Są trzy gwiazdki i lepiej

Pisemny: 28 kwiecień 2009
Czas podróży: 20 — 30 wrzesień 2008
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
4.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 7.0
Usługa: 6.0
Czystość: 8.0
Odżywianie: 3.0
Infrastruktura: 6.0
Odpoczywał w tym hotelu od 20 do 30 wrześ nia 2008 roku. Powiem od razu – dosł ownie wybrali bez patrzenia, bo byli bardzo ograniczeni czasowo i finansowo. Wybraliś my ten hotel, ponieważ w naszej sytuacji nie był o innego wyjś cia....Ale kiedy przeglą dał em recenzje hotelu w internecie. . . Mamo-mia, w co się wpakował aś ? Chociaż myś lę , ż e to w porzą dku. Tak duż o odpoczywał em w sowieckich obozach, ż e do wszystkiego się przyzwyczaił em.
Naszym operatorem w St. Petersburgu był a VERSA, w Turcji Odeon-Tour. Jeś li chodzi o operatora, to od razu powiem – Ż ADNYCH reklamacji. Spotkaliś my się idealnie, przewodnik autobusowy cał y czas trzeszczał , opowiadają c o Turcji i wszystkich niuansach pobytu. A we wszystkim innym nie był o problemó w z interakcją z operatorem. Wszystko dział ał o w 100%.
A wię c o hotelu. Rozumiem, ż e trzy gwiazdki to nie pię ć gwiazdek czy cztery, ale jednak. . . Wszystko, co o hotelu napisano w internecie jest zł e, niestety to prawda.

Po pierwsze, jak tylko nasz przewodnik autobusowy zostawił nas z walizkami w recepcji i wyjechał , administrator Ildar powiedział nam, ż e w hotelu nie ma miejsc na tę noc i zostaniemy na razie zabrani do innego hotelu (ja, gł upiec, przeczytaj o tym w recenzjach, ale nie są dził em, ż e mi się to przydarzy (! ). . naiwny). Nawet nie zdą ż yliś my się opamię tać , bo wraz z walizkami zał adowano nas do samochodu i wywieziono w nieznanym kierunku. Noc...przeraż ają ca.... W rezultacie zostaliś my zabrani do jakiegoś niezrozumiał ego hotelu, w któ rym nikt nie mó wił ani po rosyjsku, ani po angielsku. Administrator powiedział , ż e przyjdzie jutro rano i przeleciał .
Nazajutrz rano przyjechał , powiedział , ż e teraz pojedziemy do naszego hotelu na spotkanie z naszym hotelowym przewodnikiem, a potem.... wró cimy do tego hotelu ponownie. Tutaj zbuntowaliś my się już tak, jak powinno. Wyraż ali wszystko, co nagromadził o się w cią gu nocy. W rezultacie ponownie zabrano nas z walizkami do naszego hotelu.
Spotkali się z przewodnikiem, poskarż yli się mu. Zapewnił , ż e i tak nie zostaliś my tam na drugą noc (prawdopodobnie skł amał ). Ale wydaje mi się , ż e administracja hotelu trochę (lub nie mał o) dostał a od przewodnika, bo przez kilka dni Ildar lekko nas znę cał . A my grzecznie bychili w odpowiedzi.
Zadomowiony. Liczba jest jak liczba. Dwa ł ó ż ka, klimatyzacja, bez balkonu. TV, szafa, szafki nocne. Prysznic jak prysznic. Usunię to w jeden dzień . Pył nie jest w ogó le wycierany. Napiwek do czyszczenia zostawił em dopiero pierwszego dnia. Ale ponieważ sprzą tanie nie był o zbyt dobre, postanowił em nie zostawiać już napiwku. Wię c one też nie dział ał y.
Jedzenie… hmm…. Ogó rki i pomidory osobno, ogó rki, pomidory i cebula, ogó rki i pomidory w ś mietanie. Makaron z sosami, niezrozumiał e mię so sojowe i tyle. Nie ma deseró w. Kró tko mó wią c, bez odmiany.
Poszliś my na plaż ę innego hotelu. Nie zapewniono nam rę cznikó w ani leż akó w. Leż eli na rę cznikach. Spacer do plaż y nie jest daleko, 5-7 minut.
Nawiasem mó wią c, personel, z wyją tkiem wł aś ciciela hotelu i administratora, nie mó wi po rosyjsku. Ró wnież po angielsku.
W hotelu odpoczywają gł ó wnie tylko rosyjscy turyś ci.

Ale na zakoń czenie powiem, ż e nasze wakacje nadal nie był y zepsute. Turcja to wspaniał y kraj. A Kemer to zachwycają cy kurort. Oszał amiają ce gó ry, szalona zieleń , palmy. Czyste, czyste morze. Nawiasem mó wią c, kamyki na plaż y są bardzo mał e, co wcale nie utrudnia wejś cia do morza. Najważ niejsze to mieć pozytywne nastawienie. Stań w obronie swoich praw i wszystko bę dzie dobrze.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał