Wię c.
1. Odpoczywaliś my od koń ca sierpnia do, moim zdaniem, 10 wrześ nia, gł ó wnym operatorem jest Tez-Tour.
2. Tez-Tour ma problemy z rezerwacją wł aś nie na te „gorą ce” dni pokoi w „czwó rce”, wię c zostaliś my wysł ani do „trojki” na jedną noc. Krzycz, oburzaj się , „prawo do huś tawki”, „deklaruj strajki zasiadają ce na walizkach w holu „czwó rki” w myś l zasady „nie krok w tył , umieram, ale się nie poddaję , do widzenia Ojczyzna” - nie polecam, nic się nie zmieni - liczby, jeś li nie, to nigdzie ich nie znajdziesz, po prostu rujnujesz nerwy. Dlaczego mó wię o Tez-Tour, skoro wszystkie inne firmy nie wysł ał y do „trojki” – a „Pegasus” i „Coral” (wydaje się ) osiedlił y się w tej czwó rce natychmiast po przybyciu swoich ludzi.
Muszę od razu powiedzieć , ż e nie ma w tym nic zł ego - na jedną noc wystarczy, absolutnie odpowiednia „trojka”, typowa Turecka, któ ra był a, zrozumie. Byliś my w nastroju na relaks, a nie na skandal, wię c się nie spociliś my.
W ramach rekompensaty (a za noc w „trojce” pozwolą Ci podpisać na specjalnym formularzu, ż e nie masz ż adnych skarg i otrzymał eś w zamian odszkodowanie - wię c nie wahaj się zapytać ) Zaoferujemy Ci bezpł atne korzystanie z sejfu w pokoju (oszczę dnoś ć ok 2$ dziennie) Ró wnież UWAGA! (wszyscy proszą o widok na morze) pokó j z widokiem na morze, ale nie wahaj się poprosić o coś innego, w tym hotelu WSZYSTKIE POKOJE SĄ STOJĄ CE BOCZNIE DO MORZA, wię c poproś o:
- aby na balkonie nie był o skrzynki wentylacyjnej od klimatyzatora (jest to jedno lub dwa pokoje, wię c na balkonie jest jeden, a nie na drugim), zdobą dź pokó j z tą skrzynką - na balkonie bę dzie „podwó jny Taszkent” po wyjś ciu na balkon: ciepł o uliczne, plus dział ają cy klimatyzator i dział ają cy klimatyzator są siedniego pokoju.
-reszta niuansó w zależ y od twojego gustu - ktoś jest wyż szy, ktoś niż szy, ktoś bliż ej morza i czę ś ci "basenowej", ktoś bliż ej wejś cia i ulicy - kwestia gustu, jak Mó wią .
3. Jedzenie jest oczywiś cie doskonał e, kotlety sojowe nadal starają się zmieś cić , ale ł atwo je obliczyć , zwykle w rzę dzie na gorą ce „mię so” na samym koń cu. O jedzeniu dł ugo nie bę dę pisał , nieź le, bardzo, bardzo dostojnie i ró ż norodnie, powiem szczerze moż na siedzieć cał y dzień i „deptać ” wiecznie gł odnego. Nawiasem mó wią c, kelnerzy pracują idealnie - wszystko jest czyste i szybko sprzą tane, nie ma srachy nieodł ą cznej od wielu tureckich stoł ó wek w hotelach. Jest też restauracja a la card: rybna lub „wł ochy” do wyboru.
4. Pokó j nie jest zł y, czysty, sprzą tany codziennie, zostawił em dolara, wię c pokojó wka jak to zwykle bywa, zboczona z ł abę dziami, serduszkami, a nawet posypana pł atkami ś wież ych kwiató w. Ł adnie. Ale nie zrobił a ż adnego specjalnego super-czyszczenia, był o to zauważ alne w tej samej ł azience, najważ niejsze, ż eby sami nie być dupkami i utrzymywać elementarną czystoś ć .
5. Plaż a. Tak, dla tych, któ rzy lubią spać na tym wą skim skrawku lą du, nie ma co robić . Od szó stej rano zaczyna się już „zabivalovo” pod baldachimem, a o 9 wszystko jest zaję te na sł oń cu. Ale przyjechaliś my o 6 rano - zanurzyliś my się w chł odnej ciepł ej wodzie, pł ywają c obserwowaliś my wschó d sł oń ca iz pozytywnym nastawieniem tupaliś my na ś niadanie, któ re zaczynał o się o 7 rano. We wszystkim, czego potrzebujesz szukać pozytywnych chwil, wtedy reszta bę dzie w porzą dku.
6. Postawa personelu jest dobra, prawie doskonał a, wszyscy są przyjaź ni, cokolwiek moż na powiedzieć , jest kilka zł ych rusofobicznych, kwaś nych tureckich twarzy, ale bez tego w Turcji nic.
7. Szef hotelu przypomina taką klasyczną wł oską mafię , fajnego wujka, któ ry dwa razy w tygodniu trzyma pł yty z rosyjską muzyką , w tym sam za konsolą . Te dwa razy w tygodniu wystarczą , czę ś ciej był oby napię te, kto z trudem moż e konkurować z cał ą masą dyskotek, zabiorą cię z tego samego hotelu i przywiozą z powrotem. Jest też animacja w te same dni – jak zwykle turecki standard – tań ce ludowe, derwisze w dł ugich kapeluszach, „wskrzeszanie” zmarł ych, a kiedyś był dobry taniec brzucha w wykonaniu nie-Turki (moż e naprawdę mi się wydawał o ).
8. Ubrania w lokalnych sklepach są ś mieciowe, drogie (ską d mają takie ceny) i niemodne, sprzedawcy to w wię kszoś ci zł e hamlo, jak cię nic nie interesuje, to lepiej nie wchodzić , dopadną cię , dojdą zepsuć sobie nastró j, a takż e spluną ć w plecy, jeś li nic nie kupuje.
9. Lokalni Turcy, czego chcesz? Wyobraź cie sobie jakiś nasz koł choz lub osadę miejską , a nawet taką , w któ rej chł opom nie daje się kobiet, a oni, chł opi, są nie tylko koł choź nikami, ale zawsze są gł odni, a potem przyszł o tak wiele dziewczą t. Ogó lnie rzecz biorą c, nie trzymam w sercu rasizmu, jak mó wią , ale...mał pa rozumie tylko sił ę i kiedy jest wyraź nie odrzucana.
I nie ma co oskarż ać naszych wł asnych dziewczyn o jaką ś uległ oś ć - mó wią , ż e same są winne. Zupeł nie nie! Nasze dziewczyny są bardzo tolerancyjne, towarzyskie, jak normalni cywilizowani ludzie. A jeś li zostaną zaadresowane, zareagują , a nie odstraszą jak zaraza (w tym ich lokalne „poprawne” przeraż ają ce kobiety), nasze dziewczyny nie są winne tego, ż e te z „stał ym bonerem” natychmiast zaczynają postrzegać to jako przyzwolenie coś ich spocone rę ce idą tam, gdzie nie powinny.
10. Najbardziej nieprzyjemna rzecz, na któ rą chciał bym zwró cić uwagę kierownictwa tego hotelu, jeś li przeczytają te recenzje. Na terenie plaż y, a takż e w wodzie, para, przepraszam, onaniś ci nieustannie „pasą się ”. W wodzie - to są : starsi i mł odsi - dwaj Turcy z „Irokezami” na gł owach (swoją drogą mieli tego lata taką modę , jak zobaczył em to po raz pierwszy, rż ył am pó ł godziny, wyobraź sobie Turek o wzroś cie „metr z czapką ” i irokezem na gł owie wyrastają cym z poł owy Turka), a takż e inny „pasie się ” przy szatni, „oż ywa”, gdy do ś rodka wchodzą dziewczę ta i kobiety. kabina. Czas ich „aktywnoś ci” to od wczesnych godzin porannych i to, ż e koł o godzin kabin do wpó ł do ó smej, a te dwa dupki cał y dzień siedzą w wodzie – jeż dż ą tylko „tam i z powrotem” z jednego hotelu do drugiego w woda. Jednocześ nie zdał em sobie sprawę , ż e wś ró d Turkó w to najwyraź niej nie wstyd, nie wstyd, ale w porzą dku rzeczy. Powiedział em temu „plaż owemu chł opakowi”, któ ry pracuje jako „obserwator” na naszej plaż y, jakoś spokojnie zareagował na to (moż e sam doradza swoim „gł odnym” kolegom? )
Generalnie dla normalnych ludzi jest to obrzydliwe, dlatego „dyrekcja” hotelu pewnie nie tylko o tym sł yszał a, ale jeś li chcą , bardzo szybko mogą tam uporzą dkować . Ten przy budce sam bym przybił , ale uciekł ode mnie.
11. I ostatni. Hotel jest doskonał y, powiedzmy, ż e jest bardzo dobry, morze jest w pobliż u 2 minuty, super!!! ! , nastawienie personelu jest ró wnież przyjemne, Kemer jest pię kny, choć mał y. Miejsce na zabawę , relaks, mił oś ć . Dla tych, któ rzy chcą się rozejrzeć , to nie jest wł aś ciwe miasto, nie bą dź cie, przepraszam, frajerami, moż e oczywiś cie nie macie gdzie wydawać pienię dzy, to wasza sprawa.
Przyjedziemy, jeś li bę dziemy mogli. w lato-jesień.2010 w tym hotelu mam nadzieję , ż e nic się nie zmieni na gorsze.
Tak, zupeł nie zapomniał em. Najwię kszym plusem tego hotelu jest to, ż e NIE MA POKOI ani na pierwszym pię trze, gdzie jest recepcja, ani na „minus first”, któ ry był w innych hotelach, mnie zrozumie. Masz gwarancję , ż e dostaniesz co najmniej drugie pię tro, a widok na morze jest WSPANIAŁ Y. Zwró ć cie uwagę , w tym samym Kemer jest peł en bardzo drogich wyglą dają cych „pią tek”. W któ rym znajdują się pokoje wyglą dają ce do "tył u", a zresztą bez balkonó w.
Witam wszystkich, jeś li masz pytania, pisz.