Это место, действительно рай на Земле - никогда в жизни не видел такой красивой бухты, а если бы увидел - не поверил бы, что это место находится в Турции! ! !
Теперь по-порядку...
Мы каждый год «стабильно» отдыхаем в Турции, но на Анталийском побережье и , увы, в достаточно бюджетных пятерках...
И вот в этом году нам предложили отказной «горящий тур», было грех не воспользоваться таким шансом (за полную стоимость мы бы сюда не попали).
Это уникальное место: отдельная живописная бухта, окружённая поросшими хвоей горами. Цвет воды - вся гамма оттенков от темно-синего до светло - бирюзового... Сюда специально приходят на лодках (больших и маленьких), чтобы насладиться этой красотой...
Сам отель - это корпуса, примостившиеся, как ласточкины гнёзда к скалам... Напишу честно, был крайне удивлён, когда нам показали «условия проживания». Номер устроен по принципу летнего домика: открытая терраса, с которой вход в малюсенькую спаленку и вход в санузел, причём без двери... Количество ступенек, которые нужно преодолеть, чтобы попасть на пляж, и самое главное, потом домой, не поддаётся счету... (правда на территории есть 2 фуникулера, что не может не радовать)... Но когда ты сидишь на этой террасе вечером с сигаретой и любуешься закатом, забываешь обо всем на свете!
Стоит обратить внимание, что отель работает на системе питания “FB+”, доселе мне неведомой и боязной. Это означает 3-х разовое питание с возможностью заказать напитки (вино, пиво, безалкогольные...) во время еды в основном ресторане. Безусловно, «у нас собой было», но того что включено вполне достаточно для полноценного отдыха : )
Очень поразил контингент отдыхающих, впервые видел в Турции столько много иностранцев и столько мало русско-язычных. Причём публика очень приличная: не гламурная (в ресторан можно не наряжаться), а скорее достойная и интеллигентная...
To miejsce to prawdziwy raj na ziemi - nigdy w ż yciu nie widział em tak pię knej zatoki, a gdybym ją zobaczył , nie uwierzył bym, ż e to miejsce jest w Turcji !! !
Teraz w porzą dku. . .
Każ dego roku mamy „stabilne” wakacje w Turcji, ale na wybrzeż u Antalyi i, niestety, w doś ć budż etowych pią tkach...
A w tym roku zaoferowano nam odmowę „palą cej wycieczki”, grzechem był o nie skorzystać z takiej szansy (za peł ną cenę byś my tu nie dostali).
To wyją tkowe miejsce: osobna malownicza zatoka otoczona gó rami poroś nię tymi igł ami. Kolor wody to cał a gama odcieni od ciemnoniebieskiego do jasnego turkusu. . . Ludzie przyjeż dż ają tu specjalnie na ł odziach (duż ych i mał ych), aby cieszyć się tym pię knem. . .
Sam hotel to budynek usadowiony jak jaskó ł cze gniazdo na skał ach. . . Napiszę szczerze, był am niezmiernie zdziwiona, gdy pokazali nam "warunki ż ycia". Pokó j zaaranż owany jest zgodnie z zasadą domku letniskowego: otwarty taras, z któ rego jest wejś cie do malutkiej sypialni i wejś cie do ł azienki, a do tego bez drzwi… Ile schodó w trzeba pokonać , aby się dostać na plaż ę , a co najważ niejsze, do domu, nie moż na liczyć...(chociaż na terenie są.2 kolejki linowe, któ re nie mogą się nie radować )...Ale kiedy wieczorem siedzisz na tym tarasie z papierosem i podziwiaj zachó d sł oń ca, zapominasz o wszystkim na ś wiecie!
Warto dodać , ż e hotel dział a na systemie ż ywieniowym „FB+”, dotychczas nieznanym i budzą cym strach dla mnie. Oznacza to 3 posił ki dziennie z moż liwoś cią zamó wienia napojó w (wino, piwo, bezalkoholowe. . . ) podczas jedzenia w restauracji gł ó wnej. Oczywiś cie „mieliś my to u nas”, ale to, co jest w zestawie, w zupeł noś ci wystarczy na dobry odpoczynek : )
Bardzo uderzył mnie kontyngent wczasowiczó w, po raz pierwszy zobaczył em tylu obcokrajowcó w w Turcji i tak niewielu rosyjskoję zycznych. Poza tym publicznoś ć jest bardzo przyzwoita: nie efektowna (w restauracji nie trzeba się przebierać ), ale raczej przyzwoita i inteligentna…