Такого мы еще не видели! С самого начала:
1. Антураж: серо-розовое здание с облупившейся краской на грязной улице. Разбитые окна, грязный бассейн, порваное постельное белье, покрытое пятнами неизвестного происхождения, грязный туалет, неработающий слив в душе.
2. Еда: МРАК!! ! Повару удавалась только вода. Не ешьте салаты!! ! Все, что пробовали-тут же выплевывали! Прокисший вкус поварам не удавалось забить даже безумным количеством майонеза. Все, что не съедалось за день-превращали в салаты, которыми пичкали до тех пор, пока вонь не становилась нестерпимой. Горячее - сплошные баклажаны и котлетки из котиков. Фрукты-только арбуз. Кофе-брейк - это кофе и черный хлеб с пенициллином. В этой гостинице обязательно осматривайте и обнюхивайте еду перед тем, как положить ее в рот!
3. Персонал - отдельная история. Уборщицы, которые моют пол и этими же руками раскладывают полотенца. Уборка, кстати, проходит от балды. К нашим друзьям за неделю не зашли ни разу. Нам повезло больше: через день нам выдавали новое порванное постельное белье и полотенца в пятнах. Зато обшаривали номер каждый день! В первые дни мы думали, что сами не туда случайно положили вещи, пока в один чудесный день к нам в номер не нагрянули турки, которые увидев нас, еле унесли ноги. На ресепшене нам сказали, что нам померещилось. То, что из номера пропали деньги, даже упоминать не буду. На ресепшене, кстати, тоже особенный персонал, ключ от номера как-то пришлось просить на трех языках, в результате турок(отдыхающий), которого тоже НЕ ПОНИМАЛИ(! ! ) написал цифры на листике.
4. Бар работает только один, алкоголь появляется, как повезет. Был то джин, то пиво. Другого алкоголя не было.
Вывод: обычные две звезды.
Nigdy czegoś takiego nie widzieliś my! Od samego począ tku:
1. Entourage: szaro-ró ż owy budynek z ł uszczą cą się farbą na brudnej ulicy. Wybite okna, brudny basen, podarta poś ciel z plamami niewiadomego pochodzenia, brudna toaleta, zepsuty odpł yw prysznicowy.
2. Jedzenie: przygnę bienie!! ! Kucharzowi udał o się tylko w wodzie. Nie jedz sał atek!! ! Wszystko co spró bowali, od razu wypluwają ! Kucharze nie mogli przebić kwaś nego smaku nawet z szaloną iloś cią majonezu. był y nadziewane, aż smró d stał się nie do zniesienia. Gorą ce - solidne kotleciki z bakł aż ana i kota. Owoce - tylko arbuz. Przerwa na kawę - kawa i czarny chleb z penicyliną . W tym hotelu pamię taj, aby sprawdzić i pową chać jedzenie, zanim wł oż ysz je do swojego usta!
3. Obsł uga to inna historia Sprzą taczki, któ re myją podł ogę i rozkł adają rę czniki tymi samymi rę kami Sprzą tanie notabene odbywa się z buldoż era U znajomych nie odwiedziliś my nawet raz w tygodniu Rę czniki był y poplamione. Ale oni codziennie plą drowali pokó j! Na począ tku myś leliś my, ż e sami przez przypadek poł oż yliś my rzeczy w niewł aś ciwym miejscu, aż pewnego cudownego dnia Turcy najechali nasz pokó j, któ rzy na nasz widok ledwo zabrali im swoje. stó p. W recepcji powiedziano nam, ż e sobie wyobraż amy. O tym, ż e w pokoju brakował o pienię dzy nawet nie wspomnę . Nawiasem mó wią c, w recepcji jest też specjalny personel, jakoś musiał em poprosić o klucz do pokoju w trzech ję zykach, w wyniku Turkó w (wakantó w), któ rzy też NIE ZROZUMIELI (! ! ) , napisał liczby na liś ciu.
4. Jest tylko jeden bar, alkohol na szczę ś cie się pojawia, był albo gin albo piwo, innego alkoholu nie był o.
Wniosek: zwykł e dwie gwiazdki.