Хотелось бы много написать правды...
- на Guest relations никто не говорит по-русски;
- импортного алкоголя нет от слова совсем;
- не тратьте время на аля-карт, в столовой вкуснее и ассортимент больше;
- приветливого персонала не больше половины, остальных ты как будь-то достал уже;
- в столовой персонал преимущественно обслуживает только иностранцев, может из-за чаевых может по другим причинам;
- из фруктов только яблоки (иногда вкусные), слива (словно траву грызешь), дыня (если срезать корку, то норм), виноград (как повезет), нарезанные апельсины, лимоны и собственно говоря на этом все. Ах да, арбуз один раз видели у людей, но где и кто раздавал осталось загадкой
- еда абсолютно одинаковая каждый день, за 20 дней мы успели это понять. В других отелях этой сети выбор перекусов весьма больше: и пончики, и мороженное в шариках и дюрумы и многое другое;
- covid: маски выдают в столовой, и даже меряют температуру при входе на ужин, но какой в этом толк если термометр показывает изначально на 1-2 градуса ниже? При заезде температуру измеряют таким же "откалиброванным" термометром. Поэтому в этом отеле больных в принципе быть не может;
- жилой фонд старый или создается такое впечатление, потому что ручки на дверях отваливаются, мебель старая, матрас продавленный на столько, что я подкладывал подушку чтобы не скатиться с него, потому что не помогло даже переворачивание матраса на другую сторону;
- жаловался на, то что ночью кусают комары и меня, и ребенка, на что другими словами получил ответ "вам совсем не много осталось потерпеть", прошло больше недели, а турецкие укусы до сих пор чешутся;
- дневной анимации для взрослых не было, для детей по записи;
- внимательно выбирайте номера family, потому что есть такие, в которых одна комната не имеет окон, такие даже не проветрить, а в теплое время года там просто нечем дышать;
- после 20 октября мы стали "доживать": и без того скудный ассортимент питания стал еще скуднее, уборки номера, этажа превратились в формальность, после 15 часов даже заканчивались пляжны полотенце, а на вопрос "где? " персонал отвечал: "завтра";
- не выдавали инвентарь для бесплатных игр в минигольф и настольный теннис. В большой теннис профессионалам поиграть тоже не удастся, потому что бетонные плиты ходят ходуном, корт по факту 1, а не два, как указано в описании;
- очень нервировали курящие и за столами в столовой и на пляже. Ну если отель family, то наверное предполагается, что там много детей, так наверное следует как-то их оградить от дыма сигарет?
- бесплатный мини-бар в номере видимо потому что там кроме воды и газировки ничего нет;
- у жены был день рождения, тарелкой фруктов отель конечно поздравил, но это были те же безвкусные из столовой. В других отелях принято дарить открытку и бутылку вина помимо фруктов;
- в поселке Богазкент, где находится отель, по ночам стойкий запах гари, поэтому балкон невозможно открыть;
- на детской площадке уже сломаны некоторые качели, может потому что конец сезона.
Для объективности скажу, что есть и плюсы в виде кофемашины с натуральным кофе, чистые общие туалеты, замена комнатных полотенец каждый день, в поселке есть Мигрос и другие супермаркеты, а по средам работает базар, где мы покупали бесподобные инжир, клубнику, финики. Сама территория довольно красивая и ухоженная.
В этот отель и его сеть мы больше не приедем.
Chciał bym mó c napisać prawdę...
- nikt nie mó wi po rosyjsku w relacjach z goś ć mi;
- w ogó le nie ma importowanego alkoholu ze sł owa;
- nie trać czasu na a la carte, jadalnia smakuje lepiej, a asortyment jest wię kszy;
- nie wię cej niż poł owa przyjaznego personelu, resztę jakoś już masz;
- w jadalni obsł uga gł ó wnie obsł uguje tylko cudzoziemcó w, moż e ze wzglę du na napiwek, moż e z innych powodó w;
- z owocó w, tylko jabł ka (czasem pyszne), ś liwki (jakbyś gryzł a trawę ), melony (jeś li odetniesz skó rkę , to to normalne), winogrona (jak masz szczę ś cie), pokrojone pomarań cze , cytryny i wł aś ciwie to wszystko. O tak, arbuz był kiedyś widziany wś ró d ludzi, ale gdzie i kto go rozprowadzał , pozostawał o tajemnicą
- jedzenie jest absolutnie takie samo każ dego dnia, w cią gu 20 dni udał o nam się to zrozumieć . W pozostał ych hotelach tej sieci wybó r przeką sek jest znacznie wię kszy: pą czki, lody w kulkach i durum i wiele innych;
- covid: maski rozdaje się w jadalni, a nawet mierzą temperaturę przy wejś ciu na obiad, ale po co, jeś li termometr począ tkowo pokazuje 1-2 stopnie niż ej? Po przybyciu temperatura jest mierzona tym samym „kalibrowanym” termometrem. Dlatego w zasadzie w tym hotelu nie moż e być pacjentó w;
- zapas obudowy jest stary lub wydaje się , ż e klamki na drzwiach odpadają , meble są stare, materac jest tak zgnieciony, ż e wkł adam poduszkę , ż eby się nie stoczyć , bo nawet przewracają c materac do druga strona nie pomogł a;
- narzekał a na to, ż e komary gryzą w nocy zaró wno mnie, jak i dziecko, na co innymi sł owy dostał am odpowiedź „nie ma już wiele do zniesienia”, miną ł ponad tydzień , a tureckie uką szenia nadal swę dzą ;
- nie był o animacji w cią gu dnia dla dorosł ych, dla dzieci po wcześ niejszym umó wieniu;
- starannie wybieraj pokoje rodzinne, bo są takie, w któ rych jeden pokó j nie ma okien, takich pomieszczeń nawet nie da się przewietrzyć , a w ciepł ym sezonie po prostu nie ma czym oddychać ;
- Po 20 paź dziernika zaczę liś my „przeż ywać ”: skromny już asortyment jedzenia ubywał jeszcze bardziej, sprzą tanie pokoju, podł ogi zamienił y się w formalnoś ć , po 15 godzinach skoń czył y się nawet rę czniki plaż owe, a na pytanie „gdzie? ” personel odpowiedział : „jutro”;
- nie rozdali sprzę tu do darmowych gier w minigolfa i tenisa stoł owego. Zawodowcy też nie bę dą mogli grać w tenisa, bo betonowe pł yty się trzę są , kort jest wł aś ciwie 1, a nie dwa, jak wskazano w opisie;
- palacze byli bardzo zdenerwowani zaró wno przy stoł ach w jadalni, jak i na plaż y. No có ż , jeś li hotel jest rodzinny, to chyba zakł ada się , ż e jest tam duż o dzieci, wię c moż e należ y je jakoś zabezpieczyć przed dymem papierosowym?
- bezpł atny mini-bar w pokoju podobno bo nie ma nic opró cz wody i sody;
- moja ż ona miał a urodziny, hotel na pewno pogratulował nam talerza owocó w, ale był y to te same niesmaczne z jadalni. W innych hotelach zwyczajowo opró cz owocó w wrę cza się kartę i butelkę wina;
- w wiosce Bogazkent, gdzie znajduje się hotel, w nocy unosi się silny zapach spalenizny, wię c balkonu nie moż na otworzyć ;
- Na placu zabaw jakieś huś tawki są już poł amane, moż e dlatego, ż e koniec sezonu.
Dla obiektywizmu powiem, ż e są plusy w postaci ekspresu z naturalną kawą , czystych wspó lnych toalet, codziennie rę cznikó w do szatni, w wiosce są Migros i inne supermarkety, a w ś rody odbywa się bazar, na któ rym kupiliś my niezró wnane figi, truskawki, daktyle. Sam teren jest doś ć pię kny i zadbany.
Nie wró cimy do tego hotelu i jego sieci.