Отдыхали с женой в Веносе во второй половине июня 2018 г. Туроператор – Аннекс-тур. Перелет из Самары выполнен авиакомпанией Азур-авиа на самолете Боинг-757-200. Претензий по перелету к Азуру нет никаких. Может быть в этом году просто повезло, а может и мундиаль повлиял, но все было точно, без задержек и достаточно комфортно, если говорить о чартерах. Питание стандартное: сначала вода (сок, кофе, чай), затем опять же стандартная курица с рисом. Кстати, на обратном рейсе все те же обычные булки с колбасой и сыром. Летаем Азуром уже третий год и все тоже самое. Долетели до Бодрума (Милас) даже быстрее: вместо обычных 3.5 часов уложились в 3 часа «с небольшими копейками», а обратно вообще быстрее 3 часов. За перелет поставил бы Азуру 4.5 балла из 5. Пол-балла скинул за то, что места достались в предпоследний ряд первого салона, т. е. почти рядом с туалетами и вечная очередь в туалеты во время полета самую малость поднапрягала. Кстати, обратно летели на абсолютно тех же местах (вот судьба-злодейка). Паспортный контроль и багаж прошли быстро до отеля доехали за 1 час 50 мин. (По пути заезжали в 2 отеля). Приехали в начале 9-го утра, оформление заняло минут 20, после чего дали ключи от номера. Питание в отеле очень хорошее, но приедается быстро. Мясо, рыба, фрукты, овощи, морепродукты – все было качественно и по возможности, разнообразно. Иногда думаешь о том, что бы хотел съесть, а оно тут есть. Единственное, чего не готовили – это печенка. Очереди в столовой были, но какие-то избирательные, что ли: на завтрак – за яичницей, на ужин – за жареным мясом. Если на этом не заморачиваться, то легко можно найти им замену и проблем вообще нет никаких. Просто почему-то на такой большой отель яичницу по утрам жарил только один повар на двух сковородах и газовых конфорках, соответственно. В прошлом году в Олюденизе в отеле в 2 раза меньшем было 6 конфорок и 3 повара соответственно. Там и очередей не было по определению. Очень понравилась пицца в снэк-баре. Алкоголь нормальный, т. е. не то, чтобы «АХ,, , », но и не откровенное пойло. Море здесь просто замечательное: чистое, прохладное, спокойное. Так как полоса для купания очень широкая (глубина начинается очень далеко от берега), отдыхающие море не взмучивают, поэтому купаться приятно. Обходились без «кораллок», попадающиеся иногда камушки неудобств не доставляли. На пляже лежаки с утра занимали, если хочешь лежать под навесом, нужно побеспокоиться, по крайней мере, до завтрака. Но заметил такую закономерность, что занимали не потому, что лежаков не хватало, их то как раз вполне достаточно для всех, а потому, что каждый уже хочет занять для себя 2 лежака: один в тени, другой на солнце, наверное, лень туда-сюда двигать уже. А альтернатива простая: либо в тени, под навесом, либо на солнце, зонтиков насчитал не больше 2-х десятков на весь пляж. Перед поездкой читал, как водится, отзывы, где все писали, что русских в этом отеле крайне мало, но по приезде обнаружили, что по факту, русскоязычных никак не менее 30%. Примерно половина отдыхающих была из Румынии, Болгарии, еще 10-15% - турки, ну а оставшиеся – поляки, немцы, англосаксы, скандинавы и т. п. На пляже подремать удавалось не всегда, наверное, связано с менталитетом румын. На пляже размещаются большими компаниями и достаточно громко общаются, а если образовалась еще одна такая компания в другом конце пляжа, то о пассивном отдыхе в тишине можно забыть напрочь. Про анимацию ничего сказать не могу, не интересовался, но со стороны видно, что стараются: и бочча, и волейбол, и аэробика (водная и сухопутная), и футбол и вечерние мероприятия собирали много народу. В номерах все необходимое есть: кондиционер, бесплатный электронный сейф, чай-кофе, 1.5 л воды, мыльно-рыльные, полотенца и постельное белье менялось регулярно и часто. Убирались ежедневно, особых претензий нет. За 1 доллар чаевых украшали постель, все-таки «бакс животворящий» в этом отеле свое дело делал. Отдых получился спокойным, семейным, как раз то, что хотели. Вне отеля делать нечего совершенно, кроме неспешного моциона по окрестному поселку, который можно обойти за 30 мин неспешным шагом, да и в Мигрос зайти, купить что-нибудь. Правда там Мигрос категории «мини», т. е. магазин площадью 10 х 10 м, где продаются только самые необходимые ходовые товары. Отель замечательный для тех, кто хочет получить спокойный, «тюлений» отдых, вдали от суеты и движухи. Концепция, расположение отеля очень понравились.
Odpoczywaliś my z ż oną w Venos w drugiej poł owie czerwca 2018 roku. Organizatorem wycieczek jest Annex Tour. Lot z Samary wykonał a Azur-Avia na Boeingu-757-200. Nie ma ż adnych roszczeń dotyczą cych lotu na Azur. Moż e w tym roku to był o po prostu szczę ś cie, a moż e wpł yw Pucharu Ś wiata, ale wszystko był o dokł adne, bez zwł oki i wystarczają co wygodne, jeś li mó wimy o czarterach. Posił ki są standardowe: najpierw woda (sok, kawa, herbata), potem znowu standardowy kurczak z ryż em. Nawiasem mó wią c, w locie powrotnym wszystkie te same zwykł e buł ki z kieł basą i serem. Latamy na Azur już trzeci rok i wszystko jest takie samo. Do Bodrum (Milas) polecieliś my jeszcze szybciej: zamiast zwykł ych 3.5 godziny, udał o nam się to zrobić w 3 godziny „za kilka groszy”, a powró t w ogó le szybciej niż.3 godziny. Za lot dał bym Azurze 4.5 punktu na 5. Pó ł punktu odpadł o za to, ż e fotele trafił y do przedostatniego rzę du pierwszej kabiny, czyli prawie obok toalet i wiecznej kolejki do toalety podczas lotu trochę mnie mę czył y. Nawiasem mó wią c, polecieli z powrotem do absolutnie tych samych miejsc (oto los zł oczyń cy). Kontrola paszportowa i bagaż e szybko trafił y do hotelu dotarł y w cią gu 1 godziny 50 minut. (Po drodze zatrzymaliś my się w 2 hotelach). Przyjechaliś my na począ tku 9 rano, rejestracja trwał a okoł o 20 minut, po czym dali klucze do pokoju. Jedzenie w hotelu jest bardzo dobre, ale szybko się nudzi. Mię so, ryby, owoce, warzywa, owoce morza - wszystko był o wysokiej jakoś ci iw miarę moż liwoś ci urozmaicone. Czasami myś lisz o tym, co chciał byś zjeś ć , ale to jest. Jedyne, czego nie ugotowali, to wą troba. W jadalni był y kolejki, ale moż e jakieś selektywne: na ś niadanie – za jajecznicę , na obiad – za smaż one mię so. Jeś li nie zawracasz sobie tym gł owy, moż esz ł atwo znaleź ć dla nich zamiennik i nie ma ż adnych problemó w. Z jakiegoś powodu w tak duż ym hotelu tylko jeden gotuje rano jajka sadzone odpowiednio na dwó ch patelniach i palnikach gazowych. W ubiegł ym roku w Oludeniz hotel w 2 razy mniejszy miał odpowiednio 6 palnikó w i 3 kucharzy. Z definicji nie był o kolejek. Uwielbiał em pizzę w barze z przeką skami. Alkohol jest normalny, to znaczy nie ten „AH…”, ale też nie jest po prostu pomyj. Morze tutaj jest po prostu cudowne: czyste, fajne, spokojne. Ponieważ pas do ką pieli jest bardzo szeroki (gł ę bokoś ć zaczyna się bardzo daleko od wybrzeż a), wczasowicze nie mieszają morza, wię c pł ywanie jest przyjemne. Udał o nam się bez „korala”, czasami kamyki, któ re się natknę ł y, nie powodował y niedogodnoś ci. Na plaż y leż aki był y zaję te rano, jeś li chcesz poleż eć pod baldachimem, musisz się martwić , przynajmniej przed ś niadaniem. Ale zauważ ył em taki wzó r, ż e zaję li nie dlatego, ż e nie był o wystarczają co leż akó w, są w sam raz dla wszystkich, ale dlatego, ż e każ dy już chce wzią ć.2 leż aki dla siebie: jeden w cieniu, drugi na sł oń cu chyba za leniwy iś ć tam - przenieś się już tutaj. A alternatywa jest prosta: albo w cieniu, pod baldachimem, albo na sł oń cu, na cał ej plaż y naliczył em nie wię cej niż.2 tuziny parasoli. Przed wyjazdem przeczytał em, jak zwykle, recenzje, w któ rych wszyscy pisali, ż e w tym hotelu był o bardzo mał o Rosjan, ale po przyjeź dzie okazał o się , ż e w rzeczywistoś ci co najmniej 30% rosyjskoję zycznych. Okoł o poł owa wczasowiczó w pochodził a z Rumunii, Buł garii, kolejne 10-15% stanowili Turcy, a reszta to Polacy, Niemcy, Anglosasi, Skandynawowie itd. Nie zawsze moż na był o zdrzemną ć się na plaż y, prawdopodobnie z powodu mentalnoś ci Rumunó w. Na plaż y rozstawione są duż e firmy, któ re doś ć gł oś no się komunikują , a jeś li na drugim koń cu plaż y powstanie kolejna taka firma, to moż na cał kowicie zapomnieć o biernym wypoczynku w ciszy. O animacjach nic nie mogę powiedzieć , nie był am zainteresowana, ale z zewną trz widać , ż e pró bują : boccia, siatkó wka, aerobik (woda i lą d), pił ka noż na i imprezy wieczorne zgromadził y mnó stwo ludzi. W pokojach jest wszystko, czego potrzeba: klimatyzacja, bezpł atny sejf elektroniczny, kawa i herbata, 1.5 litra wody, mydł a i wody, rę czniki i poś ciel zmieniane regularnie i czę sto. Codziennie sprzą tane, bez reklamacji. Za 1 dolara napiwku udekorowali ł ó ż ko, w koń cu „ż yciodajny kozioł ” wykonał swoje zadanie w tym hotelu. Wakacje okazał y się spokojne, rodzinne, dokł adnie takie, jakie chcieliś my. Nie ma absolutnie nic do roboty poza hotelem, z wyją tkiem spokojnych ć wiczeń w pobliskiej wiosce, któ rą moż na obejś ć w cią gu 30 minut w spokojnym tempie, a nawet pojechać do Migros i coś kupić . Co prawda istnieje Migros z kategorii „mini”, czyli sklep o powierzchni 10 x 10 m, w któ rym sprzedawane są tylko najpotrzebniejsze popularne towary. Hotel jest wspaniał y dla tych, któ rzy chcą spę dzić spokojne, „fotograficzne” wakacje, z dala od miejskiego zgieł ku. Koncepcja i lokalizacja hotelu są bardzo dobre.