Отель выбирали просто – самый бюджетный в Кемере в пешой доступности к центру города и к морю.
К отелю приехали без двух минут 9 вечера, с пониманием, что ужин мы пропустили и что теперь нам, уставшим с дороги, нужно искать перекус. Но не тут-то было – на рецепшене человек вскакивает, выхватывает наши чемоданы, ставит рядом в уголке, и показывает, мол, вон там кухня, поужинайте, а потом вас заселим. Это было очень приятно) И как-то неожиданно, потому что начитались плохих отзывов, к такому гостеприимству были не готовы)
Еще один сюрприз ждал с утра – с рассветом прорисовывался просто потрясающий вид с территории отеля на горы. Кажется, я до конца отдыха так к этому и не привыкла, и каждый раз, выходя с номера, восторгалась, как ребенок) Сам номер чистенький, с балкончиком (но в нас был 1 этаж, поэтому вид нам открывался только на небольшой внутренний дворик с цветами и пальмочками. Вода в душе была то холодной, то теплой, только раз горячей. Жидкое мыло, шампунь, фен, кондиционер в номере были. Раз в три дня меняют постель. Мусор с номера забирали ежедневно (даже если в мусорном пакете была одна салфетка).
Территория очень, очень чистая и ухоженная. Персонал приветливый и гостеприимный. Все ребята, там работающие, большие молодцы! Большинство понимает русский, и несколько человек английский. Очень приятный отельный гид, я вижу такое впервые (это тот человек, который зазывает на дискотеки). Вежливо предлагает, совсем немножко уговаривает, и вежливо принимает отказы.
На баре пива нет. Есть джин, водка, вино, напитки, молоко. Ради интереса брали чистый джин, так вот, его можно запивать чистой водкой)) А вот вино вкусное. Хочу сказать, что мы сразу воротили носом, мол кислое, а потом достали наш украинский Коктебель для сравнение – а он никакой. Хотя может этот Коктебель давно никакой, просто мы и не знали, давно не покупали вина в супермаркетах. Что-то меня не в ту степь понесло)) Тааакс, что еще.
Да, еда. Особого разнообразия нет, но голодными не останетесь. Завтраки почти всегда одинаковые, а вот на ужин всегда есть что-то новенькое и вкусное. Раз даже было настоящее представление, когда повар готовил мясо в аппарате для шаурмы (муж сказал, что это донер). Сладкое – пропитанные сиропом бисквитные пончики, всегда одинаковые. Диня, кавун, апельсины. Как я и говорила, не очень разнообразно, но это же тройка, друзья, самый бюджетный вариант Кемера.
Вывод:
Территория +
Красивый вид +
Персонал + (тут миллион плюсов должно быть))
Еда - (но опять же, смотря с чем сравнивать)
Бонусом раскрою несколько красивых мест рядом с Кемером, где мы побывали:
Гора Чалыш (нужно скачать на телефон Maps. me, и там проложить маршрут). Для куртого способа подъема необходима хотя бы минимальная физическая подготовка (можно подниматься и дорогой, но так длиннее).
Каньон Гёйнюк – обьязательно! Маршрутка с Кемера 4.5 лир и вход в каньон 12$ (или 2$, если просто побродить по заповеднику, но поверьте, каньон стоит своих денег).
Дикий пляж Бельдиби. Почему-то водитель взял тоже 4.5 лир, хотя ехать вполовину дальше.
Hotel został wybrany po prostu - najtań szy w Kemer w odległ oś ci spaceru od centrum miasta i morza.
Do hotelu dotarliś my za dwie minuty dziewią ta wieczorem, ze ś wiadomoś cią , ż e przegapiliś my obiad i ż e teraz, zmę czeni drogą , musimy poszukać przeką ski. Ale tam nie był o - na recepcji mę ż czyzna podskakuje, ł apie nasze walizki, kł adzie je obok siebie w ką cie i pokazuje, jak mó wią , kuchnia jest tam, zjedz obiad, a potem cię zał atwimy . Był o bardzo mił o) I jakoś niespodziewanie, bo czytali zł e recenzje, nie byli gotowi na taką goś cinnoś ć )
Kolejna niespodzianka czekał a nad ranem - o ś wicie rysował się wprost zachwycają cy widok z hotelu na gó ry. Wyglą da na to, ż e nie przyzwyczaił am się do koń ca wakacji i za każ dym razem, gdy wychodził am z pokoju, był am zachwycona jak dziecko) Sam pokó j czysty, z balkonem (ale my mieliś my 1 pię tro, wię c mieliś my tylko widok na mał e patio z kwiatami i palmami. Woda pod prysznicem raz zimna, raz ciepł a, raz gorą ca. Mydł o w pł ynie, szampon, suszarka do wł osó w, klimatyzacja w pokoju. Poś ciel był a zmieniana co chwila trzy dni. Ś mieci był y codziennie zabierane z pokoju (nawet jeś li był y w worku na ś mieci). serwetka).
Okolica jest bardzo, bardzo czysta i zadbana. Personel jest przyjazny i goś cinny. Wszyscy pracują cy tam faceci to wspaniali koledzy! Wię kszoś ć rozumie rosyjski, a kilka osó b rozumie angielski. Bardzo fajny przewodnik po hotelach, pierwszy raz to widzę (to osoba, któ ra zaprasza na dyskoteki). Grzecznie oferuje, sporo przekonuje i grzecznie przyjmuje odmowę .
W barze nie ma piwa. Jest gin, wó dka, wino, napoje, mleko. Ze wzglę du na zainteresowanie wzię li czysty gin, wię c moż na go pić z czystą wó dką )) Ale wino jest pyszne. Chcę powiedzieć , ż e od razu wykrę ciliś my nosy, mó wią , kwaś ne, a potem dostaliś my nasz ukraiń ski Koktebel do poró wnania - ale to nic. Chociaż tego Koktebela moż e nie był o od dawna, po prostu nie wiedzieliś my, od dawna nie kupowaliś my wina w supermarketach. Coś zabrał o mnie na niewł aś ciwy step)) Taaaak, co jeszcze.
Tak, jedzenie. Nie ma duż ej ró ż norodnoś ci, ale nie wyjdziesz gł odny. Ś niadania są prawie zawsze takie same, ale na obiad zawsze jest coś nowego i smacznego. Kiedyś był nawet prawdziwy wystę p, kiedy szef kuchni gotował mię so w maszynie shawarma (mą ż powiedział , ż e to doner). Sł odkie - pą czki biszkoptowe nasą czone syropem, zawsze takie same. Dinya, kavun, pomarań cze. Jak powiedział em, niezbyt zró ż nicowana, ale to trio, przyjaciele, najbardziej budż etowa opcja dla Kemer.
Wyjś cie:
Terytorium +
Ł adny widok +
Staff + (powinno być tu milion plusó w))
Jedzenie - (ale znowu, w zależ noś ci od tego, co poró wnać )
Jako bonus ujawnię kilka pię knych miejsc w pobliż u Kemer, w któ rych odwiedziliś my:
Mount Chalysh (musisz pobrać Maps. me na swó j telefon i uzyskać wskazó wki dojazdu). W przypadku metody wychodzenia Kurta wymagane jest przynajmniej minimalne przygotowanie fizyczne (moż na też wspią ć się drogą , ale jest ona dł uż sza).
Kanion Goynuk jest koniecznoś cią ! Minibus z Kemeru kosztuje 4.5 lira, a wejś cie do kanionu to 12 dolaró w (lub 2 dolary, jeś li tylko spacerujesz po rezerwacie, ale uwierz mi, kanion jest wart swojej ceny).
Dzika plaż a Beldibi. Z jakiegoś powodu kierowca wzią ł też.4, 5 lira, choć podró ż był a o poł owę kró tsza.