Только вернулись с подругой из Камелота. Остались какие-то противоречивые впечатления. Ну все по порядку. Заезд в отель около 15.00, покушать не предложили, - это было впервые за все годы отдыха, да ладно. Номер был оплачен стандарт +, хотя нигде информации заранее не смогла найти, - чем отличается стандарт от стандарт +. Через пол часа дали номер в одноэтажном здании возле бассейна с номерами 101-105, - настоящий курятник без балкона, с единым крохотным окошечком, в номере темно, сыро, дышать нечем, сушить вещи негде ( не считая манюсенькую металлическую сушку наулице у дверей на виду у всех купающихся в бассейне и проходящих по дорожке. Закралось подозрение, что нам дали не тот номер, который оплачен. Попросили заменить, на следующий день в обед дали другой номер в 2-х этажном здании- 312. Номер намного лучше, с балконом, окошком, хоть и на первом этаже. Но грязь, въевшаяся в пол и стены, никогда никем не вымытая, оставляет не лучшие впечатления, но мы люди не очень привередливые, есть солнечный свет в комнате - уже хорошо. Было 5 полотенец на двоих, мыло жидкое в емкостях на стене и 2 кусочка твердого. Уборка была 2 раза за 7 дней, заключалась в выносе мусора и напырскивании ароматизатором до такой степени, что войти в комнату невозможно. Полотенца еле-еле 1 раз поменял. При осмотре комнаты не оказалось сейфа, всю неделю нам его обещали, но так и не предоставили. В холодильнике было 2 бутылочки воды, потом только из куллера. На этом отрицательные моменты закончились. Территория, как для Турции, довольно приличная, много зелени и цветов, постоянно поливается. Чудесное расположение по отношению к морю - прям на берегу. Хорошая деревянная платформа, достаточно разных лежаков, недостаточно зонтиков, сотрудники отеля постоянно у кого-то заберут, кому-то поставят, и так целый день, только отошел- зонтик увели. Очень удобные ступеньки с платформы в море. Море чудесное. Питание хорошее, достаточно разнообразное, даже завтраки. Но из фруктов -только арбузы и сливы. Очень экономят на мясе - один вид, то мелко нарезанное куриное, то потрошки, то нагетси, пару раз на гриле жарили мясо кусочками и один раз - рыбу- карасики. Несмотря на это, еда вкусная, в достаточных количествах. В 16.00 жарили пиццу и картофель. Напитки газированные и юппи, кофе растворимое из аппарата. Но напитки все в стеклянных стаканах и фужерах. Анимация нас не интересовала, но удивил салют- был однажды вечером. Из отдыхающих 2/3 турки, что абсолютно не мешало отдыху, они все ведут себя интеллигентно и спокойно, 1/3- украинцы и россияне . Стоит отметить, что все отдыхающие вели себя очень достойно. Интернет вроде и есть, но практически не тянет, только утром на пляже. В предыдущем отзыве были нелестные слова о гиде Анекстура Ольге, нам она показалась довольно профессиональной и как человек - понравилась. Брали у нее бесплатную экскурсию и экскурсию в Памуккале. Все отработано было четко, на связи была постоянно, на все вопросы отвечала, правда с первого раза не смогли ее найти в вайбере, позвонили из рецепшен, она сама вышла на наш вайбер. В день отъезда автобус был в 12.30, как раз когда начинался обед, Ольга договорилась, чтобы нас чуть раньше пустили в столовую и немножко задержала автобус, чтобы мы покушали, - мелочь, а приятно. Еще хочу рассказать о расположении отеля в поселке. Акьярлар не рассчитан на туристов, здесь нет таких привычных для анталийского побережья базарчиков, лавочек со сладостями, специями и сувенирами, нет магазинов одежды. Небольшие продуктовые супермаркеты для жителей находятся на расстоянии 3 - 4 км друг от друга. Но так, как заняться особо нечем, приходилось по вечерам наматывать километры. До Бодрума можно доехать на автобусе за 40-45 мин за 7-9 лир, там много магазинчиков, но цены кусаются. На экскурсиях завозят в магазины сладостей, где цены вообще заоблачные, лукум по 23 и 30 долл. за килограмм. В обычных магазинах такой же по 10 долл, хотя в Сиде и Анталии он же по 6-8 долл. Природа очень красивая, но скучно без магазинов и базаров ( о дискотеках и развлечениях вообще речи не идет). Поеду ли я туда еще? Возможно, если отпуск будет в разгар лета, а цена - невысокой. В разгар лета там ветерок и влажность небольшая, нет летнего зноя.
Wł aś nie wró ciliś my z przyjacielem z Camelot. Są pewne sprzeczne wraż enia. Có ż , wszystko jest w porzą dku. Zameldowanie w hotelu okoł o 15.00, nie oferowali jedzenia - był to pierwszy raz od wszystkich lat odpoczynku, ale w porzą dku. Pokó j był opł acony w standardzie +, chociaż nigdzie wcześ niej nie mogł em znaleź ć informacji - jaka jest ró ż nica mię dzy standardem a standardem +. Pó ł godziny pó ź niej dali mi pokó j w parterowym budynku przy basenie o numerach 101-105 - prawdziwy kurnik bez balkonu, z jednym malutkim okienkiem, w pokoju ciemno, wilgotno, nie ma do czego oddychać , nie ma gdzie suszyć rzeczy (nie liczą c maleń kiego metalu schną cego na ulicy przy drzwiach na widoku, wszyscy, któ rzy pł ywają w basenie i spacerują ś cież ką , wkradli się do ś rodka. Wkradł o się podejrzenie, ż e dali nam zł y pokó j, ż e Poprosili o zmianę , nastę pnego dnia przy obiedzie dali inny pokó j w 2-pię trowym budynku - 312. Pokó j jest znacznie lepszy, z balkonem, oknem, chociaż na pię trze. Ale brud, któ ry ma zjedzony w podł ogę i ś ciany, nigdy przez nikogo nie myty, nie pozostawia najlepszych wraż enia, ale nie jesteś my zbyt wybrednymi ludź mi, w pokoju jest sł oń ce - już jest dobrze. Był o 5 rę cznikó w na dwa, mydł o w pojemnikach na ś ciana i 2 kawał ki brył y. Sprzą tanie odbył o się.2 razy w cią gu 7 dni, polegał o na wyniesieniu ś mieci i spryskaniu ś rodkiem zapachowym do tego stopnia, ż e nie moż na był o wejś ć do pomieszczenia. Rę czniki ledwo raz się zmienił y. Podczas badania pokoju nie był o sejfu, obiecano nam go przez cał y tydzień , ale nigdy go nie zapewniono. W lodó wce był y 2 butelki wody, potem tylko z lodó wki. Na tym koń czą się punkty ujemne. Terytorium jak na Turcję cał kiem przyzwoite, duż o zieleni i kwiató w, stale podlewane. Doskonał a lokalizacja w stosunku do morza - tuż przy plaż y. Dobra drewniana platforma, doś ć ró ż nych leż akó w, mał o parasoli, personel hotelu cią gle kogoś komuś zabiera, kogoś kł adzie i tak cał y dzień po prostu odszedł , parasol został zabrany. Bardzo wygodne kroki z platformy do morza. Morze jest cudowne. Jedzenie dobre, doś ć urozmaicone, nawet ś niadania. Ale z owocó w tylko arbuzy i ś liwki. Duż o oszczę dzają na mię sie - jeden rodzaj, potem drobno pokrojony kurczak, potem podroby, potem nuggetsy, kilka razy na grillu usmaż yli mię so w kawał kach i raz - karpia. Mimo to jedzenie jest smaczne, w wystarczają cych iloś ciach. O 16.00 smaż yli pizzę i ziemniaki. Napoje gazowane i yuppies, kawa rozpuszczalna z automatu. Ale wszystkie napoje są w szklanych kieliszkach i kieliszkach do wina. Animacja nas nie zainteresował a, ale zaskoczył y fajerwerki, był jeden wieczó r. Spoś ró d wczasowiczó w 2/3 to Turcy, któ rzy w ogó le nie przeszkadzali reszcie, wszyscy zachowują się inteligentnie i spokojnie, 1/3 to Ukraiń cy i Rosjanie. Warto zauważ yć , ż e wszyscy wczasowicze zachowywali się bardzo godnie. Wydaje się , ż e internet tam jest, ale praktycznie nie cią gnie, tylko rano na plaż y. W poprzedniej recenzji był y niepochlebne sł owa o przewodniku Aneksturze Oldze, wydawał a się nam doś ć profesjonalna i polubiliś my ją jako osobę . Odbyliś my od niej darmową wycieczkę i wycieczkę po Pamukkale. Wszystko był o dopracowane klarownie, był a w stał ym kontakcie, odpowiadał a na wszystkie pytania, chociaż pierwszy raz nie mogli jej znaleź ć w viberze, dzwonili z recepcji, sama poszł a do naszego vibera. W dniu wyjazdu autobus był o 12.30, wł aś nie kiedy zaczynał się obiad, Olga zorganizował a nam wejś cie do jadalni trochę wcześ niej i trochę opó ź nił a autobus, ż ebyś my mogli zjeś ć - drobiazg, ale mił o. Chcę ró wnież opowiedzieć o lokalizacji hotelu we wsi. Akyarlar nie jest przeznaczony dla turystó w, nie ma takich bazaró w znanych z wybrzeż a Antalyi, sklepó w ze sł odyczami, przyprawami i pamią tkami, nie ma sklepó w odzież owych. Mał e supermarkety spoż ywcze dla mieszkań có w znajdują się w odległ oś ci 3 - 4 km od siebie. Ale ponieważ nie był o nic specjalnego do roboty, wieczorami musiał em pokonywać kilometry. Do Bodrum moż na dojechać autobusem w 40-45 minut za 7-9 lir, jest wiele sklepó w, ale ceny gryzą . Na wycieczki przywozi się je do cukierni, gdzie ceny są generalnie niebotyczne, turecka rozkosz wynosi 23 i 30 dolaró w za kilogram. W zwykł ych sklepach ta sama cena to 10 dolaró w, choć w Side i Antalyi jest to 6-8 dolaró w. Przyroda jest bardzo pię kna, ale nudno bez sklepó w i bazaró w (nie ma mowy o dyskotekach i rozrywce). Czy pojadę tam ponownie? Być moż e, jeś li wakacje są w ś rodku lata, a cena jest niska. W ś rodku lata wieje wiatr i jest niska wilgotnoś ć , nie ma letnich upał ó w.