Это Была наша первая поездка, и она нам запомнится.
Приехали мы в отель к 23.30. Тишина, запах старья и плесени-мы в первом шоке. Идем в первый, предложенный нам номер(ездила с двумя детьми, мужу визу не успели открыть)- дверной замок выбит, сантехника течет, что бы свет горел в туалете, выключатель надо постоянно держать рукой, на стене следы грязных ног-мы тут не останемся- решили дети -нам даже номер будет не оставить. Беру 10$, иду менять номер. Нет номер-слышу я , показываю деньги, вижу турок оживился, нашел 3 ключа, идем смотреть. 1 ключ-номер нормальный, но хочу увидеть остальные. В итоге посмотрев еще два номера(они были не такие разбитые, как первый, но такие же грязные)мы переехали в первый. Утром мы обнаружили, что нет балкона и вид с окна на грязную, заброшенную затычками, презиками крышу, но менять номер смысла мы уже не видели. Каждый день мы наблюдали реакции обманутых туристов на рецеп-не, слезы, гнев. Тут же появлялись туроператоры и предлагали за доп. плату менять отель=600$чел. Территория отеля-маленькая-бассеин, барушка и зеленая зона
, которую каждый вечер заливали водой(питали траву), превращая все в болото. Пляж-ужас, антисанитария, рваный ковролин, весь инвентарь в плачевном состоянии, не стои он того, чтоб туда спускаться, а потом еще и подняться надо, а там жара, а там печет-не каждый здоровый человек это выдержит. Питание-однообразное, фруктов нет, выпечки нет. Все, что заявленно на сайте отеля-ничего нет-тренажерного зала -нет, бань- нет. Был только тенисный стол и дарс . О клиентах не думают, хозяин-85 лет. старик, который даже не пытается кого-то слушать, показывая всем на двери. Имело место НОЧНЫХ ГОСТЕЙ в номер, т. е ты спишь, открывается номер КЛЮЧЕМ!!! , заваливаются турки и предлагают себя, ФУУУУУУУ Зато всех постояльцев сплотили это безобразие, мы как могли развлекали себя сами. ЛЮДИ, ПРИСЛУШАЙТЕСЬ, ТУДА НЕ НАДО ЕХАТЬ!!!!!!!!!!!!! ! !
To był nasz pierwszy wyjazd i bę dziemy go pamię tać .
Do hotelu dotarliś my o 23:30. Cisza, zapach ś mieci i pleś ni, jesteś my w pierwszym szoku. Idziemy do pierwszego zaoferowanego nam pokoju (był am z dwó jką dzieci, nie udał o się otworzyć wizy dla mojego mę ż a) - zamek w drzwiach wybity, instalacja wodno-kanalizacyjna przecieka, wię c ś wiatł o w ś rodku toaleta, wł ą cznik musi być cał y czas trzymany w rę ku, na ś cianie są ś lady brudnych stó p, tu nie zostaniemy - postanowił y dzieci - nawet numeru nie zostawimy. Biorę.10$, idę zmienić numer. Nie ma numeru, Sł yszę , Pokazuję pienią dze, Widzę Turka oż ywionego, Znalazł em 3 klucze, Idziemy szukać . 1 klucz to numer jest normalny, ale chca zobaczyc reszte zepsuta jak pierwsza ale tak samo brudna) przeszlismy sie do pierwszej Rano stwierdziliś my ze nie ma balkonu a widok z okna na brudny dach, opuszczony z korki, prezerwatywy, ale nie widzieliś my sensu zmiany numeru. Codziennie obserwowaliś my reakcje oszukanych turystó w na przyję cie-nie, ł zy, zł oś ć . Organizatorzy wycieczek natychmiast pojawili się i zaproponowali zmianę hotelu za dodatkową opł atą = 600 USD za osobę . Tertorium hotelu to mał y basen, jagnię cina i teren zielony
, któ ry co wieczó r był zalany wodą (nakarmili trawę ), zamieniają c wszystko w bagno. Plaż a to horror, warunki niehigieniczne, rozdarty dywan, cał y sprzę t w opł akanym stanie, nie warto tam schodzić , i wtedy też trzeba iś ć na gó rę , a tam jest gorą co, a tam piecze, nie każ dy zdrowy to wytrzyma. Jedzenie jest monotonne, nie ma owocó w, nie ma ciastek. Był tylko stó ł do tenisa i dary. Nie myś lą o klientach, wł aś ciciel ma 85 lat. Stary czł owiek, któ ry nawet nie pró buje kogoś sł uchać , pokazuje wszystkich w drzwiach. W salonie byli NOCNI GOŚ CIE pokó j, czyli ś pisz, pokó j otwiera się KLUCZEM! ! , Turcy padają i ofiarowują się , FUUUUUUU Ale wszystkich goś ci ta hań ba zebrał a, my bawiliś my się najlepiej jak potrafiliś my. NIE MUSISZ TAM JEDZIEĆ !!!!!!!!!!!!!! ! !