В отеле Deniz Suitе в Турции в поселке Махмутлар мы с женой отдыхали с 30.09. 2015 по 04.09. 2015. Вообще мы люди очень непритязательные и для нормального отдыха нам нужно, чтобы было, где спать, помыться и кондиционер. Но данный отель удивил даже нас. Все началось сразу по приезду. Нас поселили в номер, где кондиционер включался только отдельным автоматом, который был прикреплен к самому кондиционеру и закрашен, так что я его еле нашел, пульта управления к нему не было и температуру изменить было невозможно. В ванной комнате был душ, унитаз, раковина и водогрей. Ни крючков для полотенец, ни держателя для туалетной бумаги не было. Полотенце клали на крышку унитаза. Слив из душа работал очень плохо, а поскольку никакой кабинки не было и мылись просто на полу ванной комнаты, то после того как кто-то помылся болото было обеспечено. Никто из администрации отеля не говорил по-русски. Питание: само питание было нормальным (овощи и кура), но если опаздываешь на полчаса, то уже ничего не достанется, а администрация говорила: «Ваши проблемы, надо вовремя приходить». Так же при этом постоянно опаздывали с открытием кухни (рестораном это никак назвать нельзя). Как результат: давка, толкотня и битва за еду. Но в конце и кормить стали хуже, так как приехало много турков (какие-то родственники хозяина) и они питались из общего котла, только нас кормили куриными косточками, а все мясо доставалось туркам (им потом отдельно выносили). Кофейный аппарат наливал какую-то жижу, но не кофе. Чашек для кофе не хватало. Бармена нужно было постоянно искать. В баре почти ничего не было (на день 6 бутылок колы или спрайта, бутылка водки и кега пива) и это на всех. Воду в куллере меняли очень просто: наливали в бутыль воду из под крана и ставили бутыль в куллер. Проверил очень просто – пометил бутыль, как только она опустела, ее принесли обратно. Но даже при этом воды в куллере могло не быть полдня. Я попросил у администрации телефон отельного гида, так меня просто послали и сказали, что нечего жаловаться. Да, пляж отеля просто ужасный: вход в воду по каменным скользким плитам, где можно сломать и ноги и руки. Обещанных зонтов нет и в помине, а лежаки почти все сломаны.
W hotelu Deniz Suite w Turcji w wiosce Mahmutlar odpoczywaliś my z ż oną od 30.09. 2015 do 09.04. 2015. Ogó lnie jesteś my bardzo bezpretensjonalnymi ludź mi i na normalny odpoczynek potrzebujemy miejsca do spania, prania i klimatyzacji. Ale ten hotel zaskoczył nawet nas. Wszystko zaczę ł o się , gdy tylko przyjechaliś my. Umieszczono nas w pomieszczeniu, w któ rym klimatyzator był wł ą czany tylko przez osobną maszynę , któ ra był a podł ą czona do samego klimatyzatora i zamalowana, wię c ledwo mogł am go znaleź ć , nie był o do niego panelu sterowania i nie moż na był o go zmienić temperaturę . W ł azience był prysznic, toaleta, umywalka i podgrzewacz wody. Nie był o haczykó w na rę czniki ani uchwytu na papier toaletowy. Rę cznik został umieszczony na pokrywie toalety. Odpł yw z prysznica dział ał bardzo kiepsko, a ponieważ nie był o kabiny i po prostu myli się na podł odze w ł azience, to po tym, jak ktoś umył , bagno był o zapewnione. Ż aden z pracownikó w administracji hotelu nie mó wił po rosyjsku. Jedzenie: samo jedzenie był o normalne (warzywa i kurczak), ale jeś li spó ź nisz się pó ł godziny, to nic nie dostaniesz, a administracja powiedział a: „Twoje problemy, musisz przyjś ć na czas”. Jednocześ nie stale spó ź niali się z otwarciem kuchni (nie moż na tego nazwać restauracją ). W rezultacie: miaż dż , miaż dż i walcz o jedzenie. Ale w koń cu jedzenie się pogorszył o, bo przybył o wielu Turkó w (jacyś krewni wł aś ciciela) i jedli ze wspó lnej kotł owni, tylko nas karmiono koś ć mi z kurczaka, a cał e mię so poszł o do Turkó w (został y wtedy zabrane osobno). Ekspres nalał trochę pł ynu, ale nie kawy. Nie był o wystarczają cej liczby filiż anek kawy. Barmana trzeba był o nieustannie szukać . W barze prawie nic nie był o (na dzień.6 butelek coli lub sprite'a, butelka wó dki i beczka piwa) i to dla każ dego. Woda w lodó wce został a zmieniona bardzo prosto: nalali wodę z kranu do butelki i wł oż yli butelkę do lodó wki. Sprawdził em bardzo prosto - oznaczył em butelkę , jak tylko był a pusta, przynieś li ją z powrotem. Ale nawet przy tym nie mogł o być wody w lodó wce przez pó ł dnia. Poprosił em administrację o numer telefonu do przewodnika hotelowego, wię c po prostu wysł ali mnie i powiedzieli, ż e nie ma na co narzekać . Tak, hotelowa plaż a jest po prostu okropna: wejś cie do wody jest na ś liskich kamiennych pł ytach, na któ rych moż na poł amać nogi i rę ce. Obiecanych parasoli nie widać , a prawie wszystkie leż aki są zepsute.