Мы приехали в отель "More" в середине сентября по путёвке "Интуриста"...и оказались в номере на первом этаже с видом на помойку((((
Вообще отель напоминает смесь борделя с хостелом, по- ночам в холле тусуются пьяные работники отеля, орут до 4-5 утра. В номерах антисанитария и разруха. Телевизор (древний, чуть-ли не ламповый) не работает. Кондиционер собран на скотч(! ) , розетки выдернуты из стены вместе с оголёнными проводами. Вот несколько фотографий, вместо тех розовых соплей, которые размещены на Букинге и прочих сайтах бронирования:
С первого дня сложилась возмутительная ситуация-на просьбы переселить нас в другой номер отеля (немолодой человек с гнусавым голосом) неоднократно позволял себе грубые и даже нецензурные высказывания в мой адрес и в адрес моей супруги.
В итоге на 5день пребывания, когда мы сообщили директору отеля, что намерены обратиться в Министерство туризма Турции с жалобой, он потребовал от нас покинуть номер под предлогом того, что нас наконец готовы переселить. При этом новый номер нам предоставлен не был и мы, чуть- ли не с боем, вселились обратно. Просто человек пытался таким образом выставить нас на улицу((((
В ходе диалога с хозяином отеля в мой адрес высказывались угрозы физической расправы.
За всё время пребывания мы многократно обращались в офис "Интуриста" в Анталии, а также к отельному гиду- бесполезно. Когда дошло до открытого конфликта, написали в российское консульство- оставили все контакты, объяснили, что ситуация серьёзная....Никто даже по "электронке" не ответил(((
В целом непонятно , как отель получил целых 3 (!! ! ) звезды. Вай-фай платный, причём нереально дорогой- 5 долларов в сутки!! !
Во дворе ест небольшой бассейн, но купаться после 1.00 нельзя. Питание ужасное. Вот фото очереди за хлебом- перед ужином повар кладёт на раздаче несколько батонов и нож и люди сами (! ) по очереди отрезают себе куски хлеба.
За всё время пребывания дважды была курица (варёные ноги отвратительного вида) и один раз пересолёная жареная скумбрия. ВСё остальное- острые салаты на основе огурцов и помидоров. А, ещё слипшиеся макароны и рис.
Анимации нет (какая анимация в бомжатнике? ), пару раз по вечерам включали клипы из Ютюба, несколько нетрезвых соотечествениц выплясывали с местными жителями.
Интересно, что об этой помойке есть и позитивные отзывы, на которые, кстати, повелись и мы. Побывав там, я примерно представил, кто их пишет. Там с утра ходили такие граждане (чаще гражданки) , которые с первых дней выстраивали особые отношения с барменом и уже на завтраке умудрялись еле передвигать ноги. Вот им, я думаю, отель More показался раем. Объективно- бомжатник. Смотрите фото сами
И кстати, по- моему с "ИНтуристом " происходит то-же самое, что с "Натали турс". Понимаете, о чём я?
Przyjechaliś my do hotelu More w poł owie wrześ nia na bilecie Intourist...i wylą dowaliś my w pokoju na pierwszym pię trze z widokiem na ś mieci ((((
Ogó lnie hotel przypomina mieszankę burdelu z hostelem, w nocy pijani pracownicy hotelu przesiadują w lobby, krzyczą c do 4-5 rano. Pokoje są niehigieniczne i zniszczone. Telewizor (staroż ytny, prawie lampowy) nie dział a. Klimatyzator montowany jest na taś mę samoprzylepną (! ), gniazda są wycią gane ze ś ciany wraz z goł ymi przewodami. Oto kilka zdję ć zamiast tych ró ż owych smarkó w publikowanych na stronach Booking i innych stronach rezerwacyjnych:
Od pierwszego dnia rozwinę ł a się skandaliczna sytuacja - w odpowiedzi na proś by o przeniesienie nas do innego pokoju hotelowego (mę ż czyzna w ś rednim wieku o nosowym gł osie) wielokrotnie pozwalał sobie na niegrzeczne, a nawet nieprzyzwoite wypowiedzi na temat mnie i mojej ż ony.
W efekcie w 5 dniu naszego pobytu, kiedy poinformowaliś my dyrektora hotelu, ż e zamierzamy odwoł ać się ze skargą do tureckiego Ministerstwa Turystyki, zaż ą dał , abyś my opuś cili pokó j pod pretekstem, ż e są w koń cu gotowi do przeprowadzki nas - czy nie z bó jką , cofną ł em się . Tylko czł owiek pró bują cy umieś cić nas na ulicy w ten sposó b ((((
Podczas rozmowy z wł aś cicielem hotelu padł y pod adresem mnie groź by przemocy fizycznej.
Przez cał y nasz pobyt wielokrotnie kontaktowaliś my się z biurem Intourist w Antalyi, a takż e z przewodnikiem hotelowym, ale bezskutecznie. Gdy doszł o do otwartego konfliktu, napisali do konsulatu rosyjskiego - opuś cili wszystkie kontakty, wyjaś nili, ż e sytuacja jest poważ na....Nikt nawet nie odpowiedział na e-mail (((
Ogó lnie nie jest jasne, w jaki sposó b hotel otrzymał aż.3 (!! ! ) gwiazdki. Wi-Fi jest pł atne i nierealistycznie drogie - 5 USD dziennie !! !
Na podwó rku znajduje się mał y basen, ale pł ywanie po 1800 jest zabronione. Jedzenie jest okropne. Oto zdję cie kolejki po chleb - przed obiadem kucharz kł adzie kilka bochenkó w i nó ż na dystrybucję , a sami ludzie (! ) sami odcinają kawał ki chleba (! ) Po kolei.
Przez cał y pobyt dwa razy był kurczak (ugotowane udka obrzydliwe) i raz solona smaż ona makrela. Wszystko inne to pikantne sał atki na bazie ogó rkó w i pomidoró w. Aha, i lepki makaron i ryż .
Nie ma animacji (jaki rodzaj animacji jest u bezdomnych? ), kilka razy wieczorami puszczali klipy z YouTube'a, kilku pijanych rodakó w tań czył o z miejscowymi.
Ciekawe, ż e są też pozytywne opinie o tym wysypisku, na któ re, swoją drogą , ró wnież nas zakochaliś my. Bę dą c tam, z grubsza wyobraził em sobie, kto je napisał . Tam nad ranem byli tacy obywatele (najczę ś ciej obywatele), któ rzy od pierwszych dni budowali specjalną relację z barmanem i już przy ś niadaniu ledwo ruszali nogami. Tutaj myś lę , ż e Hotel More wydawał się rajem. Obiektywnie bum. Zobacz zdję cie sam
A tak przy okazji, moim zdaniem to samo dzieje się z Intourist, co z Natalie Tours. Rozumiesz co mam na myś li?