Są dzą c po szyldach w ję zyku rosyjskim, tylko Rosjanie są sprowadzani (by tak Niemcó w starali się marynować ! ). Zadomowili się od razu. Pokó j był standardowy, powiedzieli: Masz prezent od hotelu - pokó j rodzinny. Prezent okazał się podstę pem, dym z kuchni i brzę k talerzy nie pozwalał y na otwarcie balkonu. Pokó j jest mał y, czysty, chociaż prysznic jest trochę odrapany, ale ciś nienie wody jest bardzo dobre). Drzwi w szafie był y wył amane (mą ż pró bował wstawić drzwi, belka spadł a na niego z gó ry). Poprosili o inny pokó j, dali go bez gadania, ale… z widokiem na drogę . To nawet gorzej niż stuk talerzy. Cał ą noc przejeż dż ają cy transport nie pozwala spać .
Pokoje są dobrze sprzą tane. Rę czniki zmieniane są codziennie, barek jest ró wnież uzupeł niany codziennie, woda jest zawsze w restauracji, weź ile chcesz. Ś wietnie karmią . Wszę dzie moż na zjeś ć . Personel restauracji jest wydajny i bardzo przyjazny. Morze jest pię kne. Fakt, ż e gł ę bokie to tylko plus. Z niedocią gnię ć - duż o palaczy, zwł aszcza Niemcó w, wszę dzie przeszkadzają na plaż y i wieczorem przy basenie przy barze. Wyglą da na to, ż e przychodzą do hotelu, ż eby napić się piwa i zjeś ć . Widać ich od rana do wieczora siedzą cych przy stolikach z piwem w dł oniach i palą cych we wszystkich zaką tkach hotelu.
Pł atne wifi i bezpieczne - BARDZO DUŻ Y MINUS! Moż na narzekać na to, ż e w ł aź ni tureckiej i saunie nie dają rę cznikó w, jeś li nie masz masaż u (a jest on pł atny). Raz moż esz zabrać ze sobą z pokoju. Ogó lnie, mimo pewnych niedocią gnię ć , dobrze wypoczę liś my. Morze jest przepię kne i to jest gł ó wny powó d, dla któ rego latamy tak daleko.
Kuchnia uderza swoją ró ż norodnoś cią . Przez 13 dni naliczyliś my 10 rodzajó w ryb (dorado, okoń morski, makrela, ostrobok, pstrą g, karp, sum, anchois, tuń czyk i ł osoś ró ż owy. A takż e sał atki z krewetkami i sał atki z mał ż ami. Kilka rodzajó w mię s - kurczak, indyk, woł owina i jagnię cina, gotowane i grillowane oraz smaż one i pieczone.
Owoce do 15 gatunkó w. Cię ż ko w ogó le mó wić o deserach i wypiekach.
Do wyboru napoje i lody. Minibar jest uzupeł niany codziennie.
Kogo obchodzi jedzenie.
Morze jest bardzo dobre, czyste, przy wejś ciu po kilku metrach jest już gł ę bokie. Plaż a jest ż wirkowa, wskazane jest zabranie kapci, nawet do wejś cia do wody. Zawsze są miejsca.
Minusy - pokoje są mał e, dla dwojga to normalne, ale dla trzech dorosł ych to za mał o (po pierwszej nocy zamienili pokó j na wię kszy). Ale w hotelu jest ich bardzo mał o. Ró wnież terytorium jest bardzo mał e jak na taki hotel z tyloma goś ć mi. Ale to jest nasza subiektywna opinia. Personel jest mił y, ale nie nachalny.
1. Zakwaterowanie przebiegł o szybko, dostaliś my dobry pokó j, zgodnie ze scenariuszem opisywanym przez wielu. Dzień wcześ niej przeszedł em rejestrację online na stronie, ale w hotelach nie był o po niej ś ladó w. Musiał em wszystko przepisać na swoim miejscu. Kantor jest formalnie wyznaczony, ale gdy pró bował em wymienić pienią dze na liry, odmó wiono mi. Nawiasem mó wią c, wskazany kurs był cał kiem znoś ny.
2. Liczba. Moż e nie jest duż y, ale jedziemy do Turcji, ż eby nie siedzieć w tym samym pokoju? A do snu jest cał kiem wygodny. W poró wnaniu z 1997 r. liczba nieznacznie się zmienił a, gł ó wną zmianą jest 32-calowy telewizor z pł askim ekranem. Wszystko jest czyste, ale już lekko zniszczone. . . Jednorazowe kapcie i szlafroki nie został y dostarczone z dodatkiem pią tej gwiazdki. W ł azience kafelki w niektó rych miejscach poł amane, nie dział a przeł ą cznik baterii prysznicowej, plastik suszarki i telefonu poż ó ł kł e ze staroś ci. . . Dali jedną kartę magnetyczną dla trzech wejś ć do pokoju ( pó ź niej spowodował o to wiele niedogodnoś ci). Jak pisze wielu, sejf i Wi-Fi są pł atne, 1 euro z jednego urzą dzenia dziennie (jednocześ nie dzień koń czy się o godzinie 12 w poł udnie, choć nikt o tym nie ostrzegał ). Po podł ą czeniu trzeciego urzą dzenia obowią zuje „stawka rodzinna”, a 3-4 urzą dzenia za pokó j bę dą kosztować.3 euro dziennie. W pokojach sieć bardzo niestabilna, cią gle wybijają ca, dobry odbió r w lobby i restauracjach oraz przy barze przy basenie.
3. Morze. Pojawił o się molo. A sama plaż a pozostał a z duż ymi kamykami, wię c wielu wchodzi do morza tylko w „koralowych” gumowych butach. Jest duż o leż akó w, parasole są duż e, ale nie są regulowane w stosunku do sł oń ca. Plaż a jest stosunkowo czysta, ale morze nie jest tak naprawdę , jest duż o plastikowych kubkó w, torebek, ś mieci. Pracownik ł aź ni i lokalny fotograf nieustannie spacerują po plaż y, wyszkolonym okiem wybierają c nieopalanych turystó w jako „ofiarę ” i oferują c im swoje usł ugi.
4. Basen. Gł ó wny basen pozostał ten sam, tylko gł ę bokoś ć wszę dzie wyniosł a 145 cm, basen dla dzieci został przeniesiony w inne miejsce, obok basenu ze zjeż dż alniami. Zjeż dż alnie ze szwami na skrzyż owaniach niezbyt przyjemnie „masują ” ciał o podczas zjazdó w.
5. Gł ó wna restauracja. Wcią ż jest duż o jedzenia. Ale jego jakoś ć się pogorszył a. A naszym zdaniem trudno jest wybrać pyszne jedzenie. Tak, pię knie wyglą da, pię knie zaprojektowany, kiedy bierzesz do rę ki talerz, chcesz wszystko zjeś ć oczami… Ale kiedy zaczynasz pró bować , rozumiesz, ż e nie wszystko jest takie ró ż owe. Ryba z grilla jest sucha, potrawy pozbawione smaku itp. Prawie wszystkie potrawy są powtarzane codziennie (przystawki i sał atki). Duż o jedzenia pozostaje praktycznie nietknię te. Naszym zdaniem był oby mił o, gdyby kucharze monitorowali resztki i usuwali z menu te dania, na któ re nie ma zapotrzebowania. Kelnerzy są doskonali, podobnie jak wszyscy pracownicy, któ rych spotkaliś my.
6. Animacja. Na bardzo wysokim poziomie znajomoś ć ję zykó w animatoró w pozwala na komunikację ze wszystkimi wczasowiczami. Każ dego dnia tworzą ciekawy program, w któ rym każ dy moż e się odnaleź ć .
7. Terytorium. Mał y, ale przytulny, przyjemny dla oka. Duż o zieleni.
Ogó lnie rzecz biorą c, tydzień spę dzony w hotelu pozostawił mieszane wspomnienia. Chcesz ponownie przyjechać do Turcji? Tak, naprawdę chcę...Ale nie w tym hotelu niestety.
Hotel dla rodzin z dzieć mi. Bez minusó w, polecam wszystkim.
Na plaż y są kamyki, radzę wcześ niej zabrać ze sobą specjalne buty, aby bez problemu moż na był o wyjś ć w morze, jest panton o dł ugoś ci 30-40 metró w, gdy był y duż e fale, moż na był o pł ywać bez ż adnych problemó w, schodzą c w dó ł lasu. Jedyne, co mi przeszkadzał o, to noszenie ze sobą rę cznikó w plaż owych (wydawane są.1 raz, nie są zmieniane przy odprawie, tylko za opł atą ) i chciał bym darmowe Wi-Fi (i kosztuje 1 euro dziennie ). Po odpoczynku był y mił e wraż enia, dzieci proszą o przyszł y rok w tym hotelu!
Zacznę od zameldowania - mł ody czł owiek w recepcji zaproponował , ż e pó jdzie na kolację , dzię kuję , ale po obiedzie go tam nie był o, a niezbyt mił y recepcjonista wydał kartę z pokoju 461. Moją zasadą jest spó jrz na pokó j przed odprawą , ale tutaj był em zmę czony drogą po 3-godzinnym opó ź nieniu w locie Ural Airlines, wię c od razu poszedł em ze swoimi rzeczami.
Pokó j mi się nie podobał (sam w sobie cał kiem przyzwoity, z dwoma ł ó ż kami, co jest standardem tego hotelu) od razu - po lewej autostrada, poniż ej szum klimatyzatoró w i dział ają ce wejś cie są siedniego hotelu ( rano przy okazji okazał o się , ż e jest dostawa jedzenia i ś mietniki). Natychmiast wró cił em do recepcji, gdzie był już inny recepcjonista, ten sam mł ody czł owiek i poprosił em o zmianę pokoju, ale powiedział - przyjdź jutro. Nastę pnego dnia po spotkaniu informacyjnym udaliś my się na recepcję wraz z przewodnikiem hotelowym z tą samą proś bą o zmianę pokoju - ponownie "przyjdź jutro". Moż e ktoś nie dba o to, gdzie spać , ale mieszkam w Moskwie w spokojnej okolicy, wię c obecnoś ć hał asu z autostrady i szumu klimatyzatoró w, a takż e brzę k potraw z restauracji od wczesnych godzin porannych, nie przyczynił się do odpoczynku. Tak wię c przez dwa dni nie rozpakowuję walizki, trzeciego dnia znó w jestem na recepcji. Zwracam się do recepcjonisty, mó wi - teraz przyjedzie kierownik.
Pojawia się mł oda dama - z groź nym spojrzeniem i pytaniem - dlaczego od razu nie zwró cił aś się do mnie? Po raz pierwszy sł yszę , ż e aby zmienić numer trzeba zaż ą dać od managera, teraz bę dę wiedział . Pani mó wił a wyją tkowo nieuprzejmie, ale ponieważ nie miał am gdzie się wycofać , zaoferował am nawet pienią dze, chociaż rozumiał am, ż e ich nie wezmą - wydają się myś leć o sobie jako o europejskim hotelu, ale nie biorą za to pienię dzy) )). Nie wzię li pienię dzy, ale kazano mi przyjś ć o drugiej - i oto pokó j na trzecim pię trze z widokiem na dziedziniec. Muszę od razu powiedzieć - wtedy natkną ł em się na tę panią (dł ugowł osą Turczynkę ) jeszcze kilka razy, nigdzie nie widział em bardziej chamskiego traktowania (((- jeś li nie lubisz turystó w, ale w Wydaje mi się , ż e to szczegó lny przypadek - rosyjscy turyś ci - zostawcie swoje nastawienie w domu lub zostań cie w domu i nie psujcie nikomu wakacji.
Po raz pierwszy na wakacjach pojawił a się chę ć narzekania, ale nie chciał em cał kowicie psuć nastroju, zwł aszcza ż e był ktoś , kto mó gł by go zepsuć bez tego, o czym poniż ej.
Sam hotel jest mał y, przytulnie zaplanowany, zielony - ale nic specjalnego, na pozó r wszystko jest bardzo proste. Był o wielu goś ci, ale jakoś nikt nikomu nie przeszkadzał , każ dy był w swoim ką cie. Jedyną irytują cą rzeczą był o to, ż e rano na leż akach był y już rę czniki (((. W zasadzie jest duż o leż akó w - ale nadal trzeba poż yczyć rano (((
Plaż a, jak już tutaj wspomniano, to po prostu katastrofa: piasek i bruk, ludzie, jeś li nie ma butó w, poruszają się jak kuleją ce kaczki, a czasami dzieci są na czworakach. Był em w wielu miejscach w swoim ż yciu, ale nigdy czegoś takiego nie widział em. Woda w morzu zależ y od rzeki pł yną cej w prawo, moż e być zimna, mę tna. Cał e wybrzeż e jest poprzecinane pomostami hoteli, któ re stoją tuż obok, wię c z wybrzeż a nie widać panoramy morza. Ale na szczę ś cie pogoda nam się poszczę ś cił a, był o sł onecznie - cał y czas spę dzał am na plaż y.
Animacja w hotelu, pomimo koń ca paź dziernika, w peł ni, ale wcale nie denerwują ca. cichy pod tym wzglę dem.
W pokoju nie ma internetu, ktoś kupił karty, ale miał em doś ć w lobby, restauracji i przy basenie.
Dla dzieci - jest wszystko, jedzenie, krzeseł ka w restauracji, wó zki, baseny, zjeż dż alnie, ką cik dla dzieci i urocze animatorki. Nie pojechał abym tu z dzieckiem tylko ze wzglę du na plaż ę.
Pokoje są czyste, sprzą tanie jest regularne, minibar jest bezpł atny codziennie. Telewizor plazmowy w pokoju, duż o kanał ó w. Nie korzystał em z klimatyzatora, bo w nocy był o zimno, ale są stare, nie wiem, jakie są latem.
Sam hotel jest absolutnie w europejskim stylu, spokojne kolory, dobry zapach, muzyka.
Restauracja - tutaj wszystko jest w porzą dku, kelnerzy są wspaniali, wszyscy kucharze są wspaniali. Jedyne, na co bym zwró cił a uwagę , to czystoś ć talerzy. Tak kawa z automatu to coś ((((
Teraz o smutku - to SPA.
Nie mogę nic powiedzieć , bo tam nie dotarł em, chociaż zabrał em na to specjalne pienią dze - wyjaś nił a mi bardzo zrozumiale Rosjanka (Ukrainka? ) - wszystko tu jest dla Niemcó w, „nie widzicie, dzisiaj wpadł o 200 osó b! I Niemcy wydają pienią dze na wakacje! Oczywiś cie nie jestem osobą i moje pienią dze nie są takie - niech Barack Obama pł akać , bo jego krajowa waluta nie jest notowana w Spa Meriana)))) padł a dwa lub trzy razy, ale nie znalazł em odpowiedniego czasu i postawa. Moż e na lepsze - po powiedzeniu dziewczyny, ż e „osteochondroza jest w mię ś niach”, bał em się o plecy))) Potem usł yszał em dobre recenzje o masaż u w są siedniej Premium, był o taniej i bez narodowych preferencji, musiał em idź tam.
W zasadzie nie jest dla mnie jasne, dlaczego hotel jest wprowadzany na rynek rosyjski - Rosjanie tam nie prowadzą biznesu.
Na począ tku myś lał em, ż e to z powodu kryzysu, niedawno otworzyli się w Rosji, ale jedna Rosjanka, któ ra przyjechał a po raz trzeci, powiedział a, ż e po raz pierwszy przyjechali tu ponad 10 lat temu. Hotel ma hasł o – „Dom z dala od domu” – dla Rosjan brzmi to jak „Obcy dom z dala od domu”. Merian pozycjonuje się jako hotel europejski pod wzglę dem obsł ugi, bezpieczeń stwa itp. , to prawda. Ale w Europie jakoś nie natkną ł em się na to, ż e wszystko jest robione dla jednej narodowoś ci. W 2006 roku był am w Serapsu, ró wnież niemieckim hotelu, gdzie wszyscy byli na ró wnych prawach, a reszta okazał a się urocza.
Teraz jeszcze jeden smutek – kontyngent. Wszystko rozumiem, paź dziernik, koniec sezonu. Był em wtedy w Hiszpanii, jest też duż o niemieckiej pracy socjalnej - ale nie tej samej - starzy, chorzy, upadli, niepeł nosprawni - wł aś nie dla relaksu! ((((Hospicjum – jak ują ł to rodak na wakacjach. W tym sensie to też wstyd – pł acimy realne pienią dze, a tam pań stwo pł aci, a nastawienie jest gorsze. )
I chcę mieć normalny odpoczynek za moje pienią dze, a nie być w europejskiej studzience. W koń cu odniosł em wraż enie - wydział owe sanatorium z nastawieniem na dom opieki. Nie wiem, czy zawsze tak jest, czy po prostu mam „szczę ś cie”. Czytał am dobre recenzje, to się nazywa.
Dla administracji hotelu, któ ra przeczyta tę stronę , powiem ró wnież , ż e pracujesz dla Rosji od kilku lat, przychodzą do ciebie przyzwoici ludzie, w tym kobiety, okej, nie wszyscy muszą mó wić po rosyjsku, jest cał kiem sporo kilka osó b z administracji w hotelu, chociaż dla mnie osobiś cie z moimi dwoma ję zykami europejskimi, wykształ ceniem filologicznym i dziesię cioma czy pię tnastoma zwrotami po turecku i to duż o, jakoś nigdy nie miał am problemó w - obsł uga zwraca się do kobiet "Hej przyjacielu! " . Rozumiem, ż e po prostu nie wiedzą , jak zł oż yć wniosek, ale nie w ten sam sposó b! Musiał em wyjaś nić , ż e przyjaciel to mę ż czyzna, dziewczyna to kobieta, ale to jest niegrzeczne. Lepiej po prostu - proszę pani)))
Ogó lnie bardzo przepraszam.