Всем здравствуйте! ! хочу всех отговорить ехать в этот недоотель...во- первых, хочу сказать, что этот отель ТРОЙКА и по всем документам и по факту пребывания там!! ! с какой стати Пегас-туристик рисует ему 4-не понятно! ! Теперь подробно обо всем. Мы прибыли в Турцию 14 августа 2017 в 5:00 утра, 2 часа заняла дорога до отеля(ничего в этом страшного нет), в итоге, в SEA STAR прибыли мы к 8:00. Но как только мы вышли из пегасовского автобуса, захотелось отчаянно рыдать...маленькое, запущенное зеленое помещение....какие-то облезлые кошки, грязные сломанные качели...Наш гид завела нас в это неприятное здание, тут же нас ожидал новый шок: ресепшен там, как такового, нет....пыльный, заваленный какими-то российскими старенькими детективчиками и доисторическими журнальчиками, с обтрепанными засаленными страничками, столик...кресла, подпертые кирпичами....мусор...чем-то заляпанные полы....в общем шик))гид передала нас в руки сотруднику ресепшен-Орхан провел нас до ресторанчика(скорее столовая), и сообщил, что на заселение мы первые. Мы(я и мой муж) в состоянии разочарования , решили пойти к морю, дабы немного успокоиться. Море красивое...и природа там супер! ! ! что является единственным плюсом. К сожалению, временным...т. к. ближе к вечеру приплывает несколько кораблей, и туристы с них тут же оказываются на нашем пляже и пирсе. Мы решили пойти договориться, что бы нас заселили пораньше, т. к. ночь в дороге-тяжело+ сильный стресс от увиденного. Пришли на ресепшен - Орхана там не оказалось, обратились в кабинет менеджера-но, кроме сотрудника ресепшен, никто не говорит на русском...поэтому с горем пополам, мы поняли что нас просят подождать Орхана минут 10. Сели мы на креслица, стали ожидать...в поле зрения оказались горничные...решили они значит пол помыть ...При нас: горничная набрала из куллера, с питьевой водой ДЛЯ ГОСТЕЙ, бутылку водички...и просто полила ею пол....столик, на котором валялась ранее упомянутая корреспонденция, она протерла мокрой(даже не выжатой) тряпкой, вокруг всех предметов, даже не отодвинув ....мы с супругом просто в ступоре...Пришел Орхан, начали договариваться о заселении(дали ему 10 долларов)...он сообщил, что из всех номеров свободен только тот, в котором предусмотрена обязательная услуга-сейф, стоимостью 2$/сутки(оплату необходимо внести за все дни проживания при заселении)...мы были не в том состоянии, что бы торговаться или ругаться и согласились...в общем проделали процедуру с оплатой, и повели нас в номер...Нам сказал Орхан, далее цитатирую : "лучший номер вам даём, для молодожен! ". Тащились с чемоданом в 20 кг на 5 этаж. В номере раздолбанная мебель, рваные шторы, грязные окна, сломан душ, дверцы душевой кабины просто не работают, слив отсутствует из раковины-вода хлещет под ноги , а слив в душе-ничем не прикрытая дырка в полу, источающая жуткое зловонье , грязное зеркало, везде плесень черная, унитаз с черным налетом (его , наверное, ни разу никто не мыл), грязь была везде, кровати в номере было 3 -но они одноместные и разноуровневые ...для пары (номер- то для молодожен! ! ), было предложено, нам самим сдвинуть просто их и спать...кондей висит прямо на кровать...но "жемчужиной" этого номера, да и всего отеля (как выразился Орхан), был вид с балкона...когда сотрудник решил нам его показать, открывая дверь на балкон...она просто РУХНУЛА...хорошо никого не задев...Мой муж вместе с Орханом поставили ее на место. Мы начали ругаться, что бы нас переселили в другой номер, т. к. это ужасно, и жить так нельзя. Сказали нам, что это невозможно. Муж сказал, что решим дальше что будем делать, пока остаемся. Орхан ушел, но через 3 минуты принес нам сейф (напомню-номер с обязательно включенной услугой, но сейфа там изначально не было...) и попросил заплатить-20$, предупредив, что в случае чего, деньги не вернут. Мы поругались и он ушел ни с чем. Вернулся еще через 10 минут и предложил нам переселиться в номер получше...что уже странно...ведь мы заплатили за лучший номер (ДЛЯ МОЛОДОЖЕН! )...Завел он нас в новый номер, попросил оплатить сейф, в номере было немногим лучше(фото прилагаю), поэтому мы согласились. Вид был на стену))) Пошли в ресторан, если не придираться к грязным прожжёным скатертям, то все терпимо))еда вкусная и свежая))Бармен есть, но один на 3 бара, бедняга бегал из одного в другой...т. е. толком его и не было нигде ...английский он не знает вообще, объяснялись на языке жестов ...коктейли делать не умеет никакие...ну это на самом деле ерунда. Территория отеля замусорена, требует вложений и уборки!! ! ! 2 дня мы провели в этом отеле, написали жалобу в Пегас, после чего хамоватый персонал Пегас туристик переселил нас в другой нормальный отель-называть его не буду. Отдельно хочу заострить внимание на работе Пегаса. В Турции далеко не первый раз, раньше всегда выбирала этого туроператора. Но все радужно только на поверхности, чуть коснись-одно хамство, отмажки, заинтересованности в сохранении клиента ни капли, видимо и об имидже своем они не очень переживают. Претензий к Пегас-туристик много...всего не опишешь. но спасибо, что переселили, кстати без всяких доплат. Больше к вам не обратимся, и всем знакомым расскажем о вашем отношении к клиентам и о вранье про отели.
Witam wszystkich! ! Chcę odwieś ć wszystkich od pó jś cia do tego underhotelu. . . Po pierwsze, chcę powiedzieć , ż e ten hotel to TROIKA, zaró wno wedł ug wszystkich dokumentó w, jak i faktu przebywania tam !! ! dlaczego na ziemi Pegaz-turysta rysuje dla niego 4, nie jest jasne ! ! Teraz szczegó ł owo o wszystko. Do Turcji przyjechaliś my 14 sierpnia 2017 o godzinie 5:00, droga do hotelu zaję ł a 2 godziny (nie ma w tym nic zł ego), w efekcie na SEA STAR dotarliś my o 8:00. Ale jak tylko wysiedliś my z autobusu Pegasus, rozpaczliwie chciał em pł akać...mał a, zaniedbana zielona przestrzeń.... jakieś odrapane koty, brudne poł amane huś tawki. . . Nasz przewodnik zaprowadził nas do tego nieprzyjemnego budynku i od razu czekał nas nowy szok: nie ma tam recepcji jako takiej....zakurzony, zaś miecony jakimiś starymi rosyjskimi kryminalistami i prehistorycznymi czasopismami, z postrzę pionymi, zatł uszczonymi stronami, stoł em. . . fotele podparte cegł ami....ś mieci. . . jakoś poplamione podł ogi....ogó lnie szykowny)) przewodnik przekazał nas recepcjonistce Orkhanowi, któ ry zabrał nas do restauracji (raczej jadalni) i powiedział , ż e zameldowaliś my się jako pierwsi. My (mó j mą ż i ja) jesteś my w stanie rozczarowania, postanowiliś my pojechać nad morze, ż eby się trochę uspokoić . Morze jest pię kne. . . a przyroda jest wspaniał a! co jest jedynym plusem. Niestety tymczasowe. . . bo kilka statkó w pł ynie wieczorem, a turyś ci z nich od razu trafiają na naszą plaż ę i molo. Zdecydowaliś my się pojechać i umó wić się na wczesne zameldowanie. noc w trasie - cię ż ka + silny stres z tego co widział . Przyszliś my do recepcji - Orkhana tam nie był o, zwró cił się do biura kierownika, ale poza recepcjonistą nikt nie mó wi po rosyjsku. . . dlatego z ż alem na pó ł zorientowaliś my się , ż e poproszono nas, abyś my czekali na Orkhana okoł o 10 minut, usiedliś my na fotelu i zaczę liś my czekać...pokojó wki pojawił y się w polu widzenia. . . postanowili umyć podł ogę...Z nami: pokojó wka odebrana z chł odni, z wodą pitną DLA GOŚ CI, butelka wody. . . i po prostu wylał em to na podł ogę.... przetarł a stó ł , na któ rym leż ał a wspomniana wcześ niej korespondencja, mokrą (nawet nie wyciś nię tą ) szmatką wokó ł wszystkich przedmiotó w, nawet nie odsuwają c jej....Mó j mą ż i ja jesteś my po prostu w osł upieniu. . . Przyszedł Orkhan, zaczę li negocjować ugodę (dali mu 10 dolaró w). . . powiedział , ż e ze wszystkich pokoi tylko ten, któ ry zapewnia obowią zkową bezpieczną usł ugę , koszt 2 USD/dobę (opł ata za wszystkie dni pobytu należ y dokonać przy zakwaterowaniu), jest bezpł atny. . . nie byliś my w stanie się targować ani przeklinać i zgodziliś my się...ogó lnie zrobili procedurę z pł atnoś cią i zabrali nas do pokoju. . . Orkhan nam powiedział , potem cytuję : „Dajemy wam najlepszy numer dla nowoż eń có w! ”. Wcią gnę liś my z walizką.20 kg na 5 pię tro. W pokoju zepsute meble, podarte zasł ony, brudne okna, zepsuty prysznic, drzwi prysznicowe po prostu nie dział ają , nie ma odpł ywu ze zlewu - woda tryska pod nogami, a odpł yw pod prysznicem to odsł onię ta dziura w podł oga, straszny smró d, brudne lustro, wszę dzie czarna pleś ń , muszla klozetowa z czarną powł oką (chyba nikt jej nigdy nie mył ), brud był wszę dzie, w pokoju był y 3 ł ó ż ka, ale był y jedno i wieloosobowe -poziom. . . dla pary (numer dotyczy nowoż eń có w ! ! ), zasugerowano, abyś my sami je przenieś li i spali. . . mieszkanie wisi na ł ó ż ku. . . ale „perł ą ” tego pokoju i cał ego hotelu (jak to ują ł Orkhan) był widok z balkonu. . . kiedy pracownik postanowił nam to pokazać , otwierają c drzwi na balkon. . . ona wł aś nie PRZEGRANA. . . dobrze, nie uderzają c nikogo. . . Mó j mą ż wraz z Orhanem umieś cili ją na jej miejscu. Zaczę liś my przysię gać , ż e zostaniemy przeniesieni do innego pokoju, ponieważ . k. to straszne, a nie moż na tak ż yć . Powiedzieli nam, ż e to niemoż liwe. Mą ż powiedział , ż e podczas naszego pobytu zdecydujemy, co dalej robić . Orkhan wyszedł , ale po 3 minutach przynió sł nam sejf (przypominam, pokó j z obowią zkową obsł ugą w cenie, ale sejfu tam począ tkowo nie był o. . . ) i poprosił o zapł acenie 20$, ostrzegają c, ż e jeś li coś się stanie, pienią dze nie zostaną zwró cone. Pokł ó ciliś my się i wyszedł z niczym. Wró cił em 10 minut pó ź niej i zaoferował em nam lepszy pokó j. . . co już jest dziwne. . . bo zapł aciliś my za najlepszy pokó j (NA MIESIĄ CE MIODOWE! ). . . Zabrał nas do nowego pokoju, poprosił o zapł acenie za sejf, pokó j był trochę lepszy (zał ą czam zdję cie), wię c się zgodziliś my. Widok był na ś cianie))) Poszliś my do restauracji, jeś li nie ma winy w brudnych spalonych obrusach, to wszystko jest znoś ne)) jedzenie pyszne i ś wież e)) jest barman, ale jeden na 3 baró w, biedak biegał od jednego do drugiego. . . tzn. tak naprawdę nigdzie go nie był o. . . W ogó le nie zna angielskiego, wyjaś niono w ję zyku migowym. . Nie mogę robić koktajli. . . Có ż , to wł aś ciwie bzdura. Teren hotelu jest zaś miecony, wymaga inwestycji i sprzą tania!! ! ! Spę dziliś my w tym hotelu 2 dni, napisaliś my skargę do Pegasusa, po czym niegrzeczny personel turystyczny Pegasusa przenió sł nas do innego normalnego hotelu, nie wymienię tego. Osobno chcę skupić się na twó rczoś ci Pegasusa. To nie pierwszy raz w Turcji, zawsze wcześ niej wybierał em tego touroperatora. Ale wszystko jest ró ż owe tylko pozornie, wystarczy dotkną ć - jedno chamstwo, wymó wki, ani kropla zainteresowania zatrzymaniem klienta, podobno też nie martwią się zbytnio o swó j wizerunek. Istnieje wiele roszczeń do Pegasus Tourist. . . nie moż esz opisać wszystkiego. ale dzię ki za przeprowadzkę , przy okazji, bez ż adnych dodatkowych opł at. Nie skontaktujemy się z Tobą ponownie, a wszystkim naszym znajomym opowiemy o Twoim stosunku do klientó w i kł amstwach na temat hoteli.