Сразу напишу, что я не сотрудник конкурирующей фирмы. Отдыхала с 2-мя детьми 7-ми и 2-х лет. Отель искала исходя из формулы "Все для детей". Сотрудник турагенства порекомендовала этот отель. Дала проспекты почитать. Я почитала ее журналы, зашла на сайт отеля. Ну, думаю, ничего себе сколько всего обещают! А именно: в отеле выдают манеж, прогулочную коляску, горшок; для детей до 3-х лет каждый день в номер дают йогурт, сок и молоко; есть бесплатная стирка вещей для детей до 3-х лет; есть ясли для детей от 0 до 4-х. В итоге из всего обещанного нам дали тольк манеж, коляску и горшок. Ни соков, ни йогуртов ни молока не было. Стирка есть: в детском клубе стоит стиральная машина - приходите и стирайте. Но тут же возникает проблема: у меня нет с собой стирального порошка, а в магазине при отеле он стоит огромных денег. Допустим, купила я порошок и что? Чтобы стирать 2-3 футболки и несколько трусиков нужно загружать 5-ти килограммовую машинку? Или ждать пока со всего отеля соберется гора грязных вещей? Стирали самостоятельно в номере, НО в номерах не предусмотрено ничего для сушки белья. Развешивали на балконе и каждый раз думали о том, чтоб не собирать трусы по всему отелю, так как однажды с нашего балкона ветром сдуло полотенце.
Теперь про ясли: отвела я своего малыша в ясли. Подхожу к воспитателю (турецкая девушка, говорящая на русском языке), говорю: вот мальчик, зовут Артем, я приду через 10 мин. И вышла. Стою в уголочке, наблюдаю. Ребенок играл игрушками, потом поднялся вышел и пошел и НИКТО ЗА НИМ НЕ ПОБЕЖАЛ И НЕ ВЕРНУЛ! ! ! я его догнала и забрала. В яслях никто за ними не смотрит, причем детей было 2 человека.
Про питание: в главном ресторане еда была нормальная: по крайней мере детей накормить можно было. Но меня не устраивало время обеда, так как начало в 13.30. В это время найти свободный стол просто не реально. Приходится с детьми стоять возле столов и ждать: приятного мало. Поэтому мы стали обедать в баре на пляже. Но и здесь свои правила: Бар работает с 12-ти ч И НИ МИНУТОЙ РАНЬШЕ! ! ! При этом все лежит готовое и ничего не дают! Айран стоит, стаканы возле него лежат, но пить не разрешают. Арбузы лежат - дети стоят возле них с тарелками в руках, но брать нельзя. Один раз даже попытались не дать сесть за столик в 11.45 - кричат "ЗАКРЫТО". То есть я с 2-мя маленькими детьми должна стоять на солнце и ждать 12-ти ч? И это 5*? ! Дальше, в этом баре под навесом стоит где-то 10 столов. Остальные под зонтами, НО зонты были все время закрыты. За 12 дней зонты открывали ОДИН РАЗ! Просили работников бара, чтоб открыли зонты. Они втроем поговорили, развернулись и пошли по своим делам.
Пару дней был сильный ветер, который сносил зонты возле бассейна. При мне зонтик унесло прям в бассейн, мимо проходил работник отеля, посмотрел, улыбнулся и пошел дальше. Зонт вылавливали отдыхающие.
Пляж начинали убирать в 9 ч утра. Я лежу на шезлонге, подошла девушка-уборщица, обмела мне ноги веником, мой ребенок сидел в бассейне лицом к шезлонгу, она смела песок прям на него. Убирается только крупный мусор (бутылки, стаканы). Окурки, ветки и всякую мелочь никто не замечает.
Анимация была вроде бы ничего. Но дети там особо не пропадали, поэтому сказать не могу ничего.
Резюме: в этот отель я больше не поеду никогда!
Od razu napiszę , ż e nie jestem pracownikiem konkurencyjnej firmy. Wypoczę ty z 2 dzieci w wieku 7 i 2 lat. Poszukiwał em hotelu opartego na formule "Wszystko dla dzieci". Biuro podró ż y polecił o ten hotel. Dał em broszury do przeczytania. Przeczytał em jej czasopisma, wszedł em na stronę hotelu. Có ż , myś lę , wow, ile obiecują ! Mianowicie: hotel rozdaje arenę , wó zek, nocnik; dla dzieci do lat 3 jogurt, sok i mleko są codziennie dostarczane do pokoju; dla dzieci do lat 3 jest bezpł atna pralnia; istnieje ż ł obek dla dzieci w wieku od 0 do 4 lat. W efekcie ze wszystkiego, co obiecali, dali nam tylko arenę , wó zek i doniczkę . Nie był o sokó w, jogurtó w, mleka. Jest pralka: w klubie dla dzieci jest pralka - przyjdź i umyj ją . Ale wtedy pojawia się problem: nie mam przy sobie proszku do prania, a w hotelowym sklepie kosztuje to duż o pienię dzy. Powiedzmy, ż e kupił em proszek, i co z tego? Czy do pralki 2-3 T-shirtó w i kilku majtek trzeba zał adować maszynę o wadze 5 kg? Albo poczekać , aż z cał ego hotelu zbierze się gó ra brudnych rzeczy? Praliś my sami w pokoju, ALE pokoje nie zapewniają nic do suszenia ubrań . Rozwiesiliś my je na balkonie i za każ dym razem myś leliś my o tym, ż eby nie zbierać majtek po cał ym hotelu, bo raz rę cznik zrzucił z naszego balkonu wiatr.
Teraz o ż ł obku: zabrał em moje dziecko do ż ł obka. Podchodzę do nauczyciela (Turecka dziewczyna, któ ra mó wi po rosyjsku), mó wię : oto chł opiec, ma na imię Artem, przyjdę za 10 minut. I wyszł a. Stoję w ką cie i obserwuję . Dziecko bawił o się zabawkami, potem wstał o, wyszł o i poszł o i NIKT ZA NIE BIEGŁ I NIE WRÓ CIŁ ! ! ! Dogonił em go i zabrał em. W przedszkolu nikt się nimi nie opiekuje, a był o dwoje dzieci.
Jeś li chodzi o jedzenie: w gł ó wnej restauracji jedzenie był o normalne: przynajmniej dzieci moż na był o nakarmić . Ale nie był em zadowolony z pory obiadowej, któ ra zaczę ł a się o 13.30. W tej chwili znalezienie wolnego stolika jest po prostu nierealne. Musimy staną ć z dzieć mi przy stolikach i czekać : niewiele jest przyjemnego. Zaczę liś my wię c jeś ć lunch w barze na plaż y. Ale nawet tutaj obowią zują zasady: bar jest otwarty od godziny 12 I ANI MINUTĘ WCZEŚ NIEJ! ! ! Jednocześ nie wszystko gotowe i nic nie dają ! Ayran stoi, obok niego leż ą szklanki, ale nie wolno im pić . Arbuzy kł amią - dzieci stoją obok nich z talerzami w rę kach, ale nie moż na ich wzią ć . Raz nawet pró bowali uniemoż liwić im siedzenie przy stole o 11.45 - krzyczeli "ZAMKNIĘ TE". Czyli mam stać na sł oń cu z 2 mał ymi dzieć mi i czekać.12 godzin? I to jest 5*? ! Ponadto w tym barze pod baldachimem znajduje się okoł o 10 stolikó w. Reszta był a pod parasolami, ALE parasole był y cał y czas zamknię te. Przez 12 dni parasole był y otwierane RAZ! Poprosiliś my obsł ugę baru o otwarcie parasoli. Cał a tró jka porozmawiał a, odwró cił a się i zaję ł a się swoimi sprawami.
Przez kilka dni wiał silny wiatr, któ ry wiał przy basenie parasole. Ze mną parasol został wrzucony prosto do basenu, pracownik hotelu przeszedł obok, spojrzał , uś miechną ł się i poszedł dalej. Urlopowicze zł apali parasol.
Plaż a zaczę ł a być sprzą tana o 9 rano. Leż ę na leż aku, podeszł a sprzą taczka, wytarł a mi nogi miotł ą , moje dziecko siedział o w basenie twarzą do leż aka, zamiatał a piasek prosto na niego. Usuwane są tylko duż e zanieczyszczenia (butelki, szklanki). Niedopał ki papierosó w, gał ę zie i wszystko, czego nikt nie zauważ a.
Animacja był a jak nic. Ale dzieci tak naprawdę tam nie zniknę ł y, wię c nic nie mogę powiedzieć .
Podsumowanie: nigdy wię cej nie wró cę do tego hotelu!