Dobry hotel, ale pokoje w bungalowach nie są do 4 *

Pisemny: 5 październik 2021
Czas podróży: 30 czerwiec — 7 lipiec 2021
Komu autor poleca hotel?: Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
7.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 5.0
Usługa: 8.0
Czystość: 8.0
Odżywianie: 10.0
Infrastruktura: 5.0
Chcę podzielić się opinią z Riva Bodrum Resort. Ogó lnie hotel mi się podobał . Bardzo przyjazny i pomocny personel, jest kilku rosyjskoję zycznych facetó w. Teren jest czysty i stale sprzą tany. Na terenie znajdują się trzy baseny. Odpoczywaliś my na dwó ch, jeden był mniejszy i bliż ej naszego pokoju, drugi był gł ó wnym, mię dzy barem a jadalnią . Baseny są ró wnież zawsze czyste, dopł yw wody jest stał y, dzię ki czemu woda nie stagnuje, ale jest aktualizowana przez cał y dzień . W nocy (chyba od 22) nie moż na pł ywać , bo do basenu wlewa się ś rodek czyszczą cy (woda nie ś mierdzi wybielaczem i nie wysusza skó ry, wszystko jest uż ywane w rozsą dnych iloś ciach) w pobliż u są leż aki i parasole baseny, dzię ki czemu moż na wygodnie odpoczą ć przez cał y dzień . Bar ma kartę kotł a (4 koktajle bezalkoholowe na bazie sokó w i syropó w oraz prawdopodobnie 10-15 rodzajó w koktajli alkoholowych na bazie wina, wó dki i raki) wieczorami widzieliś my w barze popcorn. Ró wnież wieczorem moż na zamó wić fajkę wodną za dodatkową opł atą .
Jeś li chodzi o odż ywianie. Wszystko był o pyszne. Podstawą diety był y ś wież e warzywa, liś cie sał aty, sał atki, pide (zbliż one do pizzy, tylko bardzo cienkie i w kształ cie ł ó dki), buł eczki z ciasta francuskiego z nadzieniem mię snym lub serowym. Na każ dym posił ku był duż y wybó r tureckich deseró w (7-10 rodzajó w) i zawsze był y ś wież e, a co najważ niejsze dojrzał e owoce (arbuz, melon, jabł ka, pomarań cze) Na ś niadanie dali mał e buł eczki z twarogiem i sezamowymi bajglami simiti oraz mał e rogaliki, jajka (gotowane, jajecznica, jajecznica z warzywami), kieł baski, szynka w plastrach, kieł basa, ró ż ne sery), był y też dż emy porcjowane, mió d, masł o, sery topione. Na obiad i kolację podawano zupę . Kilka rodzajó w dodatkó w (zwykł y ryż gotowany na parze, makaron w ró ż nych sosach, frytki, czasem krokiety ziemniaczane (ziemniaki gotowane smaż one w panierce), krą ż ki cebulowe, frytki, mię so był o kiedyś pieczoną jagnię ciną , buł kę z indyka, ale czę ś ciej kurczak (podudzia, skrzydeł ka i filet (duszony z warzywami i w postaci nuggetsó w), w strefie grillowej był y kotlety lub grillowany filet z kurczaka, grillowane warzywa (marynowana cebula, pomidory, papryka) raz na dwa dni był a ryba ( podobny do pstrą ga) smaż ony w cał oś ci na grillu.
Po obiedzie i kolacji moż na był o zjeś ć pyszne lody w kulkach w roż ku waflowym (zwykle do wyboru był y trzy smaki (waniliowy, czekoladowy, cytrynowy, karmelowy, pistacjowy, truskawkowy, jagodowy).

Z bezpł atnego wypoczynku oferowane są ł aź nia, ł aź nia turecka, sił ownia, tenis stoł owy, joga odbywał a się kilkakrotnie o godzinie 9:00 przy basenie. Ale nie uż yliś my ż adnego z nich.
Nie mieszkaliś my w gł ó wnym budynku, ale w tzw. „bungalowach” (dom pię trowy z czterema pokojami) i oczywiś cie nie cią gnie się.4 gwiazdkami. Z dobrych: wygodne materace i poduszki, czysta poś ciel, duż o rę cznikó w (jeden na stopy i dwa rę czniki dla każ dej osoby (mał y i duż y). Codziennie przychodzili sprzą tać , nie wiem, rę czniki został y zmienione lub po prostu starannie zł oż one, ale nie był o ż adnych skarg na czystoś ć Raz po poł udniu weszli i potraktowali pokó j na cał ym obwodzie przed komarami (i to naprawdę skuteczne, owady w ogó le nie przeszkadzał y). TV jest mał y, nie jest wygodny do oglą dania leż ą c na ł ó ż ku duż y, niewygodny w uż yciu, w ł azience był o tylko mydł o w pł ynie, co też nie jest zbyt wygodne do uż ycia dobrze, ż e zabrali ze sobą kawał ek zwykł ego mydł a w pł ynie.
Na pewno zaznaczę , ż e hotel poł oż ony jest na gó rze i dzię ki temu z terenu otwierają się pię kne widoki na zatokę Gumbet.
Spacer na plaż ę naprawdę nie jest blisko 15-20-30 minut, w zależ noś ci od tego, doką d się wybierasz. Ale najważ niejsze jest to, ż e w każ dym razie bę dziesz musiał wró cić w dó ł (wysoki i stromy). Cał e miasto skł ada się z zastę pują cych się podjazdó w i zjazdó w.

Znajduje się tam nasyp Bitez (plaż a jest wą ska 3-5 metró w, peł na leż akó w należ ą cych do zakł adó w, moż na z niej skorzystać kupują c coś . Każ dy ma inne zasady, trzeba podejś ć i zapytać . Praktycznie nie ma wolnego miejsca, gdzie moż na moż na po prostu leż eć na piasku, moż na przejś ć na drugą stronę pó ł wyspu, przez supermarket Migros i boisko do pił ki noż nej, tam plaż a jest szersza, ale moż na też wygodnie odpoczą ć poza restauracją , a tu ceny już ką sają mał y kawał ek opuszczonej plaż y. Z baldachimó w pozostał tylko stelaż , plaż a jest ż wirkowa. A ostatnią opcją na dziki wypoczynek są laguny na szlaku „zdrowotnym” (turyś ci zrozumieją , trasa jest oznaczona farbą na kamieniach ) bę dzie ich duż o, na każ dy gust, po prostu idź i wybierz. Tu woda bę dzie zupeł nie innego koloru, bardziej lazurowa, pię kna, zachó d sł oń ca: kilka metró w kamykó w, a potem najdelikatniejszy piasek) najbardziej uparci dotrą do Akwarium (oznaczone na g mapy oogle), bardzo pię kna, czysta woda, pł ywają ryby, jachty są zaparkowane. Z minusó w - duż o ś mieci (rdzenie kukurydziane, cytryna, plastik, kubki, opakowania po przeką skach, potł uczone szkł o). Plaż a jest znowu - kamyki, niewiele do leż enia. Jak się tam dostać : zejdź do Liman Bitez i skrę ć w lewo, idź do koń ca molo i tam zaczyna się kamienista ś cież ka.
Radzę udać się do Bodrum, zobaczyć stare miasto, twierdzę , nabrzeż e, spacerować wą skimi uliczkami, znaleź ć wś ró d nich greckie, zrobić pię kne zdję cia, napić się herbaty lub kawy nad samym brzegiem morza, kawiarni wystarczy na każ dego smaku (wiele ma drugie pię tro, ską d widok jest jeszcze lepszy). Ł atwo się tam dostać minibusem (dolmush), cena biletu to 6.50 TL w pobliż u hotelu i trzeba też jechać do ostatniego (parking). Lepiej wracać w to samo miejsce, inaczej istnieje ryzyko, ż e minibusa nie zł apie, w tym kierunku jadą w jedną stronę , a wracają w drugą . Z street foodu radzę spró bować loukoumades / lokma (sł odkie pą czki smaż one w gł ę bokim tł uszczu). Ciekawie bę dzie ró wnież udać się do Yalikavak (okoł o 20 km od Bodrum), gdzie gł ó wną atrakcją jest nabrzeż e z luksusowymi jachtami meionnaires oraz aleja z duż ą liczbą elitarnych sklepó w i restauracji.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał