Ale to nie szkoda, że ​​wszystko jest opłacone, a ty tam nie śpisz i nie żyjesz ”)))

Pisemny: 9 marta 2013
Czas podróży: 13 — 25 wrzesień 2008
Ocena hotelu:
5.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 7.0
Usługa: 5.0
Czystość: 6.0
Odżywianie: 3.0
Infrastruktura: 4.0
Po pierwsze, z nazwy hotelu należ y usuną ć PLAŻ Ę (przybrzeż ną ), ponieważ jest naprawdę daleko od plaż y i MAXIMAS - to generalnie sł owo prawdopodobnie oznacza PLAŻ Ę , ponieważ jest MAKSYMALNIE daleko od BRZEGU. Ogó lnie chodził em na ich plaż ę.2 razy. To kawał ek publicznej nieogrodzonej plaż y, na któ rej znajdują się tablice z trzema nazwami hoteli. Brakuje jedzenia. Alkohol na basenie lano obficie i nie skoń czył o się to dopiero w ostatnich dniach, kiedy zorientowali się , ż e ten turysta nie kupi importowanego alkoholu, wię c dają , a tylko importowany alkohol jest na wystawie. Lokalne wino stał o w beczkach w holu. Samoobsł uga. Bardzo wygodnie.
Mó j pokó j wychodził na gó ry. Ponieważ hotel jest generalnie daleko od morza, nie był o sensu prosić o lepszy widok z okna. Z wyją tkiem z widokiem na basen. Ale są gorsze pokoje, któ re są blisko kuchni. Brzę czenie i zapachy!! !
Ratował em się wycieczkami. Gdyby hotel był dobry, szkoda by wydanych pienię dzy, bo z 13 noclegó w nocował em w hotelu 6 razy. Ale wycieczka Pamukkale z Anex na 2 dni to magiczna wycieczka, dobrzy przewodnicy, dobre zakwaterowanie. Resztę kupił em na plaż y. Tani, dobrze zorganizowany. Raz zaspał em i spó ź nił em się na jaką ś wycieczkę , a za te pienią dze zaproponowano mi pó jś cie do dobrej ł aź ni tureckiej w Kemer. I mogą zmarzną ć w stopy! W nadmorskich sklepach prawie wszyscy mó wią po rosyjsku i bardzo dobrze. Nie bezczelny.

Nie polecam tam chodzić . Ci, któ rzy nie byli w Turcji po raz pierwszy, po prostu zadzwonili do swoich touroperatoró w i zaż ą dali przesiedlenia. Osią gnę li sukces. A dla tych, któ rzy są po raz pierwszy, któ rzy nie mają ochoty i tylko nocują i jeż dż ą na wycieczkach, zdecydujcie sami.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał