Klas hotel 4* należ y do grupy hoteli Klas. Oznacza to, ż e wybierają c hotel 4* moż esz bezpł atnie korzystać ze wszystkich usł ug pozostał ych hoteli grupy. Z lotniska w Antalyi jest sporo, okoł o 3 godzin, ale autobus jest wygodny, nawet spaliś my. Wię c:
1. Pokó j dla 4. Czysto, schludnie. Sprzą tane codziennie. Moż e czas na remont. Ale dla 4 * to wystarczy. Widok z pokoju był na morze za dodatkową opł atą w wysokoś ci 10 USD. Ale był o warto. Pię kno jest nierealne!
2. Jedzenie dla 5-. Jadalnia znajduje się w budynku hotelu First Class 5*. Jedzenie jest dobre. Był em z wybrednym mę ż em, zjadł em wszystko. Tak, nie oddawali się owocom morza, ale ogromny wybó r sał atek warzywnych, bardzo ś wież ych i smacznych. Każ dego wieczoru kocioł ek rozpieszczał się pysznym mię sem lub rybą , ciastami, któ re upieczono na Twoich oczach na kamieniach. Owoce w nieograniczonych iloś ciach. Desery należ y omó wić osobno. Jest nierealistycznie pyszny! Có ż , po prostu boskie!
3. Plaż a dla 4 osó b, morze dla 5+. Plaż a po drugiej stronie ulicy. Morze jest czyste i ciepł e. Zachó d sł oń ca w morzu w niektó rych miejscach plaż y jest ucią ż liwy ze wzglę du na kamienie. Nie ś miertelny, ale nieprzyjemny dla stó p. Jednak po zbadaniu dowiedzieliś my się , ż e po lewej stronie molo wszystko brzę czy, wejś cie jest gł adkie, jeden duż y pł aski kamień , wygodnie wejś ć .
4. Baseny na 5. Jest ich kilka. Na terenie naszego hotelu z chł odniejszą wodą oraz na terenie hotelu pierwszej klasy oddalonego o 10 metró w znajdują się jeszcze 2 duż e baseny. Jeden ze zjeż dż alniami. Ciepł y. Sprzą tają je każ dego wieczoru.
5. Rozrywka dla 5. Miej wł asny klub. Wstę p wolny, moż na kupić napoje. Muzyka jest jak w każ dym klubie stolicy z przeplataną muzyką turecką , ale jest jeszcze fajniejsza)
6. Oddzielnie o barach. W pobliż u basenó w, w jadalni, w hotelowym lobby. Napoje alkoholowe są nalewane bardziej niż obficie. Wzię li whisky z colą i kolejną szklankę coli do rozcień czenia. Ponieważ alkohol wlewa się w stosunku 3:1: cola. Na plaż y bar bez alkoholu. Ale w upale jest bardzo dobrze.
Rynek, sklepy, wszystko jest w pobliż u, ceny są wię cej niż wystarczają ce. Kupiliś my kolejną torbę podró ż ną dla tureckiej rozkoszy, któ ra jest u nich bardzo tania, i inne prezenty.
Przyjechaliś my z pozytywnymi emocjami, po prostu zakochaliś my się w morzu. Radzę !
Zacznę od werdyktu: UWAGA! Administracja hotelu po przyjeź dzie moż e zmienić hotel dla Ciebie, podobno bł ą d biura podró ż y i zostaniesz zabrany do innego hotelu Klas Dom, przewodnicy są ś wiadomi i wydają się otrzymywać ł apó wki. W rezultacie moż esz zaczą ć robić zamieszanie i rozpoczą ć wakacje od sprawdzenia ukł adu nerwowego, ale trzeba to zrobić ! ! ! A takich przypadkó w podczas naszego przyjazdu był o 50/50! ! ! Z „silnym” oburzeniem przesiedlili się z powrotem do Klas, ale w tym samym czasie F… i nie był o innych pokoi, wię c ludzie wró cili do Klas Dom. Hotel Klas Dom ma budynki A, B, C, D, wszystko po A to ciemnoś ć , są pokoje, któ re wychodzą do jadalni, wspinają się na balkon i jedzą ))), zaraz na ś cianie, ś mietnik mogą .
Począ tek komunikacji z przewodnikiem zaczyna się od przeprosin, ktokolwiek się tam osiedlił i spró buje pomó c, ale nie fakt))) Lepiej nie kontaktować się z przewodnikami, wszystko to oszustwo! ! ! TO SĄ PRAWDZIWE FAKTY!
Dlatego natychmiast zadzwoń do swojego touroperatora lub biura podró ż y!
Lepiej poszukać czegoś droż szego i najlepiej tam, gdzie odpoczywają Europejczycy. Ta sieć hoteli Klas Group nie jest warta swojej ceny, wszystko jest tak zniszczone, nę dzne i ledwo dział ają ce, czuje się jak w sowieckim sanatorium, a do tego loż e administracji, wymiana hoteli, przyszli do nich Sł owianie i tak to pó jdzie. Urlopowicze o zdziwionych twarzach „ską d się wzię liś my”, podobno nie tylko spodziewał em się lepszego. Ani jeden wczasowicz, z któ rym rozmawiali, nie był zadowolony, ż e tu dotarli i nikt już tu nie przyjedzie.
Poza tym w każ dą ś rodę wszyscy bę dą jeś ć w jadalni, ale nie, trzeba posł uchać tureckich pieś ni rewolucyjnych, ludzie stoją tam chcą jeś ć , ale nie, a potem, kiedy pozwolą , aby...ts! Co się dzieje, nie ma gdzie siedzieć , jak w mrowisku! Wyglą da to jakoś dziwnie, jakby do ZSRR powró cił jakiś kult jednostki, jak na przyję ciu rewolucyjnych fanatykó w.
A teraz do rzeczy.
1) Morze jest super ciepł e, czyste, bez meduz, naprawdę warto jechać (ale nie do Klas).
2) Plaż a jest czysta, mał e kamyki. Przejś cie z hotelu przez przejś cie podziemne, wygodne. Bar (pł atny), ale na brzegu moż na napić się wody i Jupi, a na brzegu obiad z wypiekami (pyszny). Wejś cie do morza to skał a z kamieniami, ale przed hotelem wycię to przejś cie o dł ugoś ci okoł o 15 m, któ re zagraż a ż yciu w pobliż u. W godzinach szczytu pł ywanie jest bardzo zatł oczone, na tym kawał ku jest duż o ludzi. Leż aki i materace są stare, za mał o, trzeba poż yczyć na cał ą odprawę , inaczej bę dziesz cią gle czekał i szukał gdzie się poł oż yć , leż akó w dla wczasowiczó w jest wielokrotnie mniej (wszyscy to tam robili, to to oczywiś cie redneck, ale to czę ś ciowo wina administracji hotelu). Rę czniki nie są zapewnione.
3) Hotel jest bardzo zniszczony, odrapany. Meble, stare sprzę ty, sł owem „Scoop in Turkish”.
4) Zjeż dż alnie dla dzieci, baseny - stare, ale dział ają ce, baseny są czyste?
5) Kuchnia jest ok, ale nic specjalnego, zwykł e jedzenie. Jest co wybierać , chociaż nie wszystko przypadnie do gustu (zwł aszcza sł odycze), mię so to gł ó wnie kurczak, czasem ryby, grill. Zawsze woda na stole, napoje to po prostu Yupi. Wieczorem nie ma wystarczają cej liczby stolikó w, trzeba od razu zają ć stolik, nie jest to wygodne. Poza tym wszystkie stoł y są odrapane, jak w kantynie.
6) Bar - przez cał ą dobę piwo nie jest zł e, nie pił em duż o mocnych napojó w, jest coś do picia, ale niezbyt mocne.
7) Pokoje - moż na ż yć , ale wszystko jest nę dzne, odrapane i stare. Krzesł a ZSRR, technika lat 90-tych. Pokó j był sprzą tany codziennie, ł abę dzie był y wirowane))), chociaż nie wł oż ył em ż adnych pienię dzy, to naprawdę go zostawił em. Prysznic - ciemnoś ć , jak w tureckim sanatorium.
Zdał em sobie sprawę , ż e cał y nasyp Alanyi to kamyk piasku, a kiedy hotele mó wią , ż e mają piasek, to szumowina. Są tylko pozytywne wraż enia.
Ogó lnie hotel polecam!
O samym hotelu mogę powiedzieć:
-infrastruktura dzielona z 5, mają tylko restaurację , wię c za niż szą cenę masz dostę p do wszystkich korzyś ci 5-gwiazdkowego hotelu.
- ten hotel nadal jest przyjemny z kompaktowym, ale zielonym terenem, dwoma basenami, z któ rych jeden zawsze był zaję ty przez goś ci z 5ki, bo nie ma nawet normalnego oddzielnego basenu, a tylko basen w restauracji, wię c ja nigdy nie widział em, ż eby się tam ką pał . .
- Przyjemni administratorzy na recepcji zakwaterowali nas w pokoju na 5 osó b, w zasadzie dwupokojowym. Ponieważ poprosiliś my o jedno duż e ł ó ż ko. I za to nie wzię li ż adnych dodatkowych ś rodkó w. Pokó j z widokiem na gó ry, 201 pokoi.
Wieczorem jest stał y grill i moż na stać w kolejce przez pó ł godziny. Serwują go sami, ale za uś miech moż na dostać wię cej. Kolejny napiwek-grill wieczorem, aby zamkną ć restaurację . Dostajesz wtedy 3-5 sztuk zamiast ską pej przy wcześ niejszym rozdaniu, ponieważ są one przeznaczone na liczbę goś ci, a reszta jest rozdawana. Zjadł em wię c cał y talerz eleganckich stekó w z pstrą ga.
- jeś li chodzi o morze, to trudno tutaj okreś lić . Od 7 dni był y dwie fale, ale morze jest ciepł e w maju. Jeś li się nie boisz, moż esz wspinać się po falach, ale zakrywa się i cią gnie na dno. Ale mieliś my szczę ś cie pł ywać w inne spokojne dni. Morze jest czyste, bł ę kitne i gł ę bokie, tak jak kocham.
Z molo moż na pł ywać , ale na schodach zawsze wiszą wszyscy.
- Jeś li potrzebujesz fajki wodnej, za Barbarossą jest jeden elegancki sklep, musisz przejś ć.15 minut bez dotarcia do Kotonu. Po lewej stronie ulicy znajduje się sklep z pamią tkami i markowymi fajkami wodnymi. Jesteś my zadowoleni z zakupu, z Egipcjaninem nie ma poró wnania.
- na ceny owocó w: jeś li sezon, to grosze. Podobnie orzechy, pistacje i supermarkety. Kupiliś my tam wszystkie pamią tki, Bim i Migro, przyprawy, sosy i herbatę . Supermarkety są tanie w poró wnaniu do cen kijowskich.
- Na pamią tkę polecam pistacje i orzechy laskowe w paczkach, bo cena jest ś mieszna, a krewni byli szczę ś liwsi od magnesó w. I na pewno sos z granató w.
- Radzę kupić trampki na morze, bo kamyki wystarczą , bardzo boli. .
Polecam dla mł odzież y, rodzinne bary bez dzieci i dla dorosł ych. W hotelu mogą przebywać tylko doroś li i dzieci.
Na wszystkie komentarze powiedziano nam, ż e to jest standard. . . Wymień okropne pokoje za opł atą , w efekcie dali pokó j 3 osobowy i ł ó ż ko skł adane.
2. Wi-fi wszę dzie i zawsze za opł atą.2 euro dziennie za 1 urzą dzenie.
Sprzą tanie tylko wtedy, gdy dasz pokojó wce pienią dze, potem sprzą tają i zmieniają rę czniki, a moż e rozdają papier toaletowy. . .
3. Rę czniki plaż owe nie istnieją .
4. Posił ki: 1 jadalnia, na 2 hotele Zawsze brudno, gł oś no, za mał o miejsc, kolejka do dystrybucji, brudne naczynia, skropliny ś ciekają z sufitu z klimatyzatora na talerz. Jedzenie jest monotonne, to, co nie został o przyniesione na ś niadanie, zostanie podane na obiad i kolację itp.
5. W hotelu 90% wczasowiczó w to Turcy
6. Basen to bagno, wieczorem idą tam z wiadrem wybielacza.
7. hydraulika, meble itp. po prostu się rozpadają...
8. prostacka postawa personelu: natrę tne pł atne usł ugi, jeś li odmó wisz, groż ą niegrzeczną postawą . Reklamacje tylko jedna odpowiedź "standard hotelu".
9. wejś cie do morza nie jest wygodne. . . Coś nie jest jasne, moż na zł amać nogę , plaż a jest brudna, przeznaczona do samoobsł ugi, np. spadł parasol lub brudny stó ł z leż akiem, to jest Twó j problem.
10. Opró cz 5 gwiazdek (klasa festiwalowa) wszystko jest takie samo. . .
11. Animacja jest okropna
12. Na dyskotekę przychodzą Turcy, a czasem przywoż ą dziewczyny z burdelu.
Trudno to nazwać hotelem, to zgnił y hostel
Czekał em na ostatnie jako wakacje.
Ogó lnie wszystko mi się podobał o, cena jest doś ć budż etowa - 49 tysię cy dorosł ych + dziecko w wieku 8 lat przez 11 dni, 10 nocy.
Przybył na lotnisko Gazipasa 20 minut autobusem od hotelu. Zadomowił się szybko.
Morze jest dwa kroki dalej, 70 metró w wzdł uż przejś cia podziemnego, przy okazji nikt nam nie powiedział o przejś ciu. Okazał o się , ż e trzeciego dnia przypadkiem. Przeszli przez jezdnię , co jest niebezpieczne - ruch jest szybki, nie przepuszczą pieszych.
Morze jest ciepł e i czyste, fale pó ł metrowe, nie mniej, bardzo pię kne i sł one. Przeważ nie okrą gł e, nie kolczaste kamyczki, miejscami gł azy i pł yty w wodzie, miejscami gruboziarnisty piasek. Nie ma muszli. Na plaż y bezpł atne leż aki plastikowe z materacami ze sztucznej skó ry, parasole. Rę czniki nie są zapewnione, zabierz z pokoju. Na plaż y jest minibar, woda, napoje - sok z chemii i automat z cappuccino, kawą , czekoladą itp. Przebieralni jako takich nie ma, jest strasznie brudna toaleta (ale to wył ą cznie wina turyś ci, któ rzy nie mogą trafić w cel), jest prysznic i wą ż do spł ukiwania soli i kamyczkó w zimną wodą .
Pokó j jest normalny, meble i wszystko inne nie jest nowe, klamka pod prysznicem jest zardzewiał a, ale czysta. Stary telewizor z naszych kanał ó w NTV, STS, Russia 24 i nie pamię tam, czy jest coś jeszcze, czy nie. Oraz kanał y tureckie. Wi-fi jest pł atne, dział a tak sobie, ale moje dziecko i ja mogliś my nawet oglą dać YouTube. Sejf jest pł atny, przez 10 dni - 1300 rubli. Klimatyzacja, suszarka do wł osó w. Balkon z widokiem na gó ry.
Jedzenie jest doskonał e, bardzo mi się podobał o. Karmiony w pobliskim hotelu w restauracji, 4 razy dziennie, duż y wybó r, ale prawie zawsze taki sam. Arbuzy, melony, bardzo smaczne wiś nie, ś liwki (kwaś ne ś liwki). na począ tku zawsze był y kolejki, szliś my 30-40 minut przed koń cem, kolejek nie był o, ale czę sto wiś ni był o za mał o - zał atwili.
Odbyliś my dwie wycieczki - akwarium z tunelem i zwiedzanie Alanyi. Pierwsza podobał a mi się , druga był a mniej interesują ca i został a przywieziona do najdroż szego sklepu, gdzie ja z dzieckiem jechaliś my windą i nic nie kupowaliś my. Ale na koniec zostaliś my nakarmieni.
Teraz minusy. W nocy tutaj, mię dzy tymi dwoma hotelami, na ulicy od godziny 23:00 do 3-4 nad ranem huczy dyskoteka z peł ną mocą . Sen jest niemoż liwy! Zł oż ył em skargę do przewodnika, do recepcji, ostatniej nocy nawet zadzwonił em na policję , któ ra przyjmuje roszczenia tylko po angielsku i nic nie zrobił a. Mó j syn pł akał w nocy, ale po prostu gł upio siedział em w Internecie do 3-4 nad ranem. Kupił em zatyczki do uszu w aptece (za hotelem), ale nie pomogł y, był y niewygodne.
Wypoczę liś my dobrze, ale te nieprzespane noce są jak mucha w maś ci.