż ą je ze sobą .