MOCNO nie polecam tego hotelu. Kradzież gotówki w hotelu

Pisemny: 12 wrzesień 2020
Czas podróży: 4 — 11 wrzesień 2020
Ocena hotelu:
2.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 4.0
Usługa: 2.0
Czystość: 2.0
Odżywianie: 4.0
Infrastruktura: 2.0
Mieszkaliś my obok plaż y z widokiem na morze, kilka krokó w od pokoju - schody, schodzi się w dó ł i oto jest plaż a.
Plaż a jest wą ska, nocą nie jest sł abo oś wietlona, ​ ​ a moja dziewczyna lubił a przychodzić tam pó ź no w nocy, sł uchać muzyki, cieszyć się szumem fal (a fale tam cią gle koł yszą dź wię kiem).
W nocy z 9 na 10 wrześ nia 2020 znajomy zabrał owoce, butelkę wina i poszedł na plaż ę . Dalej infa specjalnie dla „doś wiadczonych” o moralny charakter tych, któ rzy piją alkohol (po wypiciu dwó ch kieliszkó w i przyniesieniu pó ł butelki wina, có ż , nie moż na zakł adać upojenia alkoholowego, wię c moraliś ci idą do piekł a).

A teraz do rzeczy, zasnę ł a na plaż y. Po spaniu przez okoł o godzinę bam, ale w kieszeni nie ma karty z pokoju. NATYCHMIAST do niej, jak pracownik hotelu pó ź no w nocy wyskoczył z ziemi (wszyscy noszą maski) i zapytał , co się stał o. Zapytał em KTÓ RY POKÓ J!! ! ona ż yje (dlaczego do diabł a on musi to wiedzieć?! ), ona, naiwnie, podał a numer pokoju….
Ten mę ż czyzna zasugerował , ż eby poszł a do recepcji po kopię karty, jakby sama nie mogł a tego zrobić , panu, do cholery. W tym samym czasie nie szli w linii prostej (wystarczy iś ć prosto po trawniku), ale okrę ż nymi drogami, podczas gdy on aktywnie odwracał jej uwagę od tego, co się dział o, duż o gadał o niczym. OK, przyszedł em na recepcję , wzią ł em kopię karty. Koleż anka wró cił a do pokoju, w któ rym spał am w gł ę bokim ś nie (ś pię w zatyczkach do uszu, to nawyk).
Rano zaczę ł o się najciekawsze. Ja, wracają c z Bodrum poprzedniego wieczoru, był em zbyt leniwy, aby wł oż yć mał ą torebkę do sejfu (samadura), torebka znajdował a się niedaleko wejś cia na minibar. Otwierają c torebkę rozumiem, ż e nie ma wią zek banknotó w w lirach. Okoł o 600 liró w (ponad 80 dolcó w). Dla mnie kwota nie jest krytyczna, ale szkoda.
Na począ tku nawet nie rozumiał em, co się stał o, zaczą ł em szukać … przerwy, wszystkiego, pojawił a się pierwsza myś l o kradzież y. Nie mogł em w to uwierzyć.
Przyszł a koleż anka ze ś niadania, opowiedział a, co się stał o, mó wię , sprawdź swoją torbę (tak, ja też leż ę na kanapie z mał ymi pienię dzmi w ś rodku : )))
Otwiera torbę i mó wi...liry już nie ma.
I opowiada nocną historię na plaż y. Myś lał em o tym, co się stał o i powiedział em wszystko, co o niej myś lę : -) na począ tku nie rozumiał em CO się stał o, mó zg nie chciał uwierzyć w to, co się dzieje?

Poszedł em do recepcji, zadzwonił em do kierownika, mó wię pł ynnie po angielsku, komunikacja nie był a trudna. Opisał sytuację . Na począ tku kierownik był uprzejmy (asystent dyrektora generalnego), niejaki Zafer Goksen powiedział , ż e teraz przejrzą system, jakimi był y wejś cia do pokoju.
W tym zuboż ał ym hotelu nie ma KAMERY WIDEO, jedna wisi przy wejś ciu do recepcji, aby wyposaż yć korytarze hotelu, jak w prawdziwych kamerach 5* - nie mogł y (lub są kamery, ale zasł aniają personel zł odziejski, jest to oczywiś cie mał o prawdopodobne). Hotel Samara był w stanie kupić sobie tylko 2 gwiazdki plus, opró cz ich rzeczywistych 3 *. To nie jest 5*, dobra „trzyrubló wka”.
OK, biorę wydruk z wejś ć do pokoju i co widzę....i widzę , co nastę puje. Przyjechał a koleż anka, przebrał a się i poszł a na plaż ę (kopia mapy nr 1), potem przychodzę wedł ug mapy gł ó wnej i zasypiam bez tylnych ł ap, z zatyczkami do uszu w uszach.
Ale potem bardzo ciekawie, zanim dziewczyna wró ci z plaż y, z nową kopią karty nr 2, okoł o 15 minut przed jej przyjazdem...WJAZD JEST USTALONY...wedł ug zgubionych (tak, wedł ug SKRADZIONA) KARTA !!!! ! W tej chwili, gdy koleż anka był a na przyję ciu!!!!
Mam na myś li, ż e ten drań pracownik biurowy, któ ry podszedł do mojego przyjaciela na plaż y, jest poł ą czony z innym draniem. Zapytał moją nieś wiadomą dziewczynę o numer pokoju, jak są dzę , a nastę pnie przekazał informacje swojemu wspó lnikowi (przez telefon komó rkowy) i zabrał ją okrę ż ną drogą do recepcji, rozmawiają c i grają c na czas. W mię dzyczasie drugi drań wszedł do pokoju i wypatroszył dwie torby. Wyobraż asz sobie taką sytuację w 5*? - ja nie? ))) Ale stał o się to, co opisuję.

Idę do kierownika, wyjaś niam swoją wizję sytuacji, kierownik zaczyna być dla mnie niegrzeczny, w charakterystyczny dla Turkó w sposó b, i cał kowicie zaprzecza.
„To nie moż e być , nigdy tego nie mieliś my” (tak, a co z tym).
Mó wię kierownikowi, ż e jestem przypadkowym goś ciem w tym ś mietniku, dobrze znam się na turystyce i zachowuje się , delikatnie mó wią c, gł upio w stosunku do goś cia hotelowego.
Odpowiada mi, ż e mu to nie zależ y, mogę ponarzekać , gdzie chcę i pró buje wyjś ć , zabierają c wydruki wejś ć do pokoju, naiwny turecki cham? )) Biorę wydruki, obiecuję mu recenzje we wszystkich dostę pnych dla mnie ję zykach i zasobach. Do mnie w odpowiedzi - i nie obchodzi mnie to.
Ten kierownik musiał zobaczyć , kto przyprowadził swoją dziewczynę na recepcję (w recepcji jest kamera), musiał wzią ć rachunek za telefon - nie, po co. „Nie okradają nas”. Gł upi : ))
Konsultuję się z kolegą (turystyka, top management), on po usł yszeniu, co się stał o, akceptuje moją wersję - jest osobą doś wiadczoną i ż ą da, ż ebym wezwał ż andarmó w.
Pytam ile to zajmie - 2-3 godziny odpowiadają . Plus, dopó ki nie przybę dą itd. itd.
Mam ostatni dzień odpoczynku. Z jednej strony takich rzeczy nie moż na pozostawić bezkarnie, z drugiej mam ostatni dzień kró tkich wakacji i nie poddał em się na starciu z policją – zbyt dł ugo. Poza tym koleż anka prawie nie mó wi po angielsku, był a otę piał a tym, co się stał o, obwiniał a się za to, co się stał o. Kró tko mó wią c, dla mnie za duż o negatywnoś ci.
Postanawiam nie dzwonić do ż andarmó w. Ale opublikuję tę recenzję we wszystkich dostę pnych zasobach, konsekwentnie tł umaczą c na dostę pne dla mnie ję zyki.

Nie obchodzi mnie, co mó wi do mnie hotel. Na wszystkie odpowiedzi bę dę miał wł asną odpowiedź z dowodami.
Jestem przypadkowym goś ciem w tej chacie w tym dziwnym roku.
A tutaj inni potencjalni goś cie zastanowią się dwa razy, zanim udadzą się na to wysypisko ś mieci.
Hotel jest tani, myś lę , ż e dla zwykł ego goś cia strata bę dzie wię ksza niż dla mnie.
Dla mnie ta sytuacja jest najbardziej stresują ca. I zawsze karzę tych, któ rzy są przyczyną mojego stresu.

Poza tym pienią dze zawsze należ y odł oż yć do sejfu (no, czy ktoś chowa je w odbycie, tu do woli : ))))

Lekcja zadział a dla mnie. Podró ż ował em do kilkudziesię ciu krajó w, duż o podró ż uję po Azji. Nigdy nie doś wiadczył em czegoś takiego w Ż ADNYM kraju na ś wiecie. Tak, najczę ś ciej mieszkam w dobrych, drogich hotelach, ale w Azji mieszkał am w prostych, gdzie nie był o sejfu. Znowu nic takiego się nigdy nie wydarzył o.

Unikaj podró ż y do tego hotelu. Tam kradną . A kierownictwo nie jest w stanie poradzić sobie z tym, co się dzieje, a nawet zamiast zadoś ć uczynić goś ciowi, eskaluje sytuację , jeszcze bardziej stresuje poszkodowanego swoim zachowaniem.

Czy wiesz, co powiedział mi ten turecki menedż er?
„Moż e to twó j przyjaciel ukradł twoje pienią dze? „Nie, có ż , nie kretyn!

PS Dwa dni po przyjeź dzie nie znalazł em maski do spania, jak zwykle nie bzdury na nitce, ale dobrej na zamó wienie, ż eby nie czuć jej podczas snu. Có ż , myś lę , ż e nigdy nie wiadomo, czy poś ciel był a zmieniana, przypadkowo zabrali ją z ł ó ż ka. Nawet nie zajrzał em, zamó wię nowy.
Teraz pomyś lę , ż e maska ​ ​ spał a *dilly? ))))))
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał