na wakacjach w Laguna

Pisemny: 19 czerwiec 2011
Czas podróży: 6 — 17 czerwiec 2011
Komu autor poleca hotel?: W przypadku podróży służbowych; Dla rodzin z dziećmi; Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
8.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 7.0
Usługa: 8.0
Czystość: 8.0
Odżywianie: 6.0
Infrastruktura: 10.0
Odpoczywał am w czerwcu 2011 z synem i mamą . Dziecko już cierpi - szkoda, ż e ​ ​ wakacje się skoń czył y. Dali doskonał y pokó j na 4 pię trze, dł ugi balkon z widokiem na basen, 2 pokoje, salon, kuchnię .
Klimatyzator dział ał idealnie, choć w czerwcu nie był bardzo potrzebny - wszystkie okna był y otwierane na noc. Nie jestem przyzwyczajony do spania z klimatyzacją , boję się zachorować . To prawda, ż e ​ ​ czasami przez okno przelatywał komar. Nastę pnym razem wezmę raptora. Przyjaciele powiedzieli, ż e w Turcji nie ma komaró w. Okazał o się , ż e w mieś cie są zatrute komary, widział em specjalny samochó d jeż dż ą cy i rozpryskiwał coś w powietrze.
Podobał mi się numer. Wszystko dział ał o poza jedną przepaloną ż aró wką . Sprzą tanie codziennie, nawet zmiana rę cznikó w. Wszystko jest bardzo czyste. Bardzo cicho na korytarzu. 2 ciche windy. W pobliż u meczetu. Budzi się o 4:30. Za pierwszym razem był em trochę zszokowany gł oś noś cią , ale potem przyzwyczaił em się do tego, był em tak zmę czony w cią gu dnia, ż e ​ ​ natychmiast znó w zasną ł em.

Basen jest mał y, ale gł ę boki - gł ę boki na 1.80 metra, bardzo mocno chlorowany. Po basenie dziecko został o natychmiast wysł ane pod prysznic. Był o duż o dzieci w każ dym wieku, chociaż wydaje mi się , ż e przy bardzo mał ych dzieciach hotel bliż ej morza jest lepszy.
Co ciekawe, tureckie dzieci są tak blond, ż e pomylił am je z Europejczykami. Kontyngent hotelu jest inny, sł ychać rosyjski, turecki i angielski.
Ś niadanie jest skromne - sok, kawa, herbata, mleko, pł atki ś niadaniowe, jajka, grzanki, ser, pomidory, ogó rki, zioł a, oliwki, kieł basa sojowa, dż em, pita, pomarań cze.
Kolacja jest dobra, nawet przejadanie się . Kilka rodzajó w zieleni, duż o ś wież ych i duszonych warzyw, faszerowana papryka, cukinia, grzyby, fasola, makaron, ryż , ziemniaki, chleb pita, sł odkie kruche ciasteczka lub kulki, coś w cieś cie, 1-2 dania mię sne, pomarań cze.
Personel jest dyskretny, bardzo uprzejmy. W recepcji dziewczyna Marina mó wi po rosyjsku, bardzo uś miechnię ta, zawsze gotowa do pomocy. Kiedy narzekał em, ż e nie mogę jechać do miasta z powodu deszczu, wrę czył em ogromny parasol. Gratis przekazał wizytó wkę hotelu i mapę Antalyi. (Miał em wł asną mapę wydrukowaną z Internetu, co nie jest zbyt wygodne). Wielkie podzię kowania dla Mariny za jej reakcję i ż yczliwoś ć !
Wizytó wka bardzo mi pomogł a, kiedy trochę się zgubił em i musiał em zapytać o drogę . Wł aś nie pokazał em go Turkom i zapytał em, gdzie iś ć .

Przewodnik po Pegasusie znalazł em dopiero pod koniec wakacji. Nie przyszedł na spotkanie, czekali na pró ż no. Nie planował em jednak pł atnych wycieczek. Wspomnienia z trasy w Pomukkale sprzed 2 lat wcią ż są ż ywe. Tylko 3 godziny był y w Pomukkale (a tam trzeba przynajmniej jednego dnia, ż eby zobaczyć cał e pię kno) i 5 ! ! ! godziny zakupó w (centrum onyksu, fabryka dywanó w, drogi sklep tekstylny, sklep ze sł odyczami, degustacja wina), w ogó le go nie potrzebuję , a + jest drogi.
Specjalnie wybrał am hotel w centrum Antalyi, ż eby był o co zobaczyć . W pobliż u hotelu znajduje się wiele sklepó w, punktó w sprzedaż y detalicznej, wszelkiego rodzaju tanich gadż etó w. Na gł ó wnych ulicach trochę droż ej. Woda, owoce, jedzenie przywieziono do hotelu spokojnie, w zamknię tej torbie, mimo napisu - nie wolno wnosić jedzenia i napojó w. Moja lodó wka był a peł na jedzenia. Nie był o z tym ż adnych problemó w. Znaleź liś my też tani market w pobliż u szpitala. Na drugim pię trze znajduje się market odzież owy.
Pienią dze wymienione na liry. Okazuje się , ż e 18 rubli = 1 lira.
Wskazane jest, aby znać trochę angielski lub lepiej tureckie cyfry. W Antalyi ję zyk rosyjski jest znany gorzej niż w Kemer.
Autobus na plaż ę i z plaż y jeź dzi 2 razy dziennie, był o wystarczają co duż o miejsca dla wszystkich.
Schodzisz z hotelu w kierunku morza i znajdujesz się w Parku Ataturka. Park jest bardzo pię kny, dł ugi, nad skał ami jest wiele punktó w widokowych. Jeś li pó jdziesz w prawo, dojdziesz do zejś cia na plaż ę Konyalti. W pobliż u znajduje się muzeum. Moż na zejś ć serpentynową drogą i znaleź liś my schody prowadzą ce prosto na skał y. Rzadko chodzili. Morze jest czyste, czyste, na brzegu okrą gł e mał e kamyki. Woda jest zimna, szczegó lnie przy brzegu. Prawdopodobnie z powodu wó d gruntowych. Szybko się zagł ę bia. Wieczorem czę sto są fale, czasem przyboje przybijają ś mieci.

Jeś li podą ż asz drogą wzdł uż plaż y, ł atwo jest dojś ć do Minicity. To jak ogró d-muzeum z mał ymi modelami domó w, meczetó w, zabytkó w tureckich miast. Lubię to. Nad Minicity znajduje się centrum handlowe Migros, ale tam wszystko jest drogie. Lepiej robić zakupy w pobliż u hotelu. Mię dzy Migros a morzem znajduje się park wodny i delfinarium.
Idą c wzdł uż parku Ataturka w przeciwnym kierunku, dotrzesz do ś piewają cych fontann. W cenie 8:30-9:00. Bardzo ł adny. Muzyka klasyczna. Pamię tam też rosyjską „Kalinkę -Malinkę ”, inną turecką piosenkę patriotyczną . Na fontannie rzutnik wyś wietlał obrazy z portretem prezydenta Turcji, flagą , herbem. Za fontanną zaczyna się stare miasto Konyalti z wieloma atrakcjami, sklepami i bazarem.
Pojechaliś my autobusem 31 do wodospadu Duden (z ulicy 100 yel)
Wró ciliś my do 36. Wokó ł wodospadu jest park i jaskinia. Bardzo ł adny.
Cieszę się , ż e wybrał em ten hotel w centrum miasta. Nie nudne, bo jest wiele rzeczy, któ re moż esz zobaczyć na wł asne oczy. Wieczorem padliś my ze zmę czenia i wraż eń .
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał