Recenzja hotelu Perdikia Beach?

Pisemny: 4 listopad 2018
Czas podróży: 16 — 24 wrzesień 2018
Ocena hotelu:
10.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Poszedł em do tego hotelu, ponieważ już tam odpoczywał em. Chciał am tam jeszcze pojechać , bo są bardzo dobre warunki, bardzo blisko morza, cudowne miejsce. Zameldowanie odbył o się natychmiast, ponieważ do hotelu przywieziono nas pó ź no okoł o pó ł nocy. Pokó j był wspaniał y. Wycieczka obejmował a ś niadanie i kolację , jedzenie jest cał kiem normalne, wiedzieliś my, na co się wybieramy. Ten hotel jest bardzo mał y europejski, był y trzy mał e 3-pię trowe budynki, wszystko jest otoczone zielenią . Bardzo zielona okolica, ł adny basen ze sł odką wodą . Hotel ma darmowe wi-fi w recepcji, w tym roku nastą pił y pewne zmiany: jeś li wcześ niej przy zameldowaniu dostał eś hasł o do wi-fi, teraz za każ dym razem, gdy chcesz skorzystać z wi-fi, trzeba iś ć do recepcji i za każ dym razem podawali hasł o, ale myś lę , ż e został o to zrobione ze wzglę dó w bezpieczeń stwa, ponieważ jest kilka hoteli z bezpł atnym wi-fi i prawdopodobnie inni ludzie przyjeż dż ali i korzystali z niego, a swoich wczasowiczó w znali z widzenia, wię c wprowadzili taką zasadę , aby za każ dym razem brać na recepcji nowe hasł o, ale to wcale nie był problem. Miejsce, w któ rym znajduje się hotel to bardzo mał e miasteczko, stara wioska rybacka, nie ma tam targó w. Nasz hotel znajduje się.7 minut spacerem od gł ó wnej ulicy, ta ulica wychodzi na ogromną miejską plaż ę . Powiedział bym, ż e to jest druga linia, a nie trzecia i dalej, jak mó wią . Do morza szliś my gł ó wną ulicą przez 12 minut, jeś li minę ł y inne hotele - 5-7 minut. Podoba mi się wszystko w tym hotelu. Przewodnik w hotelu oferował wycieczki, ale my z nich nie korzystaliś my. Przejechaliś my prawie wszystkie, odpoczywamy tam trzeci raz, jeź dziliś my tylko jachtami w lokalnej agencji, sprzedaje je tam Misza, jest Buł garem, ale mó wi po rosyjsku, kupujemy od niego od kilku lat z rzę du.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał