Отель 4*!? Ну уж нет!
Приехали мы с детьми 4 и 8 лет в районе 23:30. Предложили крошечный номер с 2 кроватями. Мне было все равно какой номер, так как дети с ног валились - хотели спать. В номере телевизор с плохо идущими 7-ю каналами, 3 из них на русском, жутко пыльный кондей, дующий в лицо, в шкафу для одежды проволочные вешалки (есть и пластиковые), в ванной сломана кабинка для душа - постоянно сваливается дверца, унитаз с затеками. В наличии жидкое и кусковое мыло, шампунь. На нас троих только 2 полотенца.
Менеджер, который носит очки и любит покурить кальян, пуская дым в лицо клиенту, т. к. тот посмел сесть за "его" столик, встретил достаточно дружелюбно. Предложил сейф для хранения личных вещей за 2$ в сутки, так как администация никакой ответственности перед клиентом не несет. А также предложил платный интернет, потому что бесплатный плохо работает (об этом сразу же сам и предупредил). Я, впервые оказавшишь так далеко от дома с детьми, согласилась на платный интернет. За 9 ночей заплатила 20$. Пароль администраторы отеля не дают. Сами копошатся в чужом телефоне. Более того, платный интернет был только у бассейна и около ресепшена. И об этом никто не предупреждает. Я в первый же час пользования таким инитернетом потребовала вернуть мне деньги. Ответом было: "Никто тебе деньги не вернет". Пороль мне приходилось запрашивать всякий раз, когда я выходила из зоны доступа. Так ко всему прочему, пытались отказывать в моем запросе вводить пороль. И только после громкого скандала на весь отель, что мне не оказывают услугу, которую вынудили купить, молча стали вводить порольвсякий раз, как я об этом просила. Менеджер, который носит очки, относился очень принебрежительно. Крайне неприятный тип. Менеджер по имени Адан сглаживал неприятные моменты при общении с тем неприятным сотрудником. О том, услугами какого бара на пляже можно пользоваться, никто ничего и никому не говорит. (За время пребывания в гостинице я со многими успела пообщаться). Так же заметила я и то, что тариф за пользование интернетом берут из головы, уточняя, как долго клиент пробудет в отеле.
Уборка в моем номере заключалась в выносе мусора, приносе шампуня. Полотенца приходилось просить поменять. О пляжных полотенцах никто и словом не обмолвился. На пляже лежаков мало, к тому же они грязные. Спасателей на пляже не видела ни разу. Все вышки были пустыми.
Волейбол, аэробика, анимация - чистое вранье. Даже музыки не было у бассейна почти никогда. Положительные эмоции вызывает молодой человек по имени Исим. С ним можно было договориться о желаемой музыке. Водные развлечения - небольшая водная горка, которая действительно радовала только детей.
Кухня... В первые 2 дня казалась хорошей. Потом я стала замечать, что несъеденая еда с предыдущего приема пищи аккуратно складывается в блюда для принятия в следующий прием. Рыба была 1-2 раза за 8 дней. Несколь раз была курица, запеченая на открытом огне. Ялок было много, но только один сорт был вкусным. Персики были перезревшими или недозревшими, как и большие сливы, дыня, арбуз и виноград. В общей сложности, еда была однообразная. Посуды на всех не хватало. Приходилось ждать, когда ее помоют и снова выставят. Обслуживающий персонал не стесняясь вместе с клиентами отеля садились кушать.
В баре бармен позволял себе то, что не должен был: был бестактен, неоднократно делал намеки на оказание интимных услуг. В безалкогольные коктейли боялся добавить сироп. С таким успехом можно было просто спрайт заказывать.
Я со многими рускоговорящими людьми успела пообщаться за время пребывания в этом отеле. Не только я осталась недовольна качеством заявленных и оказанных услуг.
Никогда и никому не порекомендую останавливаться в отеле Лариса Инн. Это пустая трата немалых денег.
Hotelu 4*! ? Có ż ja nie!
Przyjechaliś my z dzieć mi w wieku 4 i 8 lat okoł o 23:30. Zaproponowano mał y pokó j z 2 ł ó ż kami. Nie obchodził o mnie jaki numer, bo dzieci upadł y – chciał y spać . W pokoju telewizor z 7 kiepskimi kanał ami, w tym 3 po rosyjsku, strasznie zakurzona klimatyzacja dmuchają ca w twarz, w szafie druciane wieszaki (są też plastikowe), w ł azience popsuta kabina prysznicowa - drzwi cią gle spadają , muszla klozetowa ze smugami. Dostę pne w postaci mydł a w pł ynie i w kostce oraz szamponu. Na 3 z nas są tylko 2 rę czniki.
Kierownik, któ ry nosi okulary i lubi palić fajkę wodną , dmuchają c dymem w twarz klienta, bo ten odważ ył się usią ś ć przy „swoim” stole, przyją ł nas doś ć przyjacielsko. Zaoferował sejf do przechowywania rzeczy osobistych za 2 USD dziennie, ponieważ administracja nie ponosi ż adnej odpowiedzialnoś ci wobec klienta. Oferował też pł atny internet, bo darmowy nie dział a dobrze (od razu o tym ostrzegał ).
Ja po raz pierwszy, bę dą c tak daleko od domu z dzieć mi, zgodził am się na pł atny internet. Zapł acił em 20 dolaró w za 9 nocy. Administratorzy hotelu nie podają hasł a. Sami roją się w czyimś telefonie. Co wię cej, pł atny internet był tylko przy basenie i przy recepcji. I nikt o tym nie ostrzega. Już po pierwszej godzinie korzystania z takiego Internetu zaż ą dał em zwrotu pienię dzy. Odpowiedź brzmiał a: „Nikt nie zwró ci ci pienię dzy”. Za każ dym razem, gdy opuszczał em strefę dostę pu, musiał em pytać o hasł o. Poza tym pró bowali odrzucić moją proś bę o podanie hasł a. I dopiero po gł oś nym skandalu w cał ym hotelu, ż e nie zapewnili mi usł ugi, do któ rej zakupu mnie zmusili, po cichu zaczę li wpisywać hasł o za każ dym razem, gdy o to prosił em. Menedż er, któ ry nosi okulary, był bardzo lekceważ ą cy. Wyją tkowo paskudny facet. Menedż er o imieniu Adan zał agodził nieprzyjemne chwile w kontaktach z tym nieprzyjemnym pracownikiem.
Nikt nikomu nie mó wi, z usł ug jakiego baru na plaż y moż na skorzystać . (Podczas mojego pobytu w hotelu udał o mi się porozumieć z wieloma). Zauważ ył em też , ż e wyję to mi z gł owy taryfę za korzystanie z Internetu, okreś lają cą jak dł ugo klient bę dzie przebywał w hotelu.
Sprzą tanie w moim pokoju polegał o na wyniesieniu ś mieci i przyniesieniu szamponu. Musiał em poprosić o wymianę rę cznikó w. Nikt nie wspomniał ani sł owem o rę cznikach plaż owych. Leż akó w na plaż y jest mał o i są brudne. Nigdy nie widział em ratownikó w na plaż y. Wszystkie wież e był y puste.
Siatkó wka, aerobik, animacja - czyste kł amstwa. Przy basenie prawie nigdy nie był o muzyki. Pozytywne emocje wywoł uje mł ody mę ż czyzna o imieniu Isim. Dzię ki niemu moż na był o uzgodnić poż ą daną muzykę . Zaję cia wodne - mał a zjeż dż alnia wodna, któ ra naprawdę uszczę ś liwiał a tylko dzieci.
Kuchnia...Przez pierwsze 2 dni wydawał a się dobra.
Potem zaczą ł em zauważ ać , ż e niezjedzone jedzenie z poprzedniego posił ku został o starannie uł oż one w naczyniach, aby moż na był o je zjeś ć w nastę pnym posił ku. Ryba był a 1-2 razy w cią gu 8 dni. Kilka razy był kurczak pieczony na otwartym ogniu. Yalokó w był o wiele, ale tylko jedna odmiana był a smaczna. Brzoskwinie był y przejrzał e lub niedojrzał e, podobnie jak duż e ś liwki, melon, arbuz i winogrona. Ogó lnie jedzenie był o monotonne. Nie starczył o jedzenia dla wszystkich. Musiał em poczekać , aż go umyją i ponownie wystawią . Obsł uga nie wahał a się zasią ś ć do wspó lnego posił ku z klientami hotelu.
W barze barman pozwolił sobie na to, czego nie powinien: był nietaktowny, wielokrotnie napomykał o ś wiadczeniu kameralnych usł ug. Bał am się dodawać syropu do koktajli bezalkoholowych. Przy takim sukcesie moż na był o po prostu zamó wić duszka.
Podczas mojego pobytu w tym hotelu udał o mi się porozumieć z wieloma osobami rosyjskoję zycznymi.
Nie tylko ja był em niezadowolony z jakoś ci deklarowanych i ś wiadczonych usł ug.
Nigdy nie polecę nikomu pobytu w Larisa Inn. To strata duż ej iloś ci pienię dzy.