Так как я была в первый раз в Турции и вообще в первый раз в жизни на море, то восторг был неописуемый. И недостатки не портили мне настроение. Теперь спустя год хочу поделиться впечатлениями. Надеюсь кому-то поможет. Буду по пунктам, чтоб вам удобнее было читать.
1) Территория. Большая, красивая, мне сразу всё понравилось (бунгало, много зелени, на пляже очень уютно, так как бухта), но есть и минусы - территория не плоская, на возвышенности, поэтому по дорожкам то спускаешься, то поднимаешься. К пляжу надо идти вниз. В итоге болели мышцы на икрах. Большую часть территории занимают бунгало и поэтому кажется, что территория маленькая, потому что ходишь по одной дорожке, к пляжу. Можно конечно по дорожкам между бунгало погулять, но мне было стеснительно туда ходить, мешать людям отдыхать.
2) Номер. Я увидела бунгало и наивно подумала, что нас туда поселят, но нет, нас поселили в жёлтый корпус. Потом выяснилось, что во всех бунгало одна двуспальная кровать. Так как я жила с девочкой, нам нужно было две раздельных кровати. Конечно в жёлтых корпусах не такая классная атмосфера как в бунгало. Но тоже хорошо и приятно жить. Чисто, красиво. Меня всё устраивало, кроме того, что холодновато было спать. Кондиционеру было всё равно, что я добавила градусы. И вместо одеяла было нечто похожее на покрывало, не согреешься. Утром принимала горячий душ и думала о сауне. Но сауну так и не нашла. Балкончик очень маленький. Вешала там купальники сушиться. Мини-баром и сейфом мы не пользовались. Уборка была. Кровати заправляли, воду, полотенца и т/б клали. Наш беспорядок на столе не трогали, и я рада.
3) Пляж и море. Очень красивый и уютный пляж, так как это бухта. Так как я не умею плавать, я купалась с пляжа. Вход пологий каменистый, поэтому всегда была в коралловых тапочках. Там не галька, а прям большие камни. Рыбки плавали со мной. Вода была очень холодная. Прям ледяная. Сначала заходишь, привыкаешь, через несколько минут становится терпимо. Есть ещё возможность плавать с другой стороны, прыгать с деревянного настила, там глубина, поэтому это только для тех, кто умеет плавать. Там зато вода очень красивого лазурного цвета. И там дальше есть павильоны, можно арендовать. Получается, что пляж как таковой маленький.
4) Питание. Еда была разнообразная и вкусная. Единственное, хотелось бы морепродуктов и больше выбора сладостей. Классно было, что столики на улице, а не в помещении. Приятно было там есть. Ещё около бассейна очень вкусные вафли с мороженым и лепёшки с начинками.
5) Аквапарк. Несколько горок. Сами горки не страшные, страшно было, когда я чуть не умерла. Выехав с горки в бассейн, я стала тонуть, так как не умею плавать. Барахталась и в отчаянии махала руками, чтоб спасатель меня увидел. И левой рукой нащупала верёвку. Она меня и спасла. Спасатель как вкопанный сидел на своём стуле и смотрел на меня шокированным взглядом. Он пошёл ко мне на встречу только когда я уже стала вылезать из бассейна, подал мне руку, когда уже не надо. В общем на спасение не надейтесь.
6) Бассейны. В бассейне я по понятным причинам не купалась. Он был слишком глубокий для меня. Там никто не купался. Видимо он был холодный. Все купались в море.
7) Анимация. Развлечений не было. Дискотеки запретили. Аниматоров ни разу не видела.
В целом мне отель очень понравился. Несмотря на вышеперечисленные нюансы. Если выйти за территорию отеля и пройти минут 5-10, то попадаешь на дикий пляж. Там очень красиво. Но купаться я там не решилась. На маршрутке можно съездить в Бодрум. Я ездила, 3 раза. Накупила сувениров, погуляла, красивый город. Рекомендую ехать в этот отель раньше, в октябре уже море холодное, хоть солнце и печёт.
Ponieważ był em w Turcji pierwszy raz iw ogó le pierwszy raz w ż yciu na morzu, rozkosz był a nie do opisania. A niedocią gnię cia nie popsuł y mi nastroju. Teraz, rok pó ź niej, chcę podzielić się wraż eniami. Mam nadzieję , ż e ktoś pomoż e. Przejdę punkt po punkcie, aby uł atwić ci czytanie.
1) Terytorium. Duż e, pię kne, od razu wszystko mi się podobał o (bungalow, duż o zieleni, na plaż y bardzo przytulnie, jak w zatoce), ale są też wady - teren nie jest pł aski, na wzgó rzu, wię c schodzi się w dó ł i w gó rę wzdł uż ś cież ek. Musisz zejś ć na plaż ę . W rezultacie bolał y mię ś nie ł ydek. Wię kszoś ć terytorium zajmują bungalowy i dlatego wydaje się , ż e terytorium jest mał e, ponieważ idziesz jedną ś cież ką na plaż ę . Oczywiś cie moż na spacerować ś cież kami mię dzy bungalowami, ale krę pował am się tam chodzić , ż eby ludziom przeszkadzać w odpoczynku.
2) Liczba. Widział em bungalow i naiwnie myś lał em, ż e nas tam wsadzą , ale nie, umieszczono nas w ż ó ł tym budynku. Potem okazał o się , ż e wszystkie domki mają jedno podwó jne ł ó ż ko. Ponieważ mieszkał em z dziewczyną , potrzebowaliś my dwó ch oddzielnych ł ó ż ek. Oczywiś cie atmosfera w ż ó ł tych budynkach nie jest tak fajna jak w bungalowach. Ale dobrze i przyjemnie się też ż yje. Czysto, pię knie. Wszystko mi odpowiadał o, z wyją tkiem tego, ż e był o trochę zimno do spania. Klimatyzator nie dbał o to, ż e dodał em stopnie. A zamiast koca był o coś podobnego do narzuty, nie ogrzejesz się . Rano wzią ł em gorą cy prysznic i pomyś lał em o saunie. Ale nie znalazł em sauny. Balkon jest bardzo mał y. Powiesił em tam moje stroje ką pielowe, ż eby wyschł y. Nie korzystaliś my z minibaru ani sejfu. Był o sprzą tanie. Ł ó ż ka był y ś cielone, woda, rę czniki i t/b. Nasz bał agan na stole nie został poruszony i cieszę się .
3) Plaż a i morze. Bardzo pię kna i przytulna plaż a, ponieważ jest to zatoka. Ponieważ nie umiem pł ywać , pł ywał em z plaż y. Wejś cie jest ł agodnie opadają ce skaliste, wię c zawsze był am w koralowych kapciach. Nie ma kamykó w, ale proste duż e kamienie. Ryba pł ywał a ze mną . Woda był a bardzo zimna. Prosto lodowaty. Najpierw wchodzisz, przyzwyczajasz się do tego, po kilku minutach staje się to znoś ne. Jest też moż liwoś ć pł ywania z drugiej strony, skakania z drewnianego pokł adu, jest gł ę bokoś ć , wię c to tylko dla tych, któ rzy potrafią pł ywać . Tam jednak woda ma bardzo pię kny lazurowy kolor. I są kolejne pawilony, któ re moż na wynają ć . Okazuje się , ż e plaż a jako taka jest niewielka.
4) Odż ywianie. Jedzenie był o urozmaicone i smaczne. Jedyne, czego bym chciał a, to owoce morza i wię kszy wybó r sł odyczy. Fajnie był o, ż e stoł y był y na zewną trz, a nie wewną trz. Mił o był o tam zjeś ć . Nawet przy basenie pyszne gofry z lodami i tortille z nadzieniem.
5) Park wodny. Kilka wzgó rz. Same slajdy nie są straszne, był o strasznie, kiedy prawie umarł em. Po zejś ciu ze zjeż dż alni do basenu zaczą ł em toną ć , bo nie umiem pł ywać . Uderzył em się i machał em rę kami w rozpaczy, aby ratownik mó gł mnie zobaczyć . I lewą rę ką szukał a liny. Uratował a mnie. Ratownik usiadł na swoim krześ le i spojrzał na mnie zszokowanym spojrzeniem. Wyszedł na spotkanie ze mną dopiero, gdy już wychodził em z basenu, podał mi rę kę , gdy nie był o to już potrzebne. Generalnie nie licz na zbawienie.
6) Baseny. Z oczywistych wzglę dó w nie pł ywał em w basenie. To był o dla mnie za gł ę bokie. Nikt tam nie pł ywał . Najwyraź niej był o mu zimno. Wszyscy pł ywali w morzu.
7) Animacja. Nie był o rozrywki. Dyskoteki są zakazane. Nigdy nie widział em animatora.
Ogó lnie hotel bardzo mi się podobał . Pomimo powyż szych niuansó w. Jeś li wyjdziesz poza hotel i bę dziesz spacerować przez 5-10 minut, znajdziesz się na dzikiej plaż y. Tam jest bardzo pię knie. Ale nie chciał em tam pł ywać . Minibusem moż esz pojechać do Bodrum. Poszedł em 3 razy. Kupował am pamią tki, spacerował am, pię kne miasto. Polecam wybrać się do tego hotelu wcześ niej, w paź dzierniku morze jest już zimne, mimo ż e sł oń ce piecze.