Z minusó w, dla któ rych to waż ne - wnę trze niezbyt szykowne, brak dobrego internetu, dyskoteka wewną trz nie jest fajna (w pobliż u był y fajne dyskoteki).
Ogó lnie wraż enia był y najlepsze. Zwł aszcza o morzu. Po prostu nie chciał em z tego wyjś ć . Mimo to - w pobliż u jest duż o centró w handlowych, jest gdzie robić zakupy, duż o skó rzanych toreb, portfeli w dobrej cenie (trzeba negocjować ). Po Egipcie (Hurghada) to ś wię to wygrywa.
Z Jekaterynburga. Kupon 6.000 rubli, z ubezpieczeniem i paliwem.
Sprzedawca Renata, Eden-Travel. Organizator wycieczek Pegas Touristik.
Od 31 marca 2018 do 10 kwietnia. Wieczorami w swetrze i spodniach. Codziennie pł ywaliś my w morzu nie raz, morze jest czyste, smaczne, sł one, bł ę kitne...
Lot tam bez wą tpienia Pegasus spotkał się doskonale, z lotniska autobusem okoł o 40 minut, biorą c pod uwagę.3 przystanki po drodze.
Zameldowanie o godzinie 14.00 przybył o o godzinie 11.00 - zostawił em bagaż w holu, zmę czony krę ceniem się po hotelu i terytorium, zjadł em.
Pokó j zwyczajny, nie wszystko nowe, poprosili o wymianę baterii w sejfie - zadział ał o. Odbierany codziennie. Rę czniki są takie same. Ł ó ż ko skrzypi. Wszystko inne jest dobre.
Widok z okna i balkonu jest przepię kny - morze i okoliczne pię kne hotele.
Jedzenie - restauracja jest ś wietna. Duż o wszystkiego, bez owocó w morza - tylko 1 rodzaj ryb. Owoce jabł ka, gruszki, cudowne pomarań cze. Mię so do wyboru.
Po poł udniu w ostatnich dniach oferowali lody (4 rodzaje do wyboru) przed wejś ciem na plaż ę i/lub w barze z przeką skami.
Basen jest ciepł y - 3*2 metry (brodzik) w pokoju - mał o przyjemny, gł ó wnie dla dzieci.
Odkryte baseny są dobre, ale lodowate (morze jest cieplejsze) w czasie naszego pobytu.
Plaż a - ż adnych skarg, poza niezmontowanym molo - zardzewiał e metalowe konstrukcje. Są leż aki, materace są mię kkie, wystarczy dla każ dego.
Sił ownia jest dobra.
Sauna jest cał kiem przyjemna. Nie rozumiemy hamam, nie lubimy tego.
Lot powrotny został przeł oż ony z wieczora (17.40) na ranek (9.30), minus pó ł dnia odpoczynku, transfer bez pytań . W locie Nordwind Airlines (North Wind) odmó wił y karmienia, dzieci i gł odni byli oburzeni.
Zjeż dż alnie uruchomione zgodnie z harmonogramem, woda lodowata, raz zjechaliś my.
Rę czniki plaż owe moż na zmieniać bez ograniczeń , odbierasz i zwracasz przy wejś ciu do hotelu.
Sam bar w hotelu nie jest zł y - wieczorami grano na pianinie.
Był o duż o wczasowiczó w z dzieć mi, byli specjalni animatorzy-opiekunowie dzieci, obserwowali, jak rodzice oddają dziecko, pracownicy zabawiali go, gdy rodzice odpoczywali.
W odległ oś ci 100 metró w od hotelu wszelkiego rodzaju sklepy (od ż ywnoś ci po skó rzane) są obszarem turystycznym, wię c wcale nie jest tanie.
Internet jest darmowy i stabilny w holu, zł apał em go też w pokoju, ale nie w każ dym rogu.
NIE SEZON:
Markizy do jadalni na ulicy nie był y serwisowane, brudne, stoł y do obierania, chociaż moż esz iś ć i usią ś ć , jeś li chcesz.
Wł aś ciwie nie organizowano zaję ć rekreacyjnych, z wyją tkiem siatkó wki plaż owej, kiepskiego stoł u do tenisa stoł owego, minigolfa, raz zobaczył em bocho - prosił em o przyniesienie go pó ź niej, odmó wili.
Nie zaobserwowano ró wnież animacji.
Dodatkowe bary na plaż y i kilka innych (2 sztuki) nie dział ał y. Amfiteatr nie był otwarty.
Basen z falami jest wył ą czony, pusty.
Wycieczki Pegaz:
1) Pamukale (95 USD/os. ) jest pię kne, godne uwagi (teatr grecki, kwitną ce maki, skał y mineralne i basen Kleopatry), choć samemu był oby jeszcze przyjemniej - na spacer i basen był o mał o czasu . Przewodnik jest ś wietny (nauczyciel).
2) Kolejka linowa (70$/os. ) – jechaliś my 3 godziny (zbieraliś my wszystkich nawet z centrum miasta), niezbyt ciekawa, wł aś ciwie bez przewodnika. Nie warte twoich pienię dzy. Moż na iś ć samemu, widok z wysokoś ci gó r jest oczywiś cie pię kny.
Podsumowanie: za 60 za 2 z nich jest w porzą dku, za 100 trochę za drogo. Opalani, wypoczę ci, zadowoleni.
Renate Dzię kuję ! Wielkie dzię ki! Dobra robota Pegaza!
W wybranych terminach Niemcy 50%, Turcy 40% i Sł owianie 10%. O 3 nad ranem nie sł yszał em okrzykó w „Nasz Krym” i „Tagil” (moż e mocno spał em).
Odż ywianie:
Jedzenie był o doskonał e, jadł em tylko mię so. Był jeden dzień rybny (~4 rodzaje ryb), dziewczyna jadł a sał atki. W barze dostę pne są ró wnież kieł baski, ~7 rodzajó w seró w, mię sa, ziemniaki (w ró ż nych postaciach), koktajle i inne napoje. Soki zagę szczone (trzeba rozcień czyć.5050).
Numer:
dobry. Ł azienka był a trochę mał a i wypadł mał y element wystroju (pró bował em to naprawić , ale był wygię ty, wię c nie 10 gwiazdek)
Recepcjonistka: Mó wi po rosyjsku (5050), po niemiecku 1-2 osoby, po angielsku 60-80%, w razie potrzeby dostania się w dowolne miejsce (wodospady, oceanarium. . . ) podpowie i zorientuje się .
Wskazó wki podró ż nicze:
- Obok hotelu znajduje się przystanek autobusowy. Sió dmym autobusem moż na dostać się do Oceanarium i Minicity (coque). Autobus jedzie przez dolny wodospad (znajduje się obok skateparku) i centrum (niedaleko starego miasta).
-1 $ = 2.7 TL. bilet autobusowy kosztuje 1 lub 2 liry (zysk)
- Targuj się ze wszystkimi (opró cz kierowcy autobusu i osó b wystawiają cych bilety), zrzuć.50% od startu i stamtą d jedź .
Jeś li chcesz tego, co najlepsze, w pobliż u są bardzo szanowane i luksusowe hotele, ale cena jest zupeł nie inna - 3000-4000 USD za 8 nocy.
Od 26 maja 2014 r. do 1 czerwca 2014 r. wraz z ż oną i 7-letnim wnukiem odpoczywał em w hotelu Kervansaray Kundu (Antalya). Należ y zaznaczyć , ż e nie jest to pierwszy raz, kiedy odpoczywamy w tym hotelu i wszystko nam się w nim podoba. Tym razem jednak wydarzył o się wydarzenie, któ re diametralnie zmienił o nasze poglą dy na odpoczynek w tym miejscu. Postaram się być bardziej szczegó ł owy.
Zostaliś my umieszczeni w pokoju na 2 pię trze po 14-00 godzinach, po przybyciu do hotelu musieliś my czekać.3 godziny na czas zameldowania. Pokó j jest dobry, jest tam wszystko - od klimatyzacji po telewizor, z widokiem na morze. Szybko się do tego przyzwyczailiś my i zaczę liś my odpoczywać.
Nastę pnego dnia, po spotkaniu z Natalią Kuzniecową , organizatorką wycieczek Pegas w hotelu, gdzie zarezerwowaliś my wycieczkę do Akwarium, ś wiatowej klasy atrakcji, poszliś my do pokoju, aby wpł acić resztę z kwoty za bilety na wycieczkę w sejfie i ja, Otwierają c szafę , w któ rej znajdował się sejf, z przeraż eniem stwierdził , ż e nie ma sejfu.
Od niego był o tylko zakurzone miejsce w szafie ! ! !
W sejfie był y wszystkie nasze pienią dze, paszporty zagraniczne, ubezpieczenie, metryka urodzenia wnuka i wszystkie jego dokumenty, jednym sł owem WSZYSTKO, do tego nowy tablet i kilka innych rzeczy. Co wię cej, rzeczy na stole (otwarta walizka, e-book, telefon itp. ) był y na swoim miejscu i nie został y naruszone przez zł odziei.
Natychmiast zgł osili incydent w recepcji z proś bą o wezwanie przewodnika mó wią cego po rosyjsku i wezwanie szefa ochrony, przedstawiciela hotelu i policji do pokoju.
Okoł o 10 min. Na salę wszedł szef SB tł umacz, a po chwili przybył o kilka osó b z policji.
Wysł uchali naszych wyjaś nień i przypuszczeń na temat tego, co się stał o, zaczę li pokazywać kserokopie zdję ć z mał ymi, nierozró ż nialnymi twarzami, abyś my mogli kogoś zidentyfikować , zapytali, czy zamknę liś my sejf i pokó j, gdy wychodziliś my, jeś li kogoś podejrzewamy, zaczę li zabierać odciski palcó w wszę dzie tam, gdzie moż esz, ró b zdję cia wszystkiego, co moż esz. Jednym sł owem, aby pokazać pozory dział ań ś ledczych. Nastę pnie do pokoju przyszł a osoba, aby za pomocą specjalnego skanera pobrać odczyty z elektronicznego zamka pokoju, aby sprawdzić , kto i kiedy otworzył nasz pokó j. A wszystko to pomimo tego, ż e nie był o nas w pokoju przez okoł o 1.5 godziny, wejś cie do pokoju znajduje się w miejscu, w któ rym znajdują się windy, czyli praktycznie przed ludź mi, wszystkie korytarze są zatł oczone monitoringiem kamery. Czyli wycią gnię cie sejfu (!!! ), aby nikt go nie widział , jest prawie niemoż liwe.
Poprosiliś my o telefon do dyrektora hotelu i powiadomienie go o kradzież y sejfu.
Wszyscy obecni pracownicy hotelu zgodnie zapewniali, ż e był to pierwszy raz w hotelu, wcześ niej takich przypadkó w nie był o itp. Chociaż z biegiem czasu znalazł em w Internecie wiele opisó w przypadkó w kradzież y w tym hotelu.
Potem pojechaliś my do ż andarmerii, poł oż onej gdzieś na przedmieś ciach Antalyi, hotelowym autem, razem z tł umaczem i pracownikiem hotelowej ochrony, bo dotarcie tam zaję ł o duż o czasu i przejechaliś my przez wszystkie rolnicze okolice miasta.
Ż andarmeria ż mudnie i dł ugo spisywał a protokó ł zdarzenia w ję zyku tureckim, z któ rego z powodu nieznajomoś ci ję zyka nic nie rozumiał em, szef policji zapewnił protokó ł swoim podpisem i nawet nie podbił pieczą tki to. Wyjaś nili nam, ż e to wystarczy, abyś my wró cili do Rosji bez paszportó w.
Po powrocie do hotelu zadzwoniliś my do konsulatu Rosji w Antalyi i zaż ą dał em, abyś my zabrali nas do konsulatu. Kiedy rozwią zywano problem z samochodem, zadzwonił em do moich dzieci w Rosji i przesł ał y nam e-mailem kopie rosyjskich paszportó w cywilnych (dzię ki Bogu, ż e nie zabraliś my ich ze sobą do Turcji! ). Zabierają c protokó ł z ż andarmerii i kserokopie paszportó w, pojechaliś my do konsulatu hotelowym samochodem, choć bez tł umacza. W konsulacie musieliś my BARDZO dł ugo czekać , aż przyjmie nas specjalista. Wypeł nialiś my wnioski o wydanie zezwolenia na przekroczenie granicy, nie robili nam zdję ć , ale radzili, ż ebyś my zrobili to gdzieś w mieś cie (i to bez ani jednej liry, przepraszam, ani grosza w kieszeni). Czekają c na pozwolenie, spotkaliś my mał ż eń stwo z Rosji, któ re został o okradzione w innym hotelu w Antalyi, w podobnej sytuacji (choć sejf nie został wycią gnię ty z pokoju, tylko po prostu otwarty).
W efekcie wykoń czeni kł opotami, emocjami, upał em, zmę czonym dzieckiem, wró ciliś my do hotelu w naszym pokoju.
Nastę pnego dnia udał o mi się mimo wszystko spotkać z dyrektorem generalnym hotelu (panem Mustafą Mezgitci) i poprzez tł umacza pró bował em dowiedzieć się , jak kierownictwo hotelu w jego osobie rozwią zał oby sytuację z odszkodowaniem za wyrzą dzone nam szkody materialne. W odpowiedzi usł yszał em niejasne wyjaś nienia, ż e policja prowadzi ś ledztwo w sprawie, kamery CCTV zarejestrował y grupę trzech osó b, któ re był y rzekomo profesjonalnymi zł odziejami z Izraela i weszł y do hotelu wypchane ochroną , alarmami i kamerami przez zamknię te wejś cie sł uż bowe przez obsł ugę drabina , zdję cia rzekomych zł odziei został y wysł ane na lotnisko w Antalyi i zostali natychmiast zatrzymani itp. , itp.
A jak tylko to się stanie, natychmiast dostaniemy odszkodowanie za wszystkie straty, mimo ż e za kilka dni wyjeż dż amy do Rosji. Z taką nadzieją spę dziliś my resztę naszej trasy bez ani grosza.
Spotkaliś my się z organizatorem wycieczek biura podró ż y Pegasus w hotelu Natalya Kuznetsova i wyjaś niliś my jej sytuację , któ ra nam się przytrafił a. Obiecał a, ż e powiadomi kierownictwo o tym, co się stał o, aby w jakiś sposó b wpł ynę li na zarzą dzanie hotelem. Wieczorem przed wyjazdem przyszł a do hotelu i zaproponował a, abyś my skorzystali z prawnego „wsparcia” firmy. (To jest wieczorem w przeddzień wyjazdu i bez grosza kasy nawet na transport).
W rezultacie nie mogliś my już spotkać się z dyrekcją hotelu, przy wylocie wymieniliś my wszystkie moż liwe i niepoję te wspó ł rzę dne, aby hotel skontaktował się ze mną w Rosji i wyruszyliś my na lotnisko w celu wyjazdu.
Osobna opowieś ć o tym, jak przeszliś my kontrolę paszportową na lotnisku Antalya, a zwł aszcza o tej samej kontroli na lotnisku Szeremietiewo. Siedzieliś my we wspaniał ej izolacji przez ponad godzinę w hali przylotó w pod kontrolą NASZYCH dzielnych sł ug prawa. Odnosił o się wraż enie, ż e jesteś my pierwszymi i jedynymi spoś ró d setek tysię cy naszych rodakó w, któ rzy przyjechali z zagranicy, aby odpoczą ć na tym stanowisku. Ponadto dokumenty naszego konsulatu był y w idealnym porzą dku.
Jak moż na się domyś lić , po prawie dwó ch miesią cach i moich listach do hotelu nie był o odpowiedzi. Miejmy nadzieję ...nie wiadomo, prawda jest po co.
Na zakoń czenie dodam, ż e po tych wszystkich „przyjemnych i niezapomnianych” wydarzeniach, nastę pnego dnia po przyjeź dzie, dostał am zawał u wielkoogniskowego. Teraz w domu, po szpitalu, siedzę i piszę te „horrory”.