Отель самая настоящая тройка с минусом. Здание и ресепшн поюзанное, номера с обшарпанными стенами, белье местами дырявое, сантехника страшная, унитазы рыжие. Но кондиционеры работают. Несмотря на dbl+cld нас в первую ночь заселили в халупу по соседству, это бывший отель-вилла сантана. Ободранная двухместная кровать, рыжий унитаз, телек с кинескопом и туалет прям в комнате, построен из гипсокартона и сайдинга. Поспали втроем на одной кровати, у кого есть дети, поймут.
Далее, питание. В основном макароны (причем всегда ледяные), булгур, немного салатов, причем реально немного и они не заправлены, кондименты вроде есть, но это сироп из граната и лимонный экстракт. Соль перец в бумажных пакетиках. О мясе не мечтайте, максимум запечённые куриные жопки или потроха, а так либо кюфте - соевые котлетки, либо нагетсы, тоже соевые. Завтрак: два-три вида турецкой соевой колбасы, несъедобная рисовая каша, яйца, помидор, огурец, маслины, маргарин (да, они его называют сливочным маслом, но это маргарин, типа рамы, помните? ). Ужин - остатки с обеда плюс какое еще блюдо из куриных отходов. Рыбы и морепродуктов не было (ну и не могло быть).
Бар: бесплатно вино, кислятина редкая, можно пить только с водой. Еще спрайт/кола/фанта - местные, но, как ни странно, не очень отличаются от оригинала. Вода проточная, но из холодильного аппарата, либо в стаканчик 100мл, либо в вашу тару. Пива нет. Есть за деньги, 3$ бутылка.
Далее, море в метрах 300-400. Есть лежаки от отеля, все прикованы цепями, и навес обеспечивает тень в основном за лежаками, а передвинуть их никак. Пляж песок-галька, в воде камни, скользкие, без тапок беда. Вода чистая и теплая.
Персонал в основном доброжелательный, это плюс. Бассейн небольшой, есть маленький лягушатник.
Анимации нет, нет ничего из развлечений. В самом поселке тоже идти особо некуда. Есть пара кафешек и куча магазов с турецким ширпотребом.
Обобщая, слабый отель для крайне непритязательных людей. Если отпуск для вас не связан со вкусной едой и комфортом, вам лишь бы поспать в прохладе и покупаться в теплом чистом море - годится. Если любите поесть и минимальный сервис - не ваш вариант от слова совсем. Если хоть раз были в годной четверке, лучше пропустите один сезон и подсобирайте, сантана вас разочарует 100%.
И да, интернет 5$ с устройства на весь срок проживания. Но, вайфай полное дно, работает лишь бы как и не везде, в комнатах ближе к бару еще кое как, а дальше от бара никак, так что вопрос, стоит ли оно того.
Hotel to prawdziwa tró jka z minusem. Budynek i recepcja są odrapane, pokoje o ś cianach odrapane, poś ciel podziurawiona miejscami, hydraulika fatalna, toalety czerwone. Ale klimatyzatory dział ają . Pomimo dbl + cld pierwszej nocy zostaliś my osiedleni w chatce obok, jest to dawny hotel-willa Santana. Podwó jne ł ó ż ko ze skó rą , czerwona muszla klozetowa, telewizor z kineskopem i toaleta w pokoju, zbudowana z pł yt kartonowo-gipsowych i sidingu. Spaliś my we tró jkę na tym samym ł ó ż ku, kto ma dzieci, zrozumie.
Nastę pnie jedzenie. Gł ó wnie makaron (zawsze mroż ony), kasza bulgur, trochę sał atek i naprawdę trochę i nie są przyprawione, wydaje się , ż e są przyprawy, ale to syrop z granatu i ekstrakt z cytryny. Só l i pieprz w papierowych torebkach. Nie ś nij o mię sie, maksymalnie upieczonych kolbach z kurczaka lub podrobach, ani o kyufte - kotletach sojowych, ani o nuggetsach, takż e sojowych. Ś niadanie: dwa lub trzy rodzaje tureckiej kieł basy sojowej, niejadalna kasza ryż owa, jajka, pomidor, ogó rek, oliwki, margaryna (tak, nazywają to masł em, ale to margaryna, jak ramka, pamię tasz? ) Kolacja - resztki z obiadu plus co Kolejne danie skrawkó w kurczaka. Nie był o ryb i owocó w morza (no có ż , nie mogł o być ).
Bar: darmowe wino, rzadka kwaskowatoś ć , moż na pić tylko z wodą . Kolejny sprite/cola/fanta - lokalny, ale, co dziwne, niezbyt odbiegają cy od oryginał u. Bież ą ca woda, ale z lodó wki, w szklance 100 ml lub w twoim pojemniku. Nie ma piwa. Jest za te pienią dze, 3 dolary za butelkę .
Dalej morze jest oddalone o 300-400 metró w. Z hotelu są leż aki, wszystkie przykute, a baldachim zapewnia cień gł ó wnie za leż akami i nie ma moż liwoś ci ich przeniesienia. Plaż a jest piaszczysto-kamyczkowa, w wodzie kamienie, ś lisko, kł opoty bez kapci. Woda jest czysta i ciepł a.
Personel jest w wię kszoś ci przyjazny, co jest plusem. Basen jest mał y, jest mał y brodzik.
Bez animacji, bez rozrywki. W samej wiosce nie ma doką d pó jś ć . Jest kilka kawiarni i kilka sklepó w z tureckimi towarami konsumpcyjnymi.
Ogó lnie sł aby hotel dla wyją tkowo skromnych ludzi. Jeś li wakacje nie kojarzą się z pysznym jedzeniem i wygodą , wystarczy spać w chł odzie i popł ywać w ciepł ym, czystym morzu - w porzą dku. Jeś li lubisz jeś ć i minimalną obsł ugę - wcale nie twoja opcja ze sł owa. Jeś li kiedykolwiek był eś w dobrej czwó rce, lepiej pominą ć jeden sezon i go podnieś ć , Santana rozczaruje Cię w 100%.
I tak, internet kosztuje 5 USD za urzą dzenie przez cał y pobyt. Ale Wi-Fi to kompletne dno, jeś li tylko dział a tak, jakby nie wszę dzie dział ał o, w pokojach bliż ej baru to jeszcze coś takiego, ale dalej od baru w ż aden sposó b, wię c pytanie czy warto to.