Отель вообще ни разу не 4*, а в лучшем случае 3*. Далеко от моря, но рядом с лесом (что имеет свои преимущества, например, там очень тихо). Номера не новые, но чистые, подубитые по мелочам, но нам было норм. Контингент на 95% состоит из русских и реже украинских туристов из дремучей провинции - носки на босоножки, прослушивание музыки с колонок и вотэтовотвсе. Обслуживание достаточно хамское, особенно в столовке, потому что рестораном это язык назвать не поворачивается.
Ощущение, что попал в пионерлагерь в далеком совке и еда непонятного вида, какая-то жижа из помидоров и полусырых яиц, подгоревших курей, холодного супа из соплей и так далее. За 10 дней не видела ни разу ни зелени, ни нормального омлета, ни приличной выпечки. Были стремные невкусные булки, и это в Турции, где хлеб пекут на каждом углу. Со второго дня мы питались исключительно за пределами отеля, так как от одного вида этой еды просто подташнивало, но народ хавал и даже просил добавки. Персонал в столовой, повторюсь, не имеет никакого уважения к гостям.
На пляж возит бесплатный автобус, но пляж очень узкий, лежаки стоят впритык в три ряда, поэтому, если вы любите вдыхать дым сигарет и слушать чужие разговоры - вам туда. Туалет на пляже - это отдельная песня. Его не убирают никогда. Два лоботряса, которые там типа работают, на мой вопрос почему такие грязные сортиры, ответили "потому что людей много". В 6 часов вечера эти персонажи начинают демонстративно собирать лежаки, даже если на них сидят люди.
Отель, надо сказать, не из дешевых, поэтому, даже если прилететь самостоятельно и снимать жилье и питаться в кафе, все равно получится сэкономить, а главное - получить удовольствие от отдыха, а не сплошное разочарование.
Hotel nigdy nie ma 4*, ale co najwyż ej 3*. Daleko od morza, ale blisko lasu (co ma swoje zalety np. jest tam bardzo cicho). Pokoje nie są nowe, ale czyste, wył oż one drobiazgami, ale był o dobrze. Kontyngent 95% skł ada się z rosyjskich i rzadziej ukraiń skich turystó w z gę stej prowincji - skarpetki na sandał ach, sł uchanie muzyki z gł oś nikó w i tyle. Obsł uga doś ć chamska, zwł aszcza w stoł ó wce, bo ję zyk nie okazuje się być restauracją .
Wraż enie, ż e znalazł em się w obozie pionierskim w odległ ej czerpaku i niezrozumiał ej ż ywnoś ci, jakaś gnojowica z pomidoró w i na wpó ł ugotowanych jajek, przypalone kurczaki, zimna zupa i tak dalej. Przez 10 dni nigdy nie widział em zieleniny, ani normalnego omletu, ani przyzwoitych ciastek. Był y gł upie, bez smaku buł ki, a to w Turcji, gdzie chleb pieczony jest na każ dym rogu. Od drugiego dnia jedliś my wył ą cznie poza hotelem, ponieważ sam widok tego jedzenia sprawił , ż e zrobił o mi się niedobrze, ale ludzie hawali i nawet prosili o wię cej. Personel w jadalni, powtarzam, nie ma szacunku dla goś ci.
Bezpł atny autobus zabierze Cię na plaż ę , ale plaż a jest bardzo wą ska, leż aki ustawione są tył em do siebie w trzech rzę dach, wię c jeś li lubisz wdychać dym papierosowy i sł uchać rozmó w innych ludzi, idź tam. Toaleta na plaż y to osobna historia. Nigdy nie jest usuwany. Dwó ch mokasynó w, któ rzy tam pracują , kiedy zapytał em, dlaczego toalety są takie brudne, odpowiedzieli „bo jest duż o ludzi”. O godzinie 18 postacie te zaczynają wyzywają co zbierać leż aki, nawet jeś li ludzie na nich siedzą .
Hotel, muszę powiedzieć , nie jest tani, dlatego nawet jeś li przylecisz sam, wynajmiesz nocleg i zjesz w kawiarni, nadal bę dziesz mó gł zaoszczę dzić pienią dze, a co najważ niejsze, cieszyć się wakacjami, a nie kompletne rozczarowanie.