Скажу сразу, что это была наша с мужем первая поездка за границу. Оперируясь нашим бюджетом, выбрали этот отель. Начиталась отзывов и настроение пропало))) Теперь буду осторожнее относиться к отзывам, где пишут, что "еда ужасная" и "отель - отстой", ведь все люди разные!
Итак, по порядку:
1) Номер. Очень даже неплохой. Смотрите фото. Практически не убирали, но мы и денег не оставляли. Нас с мужем это не смущало, у нас было чисто. Больше всего боялась насекомых))) Их в номере не было.
2) Еда. Да, еда однообразная, но гнилых и протухших продуктов не было. Все свежее. Мяса практически не было, одни овощи. Пару раз давали рыбу и курицу. Как по мне, то лучше есть овощи. Курица типа "Гавриловских курчат", а рыба ну очень костлявая. Зато овощные блюда - объедение. За отелем мы обнаружили огородик, где растут эти овощи: ) Не могла наесться брынзой и натуральным сливочным маслом. С фруктов давали только дыни и арбузы. Рядом базарчик, где все овощи по 2 доллара. Мы планировали, но так и не покупали. Наедались тем, что давали. Очень понравились десерты. Их было не много, но они были вкусными.
3) Обслуживание. Об обслуживании в номере писала выше. Обслуживание официантов очень порадовало. Свою работу делают на 5 с +.
4) Море. Очень теплое, прозрачное (сколько плывешь, столько видно дно) и очень соленое. Зато никакой живности, типа медуз. В общем, после Середземного моря, Чорное, а тем более, Азовское морем назвать тяжело.
5) Пляж. Это даже не галька, а крупные камни. Первый день было тяжело, но привыкаешь. Зато вода прозрачная. От отеля до пляжа - метров 300, но нужно ходить через трассу. Шезлонги и матрацы - бесплатно. Полотенце - свое. Кабинок, туалетов, душа, бара - нет. Ни разу не были заняты все лежаки ни возле бассейна, ни возле моря. Хотя и пляж 50 метров, но хватало всем. По головам, как в Крыму никто не ходит.
6) Развлечения. Нет никаких (дискотека после ужина на площадке 2*2 не в счет) Лично меня это радовало. Мне не нужны были никакие анимации и дискотеки. Я туда ехала отдохнуть. Хотели поехать на экскурсию, но купила дубленку (их там, как семечек). На экскурсию поеду в другой раз: )
Вывод: если в следующий раз не будет финансовой возможности поехать в 4* или 5*, с удовольствием вернусь в Имерос!
Od razu powiem, ż e to był mó j pierwszy wyjazd za granicę z mę ż em. W oparciu o nasz budż et wybraliś my ten hotel. Przeczytał em recenzje i nastró j znikną ł ))) Teraz bę dę bardziej uważ ał na recenzje, w któ rych piszą , ż e „jedzenie jest okropne” i „hotel jest do bani”, ponieważ wszyscy ludzie są inni!
A wię c w kolejnoś ci:
1) Liczba. Bardzo dobry. Zobacz zdję cie. Prawie bez sprzą tania, ale nie zostawiliś my ż adnych pienię dzy. Mó j mą ż i ja nie byliś my zakł opotani, byliś my czyś ci. Przede wszystkim bał em się owadó w))) Nie był o ich w pokoju.
2) Jedzenie. Tak, jedzenie jest monotonne, ale nie był o zgnił ego i zgnił ego jedzenia. Wszystko jest ś wież e. Nie był o praktycznie mię sa, tylko warzywa. Kilka razy dali rybę i kurczaka. Myś lę , ż e lepiej jeś ć warzywa. Kurczak typu "Gavrilovskie kurchat", a ryba jest bardzo koś cista. Ale dania warzywne są pyszne. Za hotelem znaleź liś my ogró d, w któ rym rosną te warzywa : ) Sera i naturalnego masł a nie mogł em się nacieszyć . Z owocami podawano tylko melony i arbuzy. W pobliż u targu, gdzie wszystkie warzywa kosztują.2 USD. Planowaliś my, ale nigdy nie kupiliś my. Jedli to, co dali. Bardzo podobał y mi się desery. Nie był o ich wiele, ale był y pyszne.
3) Usł uga. O obsł udze pokoju pisał em powyż ej. Obsł uga kelneró w był a bardzo przyjemna. Pracują dla 5+.
4) Morze. Bardzo ciepł y, przezroczysty (jak duż o pł ywasz, tak bardzo widać dno) i bardzo sł ony. Ale ż adnych ż ywych stworzeń , takich jak meduzy. Ogó lnie rzecz biorą c, po Morzu Ś ró dziemnym trudno nazwać Morze Czarne, a tym bardziej Morze Azowskie.
5) Plaż a. To nie są nawet kamyki, ale duż e kamienie. Pierwszy dzień był cię ż ki, ale moż na się do tego przyzwyczaić . Ale woda jest czysta. Z hotelu na plaż ę - 300 metró w, ale trzeba przejś ć przez autostradę . Leż aki i materace - bezpł atnie. Rę cznik jest twó j. Kabiny, toalety, prysznic, bar - nie. Nie raz wszystkie leż aki był y zaję te ani przy basenie, ani w pobliż u morza. Wprawdzie do plaż y jest 50 metró w, ale wystarczy dla każ dego. Na gł owach, jak na Krymie, nikt nie chodzi.
6) Rozrywka. Nie ma (dyskoteka po obiedzie na stronie 2*2) się nie liczy. Mnie osobiś cie to ucieszył o. Nie potrzebował em ż adnych animacji i dyskotek. Poszedł em tam odpoczą ć . Chcieliś my wybrać się na wycieczkę , ale kupił em koż uch (są tam, jak nasiona). Nastę pnym razem wybiorę się na wycieczkę : )
Wniosek: jeś li nastę pnym razem nie bę dzie moż liwoś ci finansowych, aby przejś ć do 4* lub 5*, z przyjemnoś cią wró cę do Imeros!