Hotel nie spełnił naszych oczekiwań?

Pisemny: 29 czerwiec 2010
Czas podróży: 8 — 20 czerwiec 2010
Komu autor poleca hotel?: Dla rodzin z dziećmi
Ocena hotelu:
7.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 8.0
Usługa: 8.0
Czystość: 8.0
Odżywianie: 9.0
Infrastruktura: 10.0
Od razu napiszę , ż e nie jestem pracownikiem konkurencyjnej firmy. Wypoczę ty z 2 dzieci w wieku 7 i 2 lat. Poszukiwał em hotelu opartego na formule "Wszystko dla dzieci". Biuro podró ż y polecił o ten hotel. Dał em broszury do przeczytania. Przeczytał em jej czasopisma, wszedł em na stronę hotelu. Có ż , myś lę , wow, ile obiecują ! Mianowicie: hotel rozdaje arenę , wó zek, nocnik; dla dzieci do lat 3 jogurt, sok i mleko są codziennie dostarczane do pokoju; dla dzieci do lat 3 jest bezpł atna pralnia; istnieje ż ł obek dla dzieci w wieku od 0 do 4 lat. W efekcie ze wszystkiego, co obiecali, dali nam tylko arenę , wó zek i doniczkę . Nie był o sokó w, jogurtó w, mleka. Jest pralka: w klubie dla dzieci jest pralka - przyjdź i umyj ją . Ale wtedy pojawia się problem: nie mam przy sobie proszku do prania, a w hotelowym sklepie kosztuje to duż o pienię dzy. Powiedzmy, ż e kupił em proszek, i co z tego? Czy do pralki 2-3 T-shirtó w i kilku majtek trzeba zał adować maszynę o wadze 5 kg? Albo poczekać , aż z cał ego hotelu zbierze się gó ra brudnych rzeczy? Praliś my sami w pokoju, ALE pokoje nie zapewniają nic do suszenia ubrań . Rozwiesiliś my je na balkonie i za każ dym razem myś leliś my o tym, ż eby nie zbierać majtek po cał ym hotelu, bo raz rę cznik zrzucił z naszego balkonu wiatr.
Teraz o ż ł obku: zabrał em moje dziecko do ż ł obka. Podchodzę do nauczyciela (Turecka dziewczyna, któ ra mó wi po rosyjsku), mó wię : oto chł opiec, ma na imię Artem, przyjdę za 10 minut. I wyszł a. Stoję w ką cie i obserwuję . Dziecko bawił o się zabawkami, potem wstał o, wyszł o i poszł o i NIKT ZA NIE BIEGŁ I NIE WRÓ CIŁ ! ! ! Dogonił em go i zabrał em. W przedszkolu nikt się nimi nie opiekuje, a był o dwoje dzieci.
Jeś li chodzi o jedzenie: w gł ó wnej restauracji jedzenie był o normalne: przynajmniej dzieci moż na był o nakarmić . Ale nie był em zadowolony z pory obiadowej, któ ra zaczę ł a się o 13.30. W tej chwili znalezienie wolnego stolika jest po prostu nierealne. Musimy staną ć z dzieć mi przy stolikach i czekać : niewiele jest przyjemnego. Zaczę liś my wię c jeś ć lunch w barze na plaż y. Ale nawet tutaj obowią zują zasady: bar jest otwarty od godziny 12 I ANI MINUTĘ WCZEŚ NIEJ! ! ! Jednocześ nie wszystko gotowe i nic nie dają ! Ayran stoi, obok niego leż ą szklanki, ale nie wolno im pić . Arbuzy kł amią - dzieci stoją obok nich z talerzami w rę kach, ale nie moż na ich wzią ć . Raz nawet pró bowali uniemoż liwić im siedzenie przy stole o 11.45 - krzyczeli "ZAMKNIĘ TE". Czyli mam stać na sł oń cu z 2 mał ymi dzieć mi i czekać.12 godzin? I to jest 5*? ! Ponadto w tym barze pod baldachimem znajduje się okoł o 10 stolikó w. Reszta był a pod parasolami, ALE parasole był y cał y czas zamknię te. Przez 12 dni parasole był y otwierane RAZ! Poprosiliś my obsł ugę baru o otwarcie parasoli. Cał a tró jka porozmawiał a, odwró cił a się i zaję ł a się swoimi sprawami.

Przez kilka dni wiał silny wiatr, któ ry wiał przy basenie parasole. Ze mną parasol został wrzucony prosto do basenu, pracownik hotelu przeszedł obok, spojrzał , uś miechną ł się i poszedł dalej. Urlopowicze zł apali parasol.
Plaż a zaczę ł a być sprzą tana o 9 rano. Leż ę na leż aku, podeszł a sprzą taczka, wytarł a mi nogi miotł ą , moje dziecko siedział o w basenie twarzą do leż aka, zamiatał a piasek prosto na niego. Usuwane są tylko duż e zanieczyszczenia (butelki, szklanki). Niedopał ki papierosó w, gał ę zie i wszystko, czego nikt nie zauważ a.
Animacja był a jak nic. Ale dzieci tak naprawdę tam nie zniknę ł y, wię c nic nie mogę powiedzieć .
Podsumowanie: nigdy wię cej nie wró cę do tego hotelu!
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał