Мечтали свозить своих мальчишек за границу. Выбрали этот отель, в основном из за горок. Номер был большой двухкомнатный изначально выбирали, чтобы не переживать, что дети увидят что то лишнее. Но первое разочарование нас застало именно ночью. Ужасно скрипучие кровати. Больше по номеру вопросов нет. Чисто, мини-бар из пепси, фанты и воды пополнялся тоже ежедневно. Дальше ресторан, тоже стресс, мест нет, нужно ждать пока освободится столик. При этом гул стоит ужасный, аж аппетит пропадает. Еда сносная, не вау конечно. Из того, что ест мой младший (макароны, оладьи и пирожные). Но в целом голодными мы не были. Особо любезного персонала не увидела в ресторане. Алкоголь, включенный в стоимость тура никакой. Да и коктейль за 6 евро тоже не впечатлил. За мороженым (обычным кстати эскимо) нужно было ходить метров 350-400 от отеля.
Анимации просто нет, НИКАКОЙ. Я первый раз такое вижу. Бассейны чистые, классные, особенно если вам повезет, встать в 7 утра и успеть занять шезлонг, иначе лежать вам и загорать на отшибе( это конечно не смертельно, но не приятно блуждать по территории в поисках местечка). Горки в отеле классные, очереди небольшие, мы в восторге. Если идти на горки к морю с детьми, лучше брать с собой деньги, там очень много платных соблазнов для детей. Да и очереди огромные на эти горки. Море!!! Тоже невозможно найти свободный шезлонг. Первый день, отбили себе все пальцы ног об эти огромные валуны, ужас, потом методом проб и ошибок нашли место, где этих булыжников нет и купались спокойно.
И ещё напишу отдельно про лифты, их всего 4. Для такого огромного отеля это вообще мало. Теперь про гида, спасибо Аслан, за " шикарную экскурсию" в The land of legends. Мы отдали за семью из 5 человек 35 т (это моя зарплата за месяц) чтобы простоять в часовых очередях. Самое страшное, что младшему (рост 119 см) не хватило 1 см, чтобы кататься на нормальных аттракционах или горках. Ребенок расстроился, взрослые были уставшие и злые, ни капельки удовольствия за немаленькие деньги. В принципе всё, пока от этого отдыха я больше устала.
Marzyli o wywiezieniu chł opcó w za granicę . Wybraliś my ten hotel gł ó wnie ze wzglę du na wzgó rza. Pokó j był duż y dwupokojowy począ tkowo wybrany tak, aby nie martwić się , ż e dzieci zobaczą coś zbę dnego. Ale pierwsze rozczarowanie dopadł o nas w nocy. Strasznie skrzypią ce ł ó ż ka. Nie ma wię cej pytań . Czysty mini-bar z pepsi, fantą i wodą był ró wnież codziennie uzupeł niany. Dalej jest restauracja, też stres, nie ma miejsc, trzeba poczekać , aż stolik się zwolni. Jednocześ nie dudnienie jest straszne, a apetyt znika. Jedzenie jest znoś ne, oczywiś cie nie wow. Z tego co je moja najmł odsza (makaron, naleś niki i ciasta). Ale generalnie nie byliś my gł odni. Nie widział em szczegó lnie przyjaznego personelu w restauracji. Bez alkoholu w cenie wycieczki. Tak, a koktajl za 6 euro ró wnież nie był pod wraż eniem. Na lody (tak przy okazji zwykł e lody) trzeba był o iś ć.350-400 metró w od hotelu.
Po prostu nie ma animacji, NIE. Widzę to po raz pierwszy.
Baseny są czyste, fajne, zwł aszcza jeś li masz szczę ś cie, wstań o 7 rano i masz czas na leż ak, w przeciwnym razie bę dziesz leż eć i opalać się na obrzeż ach (z pewnoś cią nie jest to ś miertelne, ale nie jest przyjemne wę drować po terytorium w poszukiwaniu miejsca). Zjeż dż alnie w hotelu są fajne, kolejki mał e, jesteś my zachwyceni. Jeś li wybieracie się na zjeż dż alnie nad morze z dzieć mi, lepiej zabrać ze sobą pienią dze, dla dzieci jest wiele pł atnych pokus. Tak, a kolejki do tych zjeż dż alni są ogromne. Morze!! ! Nie moż na też znaleź ć darmowego leż aka. Pierwszego dnia odwalili sobie wszystkie palce u nó g na tych ogromnych gł azach, przeraż enie, potem metodą pró b i bł ę dó w znaleź li miejsce, gdzie nie był o tych bruku i spokojnie się ką pali.
A o windach napiszę osobno, jest ich tylko 4. Jak na tak ogromny hotel, to generalnie nie wystarczy. Teraz o przewodniku, dzię ki Aslanowi za „wielką wycieczkę ” w Krainie legend. Zapł aciliś my 35 ton dla 5-osobowej rodziny (to moja miesię czna pensja) za stanie w godzinnych kolejkach.
Najgorsze jest to, ż e najmł odsi (wzrost 119 cm) nie mieli wystarczają co duż o 1 cm, aby jeź dzić na normalnych przejaż dż kach lub zjeż dż alniach. Dziecko był o zdenerwowane, doroś li zmę czeni i ź li, ani krzty przyjemnoś ci za doś ć duż e pienią dze. W zasadzie wszystko, pó ki jestem bardziej zmę czona tym odpoczynkiem.