Отдыхали с подругой с 7-го по 21-е августа 2021.
Итак.
Номер:
Постельное белье и полотенца - всё рваное, с пятнами и заплатками! Холодильник не работет! ! ! Как и все остальное, когда достаешь ключ-карту. Так что считайте, что холодильника у вас нет! Никакого мини-бара. 3 розетки на двоих. Ни чайника, ни элементарных стаканов.
Кондиционер мезозойского периода, висит на соплях, перемотанный скотчем. Гудит и воняет мешком из пылесоса, у меня сразу заболело горло и все 12 дней был дикий бронхитный кашель. Персонал отказывался его чинить, просто приходили и врали несколько раз, что там уже всё ок, починили. В другой номер нас отказались переселять, но там кондиционеры везде одинаковые.
Вечером совсем нет горячей воды! Моешься, как в летнем душе у бабки в Крыму в частном секторе.
Вид из номера - на соседние дома. Рядом орущая несколько раз в сутки мечеть. Особенно доставляли ночные молитвы. Жили мы на 3-м этаже.
Персонал: не знают английского, позволяют себе говорить на повышенных тонах с гостями. Например, горничная на нас кричала, когда увидела пляжный песок на пороге. Тыкала в него практически носом и орала на турецком явно не комплименты. В этот день нам не поменяли полотенца и постельное, хоть мы каждый день оставляли горничным чаевые. Мыла и шампуня не допросишься. Нам на двоих 1 раз дали 1 комплект. Остальное я выбивала с пеной у рта. Все делали вид, что не понимают.
Еще. Когда приходит хозяин отеля, персонал в баре бросает тебя и быстро бежит и несет ему подушечку под жопу (!! ! ) и водичку из холодильника. На гостей наплевать.
Интернет: вай фай 30$ за 13 дней, постоянно пропадает и глючит.
Еда: ПРОКИСШАЯ! ! ! Не свежая. (Хотя, некоторым нравилась, я не знаю, что у людей вместо вкусовых рецепторов) Однообразная каждый день. Если мясо, то деревянное и сухое, рыба (была трижды за 13 дней) такая же. Всё с душком! ! ! Завтрак - соевые колбасы, черные сосиски, соленый сыр, вареные яйца и булочки с сырым тестом внутри. Ланч - засохшие печеньки.
Много фастфуда (вечные нагетсы и картошка фри из пакетов). Целая витрина майонезных прокисших салатов во главе с оливье. Фрукты кислые и неспелые. Соков не было вообще. Один раз в первый день попробовали вино. Ужасное, больше не пили. При этом приносить купленную еду в номер строго запрещено.
Посуда вся щербатая, с трещинами, следы от помады на чашках. Столовые приборы грязные. Очереди за едой по 10 человек! Обед с 12.30 до 14, но всю еду убирают задолго до окончания обеда и ужина. Под конец отдыха мы вообще перестали питаться в отеле. На завтрак сходили только раз или два.
Пляж: городской, 450 метов ходьбы по солнцепеку через оживленный трафик и светофоры, на которых никто не останавливается. Какая-то десятая линия, никак не первая, как в описании. Лежаки и зонтик 4$ в день, хоть в описании отеля было про "частный пляж"! Нам сказали, что "наш" пляж 12-й, но стоил он так же, как и все соседние пляжи.
До центра с развлечениями километра 4 а то и больше.
Бассейн до 17.30.
Лифт останавливается на каждом этаже. Едешь с 3-го на первый - везет тебя на 6-й или на -1.
Наша большая ошибка - не прочитать отзывы на букинге перед поездкой. Доверились турагенту.
Всё это компенсировалось лазурным теплейшим морем. Но гостиница micador не заслуживает и 3-х звезд из заявленных 4-х!! !
НЕ РЕКОМЕНДУЮ! ! !
Odpoczywał em z przyjacielem od 7 do 21 sierpnia 2021 r.
Wię c.
Numer:
Poś ciel i rę czniki - wszystkie podarte, z plamami i plamami! Lodó wka nie dział a! ! ! Jak wszystko inne, kiedy wyjmiesz kartę -klucz. Wię c weź pod uwagę , ż e nie masz lodó wki! Brak mini baru. 3 gniazda na dwa. Bez czajnika, bez zwykł ych szklanek.
Klimatyzator mezozoiczny, wiszą cy na smark, przewinię ty taś mą kleją cą . Brzę czy i ś mierdzi jak worek od odkurzacza, od razu bolał o mnie gardł o i przez cał e 12 dni miał em dziki kaszel oskrzeli. Personel odmó wił naprawy, po prostu przyszli i skł amali kilka razy, ż e wszystko tam jest już w porzą dku, naprawili to. Odmó wili przeniesienia nas do innego pokoju, ale tam klimatyzatory są wszę dzie takie same.
Wieczorem w ogó le nie ma ciepł ej wody! Myjesz się , jak podczas letniego prysznica u babci na Krymie w sektorze prywatnym.
Widok z pokoju - na są siednie domy. W pobliż u meczet krzyczą cy kilka razy dziennie. Szczegó lnie odprawiane był y nocne modlitwy. Mieszkaliś my na 3 pię trze.
Obsł uga: nie znają angielskiego, pozwalają sobie na rozmowę z goś ć mi podniesionym tonem. Na przykł ad pokojó wka krzyknę ł a na nas, gdy zobaczył a piasek na plaż y na progu. Praktycznie szturchnę ł a go nosem i krzyczał a po turecku, oczywiś cie bez komplementó w. W tym dniu rę czniki i poś ciel nie był y dla nas zmieniane, chociaż codziennie zostawialiś my napiwki dla pokojó wek. Mydł o i szampon, któ rych nie przesł uchasz. Dostaliś my 1 zestaw dla dwojga. Resztę wybił em pianką przy ustach. Wszyscy udawali, ż e nie rozumieją .
Już . Kiedy przychodzi wł aś ciciel hotelu, obsł uga baru odchodzi, szybko biegnie i przynosi mu poduszkę pod dupę (!! ! ) i trochę wody z lodó wki. Nie przejmuj się goś ć mi.
Internet: wi-fi 30 USD za 13 dni, cią gle znikają ce i buggy.
Jedzenie: KWAŚ NE! ! ! Nieś wież y. (Chociaż niektó rym się to podobał o, nie wiem, co ludzie mają zamiast kubkó w smakowych) Monotonny na co dzień . Jeś li mię so jest drewniane i suche, ryba (był o to trzy razy w cią gu 13 dni) jest taka sama. Wszystko za jednym dotknię ciem! ! ! Ś niadanie - kieł baski sojowe, czarne kieł baski, solony ser, jajka na twardo i buł eczki z surowym ciastem w ś rodku. Obiad - suszone ciasteczka.
Duż o fast foodó w (wieczne nuggetsy i frytki z paczek). Cał a gablota majonezowych sał atek kwaś nych na czele z Olivierem. Owoce są kwaś ne i niedojrzał e. W ogó le nie był o sokó w. Raz spró bowaliś my wina pierwszego dnia. Straszne, koniec z piciem. Zabrania się wnoszenia zakupionej ż ywnoś ci do pokoju.
Wszystkie naczynia są wyszczerbione, popę kane, ś lady po szmince na filiż ankach. Sztuć ce są brudne. 10 osó b w kolejce po jedzenie! Obiad jest od 12.30 do 14, ale jedzenie jest usuwane na dł ugo przed koń cem lunchu i kolacji. Pod koniec wakacji na ogó ł przestaliś my jeś ć w hotelu. Na ś niadanie poszliś my tylko raz lub dwa razy.
Plaż a: miejska, 450 metró w spaceruj w sł oń cu przez duż y ruch i sygnalizację ś wietlną , na któ rej nikt się nie zatrzymuje. Jakaś dziesią ta linia, a nie pierwsza, jak w opisie. Leż aki i parasol 4$ za dzień , mimo ż e opis hotelu mó wił o "prywatnej plaż y"! Powiedziano nam, ż e „nasza” plaż a był a dwunastą , ale kosztował a tyle samo, co wszystkie są siednie plaż e.
Do centrum z rozrywką kilometry 4 lub nawet wię cej.
Basen do 17.30.
Winda zatrzymuje się na każ dym pię trze. Idziesz z 3 na 1 - masz szczę ś cie na 6 lub -1.
Naszym wielkim bł ę dem jest nie czytanie opinii o rezerwacji przed wyjazdem. Zaufaj biuru podró ż y.
Wszystko to rekompensował o lazurowe, ciepł e morze. Ale hotel micador nie zasł uguje nawet na 3 gwiazdki z deklarowanych 4!! !
NIE POLECAM! ! !