Hotel radził Fit wakacje, nie mieliś my duż o czasu na szukanie, lecieliś my z kolegą z ró ż nych miast, naszym gł ó wnym warunkiem był a piaszczysta plaż a. Po przyjeź dzie zwariowaliś my nie tylko, ż e na plaż y nie ma piasku, ale sama plaż a jako taka.
… Już ▾
Hotel radził Fit wakacje, nie mieliś my duż o czasu na szukanie, lecieliś my z kolegą z ró ż nych miast, naszym gł ó wnym warunkiem był a piaszczysta plaż a. Po przyjeź dzie zwariowaliś my nie tylko, ż e na plaż y nie ma piasku, ale sama plaż a jako taka. . . I zaczę ł o się...Wedł ug touroperatora jest to hotel 4*, ale najprawdopodobniej jest to pensjonat dla niemieckich emerytó w lub baza przeł adunkowa dla sportowcó w. Pokó j pozostawia wiele do ż yczenia: mał y, ś mierdzi z kanalizacji, stare ł ó ż ka w rozwodach (nie wiem dlaczego), zasł ona na podł odze w oknie, nie ma suszarki do wł osó w i jej nie ma, woda jest mał a struż ka i nie miesza się ani na gorą co, ani na zimno. Na szczę ś cie osiedliliś my się na 4 pię trze, pod balkonem metr dalej znajduje się kurnik, a smró d na pierwszym pię trze jest niesamowity. W pokoju nie ma telefonu i w zwią zku z tym, aby rozwią zać jakiś problem, trzeba udać się do recepcji, nie ma windy. Personel nie mó wi po rosyjsku ani angielsku, z wyją tkiem jednego administratora w recepcji. Có ż , przejdź my do najsmutniejszej rzeczy: jedzenie to po prostu ś mieci. Menu jest takie samo każ dego dnia. Warzywa: ś wież e (ogó rki i pomidory) i grillowane (bakł aż any i papryka, czasem cukinia) to wł aś ciwie cał e menu. . . Na ś niadanie na plus podają jajka, na obiad i kolację kotlety sojowe (przypominają ce namoczoną karmę dla psó w) a czasem kurczaka, a raczej jego resztki, takie jak osioł , grzbiet, ż eberka. . Na herbatę jeden rodzaj sł odyczy. Alkohol: piwo to normalne, nie pij wina, wó dki i ginu rozcień czonego do 15 stopni, to wszystko alkohol. Od animacji bardzo nachalni są rosyjska matka i có rka zapraszają ce babcie do mał ego hamamczika. W promieniu 2-3 km nie ma ani jednej kawiarni, choć jest supermarket. Najbliż sza normalna plaż a znajduje się.20 minut spacerem. W basenie ką pie się morze tureckich dzieci, nie ma zjeż dż alni. Po przyjeź dzie wystą pimy o odszkodowanie. . Nie przychodź tutaj, jeś li to moż liwe, w ż adnych okolicznoś ciach tutaj jest smutek-smutek. . . ???? ? ?
Tak jak
Lubisz
• 8
Pokaż inne komentarze …
• podróżował 5 lat wstecz
Chciał bym dodać do poprzedniej recenzji. 3 dni temu bezpł atny internet został wył ą czony bez ostrzeż enia i powiadomienia organizatora wycieczki. Zadzwonili zaró wno na infolinię , jak i do przewodnika hotelowego, ale problemu nie udał o się rozwią zać , ponieważ organizator wycieczek nie mó gł się dodzwonić do hotelu, ponieważ nie ma telefonu stacjonarnego.
… Już ▾
Chciał bym dodać do poprzedniej recenzji. 3 dni temu bezpł atny internet został wył ą czony bez ostrzeż enia i powiadomienia organizatora wycieczki. Zadzwonili zaró wno na infolinię , jak i do przewodnika hotelowego, ale problemu nie udał o się rozwią zać , ponieważ organizator wycieczek nie mó gł się dodzwonić do hotelu, ponieważ nie ma telefonu stacjonarnego. Za ostatnie dni musiał em zapł acić $5, ż eby był a chociaż jakaś moż liwoś ć ucieczki od tego, co się dział o. Musieliś my też rozszerzyć numer. dzisiaj wylot na lotnisko dopiero o 19.00, w recepcji zaczę li wymyś lać ceny od 10$ za godzinę w tej ż mii, w efekcie musieliś my zadzwonić do przewodnika hotelowego Rusł ana, zgodził się , ż e zapł acimy 10$ i przedł uż ymy pokó j do 16.00 i dzię ki za to.
Tak jak
Lubisz
• 5
Có ż mogę powiedzieć o tym hotelu.....................to diabeł piekł a w Alanyi, wszystkie meldunki wchodzą do pokoi przez ł zy, mogę bez wyrzutó w sumienia powiedzieć , ż e to najgorszy hotel, jaki kiedykolwiek widział em, przyjaciele to nie 4 gwiazdki to 2 gwiazdki, personel jest zero, prawie nie ma, pokoje są okropne zwł aszcza w gł ó wnym przypadku, nie ma okularó w w oprawkach, mró wki są wszę dzie, roją się w ł ó ż kach w pokojach itp, okropny zapach kanalizacji w cał ym terytorium i w pokojach po prostu nie ma szczotki do toalety i kosza na ś mieci w pokoju, co moż emy powiedzieć o lodó wce i telewizorze (to luksus), jeś li bę dą w pokojach, a co z jedzeniem - jej brakuje - a raczej jest, ale nie widzieliś my ani jednej trawy (w ogó le dla wegan), nie widzieliś my mię sa, alkohol jest rozcień czony, wszystko jest ś wież e, animacja, kochanie, podobno poszł a na autostrada, na któ rej znajduje się hotel, odpowiednio nie ma doką d jechać , w pobliż u nie ma hoteli, magnesy moż na kupić tylko za pomocą autobusu, nie ma animacji, no có ż , najwię kszą atrakcją jest plaż a, po prostu robi nie istnieje, wejś cie do kamieni i pię knych ryb piranii po ż elaznych schodach, pł ywanie poszliś my na inną plaż ę , w ogó le jest obrzydliwa, piszę i odruchy wymiotne są rozwinię te, w ogó le nie radzę ci kiedykolwiek przyjeż dż ać , nawet jeś li jest wojna, nawet w czasach gł odu.
… Już ▾
Có ż mogę powiedzieć o tym hotelu.....................to diabeł piekł a w Alanyi, wszystkie meldunki wchodzą do pokoi przez ł zy, mogę bez wyrzutó w sumienia powiedzieć , ż e to najgorszy hotel, jaki kiedykolwiek widział em, przyjaciele to nie 4 gwiazdki to 2 gwiazdki, personel jest zero, prawie nie ma, pokoje są okropne zwł aszcza w gł ó wnym przypadku, nie ma okularó w w oprawkach, mró wki są wszę dzie, roją się w ł ó ż kach w pokojach itp, okropny zapach kanalizacji w cał ym terytorium i w pokojach po prostu nie ma szczotki do toalety i kosza na ś mieci w pokoju, co moż emy powiedzieć o lodó wce i telewizorze (to luksus), jeś li bę dą w pokojach, a co z jedzeniem - jej brakuje - a raczej jest, ale nie widzieliś my ani jednej trawy (w ogó le dla wegan), nie widzieliś my mię sa, alkohol jest rozcień czony, wszystko jest ś wież e, animacja, kochanie, podobno poszł a na autostrada, na któ rej znajduje się hotel, odpowiednio nie ma doką d jechać , w pobliż u nie ma hoteli, magnesy moż na kupić tylko za pomocą autobusu, nie ma animacji, no có ż , najwię kszą atrakcją jest plaż a, po prostu robi nie istnieje, wejś cie do kamieni i pię knych ryb piranii po ż elaznych schodach, pł ywanie poszliś my na inną plaż ę , w ogó le jest obrzydliwa, piszę i odruchy wymiotne są rozwinię te, w ogó le nie radzę ci kiedykolwiek przyjeż dż ać , nawet jeś li jest wojna, nawet w czasach gł odu
Tak jak
Lubisz
• 3
Nasza wyprawa okazał a się spontaniczna, po przeczytaniu recenzji odnieś liś my podwó jne wraż enie i jako nierozpieszczeni turyś ci zdecydowaliś my się pojechać.....Ale zacznijmy historię od samego począ tku, pierwszą rzeczą , któ ra nas uderzył a, był o tę pe spojrzenie kierowcy autobusu, któ ry rozł adowywał nasze rzeczy i zdaliś my sobie sprawę , ż e coś tu jest nie tak.
… Już ▾
Nasza wyprawa okazał a się spontaniczna, po przeczytaniu recenzji odnieś liś my podwó jne wraż enie i jako nierozpieszczeni turyś ci zdecydowaliś my się pojechać.....Ale zacznijmy historię od samego począ tku, pierwszą rzeczą , któ ra nas uderzył a, był o tę pe spojrzenie kierowcy autobusu, któ ry rozł adowywał nasze rzeczy i zdaliś my sobie sprawę , ż e coś tu jest nie tak. . . Zacznijmy historię od samego począ tku, tak jak był o napisane, RECEPCJA znajduje się tak naprawdę praktycznie na ulicy, zabrano nas do pokoju na drugim pię trze (jak pó ź niej zorientowaliś my się obok jadalni) w pokoju, po oglę dziny znaleziono zepsuty pilot od klimatyzatora, któ ry dział ał w jakimś niezrozumiał ym trybie, telewizor nie dział ał , antena był a odcię ta, ale jak podł ą czyliś my antenę , zorientowaliś my się , ż e trudno oglą dać bo gł oś noś ć został tylko wyregulowany na zwię kszenie (telewizor wrzasną ł jak zabita ś winia!! ! ), patrzą c dalej, zobaczyliś my zepsuty stolik nocny, któ ry stał na sł owie honoru, potem spojrzeliś my na poś ciel, był a po prostu szara (nie wiesz o reklamach przypł ywó w lub po prostu do nich nie przyjechał em), po prostu nie był o lodó wki (to wydaje się po prostu zbę dne!!! ! ), w ką cie był a szafa, któ ra pó ź niej prawie się na nas zawalił a (po prostu się rozpadł a w naszych oczach), weszliś my do ł azienki, mieliś my szczę ś cie, ż e był a zimna i ciepł a woda (to po prostu sukces tego hotelu !! ! ), ale musieliś my wzią ć prysznic lub usią ś ć b w toalecie lub wejdź do niej (przestrzeń w ł azience jest po prostu ograniczona.....! ! ) nadal moż na opisać braki bardzo dł ugo i zdaliś my sobie sprawę , ż e to tylko pokó j goś cinny i nic wię cej ! ! ! Nastę pnie kontynuujemy opowieś ć o jedzeniu w jadalni, co jedliś my z asortymentu kapusty z ró ż nymi warzywami (kapusta z pomidorami, kapusta z ogó rkami, kapusta z ogó rkami i pomidorami, kapusta biał a z brukselką , brukselka z pomidorami i ogó rki) to podobno marzenie dla witarian lub kó z!! ! ! Po prostu nie był o mię sa i ryb! To był a po prostu kieł basa sojowa ze stuprocentowym barwnikiem! Dania gorą ce to poł ą czenie bakł aż ana, cukinii, kapusty, ziemniakó w w ró ż nych wersjach!! ! ! Z napojó w (jeś li są szklanki) to jest woda w magazynie!! ! ! Po prostu nie był o ciastek, tylko dł ugie bochenki w duż ym asortymencie ! ! A owocó w po prostu nie był o, to kraj, któ ry dostarcza miliony ton owocó w na eksport !!! ! ! O obsł udze w pokoju po prostu nie sprzą tali (ś mieci sami wyrzucali !!! ! ), poś cieli też nie zmieniano !!! ! ! Na terenie hotelu był o to samo spustoszenie, po prostu nie był o też animacji, turyś ci zostali zdani na siebie, nie był o plaż y, wejś cia do morza na skał ach, nie wszyscy dotarli do morza i doznali kontuzji , wię c zabierz ze sobą specjalne buty i ochraniacze hokejowe, aby uchronić się przed kontuzjami! Ale przewodnicy hotelowi, wszyscy w czekoladzie na prawo i lewo, sprzedają wycieczki, w któ rych moż na dobrze zjeś ć , i nie ukrywają tego!! ! ! Każ dego dnia widzieliś my szok turystó w, któ rzy przyszli do hotelu! ! ! A CO NAJWAŻ NIEJSZE CAŁ E PIERWSZE PIĘ TRO I BUNGALOW TO KRÓ LESTWO PLEŚ NI!!! ! Wszystkie zdję cia na stronie są takie jakie był o 20 lat temu, a teraz to kompletna dewastacja we wszystkich formatach, jedyny plus, jeś li oczywiś cie Ty mam specjalne buty i sprzę t dla hokeisty, jest bliskoś ć morza, wszystko inne to wielki bał agan! Po takich spartań skich wakacjach chcę postawić wielki krzyż na tym hotelu i cał ej Turcji ! ! !
Źródło opinii — vOtpusk.ru
Tak jak
Lubisz
Po pierwsze, brud i jest wszę dzie na terenie, na plaż y w pokojach. Po drugie najważ niejsze jest to, ż e przewodnik hotelowy ISLAM to rzadka SUKA. ceny wycieczek w 3. droż sze. Jego postawa jest cał kowicie wykluczona. przyleciał a z nami dziewczyna z dwó jką dzieci, wię c zagroził jej cytatem „jeś li dowiem się , ż e kupujesz wycieczki w innym miejscu, zrujnuję ci wakacje, ż ebyś już nie leciał do Turcji”.
… Już ▾
Po pierwsze, brud i jest wszę dzie na terenie, na plaż y w pokojach. Po drugie najważ niejsze jest to, ż e przewodnik hotelowy ISLAM to rzadka SUKA. ceny wycieczek w 3. droż sze. Jego postawa jest cał kowicie wykluczona. przyleciał a z nami dziewczyna z dwó jką dzieci, wię c zagroził jej cytatem „jeś li dowiem się , ż e kupujesz wycieczki w innym miejscu, zrujnuję ci wakacje, ż ebyś już nie leciał do Turcji”.
Po trzecie jadalnia, tak, tak, jadalnia to naprawdę horror na co dzień , to samo musiał o walczyć o kurczaka io owoce. W barze alkoholi tylko wó dka i paskudne piwo, któ re nawet skoń czył o się w cią gu ostatnich 2 dni i nie był o co pić .
Animacja - ż eby tak nie był o. O godzinie 9.00 wł ą czono 4 piosenki dla dzieci i zatań czył do nich miejscowy chł opak, któ ry był zaró wno barmanem, jak i animatorem i pomagał zmywać naczynia w stoł ó wce. i wszystkich.
W pokojach nikt nie sprzą tał brudu, wszystkie stare rę czniki, brudne mydł o-rylnogo, nic nie był o. mieszkaliś my w bungalowie, widok z niego to czyjeś majtki z są siedniego bungalowu.
Plaż a jest brudna, w ogó le nie ma piasku, niektó re kamienie są naprawdę duż e, schody do morza są zardzewiał e i strasznie schodzić z dzieckiem w dziurach. Zdję cia, któ re są stare lub nic już tam nie ma. na wycieczkach, kiedy Turcy wyjeż dż ali, ś miali się , kiedy dowiadywali się , od kogo jesteś my. Kró tko mó wią c, nasze wakacje był y zepsute, nie jedź tutaj.
Po trzecie jadalnia, tak, tak, jadalnia to naprawdę horror na co dzień , to samo musiał o walczyć o kurczaka io owoce. W barze alkoholi tylko wó dka i paskudne piwo, któ re nawet skoń czył o się w cią gu ostatnich 2 dni i nie był o co pić .
Animacja - ż eby tak nie był o. O godzinie 9.00 wł ą czono 4 piosenki dla dzieci i zatań czył do nich miejscowy chł opak, któ ry był zaró wno barmanem, jak i animatorem i pomagał zmywać naczynia w stoł ó wce. i wszystkich.
W pokojach nikt nie sprzą tał brudu, wszystkie stare rę czniki, brudne mydł o-rylnogo, nic nie był o. mieszkaliś my w bungalowie, widok z niego to czyjeś majtki z są siedniego bungalowu.
Plaż a jest brudna, w ogó le nie ma piasku, niektó re kamienie są naprawdę duż e, schody do morza są zardzewiał e i strasznie schodzić z dzieckiem w dziurach. Zdję cia, któ re są stare lub nic już tam nie ma. na wycieczkach, kiedy Turcy wyjeż dż ali, ś miali się , kiedy dowiadywali się , od kogo jesteś my. Kró tko mó wią c, nasze wakacje był y zepsute, nie jedź tutaj.
Tak jak
Lubisz
• 4
Dzień dobry. Odpoczywaliś my wię c w Anjoy, co oznacza radoś ć w tł umaczeniu. . . Radoś ci nigdy tam nie był o. . . Nawet nie wiem od czego zaczą ć , pierwsze wraż enie to SZOK..... Chciał em się rozpł akać i domagać się przeniesienia gdziekolwiek, a gdy 2 godziny po osiedleniu w cał ej wsi odcię to prą d, był em cał kowicie zakryty, nie był o wody, bo.
… Już ▾
Dzień dobry.
Odpoczywaliś my wię c w Anjoy, co oznacza radoś ć w tł umaczeniu. . .
Radoś ci nigdy tam nie był o. . .
Nawet nie wiem od czego zaczą ć , pierwsze wraż enie to SZOK.....
Chciał em się rozpł akać i domagać się przeniesienia gdziekolwiek, a gdy 2 godziny po osiedleniu w cał ej wsi odcię to prą d, był em cał kowicie zakryty, nie był o wody, bo. są pompy, brak spł ukiwania toalety, brak prysznica z drogi. Szliś my i chodziliś my w tej dusznoś ci, pluliś my na wszystko i wskakiwaliś my do basenu, mimo zakazu pł ywania po 19:00 to niemoż liwe, chlorują … po ką pieli w basenie w cał kowitej ciemnoś ci nastró j zauważ alnie się poprawił , i wypoczę ci z drogi poszliś my do pokoju, zabierają c ze sobą ś wiecę przy ciele, otworzyliś my okno i poszliś my spać . .
Recepcja: Doś ć przygnę biają cy widok, wodospad nie dział ał , wszystko był o jakoś lepkie i brudne, sejfy otwierane z wielkim trudem. Szybko nas zakwaterowali, wszystkie nasze proś by został y speł nione natychmiast, ale mają ograniczenia finansowe. . .
Numer: Poprosił em o nie osiedlanie się w bungalowie, a dostaliś my pokó j 112 na 3 pię trze w gł ó wnym budynku, klimatyzator dział ał!! ! ! w nocy jest tak duszno, ż e nie da się spać...Zamiast ł ó ż ek są.2 materace, czysta poś ciel, ś nież nobiał e i czyste rę czniki, ale jakoś wszystko jest bardzo smutne, do minimum. . . brak komfortu, gips ma zawalił się na ś cianę , za telewizorem nie dywan na podł odze nic. . . W ł azience i w cał ym pokoju stare nę dzne meble, jakieś pó ł ki....ale wszystko dział ał o, toaleta był a spł ukiwana, nie był o woda pod prysznicem, konewka pę kł a, poszliś my na recepcję i po 20 minutach został a wymieniona na nową . . Przez tydzień odpoczynku pokó j nie był sprzą tany ani razu, jakoś sam jakoś posprzą tał em..., tam są tylko 2 pokojó wki w hotelu. Pokó j wydaje się mieć wszystko, ale nie przytulny i wygodny : (
Stoł ó wka/Wyż ywienie: No to jest najsmutniejsza rzecz, i to nie to, ż e nie ma mię sa, ok, warzyw, ale jest baaardzo mał o, ż e ludzie czasem zachowywali się po prostu nieprzyzwoicie… Najgorsze jest to, ż e wszystkiego trzeba szukać , ł yż ki, talerzyki itp. , ale za pierwszym razem musiał am pić kawę w mał ych sł oiczkach po mleku zamiast kubka. przez tydzień wczasowicze wspinali się za nim przez okna jadalni. . .
Pod koniec wakacji ż artowaliś my już z innymi wczasowiczami, ż e w jadalni mamy konkurs: „Dostawcie wł asne jedzenie : )”
W jadalni wstawili klimatyzator, ale nie radził sobie z pokojem, potrzebujesz ich tam 4, wię c musisz jeś ć w dusznoś ci, wycierają c pot serwetkami.... Wszystko jest brudne, szklanki są poplamione, obrusy wydają się wyprane, ale wszystko jest poplamione… A na ulicy jest ogó lnie okropnie, na wypalonym i zaniedbanym trawniku, obrzuconym niedopał kami wczasowiczó w, stoją niezrozumiał e stoliki, jak z przydroż nych kawiarni, i w ogó le ma się wraż enie, ż e wszystko co jest w tym hotelu, naczynia, meble, wszystko spisane z innych hoteli. . .
Bary: Nie ma, to co nazywają barem to sklep z piwem, wybó r nie jest bogaty, piwo i wó dka. . .
Terytorium: Ogrodnik powinien zostać za to zabity, a przynajmniej zwolniony! Widać , ż e kiedyś teren był bardzo pię kny, gdzieniegdzie są jeszcze pię kne nasadzenia i kwiaty, ale wszystko jest strasznie zaniedbane, trawnik jak pisał em jest zdeptany, spalony sł oń cem a miejscami powyż ej kolan cykady ć wierkają w tych dzikich zaroś lach leż ą plastikowe szklanki, niedopał ki papierosó w itp. Koty chodzą po cał ym terytorium i zaznaczają terytorium, wcią ż był kurczak, zabawny : )
Plaż a: No có ż , leż aki moż na wypoż yczyć o 6 rano, parasole tylko 5! ! ! poł owa jest zepsuta, poł owa jest po prostu stara i prawdopodobnie wycofana z innych hoteli. wszystko inne. . .
Morze jest ciepł e, czyste, ale niewygodne wejś cie, przywieź liś my ze sobą specjalne buty i bez problemu weszliś my do wody i pł ywaliś my bez problemó w, naprawdę podobał a mi się tam jaskinia, jedyne malownicze miejsce na plaż y, ale najpierw musiał em usuną ć niedopał ki , szklanki, torby i przepraszam, uszczelki. . . Sami zorganizowaliś my ś mietnik w ką cie, wzię liś my wiadro jogurtu w formie urny, a ludzie zaczę li znosić ś mieci w jedno miejsce i tak rzucali kieliszkami i niedopał ki papierosó w gdziekolwiek chcieli. . W tygodniu odpoczynku widział em tylko, jak ktoś zbiera ś mieci. Swoją drogą , ostatniego dnia zaczę ł y się walić zardzewiał e schody prowadzą ce na plaż ę...
Animacja Rozrywka: jej tam nie ma, jest jeden facet z kreatywną fryzurą , któ ry wieczorami prowadzi mini-dyskotekę i gra tę samą muzykę na dyskotece do 23:00, raz był o to jak pokaz ognia, raz hotel miss .
Obsł uga: Przeważ nie ż yczliwi, widać , ż e są nisko opł acani i pracują bez wię kszego natchnienia, pró bowali się do nas uś miechać , ale we wszystkim jest pewna oboję tnoś ć , ż adnych filiż anek? có ż , poczekaj i idź dalej. Po prostu nie ma obsł ugi, nikt nie obsł uguje, co nie jest standardem dla tró jki! wioska wakacyjna, ale na pewno nie jest to tró jka!!! !
Nieważ ne co, dobrze wypoczę liś my, staraliś my się ś miać ze wszystkich i pozytywnie patrzeć , ale co robić? : )
Od reszty spodziewał em się opalać i pł ywać w ciepł ym morzu, dostał em w peł ni, ale w takiej ł awce, przepraszam, smutek wcią ż mnie czasem ogarniał , nawet jeś li przynajmniej uporzą dkowali trawnik i wszystko porzą dnie umyli, wszystko był oby inaczej postrzegane. . .
Dzię ki Bogu odpoczywaliś my tam tylko tydzień , ale jako emeryci, skoro nie był o ochoty na zabawę w brudnych i ś mierdzą cych, przepraszam, miejscach tego hotelu! Wyciskają ostatnie z hotelu, widać , ż e dł ugo temu był o bardzo przytulnie i chciał am zostać gospodynią : ) i tam wszystko uporzą dkować , wię c przepraszam za niego. . .
Otó ż to.
Odpoczywaliś my wię c w Anjoy, co oznacza radoś ć w tł umaczeniu. . .
Radoś ci nigdy tam nie był o. . .
Nawet nie wiem od czego zaczą ć , pierwsze wraż enie to SZOK.....
Chciał em się rozpł akać i domagać się przeniesienia gdziekolwiek, a gdy 2 godziny po osiedleniu w cał ej wsi odcię to prą d, był em cał kowicie zakryty, nie był o wody, bo. są pompy, brak spł ukiwania toalety, brak prysznica z drogi. Szliś my i chodziliś my w tej dusznoś ci, pluliś my na wszystko i wskakiwaliś my do basenu, mimo zakazu pł ywania po 19:00 to niemoż liwe, chlorują … po ką pieli w basenie w cał kowitej ciemnoś ci nastró j zauważ alnie się poprawił , i wypoczę ci z drogi poszliś my do pokoju, zabierają c ze sobą ś wiecę przy ciele, otworzyliś my okno i poszliś my spać . .
Recepcja: Doś ć przygnę biają cy widok, wodospad nie dział ał , wszystko był o jakoś lepkie i brudne, sejfy otwierane z wielkim trudem. Szybko nas zakwaterowali, wszystkie nasze proś by został y speł nione natychmiast, ale mają ograniczenia finansowe. . .
Numer: Poprosił em o nie osiedlanie się w bungalowie, a dostaliś my pokó j 112 na 3 pię trze w gł ó wnym budynku, klimatyzator dział ał!! ! ! w nocy jest tak duszno, ż e nie da się spać...Zamiast ł ó ż ek są.2 materace, czysta poś ciel, ś nież nobiał e i czyste rę czniki, ale jakoś wszystko jest bardzo smutne, do minimum. . . brak komfortu, gips ma zawalił się na ś cianę , za telewizorem nie dywan na podł odze nic. . . W ł azience i w cał ym pokoju stare nę dzne meble, jakieś pó ł ki....ale wszystko dział ał o, toaleta był a spł ukiwana, nie był o woda pod prysznicem, konewka pę kł a, poszliś my na recepcję i po 20 minutach został a wymieniona na nową . . Przez tydzień odpoczynku pokó j nie był sprzą tany ani razu, jakoś sam jakoś posprzą tał em..., tam są tylko 2 pokojó wki w hotelu. Pokó j wydaje się mieć wszystko, ale nie przytulny i wygodny : (
Stoł ó wka/Wyż ywienie: No to jest najsmutniejsza rzecz, i to nie to, ż e nie ma mię sa, ok, warzyw, ale jest baaardzo mał o, ż e ludzie czasem zachowywali się po prostu nieprzyzwoicie… Najgorsze jest to, ż e wszystkiego trzeba szukać , ł yż ki, talerzyki itp. , ale za pierwszym razem musiał am pić kawę w mał ych sł oiczkach po mleku zamiast kubka. przez tydzień wczasowicze wspinali się za nim przez okna jadalni. . .
Pod koniec wakacji ż artowaliś my już z innymi wczasowiczami, ż e w jadalni mamy konkurs: „Dostawcie wł asne jedzenie : )”
W jadalni wstawili klimatyzator, ale nie radził sobie z pokojem, potrzebujesz ich tam 4, wię c musisz jeś ć w dusznoś ci, wycierają c pot serwetkami.... Wszystko jest brudne, szklanki są poplamione, obrusy wydają się wyprane, ale wszystko jest poplamione… A na ulicy jest ogó lnie okropnie, na wypalonym i zaniedbanym trawniku, obrzuconym niedopał kami wczasowiczó w, stoją niezrozumiał e stoliki, jak z przydroż nych kawiarni, i w ogó le ma się wraż enie, ż e wszystko co jest w tym hotelu, naczynia, meble, wszystko spisane z innych hoteli. . .
Bary: Nie ma, to co nazywają barem to sklep z piwem, wybó r nie jest bogaty, piwo i wó dka. . .
Terytorium: Ogrodnik powinien zostać za to zabity, a przynajmniej zwolniony! Widać , ż e kiedyś teren był bardzo pię kny, gdzieniegdzie są jeszcze pię kne nasadzenia i kwiaty, ale wszystko jest strasznie zaniedbane, trawnik jak pisał em jest zdeptany, spalony sł oń cem a miejscami powyż ej kolan cykady ć wierkają w tych dzikich zaroś lach leż ą plastikowe szklanki, niedopał ki papierosó w itp. Koty chodzą po cał ym terytorium i zaznaczają terytorium, wcią ż był kurczak, zabawny : )
Plaż a: No có ż , leż aki moż na wypoż yczyć o 6 rano, parasole tylko 5! ! ! poł owa jest zepsuta, poł owa jest po prostu stara i prawdopodobnie wycofana z innych hoteli. wszystko inne. . .
Morze jest ciepł e, czyste, ale niewygodne wejś cie, przywieź liś my ze sobą specjalne buty i bez problemu weszliś my do wody i pł ywaliś my bez problemó w, naprawdę podobał a mi się tam jaskinia, jedyne malownicze miejsce na plaż y, ale najpierw musiał em usuną ć niedopał ki , szklanki, torby i przepraszam, uszczelki. . . Sami zorganizowaliś my ś mietnik w ką cie, wzię liś my wiadro jogurtu w formie urny, a ludzie zaczę li znosić ś mieci w jedno miejsce i tak rzucali kieliszkami i niedopał ki papierosó w gdziekolwiek chcieli. . W tygodniu odpoczynku widział em tylko, jak ktoś zbiera ś mieci. Swoją drogą , ostatniego dnia zaczę ł y się walić zardzewiał e schody prowadzą ce na plaż ę...
Animacja Rozrywka: jej tam nie ma, jest jeden facet z kreatywną fryzurą , któ ry wieczorami prowadzi mini-dyskotekę i gra tę samą muzykę na dyskotece do 23:00, raz był o to jak pokaz ognia, raz hotel miss .
Obsł uga: Przeważ nie ż yczliwi, widać , ż e są nisko opł acani i pracują bez wię kszego natchnienia, pró bowali się do nas uś miechać , ale we wszystkim jest pewna oboję tnoś ć , ż adnych filiż anek? có ż , poczekaj i idź dalej. Po prostu nie ma obsł ugi, nikt nie obsł uguje, co nie jest standardem dla tró jki! wioska wakacyjna, ale na pewno nie jest to tró jka!!! !
Nieważ ne co, dobrze wypoczę liś my, staraliś my się ś miać ze wszystkich i pozytywnie patrzeć , ale co robić? : )
Od reszty spodziewał em się opalać i pł ywać w ciepł ym morzu, dostał em w peł ni, ale w takiej ł awce, przepraszam, smutek wcią ż mnie czasem ogarniał , nawet jeś li przynajmniej uporzą dkowali trawnik i wszystko porzą dnie umyli, wszystko był oby inaczej postrzegane. . .
Dzię ki Bogu odpoczywaliś my tam tylko tydzień , ale jako emeryci, skoro nie był o ochoty na zabawę w brudnych i ś mierdzą cych, przepraszam, miejscach tego hotelu! Wyciskają ostatnie z hotelu, widać , ż e dł ugo temu był o bardzo przytulnie i chciał am zostać gospodynią : ) i tam wszystko uporzą dkować , wię c przepraszam za niego. . .
Otó ż to.
Tak jak
Lubisz
• podróżował 12 lat wstecz
Recenzja Club Enjoy Beach 3* (Turcja / Alanya) - prawda o rzeczywistoś ci Najpierw omó wię punkty obiecane w opisach hotelu na stronach. Opis plaż y Pierwsza linia brzegowa - TAK wł asna - TAK piasek i kamyki - NIE! ! ! (brudny ubity piasek 50% + kostka brukowa i gł azy 50%); są leż aki, ale 30 sztuk na plaż y i 20 sztuk przy basenie (poł owa z nich jest zepsuta) - i to na liczbę wczasowiczó w 230 osó b ! ! ! tj.
… Już ▾
Recenzja Club Enjoy Beach 3* (Turcja / Alanya) - prawda o rzeczywistoś ci
Najpierw omó wię punkty obiecane w opisach hotelu na stronach. Opis plaż y Pierwsza linia brzegowa - TAK wł asna - TAK piasek i kamyki - NIE! ! ! (brudny ubity piasek 50% + kostka brukowa i gł azy 50%); są leż aki, ale 30 sztuk na plaż y i 20 sztuk przy basenie (poł owa z nich jest zepsuta) - i to na liczbę wczasowiczó w 230 osó b ! ! ! tj. 20% wczasowiczó w ma zapewnione leż aki; dlatego zmuszeni są do wcześ niejszego zajmowania leż akó w wł asnymi rę cznikami, w przeciwnym razie nie ma na czym się zrelaksować i opalać . Materace - NIE! ! ! Nie wierzcie zdję ciom sprzed 20 lat! ! ! ; rę czniki plaż owe - NIE! ! ! ; parasole - DOKŁ ADNIE 7 mał ych parasoli na plaż y! ! ! - a to za 230 wczasowiczó w! ! ! ; W hotelu jest 1 restauracja - to JADALNIA! ! ! 4 takty - FAŁ SZ! ! ! jest 1 - jeś li wejdziesz po schodach z basenu, niezbyt daleko. Ale jeś li podejdziesz do niego (jedyny) z plaż y i zejdziesz po stromych, poł amanych ż elaznych schodach - jest to raczej niewygodne.
Na plaż y NIE ma baru. 1 odkryty basen - TAK (chlor ś mierdzi nawet jeś li stoisz obok). 1 zjeż dż alnia wodna - TAK. Dział a bardzo rzadko. sejf w recepcji - TAK, PŁ ATNY! ! ! internet bezprzewodowy Wi-Fi - TAK, ale nie zawsze i tylko w pobliż u recepcji oraz w pokojach znajdują cych się BARDZO blisko recepcji (hasł o podaje się w recepcji). Logowanie do niektó rych sieci społ ecznoś ciowych jest zablokowane. Dla dzieci programy rozrywkowe - 1 godzina wieczornego programu animatoró w (program nie zmieniał się przez 15 dni). brodzik - TAK (wydzielona pł ytka powierzchnia 1.5x3 m we wspó lnym basenie); plac zabaw - JEST, ale nieszczę ś liwy; mini klub / pokó j dziecię cy - NIE! ! ! ; menu dla dzieci w restauracji - NIE! ! ! ; Rzutki rekreacyjno-sportowe - TAK, szachy - NIE WIEM, siatkó wka plaż owa - przez 15 dni animatorzy kilkakrotnie dzwonili na boisko do siatkó wki na mecz. Teren blisko jadalni, bo na mikroskopijnej plaż y z trudem mieś ci się.30 leż akó w i 7 parasoli. Sauna - TAK, BEZPŁ ATNIE.
ką piel - NIE, ł aź nia turecka - JEST, ALE PŁ ATNIE; jacuzzi - 3 szt. zewnę trznych (w pobliż u sauny i hammamu) brudnych zakamarkó w z chlorowaną wodą ; wieczorem z wielobarwnym podś wietleniem - dlatego począ tkowo myś leli, ż e są to ozdobne baseny dla urody, ale okazał o się , ż e w cią gu dnia czasami wł ą czają do nich dopł yw powietrza - a ludzie siedzą w nich, jak w jacuzzi. masaż - TAK, PŁ ATNY; tenis stoł owy - TAK (nie wiem - pł atny czy nie); nurkowanie – TAK, PŁ ATNE (5 minut bezpł atnej nauki; 20 minut = 20 USD; + 18 USD za zdję cia); animacja - TAK, 1 godzinna dyskoteka dla dorosł ych na miejscu; o 23:00 ż ycie w hotelu ustaje, bo jedyny bar jest już zamknię ty do 22:00, o 23:00 wychodzą animatorzy - chę tnych na dyskotekę w Alanyi zabierają do godziny 03:00 w nocy za 10$ na osobę . Wieczorem moż na zapytać w recepcji - a zadzwonią darmowy bus z najbliż szego bazaru (zabiorą cię tam/z powrotem z moż liwoś cią pozostania na bazarze przez 2 godziny).
Wł asne wraż enia (postaram się wrzucić potwierdzają ce zdję cia): Hotel znajduje się w miejscowoś ci Karaburun. Nie ma gdzie chodzić . Jest tuż przy autostradzie. W pobliż u nie ma sklepó w, bazaró w, oś wietlonych ulic. Przybył okoł o 12 w poł udnie. Nie kazali mi czekać.2 godziny na odprawę . Wyglą dał.3-4 liczby. Jeden jest gorszy od drugiego. Każ dy ma swoje wł asne problemy. Wybrane z najmniejszą liczbą problemó w. Dostaliś my pokó j w domku. Ł azienka - spleś niał a, nieprasowana zasł ona prysznicowa, niedział ają ca muszla klozetowa (sami ją naprawili), bież ą cy kran (naprawiany na dyż ur pierwszego dnia), brak papieru (podczas reszty prosili o to w recepcji kilka razy), jest suszarka do wł osó w, zepsuta mydelniczka, zamiast dozownika z mydł em w pł ynie - otwarty, bez pokrywki, trzeci wypeł niony podejrzanym pł ynem mydlanym, butelka wody mineralnej. Przez 3 dni nie był o wody - potem kilka razy nie był o ciepł ej wody; 1 dzień - wcale. Numer.
Sufit jest drewniany ze zgnił ymi miejscami po starych smugach. Podł oga jest starym, podartym linoleum rzuconym na podł ogę , wypeł zają cym spod listew przypodł ogowych. Ł ó ż ko jest stare, normalnie nie da się spać , bo sprę ż yny wystają , trzeba był o rozł oż yć koce pod poś cielą . osobny element ł ó ż ka - plecy - przybijany jest do ś ciany ogromnym gwoź dziem. Tiny TV, 2 rosyjskie kanał y, programy obrzydliwe. Lodó wka - malutka, mieś ci 1 butelkę wody i 1 kg owocó w. Klimatyzacja - przez 2 dni tarcza był a wybita i musiał em wstawać co 15 minut i podchodzić do drzwi wejś ciowych ż eby wł ą czyć tarczę i dopiero potem wł ą czyć klimatyzator pilotem. Po 2 dniach przeklinania i rzekomych „napraw”, podobno jakiś potę ż ny sprzę t został przeł ą czony na inną linię , a klimatyzatory w koń cu przestał y się wył ą czać na naszej linii do bungalowó w. Czyszczenie. Pokó j nigdy nie był sprzą tany przez 15 dni. Kilka razy poproszono o usunię cie - nadal nie usunię to.
Rę czniki i poś ciel był y ró wnież zmieniane tylko na ż yczenie, był y wydawane na mokro, trzeba był o suszyć na balkonie. Balkon. Jest. Z jednym poł amanym krzesł em (zamiast stoł u i 2 krzeseł ). Teren jest doś ć zielony i pię kny. Ale jest wiele umierają cych, wysychają cych palm. Jadalnia - BEZ KLIMATYZATORÓ W! ! ! , upał w nim jest okropny. Jedzenie - gł ó wnie warzywa i sał atki warzywne (kapusta, ogó rki, pomidory). Jest - makaron, ryż . Nigdy nie ma wystarczają cej liczby talerzy. W ogó le nie ma mię sa. Są kieł baski sojowe i kieł basa sojowa. Przez 15 dni gotowali 2 razy ś mierdzą cą rybę i duszonego kurczaka, co wystarczał o na pierwsze 15 minut obiadu/kolacji. Brakuje jedzenia, brakuje talerzy, sztuć có w, wię c ludzie zmuszeni są wcześ niej przychodzić do stoł ó wki, a potem ustawiać się w kolejce po dania. Normalne jedzenie wydaje się tylko kobiecie, któ ra przyszł a posiedzieć na warzywach / owocach (jak na przykł ad ja).
Z owocó w był y - jeden z nich: pomarań cze (bardzo sł odkie, smaczne), arbuzy (czasem dobre, czasami pó ł -zielone), morele i ś liwki (twarde, niejadalne) ze zgnił ymi krokami, przez któ re niedł ugo ktoś wpadnie. Dosyć niewygodne jest wnoszenie napojó w z baru na plaż ę takimi schodami. I nie moż na iś ć w gó rę i w dó ł . Plaż a jest bardzo mał a. Pojemnoś ć hotelu to 230 osó b, stale peł ne obł oż enie. 230 ludzie na plaż y - 7 parasoli i 30 plastikowych leż akó w (poł owa jest zepsuta) bez materacy i rę cznikó w plaż owych. Brzeg jest zaś miecony ogromnymi gł azami. Wejś cie do morza nie był o bezpieczne. W ś rodku odpoczynku kilka gł azy został y odcią gnię te i tym samym zrobił y wejś cie do morza. Dno po prawej - traumatyczne ogromne ś liskie kamienie: poś rodku - miejsca z mniej wię cej ró wnym dnem.
Po lewej stronie na plaż y - na dole i na skale - glina. Mó wią , ż e to lecznicze. Ludzie się pocierają . Wię c są darmowe zabiegi spa! ! )) WODA W MORZU JEST DOSKONAŁ A, CZYSTA, AFEKTOWNA, SPOKOJNA. Takt pierwszy. Tylko na miejscu. Z napojó w alkoholowych tylko 2 - wó dka i piwo. Wino, koniak itp. - nigdy się nie zdarzył o. Wlać do maleń kich plastikowych kubkó w po 50 ml. Od napojó w bezalkoholowych - cola, sprite, rozcień czone napoje suche. Poszliś my do tego hotelu razem na 15 dni za 44 tysią ce rubli. To jest doś ć ekonomiczna opcja. Dalej - od Ciebie zależ y, czy udać się na odpoczynek w tym hotelu.
Najpierw omó wię punkty obiecane w opisach hotelu na stronach. Opis plaż y Pierwsza linia brzegowa - TAK wł asna - TAK piasek i kamyki - NIE! ! ! (brudny ubity piasek 50% + kostka brukowa i gł azy 50%); są leż aki, ale 30 sztuk na plaż y i 20 sztuk przy basenie (poł owa z nich jest zepsuta) - i to na liczbę wczasowiczó w 230 osó b ! ! ! tj. 20% wczasowiczó w ma zapewnione leż aki; dlatego zmuszeni są do wcześ niejszego zajmowania leż akó w wł asnymi rę cznikami, w przeciwnym razie nie ma na czym się zrelaksować i opalać . Materace - NIE! ! ! Nie wierzcie zdję ciom sprzed 20 lat! ! ! ; rę czniki plaż owe - NIE! ! ! ; parasole - DOKŁ ADNIE 7 mał ych parasoli na plaż y! ! ! - a to za 230 wczasowiczó w! ! ! ; W hotelu jest 1 restauracja - to JADALNIA! ! ! 4 takty - FAŁ SZ! ! ! jest 1 - jeś li wejdziesz po schodach z basenu, niezbyt daleko. Ale jeś li podejdziesz do niego (jedyny) z plaż y i zejdziesz po stromych, poł amanych ż elaznych schodach - jest to raczej niewygodne.
Na plaż y NIE ma baru. 1 odkryty basen - TAK (chlor ś mierdzi nawet jeś li stoisz obok). 1 zjeż dż alnia wodna - TAK. Dział a bardzo rzadko. sejf w recepcji - TAK, PŁ ATNY! ! ! internet bezprzewodowy Wi-Fi - TAK, ale nie zawsze i tylko w pobliż u recepcji oraz w pokojach znajdują cych się BARDZO blisko recepcji (hasł o podaje się w recepcji). Logowanie do niektó rych sieci społ ecznoś ciowych jest zablokowane. Dla dzieci programy rozrywkowe - 1 godzina wieczornego programu animatoró w (program nie zmieniał się przez 15 dni). brodzik - TAK (wydzielona pł ytka powierzchnia 1.5x3 m we wspó lnym basenie); plac zabaw - JEST, ale nieszczę ś liwy; mini klub / pokó j dziecię cy - NIE! ! ! ; menu dla dzieci w restauracji - NIE! ! ! ; Rzutki rekreacyjno-sportowe - TAK, szachy - NIE WIEM, siatkó wka plaż owa - przez 15 dni animatorzy kilkakrotnie dzwonili na boisko do siatkó wki na mecz. Teren blisko jadalni, bo na mikroskopijnej plaż y z trudem mieś ci się.30 leż akó w i 7 parasoli. Sauna - TAK, BEZPŁ ATNIE.
ką piel - NIE, ł aź nia turecka - JEST, ALE PŁ ATNIE; jacuzzi - 3 szt. zewnę trznych (w pobliż u sauny i hammamu) brudnych zakamarkó w z chlorowaną wodą ; wieczorem z wielobarwnym podś wietleniem - dlatego począ tkowo myś leli, ż e są to ozdobne baseny dla urody, ale okazał o się , ż e w cią gu dnia czasami wł ą czają do nich dopł yw powietrza - a ludzie siedzą w nich, jak w jacuzzi. masaż - TAK, PŁ ATNY; tenis stoł owy - TAK (nie wiem - pł atny czy nie); nurkowanie – TAK, PŁ ATNE (5 minut bezpł atnej nauki; 20 minut = 20 USD; + 18 USD za zdję cia); animacja - TAK, 1 godzinna dyskoteka dla dorosł ych na miejscu; o 23:00 ż ycie w hotelu ustaje, bo jedyny bar jest już zamknię ty do 22:00, o 23:00 wychodzą animatorzy - chę tnych na dyskotekę w Alanyi zabierają do godziny 03:00 w nocy za 10$ na osobę . Wieczorem moż na zapytać w recepcji - a zadzwonią darmowy bus z najbliż szego bazaru (zabiorą cię tam/z powrotem z moż liwoś cią pozostania na bazarze przez 2 godziny).
Wł asne wraż enia (postaram się wrzucić potwierdzają ce zdję cia): Hotel znajduje się w miejscowoś ci Karaburun. Nie ma gdzie chodzić . Jest tuż przy autostradzie. W pobliż u nie ma sklepó w, bazaró w, oś wietlonych ulic. Przybył okoł o 12 w poł udnie. Nie kazali mi czekać.2 godziny na odprawę . Wyglą dał.3-4 liczby. Jeden jest gorszy od drugiego. Każ dy ma swoje wł asne problemy. Wybrane z najmniejszą liczbą problemó w. Dostaliś my pokó j w domku. Ł azienka - spleś niał a, nieprasowana zasł ona prysznicowa, niedział ają ca muszla klozetowa (sami ją naprawili), bież ą cy kran (naprawiany na dyż ur pierwszego dnia), brak papieru (podczas reszty prosili o to w recepcji kilka razy), jest suszarka do wł osó w, zepsuta mydelniczka, zamiast dozownika z mydł em w pł ynie - otwarty, bez pokrywki, trzeci wypeł niony podejrzanym pł ynem mydlanym, butelka wody mineralnej. Przez 3 dni nie był o wody - potem kilka razy nie był o ciepł ej wody; 1 dzień - wcale. Numer.
Sufit jest drewniany ze zgnił ymi miejscami po starych smugach. Podł oga jest starym, podartym linoleum rzuconym na podł ogę , wypeł zają cym spod listew przypodł ogowych. Ł ó ż ko jest stare, normalnie nie da się spać , bo sprę ż yny wystają , trzeba był o rozł oż yć koce pod poś cielą . osobny element ł ó ż ka - plecy - przybijany jest do ś ciany ogromnym gwoź dziem. Tiny TV, 2 rosyjskie kanał y, programy obrzydliwe. Lodó wka - malutka, mieś ci 1 butelkę wody i 1 kg owocó w. Klimatyzacja - przez 2 dni tarcza był a wybita i musiał em wstawać co 15 minut i podchodzić do drzwi wejś ciowych ż eby wł ą czyć tarczę i dopiero potem wł ą czyć klimatyzator pilotem. Po 2 dniach przeklinania i rzekomych „napraw”, podobno jakiś potę ż ny sprzę t został przeł ą czony na inną linię , a klimatyzatory w koń cu przestał y się wył ą czać na naszej linii do bungalowó w. Czyszczenie. Pokó j nigdy nie był sprzą tany przez 15 dni. Kilka razy poproszono o usunię cie - nadal nie usunię to.
Rę czniki i poś ciel był y ró wnież zmieniane tylko na ż yczenie, był y wydawane na mokro, trzeba był o suszyć na balkonie. Balkon. Jest. Z jednym poł amanym krzesł em (zamiast stoł u i 2 krzeseł ). Teren jest doś ć zielony i pię kny. Ale jest wiele umierają cych, wysychają cych palm. Jadalnia - BEZ KLIMATYZATORÓ W! ! ! , upał w nim jest okropny. Jedzenie - gł ó wnie warzywa i sał atki warzywne (kapusta, ogó rki, pomidory). Jest - makaron, ryż . Nigdy nie ma wystarczają cej liczby talerzy. W ogó le nie ma mię sa. Są kieł baski sojowe i kieł basa sojowa. Przez 15 dni gotowali 2 razy ś mierdzą cą rybę i duszonego kurczaka, co wystarczał o na pierwsze 15 minut obiadu/kolacji. Brakuje jedzenia, brakuje talerzy, sztuć có w, wię c ludzie zmuszeni są wcześ niej przychodzić do stoł ó wki, a potem ustawiać się w kolejce po dania. Normalne jedzenie wydaje się tylko kobiecie, któ ra przyszł a posiedzieć na warzywach / owocach (jak na przykł ad ja).
Z owocó w był y - jeden z nich: pomarań cze (bardzo sł odkie, smaczne), arbuzy (czasem dobre, czasami pó ł -zielone), morele i ś liwki (twarde, niejadalne) ze zgnił ymi krokami, przez któ re niedł ugo ktoś wpadnie. Dosyć niewygodne jest wnoszenie napojó w z baru na plaż ę takimi schodami. I nie moż na iś ć w gó rę i w dó ł . Plaż a jest bardzo mał a. Pojemnoś ć hotelu to 230 osó b, stale peł ne obł oż enie. 230 ludzie na plaż y - 7 parasoli i 30 plastikowych leż akó w (poł owa jest zepsuta) bez materacy i rę cznikó w plaż owych. Brzeg jest zaś miecony ogromnymi gł azami. Wejś cie do morza nie był o bezpieczne. W ś rodku odpoczynku kilka gł azy został y odcią gnię te i tym samym zrobił y wejś cie do morza. Dno po prawej - traumatyczne ogromne ś liskie kamienie: poś rodku - miejsca z mniej wię cej ró wnym dnem.
Po lewej stronie na plaż y - na dole i na skale - glina. Mó wią , ż e to lecznicze. Ludzie się pocierają . Wię c są darmowe zabiegi spa! ! )) WODA W MORZU JEST DOSKONAŁ A, CZYSTA, AFEKTOWNA, SPOKOJNA. Takt pierwszy. Tylko na miejscu. Z napojó w alkoholowych tylko 2 - wó dka i piwo. Wino, koniak itp. - nigdy się nie zdarzył o. Wlać do maleń kich plastikowych kubkó w po 50 ml. Od napojó w bezalkoholowych - cola, sprite, rozcień czone napoje suche. Poszliś my do tego hotelu razem na 15 dni za 44 tysią ce rubli. To jest doś ć ekonomiczna opcja. Dalej - od Ciebie zależ y, czy udać się na odpoczynek w tym hotelu.
Tak jak
Lubisz
• 3
Chł opaki, to tylko koszmar. Na począ tek, mó j przyjaciel i ja poszliś my na trzygwiazdkową fortunę , w tym. Byliś my gotowi na wszystko, mieliś my gł ó wne morze, morze i znowu morze, nawet jeś li był oby daleko, no có ż , ugryź my "mię dzy morzem".
… Już ▾
Chł opaki, to tylko koszmar. Na począ tek, mó j przyjaciel i ja poszliś my na trzygwiazdkową fortunę , w tym. Byliś my gotowi na wszystko, mieliś my gł ó wne morze, morze i znowu morze, nawet jeś li był oby daleko, no có ż , ugryź my "mię dzy morzem". Kiedy dotarliś my do tego hotelu „trochę przestraszyliś my”. Tak, morze był o bardzo blisko, wystarczy zejś ć po schodach, ale bardzo problematyczne jest dostanie się do morza z litych kamieni. Morze jest bardzo brudne i pachnie, nie wiem czym (jak w publicznej toalecie, prawdopodobnie bł oto), a na cał ym terytorium panuje specyficzny zapach. Nie ma plaż y jako takiej, a wszystko, co nazywają , jest skaż one pustymi butelkami, kawał kami papieru i wszelkimi bzdurami (poszedł em to posprzą tać sam, ale to bezuż yteczne), nie ma gdzie się opalać , wszystkie leż aki są zepsuty, po prostu nie moż na leż eć na rę czniku, powtarzam, nie ma miejsca i jest brudny. O jedzeniu, obsł udze, rozrywce itp. - solidna jednostka, nawet nie chcę rozmawiać , nic gorszego nie przychodzi mi do gł owy. Zamieszkał em w domku, kiedy był a ciepł a woda, to był o ś wię to. . . Kró tko mó wią c, pierwszego wieczoru wszystko zobaczyliś my, zważ yliś my wszystko i postanowiliś my iś ć i to rozgryź ć , kupiliś my 3 gwiazdki i nie za tak mał e pienią dze, ale osiedliliś my się daleko od pierwszej tró jki. . . Na spotkaniu z przewodnikiem (mł ody Turek) bardzo grzecznie opisał em wszystko co nas otacza i powiedział em, ż e daleko do 3 i proszę o przeniesienie na takie warunki jak jest napisane w umowie. Odpowiedział , ż e to wszystko wie, doskonale nas rozumie, ale nic nie moż e zrobić , wtedy zapytał em „kto moż e? ” Zadzwonili do innego przewodnika, jak rozumiem, gł ó wnego, powiedział raczej niegrzecznie: usią dź i nie drgaj, nie psuj sobie i nam nerwó w, został eś zł apany i nic się nie da z tym zrobić , jesteś w obcym kraju, nie masz tu ż adnych praw. Poprosił em w recepcji o pokazanie dokumentó w stwierdzają cych, ż e hotel ma 3 gwiazdki, na co mi odpowiedzieli - teraz w ogó le pó jdziesz na drogę , aby spę dzić noc. W ogó le się budzili, pili obrzydliwą herbatę i wyjeż dż ali z tego hotelu do piekł a, przyjeż dż ali pó ź nym wieczorem, a nawet w ogó le nocowali na dyskotekach. . Po powrocie do domu po takim odpoczynku przespaliś my tydzień i porzą dnie się odż ywialiś my. . . STRASZNY HOTEL
Źródło opinii — vOtpusk.ru
Tak jak
Lubisz
Hej! Odpoczywał w hotelu CLUB ENJOY BEACH od 13 do 20 czerwca 2012 roku. Wyjazd został zorganizowany spontanicznie za bardzo niską cenę . Bał am się , ż e w hotelu jest 3*, dla profilaktyki przeczytał am wszystkie opinie turystó w i zdecydował am. Po przybyciu do hotelu zabrano mnie do pokoju w bungalowie, pokó j był ciemny, az prysznica wydobywał się okropny zapach ś ciekó w, odmó wił em.
… Już ▾
Hej! Odpoczywał w hotelu CLUB ENJOY BEACH od 13 do 20 czerwca 2012 roku. Wyjazd został zorganizowany spontanicznie za bardzo niską cenę . Bał am się , ż e w hotelu jest 3*, dla profilaktyki przeczytał am wszystkie opinie turystó w i zdecydował am. Po przybyciu do hotelu zabrano mnie do pokoju w bungalowie, pokó j był ciemny, az prysznica wydobywał się okropny zapach ś ciekó w, odmó wił em. Zaproponowano mi kolejną , w budynku przy jadalni, na 4 pię trze. Pokó j jest jasny, wygodny i bezwonny. Jeś li twoje okna wychodzą na drogę , nie zniechę caj się , ale moż esz z nich obserwować wschody i zachody sł oń ca. Trochę się zdziwił em, ż e pod prysznicem nie ma wanny ani kabiny i cał a woda spł ywa do wnę ki przy toalecie, ale potem po rozmowie z turystami zdał em sobie sprawę , ż e to norma, a najważ niejsze jest nie uż ywać w tym czasie suszarki do wł osó w. Wskazó wka: kup klapki na platformie, ponieważ w niektó rych pokojach woda spł ywa zbyt wolno. Zostawił em swoje dokumenty w sejfie (2 dolary dziennie), a laptop, aparat i telefon komó rkowy w pokoju był y nienaruszone. Przy okazji: w pokojach ł apie internet. W moim pokoju nie był o lodó wki i sejfu, ale pod klimatyzatorem był a szafka, na któ rej stygł y moje napoje. . Wskazó wka: jeś li chcesz posprzą tać pokó j, zostaw klucz do pokoju w recepcji. Hotel poł oż ony jest blisko morza, moż na pł ywać z pomostu i z brzegu, najważ niejsze jest przystosowanie się jednak ostroż nie dla dzieci i osó b starszych, wejś cie do wody jest niebezpieczne. Wskazó wka: weź rę cznik plaż owy z domu, ponieważ za wyję cie rę cznika hotelowego z pokoju grozi kara 10 USD. Niestety wszystkie budynki na plaż y są w ruinie, na terenie cał ego hotelu towarzyszy rdza i lekki zapach bagna, ale morze jest NIESAMOWITE. A wieczorami siedzą c na parapecie peronu moż na oglą dać wieczorny zmierzch. Romans. Trochę o odż ywianiu. Ś niadanie o 8:00, Lunch o 12:30 i Kolacja o 19:30. W jadalni jest gorą co. Zdrowe jedzenie warzywne, soki w proszku, czasem pyszne ryby, kurczaka bł yskawicznie rozbierają gł odni turyś ci, bardziej bezczelnie, nawet nie zdą ż ył am tego spró bować . Nie ma sł odyczy. Najważ niejsze, ż eby się nie spó ź nić , znasz nasze, zbierają kilka peł nych talerzy i nie radzą sobie ! ! ! Do wyrzucenia! ! ! Ale dzię ki nim schudł am, stał am się jeszcze pię kniejsza. W przypadku animacji chł opaki pró bują , angaż ują się , organizują coś . Jestem dla relaksu, wię c wszystkie animacje w moim pokoju podczas snu. Có ż , trochę o naszych turystach, hotel jest tani, a ludzie tutaj zbyt ró ż ni. Zapomnij o dobrych manierach! Tutaj mogą przeczoł gać się bez kolejki i zabrać ostatnią rzecz spod nosa, wydmuchać nos w twoją stronę w morzu. Nastaw się wcześ niej na cierpliwoś ć , pozytywnoś ć i filantropię . A z tureckim personelem, jak z lustrem „jesteś ze ś wiatem, a oni ze ś wiatem”, przynajmniej na terenie Alanyi. Uś miechnij się , dzię kuję , nie wymagaj od trzygwiazdkowego serwisu najwyż szej wydajnoś ci, tak bardzo się starają . Ż yczę wszystkim powodzenia i odpocznijcie, szanujcie się nawzajem! ! !
Tak jak
Lubisz
• 1
Wybierz inny hotel, nie wchodź tutaj! Wszystkie zdję cia w Internecie są nieaktualne. Hotel, plaż a, basen są na wpó ł martwe. A teraz wię cej… Cud nr 1 – Hotel. Dotarliś my do hotelu, na pozó r nie od razu na nas zaimponował . Recepcja znajdował a się na ulicy, po zameldowaniu poprosili nas o umieszczenie nas w gł ó wnym budynku, na co otrzymaliś my lekkie skinienie gł ową i nasze bagaż e zabrano do bungalowu na obrzeż ach terytorium.
… Już ▾
Wybierz inny hotel, nie wchodź tutaj! Wszystkie zdję cia w Internecie są nieaktualne. Hotel, plaż a, basen są na wpó ł martwe. A teraz wię cej…
Cud nr 1 – Hotel. Dotarliś my do hotelu, na pozó r nie od razu na nas zaimponował . Recepcja znajdował a się na ulicy, po zameldowaniu poprosili nas o umieszczenie nas w gł ó wnym budynku, na co otrzymaliś my lekkie skinienie gł ową i nasze bagaż e zabrano do bungalowu na obrzeż ach terytorium. Wraz z personelem natychmiast zaczę li sprawdzać wszystko, co był o w pokoju pod ką tem sił y, pokazali prysznic w postaci jednego wę ż a i zapytali, gdzie jest normalny prysznic, powiedziano nam, ż e jest normalny. Potem okazał o się , ż e mieliś my szczę ś cie z obecnoś cią kabiny prysznicowej, bo w niektó rych pokojach jej nie był o, a ze ś ciany zamiast prysznica wystawał niezrozumiał y hak, z któ rego woda chlapał a we wszystkich kierunkach, W pobliż u był o gniazdko elektryczne i suszarka do wł osó w. Tak wię c z liczbą nadal mamy szczę ś cie w poró wnaniu z innymi. Turek nie chciał od razu dać nam kluczy i zachowywał się doś ć podejrzliwie, otworzył balkon do orki i wezwał nas z pokoju, aby pokazać teren. Zaskoczeni sami zamknę liś my balkon i wyszliś my za nim z pokoju. Od czasu do czasu zadawał nam dziwne pytania formatowe o to, czy mamy laptopa, w skró cie nazywaliś my go „niebezpiecznym typem”.
Cud #2 - Odż ywianie. Dotarliś my od razu na obiad i bez rozpakowywania poszliś my do „restauracji”, na ulicy stoł y był y jak w letnich obozach - drewniane z ł awkami, stoją ce na trawie, po któ rej chodzić na obcasach był o raczej nieprzyjemnie. W restauracjach jest kilka stolikó w. Bufet skł adał się z jednego okrą gł ego stoł u z pustymi już tacami. Wię c jeś li spó ź nisz się.10-15 minut na ś niadanie / lunch / kolację , pozostaną tylko warzywa i chleb. Asortyment jedzenia był bardzo skromny - warzywa, mię so sojowe, makarony i ziemniaki, któ re zniknę ł y w locie. Rybę smaż yliś my dwa razy, raz nagen z kurczaka, przez resztę czasu paszteciki sojowe smakują okropnie. Na ś wię ta był o bardzo mał o owocó w - jabł ek, pomarań czy, arbuzó w. W ogó le nie był o sł odyczy. Od piw, wó dek, colli, yuppies. Nie był o takiego luksusu jak whisky. A cał y czas był problem ze szklanymi szklankami, któ re był y myte rę cznie przez barmanó w i któ rych zawsze brakował o. Hotel najwyraź niej nie zna takiej koncepcji, jak okulary jednorazowe.
Cud nr 3 - Rozrywka. Na miejscu nie był o programó w wieczornych, tylko mini dyskoteka dla dzieci. Ci, któ rzy chcieli się dobrze bawić , pojechali z animatorami w Side i Alanyi do klubó w za symboliczne pienią dze, w klubach animatorzy podą ż ali za wszystkimi, dzię ki nim nie był o problemó w ze strony denerwują cych Turkó w.
Cud #4 - Morze. Nie ma wejś cia do morza, skaliste dno iw jednym miejscu drabina schodzą ca doniką d. Dlatego sami poszliś my szukać plaż z piaskiem i dobrym wejś ciem. 15 minut spacerem i jesteś na piasku. W pobliż u hotelu znajduje się basen z jedną zjeż dż alnią , wokó ł brudnych leż akó w bez materacy. Basen był sprzą tany co najwyż ej raz na trzy dni, wię c pł ywanie w nim też nie był o przyjemne.
Pokoje nie są sprzą tane. Tylko w przypadku, gdy sam zł apiesz sprzą taczkę i poprosisz o posprzą tanie, ż adna inicjatywa nie wyjdzie z nich bez pytania.
Oczywiś cie zdawaliś my sobie sprawę , ż e nie wszystko bę dzie tak gł adkie w trzyrubló wce, ale nie są dziliś my, ż e bę dzie aż do takiego stopnia. Kontyngent hotelu to gł ó wnie pary starsze i pary z mał ymi dzieć mi. Mieliś my szczę ś cie, po naszym przyjeź dzie był y dwie grupy mł odych ludzi, z któ rymi bawiliś my się i tworzyliś my pozytywną atmosferę . Oto rada dla Ciebie - lepiej trochę przepł acić za hotel 4-5*, niż wydawać nerwy i pienią dze na gorzał ę , sł odycze, mię so i owoce w tym „Wonder Hotel”!
Cud nr 1 – Hotel. Dotarliś my do hotelu, na pozó r nie od razu na nas zaimponował . Recepcja znajdował a się na ulicy, po zameldowaniu poprosili nas o umieszczenie nas w gł ó wnym budynku, na co otrzymaliś my lekkie skinienie gł ową i nasze bagaż e zabrano do bungalowu na obrzeż ach terytorium. Wraz z personelem natychmiast zaczę li sprawdzać wszystko, co był o w pokoju pod ką tem sił y, pokazali prysznic w postaci jednego wę ż a i zapytali, gdzie jest normalny prysznic, powiedziano nam, ż e jest normalny. Potem okazał o się , ż e mieliś my szczę ś cie z obecnoś cią kabiny prysznicowej, bo w niektó rych pokojach jej nie był o, a ze ś ciany zamiast prysznica wystawał niezrozumiał y hak, z któ rego woda chlapał a we wszystkich kierunkach, W pobliż u był o gniazdko elektryczne i suszarka do wł osó w. Tak wię c z liczbą nadal mamy szczę ś cie w poró wnaniu z innymi. Turek nie chciał od razu dać nam kluczy i zachowywał się doś ć podejrzliwie, otworzył balkon do orki i wezwał nas z pokoju, aby pokazać teren. Zaskoczeni sami zamknę liś my balkon i wyszliś my za nim z pokoju. Od czasu do czasu zadawał nam dziwne pytania formatowe o to, czy mamy laptopa, w skró cie nazywaliś my go „niebezpiecznym typem”.
Cud #2 - Odż ywianie. Dotarliś my od razu na obiad i bez rozpakowywania poszliś my do „restauracji”, na ulicy stoł y był y jak w letnich obozach - drewniane z ł awkami, stoją ce na trawie, po któ rej chodzić na obcasach był o raczej nieprzyjemnie. W restauracjach jest kilka stolikó w. Bufet skł adał się z jednego okrą gł ego stoł u z pustymi już tacami. Wię c jeś li spó ź nisz się.10-15 minut na ś niadanie / lunch / kolację , pozostaną tylko warzywa i chleb. Asortyment jedzenia był bardzo skromny - warzywa, mię so sojowe, makarony i ziemniaki, któ re zniknę ł y w locie. Rybę smaż yliś my dwa razy, raz nagen z kurczaka, przez resztę czasu paszteciki sojowe smakują okropnie. Na ś wię ta był o bardzo mał o owocó w - jabł ek, pomarań czy, arbuzó w. W ogó le nie był o sł odyczy. Od piw, wó dek, colli, yuppies. Nie był o takiego luksusu jak whisky. A cał y czas był problem ze szklanymi szklankami, któ re był y myte rę cznie przez barmanó w i któ rych zawsze brakował o. Hotel najwyraź niej nie zna takiej koncepcji, jak okulary jednorazowe.
Cud nr 3 - Rozrywka. Na miejscu nie był o programó w wieczornych, tylko mini dyskoteka dla dzieci. Ci, któ rzy chcieli się dobrze bawić , pojechali z animatorami w Side i Alanyi do klubó w za symboliczne pienią dze, w klubach animatorzy podą ż ali za wszystkimi, dzię ki nim nie był o problemó w ze strony denerwują cych Turkó w.
Cud #4 - Morze. Nie ma wejś cia do morza, skaliste dno iw jednym miejscu drabina schodzą ca doniką d. Dlatego sami poszliś my szukać plaż z piaskiem i dobrym wejś ciem. 15 minut spacerem i jesteś na piasku. W pobliż u hotelu znajduje się basen z jedną zjeż dż alnią , wokó ł brudnych leż akó w bez materacy. Basen był sprzą tany co najwyż ej raz na trzy dni, wię c pł ywanie w nim też nie był o przyjemne.
Pokoje nie są sprzą tane. Tylko w przypadku, gdy sam zł apiesz sprzą taczkę i poprosisz o posprzą tanie, ż adna inicjatywa nie wyjdzie z nich bez pytania.
Oczywiś cie zdawaliś my sobie sprawę , ż e nie wszystko bę dzie tak gł adkie w trzyrubló wce, ale nie są dziliś my, ż e bę dzie aż do takiego stopnia. Kontyngent hotelu to gł ó wnie pary starsze i pary z mał ymi dzieć mi. Mieliś my szczę ś cie, po naszym przyjeź dzie był y dwie grupy mł odych ludzi, z któ rymi bawiliś my się i tworzyliś my pozytywną atmosferę . Oto rada dla Ciebie - lepiej trochę przepł acić za hotel 4-5*, niż wydawać nerwy i pienią dze na gorzał ę , sł odycze, mię so i owoce w tym „Wonder Hotel”!
Tak jak
Lubisz
• 1
Pokaż więcej »