Nasz pobyt w Fudze

Pisemny: 1 sierpień 2007
Czas podróży: 2 — 9 lipiec 2007
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; Dla rodzin z dziećmi
Ocena hotelu:
7.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 8.0
Usługa: 9.0
Czystość: 10.0
Odżywianie: 9.0
Infrastruktura: 9.0
Ja i mó j mą ż odpoczywaliś my w Fudze od 8 lipca do 18 lipca 2007 roku. Po przyjeź dzie powitał nas przewodnik w Fudze (Irina). Nikt nigdzie w ogó le nie zna rosyjskiego. Komunikacja w ję zyku angielskim. Rosjan praktycznie nie był o - tylko ci, któ rzy zostali wysł ani do zmiany krawę dzi na 2-3 dni. Irina pomogł a wypeł nić ankietę , wydał a plastikowe karty na pł atny alkohol i rę czniki po 1 na osobę , kró tko opowiedział a co i gdzie się znajduje oraz dał a mapę hotelu (choć po angielsku). Teren hotelu jest naprawdę bardzo duż y, jak podano w ogł oszeniu o powierzchni 4.000 metró w kwadratowych. m. Wszystko jest dokł adnie tak, jak opisano na stronie (patrz zdję cie). Zgodnie z rozkł adem wewną trz hotelu jeż dż ą kryte samochody. Są specjalne przystanki z ł awkami. Chociaż przejeż dż ają cy kierowcy sami proszą o zabranie mnie lub nie.

Personel jest bardzo dobry, przyjazny (z wyją tkiem mę ż czyzn w recepcji). Nikomu nie dano napiwkó w. Rozumiem, ż e nie są tam zepsute. Morze jest zimne 20-23 stopnie. Temperatura powietrza od 37 do 40 stopni.

Basen nie jest podgrzewany, rano chł odny, ale w każ dym razie cieplejszy niż morze. W każ dym miejscu, gdzie są wyjś cia na ich morze, znajduje się prysznic ze ś wież ą wodą . Woda w morzu jest bardzo sł ona, dlatego zaleca się ją zmyć . Jedzenie w krytej restauracji (bufet). Wybó r dań jest ogromny.

Ś niadanie od 7 do 11. Od gorą cego - jajecznica, jajecznica, smaż one pomidory z serem itp. Reszta - sał atki, owoce, wę dliny, sery, herbata, kawa, soki (np. ZUKO). Ś wież y sok za opł atą . Obiad od 12.45 do 14.30. Od gorą cych - puree (jak nasz gorą cy kubek, tylko czasami pł ywają tam prawdziwe warzywa - nam się to nie podobał o), do wyboru gorą ce dania mię sne i rybne, sał atki, owoce, desery, kawa, herbata. Kolacja od 19 do 21.30. Tak samo jak na obiad, tylko bez zup. Kelnerzy podczas posił ku zawsze podchodzą i pytają , co bę dziesz pić (cola, woda, wino, piwo) za darmo. Jak udał o nam się dowiedzieć , all inclusive zawiera colę , fantę , wodę , lokalne wino (ró ż owe, biał e, czerwone) wytrawne wzmocnione, piwo Efez.
Reszta jest jak pienią dze.


Za numer. Dostaliś my 2-pokojowy apartament dla 2 osó b. Telewizor bez rosyjskiego kanał u, telefon, sejf, klimatyzacja w każ dym pokoju. Jest mini-bar - ale pł atny (zawiera papierosy, wodę , piwo). Jeś li chodzi o sejf, przeczytaj uważ nie instrukcję i niczego nie pomyl, tak jak my. Dzię ki Bogu nie wzię li pienię dzy za otwarcie sejfu. Każ dy pokó j posiada balkon. Oczywiś cie po przyjeź dzie wszystkie rzeczy był y pogniecione. Musiał em zadzwonić do przewodnika i wyjaś nić , jak przebiega procedura prasowania. Do któ rego wysł ał a nas do recepcji. Przypię liś my rzeczy (2 koszule i sukienkę ) na recepcji, mł ody czł owiek spojrzał na nas jak na idiotó w, pokazują c, ż e nie umie prasować z kasą . Nic specjalnego nie został o wyjaś nione i wyszliś my. Okazuje się , ż e w przedpokoju pokoju w szafie znajduje się formularz, któ ry jest wypeł niony w 3 egzemplarzach. Natknę liś my się na nią przypadkiem. Mó wi, ile to kosztuje (prasowanie, pranie, czyszczenie chemiczne). Za trzy rzeczy przy wymeldowaniu obcią ż ono nas opł atą w wysokoś ci 8 euro.
Chociaż wydaje się , ż e forma wyszł a droż sza. Wszystko jest zapakowane w specjalne worek i wraz z formą pozostaje w widocznym miejscu dla czyś ciciela. Wprowadzają na szlak. dzień . Nawiasem mó wią c, sprzą tanie w pokoju codziennie. Zmiana poś cieli 1 raz w cią gu 3 dni.

O wycieczkach. Przewodnik zaoferuje ci kilka. Z jakiegoś powodu wybraliś my Wyspę Kleopatry (z biał ym piaskiem z Egiptu). Wycieczka przeznaczona jest na cał y dzień . Wszystko jest pł atne, z wyją tkiem obiadu. Dlatego wcześ niej zebraliś my wodę i owoce z obiadu z baru. Przewodnik pomalował dla nas wszystko na kolory: bę dzie cudowna ś nież nobiał a plaż a, na któ rej moż na ogrzać brzuszek w gorą cym piasku; pię kny biał y dwupokł adowy jacht itp. Wyjazd o 6.00 z recepcji. Oczywiś cie bez ś niadania - gratis tylko suche racje ż ywnoś ciowe (ś liwka, kanapka z kieł basą i serem, sok i brzoskwinia). Na autobus czekaliś my do 6:30. Już chciał em zadzwonić do przewodnika. Dotarcie autobusem do godziny 10 rano na gó rskich drogach zaję ł o bardzo duż o czasu. Kierowca jest wś ciekł y, prawie wleciał w tył samochodu z przodu.

Wycieczka przeznaczona dla Rosjan. Po przyjeź dzie wsiedliś my do tramwaju rzecznego. Moim zdaniem w Moskwie są duż o lepsze i nowsze. Ten tramwaj był wszę dzie nazywany „jachtem”. Na wyspę pł ynę ł a godzina. Na wyspie są tylko kamienie, nie ma roś linnoś ci. Plaż a jest malutka, cał a pokryta linami. Moż na był o tylko oglą dać . Ze wzglę du na piasek woda wyglą da niesamowicie. Nie gł ę bokie, ale fajne. Po 2 godzinnym spacerze po wyspie wró ciliś my na „jacht”. Nakarmiono nas obiadem - trawą (sał atka), makaronem, niezrozumiał ymi mał ymi kotletami i arbuzem. Kró tko mó wią c, dobrze, ż e zabrali owoce z jadalni. Nastę pnie nasz „jacht” odpł yną ł , robią c 3 przystanki w zatoczkach. Oczywiś cie jest bardzo pię kny. Zostaliś my oszukani na wycieczkę za 2 90 USD.

Nastę pnego dnia pojechaliś my do Bodrum na targ, aby kupić pamią tki. Jest wiele okienek z ofertą wycieczek. Dla poró wnania Botur oferuje naszą wycieczkę za 26 USD za 2. Zebraliś my się też w „hamam” – ich ł aź ni tureckiej.
Poszliś my wieczorem, prawdopodobnie przed zamknię ciem. Był o dwó ch. Najpierw sauna na 30 minut. w temperaturze okoł o 80 stopni. Dla poró wnania zwykle parzono je zwykle na parze w temperaturze 115-120 stopni. Nastę pnie prowadzą do samej ką pieli. Zapach w nim jest obrzydliwy - bagnisty. Po tej ką pieli wydawał o się , ż e przez 2 dni pachniemy jak bagno. Zapł acił em 70 USD za 2. Botur oferuje saunę za 26 USD za 2. Nie podobał mi się , szczerze mó wią c, no có ż , choć by masaż olejkiem aromatycznym.

Generalnie Fuga ma wł asną bezpł atną saunę i sił ownię . Bardzo dobre też . Wszystko to zaznaczono na mapie hotelu. Szkoda, ż e ​ ​ dowiedzieliś my się o nich dopiero w 2 tygodniu naszych wakacji. Obok SPA w hotelu znajduje się kolejny basen. Nawet tam nie zajrzeli. Raz przeszliś my obok i nikogo tam nie był o. Myś leliś my, ż e należ y do SPA. A na mapie okazuje się , ż e mają wł asny basen, w któ rym moż na spokojnie pł ywać . Mnó stwo bezwstydnych starych kobiet opalają cych się przy wejś ciu do basenu bez kostiumu ką pielowego.

Obrzydliwy widok. Generalnie w hotelu duż o Francuzó w i Niemcó w. Ale przede wszystkim w weekend są miejscowi z dzieć mi. Na lewo od gł ó wnej restauracji znajduje się panoramiczna winda z widokiem na morze. Idzie z basenu do recepcji. W hotelu jest naprawdę duż o schodó w, a sam hotel poł oż ony jest na zboczu. Tak wię c po obfitym ś niadaniu, obiedzie czy kolacji bardzo trudno jest dotrzeć do pokoju. Najprawdopodobniej w tym celu wymyś lili windę.

Jedyną zł ą rzeczą jest to, ż e dostaniesz pokó j obok tej windy. Chodzi do wieczora, az drugiej strony budowany jest są siedni hotel. Numery pokoi w pobliż u windy zaczynają się od 1000. Warto wię c przedyskutować to z przewodnikiem przy wejś ciu. Mieszkaliś my w pokoju nr 3011 - widok cudowny, bardzo cichy. Podczas wakacji wystą pił lokalny piosenkarz Serdar Ortac. Bilety na koncert kosztują.100 USD za osobę . Sam koncert odbył się na korcie tenisowym w pobliż u recepcji. Nie poszliś my - spaliś my i praktycznie go nie sł yszeliś my.
Ogó lnie w hotelu nie ma animacji i jest doś ć cicho. Po godzinie 22 na plaż y przy barze odbywają się czasem koncerty z muzyką na ż ywo. Podczas naszego pobytu był o ich 3. Potem do 2 w nocy dyskoteka z lokalną muzyką . Obok windy panoramicznej znajdują się specjalne kieszenie, w któ rych znajdują się ksią ż eczki (tzw. fugazette) z rozkł adem wszystkiego, co jest w hotelu (co i jak dł ugo pracuje i kto wykonuje kiedy). Dotarliś my tylko do restauracji a-la carta w restauracji rybnej (na plaż y). Są wstę pnie zarejestrowane. Nie podobał o mi się - wino za pienią dze (smakuje tak samo jak w all inclusive). Z jedzenia - sał atki rozł oż one na talerzach, mał a smaż ona ryba i gorą ca chał wa na deser. Dobrze, ż e zjedliś my wcześ niej obiad - pozostalibyś my gł odni. Generalnie sam przewodnik powiedział , ż e hotel ma jedną z najlepszych restauracji w Gumbet (mam na myś li tę gł ó wną ).

Do morza lepiej wejś ć z platformy, bo są jeż owce. Bą dź uważ ny i ostroż ny!! ! I nie zapomnij zabrać ze sobą apteczki pierwszej pomocy.

Był a dla nas bardzo pomocna. Począ tkowo mó j mą ż miał niezrozumiał ą alergię . Wszystko od szyi do klatki piersiowej był o czerwone. Dobrze przyję li maś ć suprastin i depanthenol. Wtedy nie jest jasne, co zaczę ł o się od moich oczu - najwyraź niej zapalenie spojó wek. Nie ż ał owaliś my, ż e kupiliś my normalne napoje alkoholowe w Domodiedovo Dute Free.

Wstawaliś my codziennie rano jak do pracy o 6.30. Zaję te normalne miejsca na leż akach. Pó ź niej zwykle nie ma dobrych miejsc. Zajmują najpierw morze, a potem najwyraź niej kł adą się spać . Codziennie rano zmieniają pokrowce na leż akach, co był o wystarczają co mił e. Basen jest otwarty do 18:00, jak wszę dzie ostrzegano. Pó ź niej jest filtrowany i nie moż na pł ywać . Wieczorem po zachodzie sł oń ca nikt nie ką pie się w morzu – to dla nich dzikie. Jak picie alkoholu rano. Ogó lnie rzecz biorą c, naprawdę podobał a mi się reszta, najważ niejsze jest to, ż e praktycznie nie ma Rosjan. Bardzo cicho i mił o. Wczasowiczó w z dzieć mi jest niewielu.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Uwagi (0) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
аватар