Отдыхали в этом отеле вдвоем с подругой с 24.09 по 01.10. 2011 г. Так что впечатления довольно свежие. Принимающая сторона – Carthage travel and events. Никаких накладок ни в аэропорту, ни с трнасфером не было, поэтому к ним никаких претензий. Гид Ирина присутствовала в холле отеля каждый день по вечерам в течение часа, и ей можно было задать все интересующие вопросы, заказать экскурсии и т. п. Нас интересовали только море, пляж, да местные клубы, поэтому с принимающими особо не пересекались. Отель. Очень приятная трешка, тихая, без претензий. Поскольку был уже «не сезон» (хотя погода в течение всей недели была замечательная), отдыхающих было мало, русских из них – где-то процентов 40%. На русском, естественно, никто не говорит из персонала, да из чего бы, собственно. Своей территории нет – только пляж, да терраса. Ну и еще 2 бассейна, но кому они нужны, когда есть море!! ! Номер. Обычный, без изысков, фена нет, телек за деньги. Персонал приветливый, не особо навязчивый. Администраторы, конечно, нагревают вас при обмене денег, поэтому для этих целей лучше ходить в банк. Уборка каждый день, но средненько. Полотенца меняют каждый день. От наличия или отсутствия чаевых не зависит. Анимации нет – видимо не сезон. Один раз видели парочку печальных аниматоров, они вроде хотели делать шоу, но потом передумали. Понравился бармен Мухаммед – всегда в курсе всего и не наливает особо перепившимся, хотя при этом терпит кучу оскорблений в свой адрес. Нам отпускал и по несколько бокалов напитков в одни руки, видимо, думал, что мы достаточно адекватные люди =). Питание. До этого была в отеле-трешке Хамаммете, так вот, по сравнению с тем отелем, питание в Royal Beach заметно проигрывает. Но мы же не обжираться ехали! Всегда всем всего хватало, разнообразно, мясо, овощи, фрукты. Чего еще надо! Алкоголь. Пиво нормальное, правда, слабое, вино ничего. Из крепкого пробовали только виски – не очень, мягко говоря, хотя, по сравнению с «всевключенным» виски в Египте – этот просто нектар! Алкогольные напитки до 10 вечера. Пляж. Просто замечательный, но грязноватый. Нет ни одной пепельницы, и все кидают окурки прямо в песок. Лежаки древние совковые, но терпимые. Совет: лучше ложитесь подальше от береговой линии, а не то продавцы и без дела слоняющиеся местные замучают. Море шикарное, теплое, с мягкими волнами…. Мусор попадается, правда, но куда уж без него. Пляж закрывают, как стемнеет, но при желании на него можно спокойно пройти через городской пляж, который располагается рядом. Местные. Если вы едете в женской компании, или, не дай бог одна, приготовьтесь к тому, что от местных мужиков отбою не будет. И здесь надо быть очень осторожными – уметь грамотно отшивать, и стараться не обидеть, а то мало ли что им в голову придет. Куда пойти. Буквально через дорогу от отеля – большинство местных клубов. Мы рекомендуем Vanilla Lounge (с 22.00), Banana и Living (с 24.00). Вход везде бесплатный (наверно, потому что сентябрь). Еще есть Бора-Бора, до нее по пляжу налево идти минут 10, но мы в этот клуб не попали, ибо, опять же, «не сезон» - он закрылся 23 сентября (эх, чуть-чуть не успели). Магазины. В Медину мы даже не совались – хватило мне Медины в Хамаммете, где в свое время чуть на части не порвали. Очень пристойное место – Ahla Center, рядом с той же мединой – 4-х этажный магазин. Полно сувениров, и они гораздо дешевле, чем в лавках около отеля. Купила обалденный шампунь местного производства – коричневого цвета масса в бутылке с надписью Tfal – всего за 1 динар (20 руб). Погода. С погодой очень повезло, я даже не ожидала, что в конце сентября будет так тепло! Пару дней до полудня было облачно, но мы это время использовали для шопинга))) Море очень теплое. Вывод: отель не рекомендуем тем, кто приехал искать недостатки и смотреть в номере русский канал. Нам все очень понравилось, очень скучаем и хотим вернуться туда снова!
Odpoczywaliś my w tym hotelu razem z koleż anką od 24.09 do 01.10. 2011 Wię c wraż enia są cał kiem ś wież e. Gospodarz – podró ż e i imprezy do Kartaginy. Nie był o ż adnych nakł adek ani na lotnisku, ani przy transferze, wię c nie był o na nie ż adnych skarg. Przewodnik Irina był a obecna w hotelowym lobby każ dego wieczoru przez godzinę i mogł a zadać wszystkie interesują ce pytania, zarezerwować wycieczki itp. Interesował o nas tylko morze, plaż a i lokalne kluby, wię c tak naprawdę nie przecinają się z gospodarzami. Hotel. Bardzo fajna treshka, cicho, bez skarg. Ponieważ był o już „poza sezonem” (choć pogoda był a cudowna przez cał y tydzień ), wczasowiczó w był o niewielu, z czego Rosjanie - okoł o 40%. Po rosyjsku oczywiś cie nikt z personelu nie mó wi, ale z czego w rzeczywistoś ci. Nie ma wł asnego terytorium - tylko plaż a, ale taras. No i jeszcze 2 baseny, ale kto ich potrzebuje jak jest morze!! ! Pokó j. Normalny, bez dodatkó w, bez suszarki do wł osó w, telewizja za pienią dze. Personel jest przyjazny i nie narzucają cy się . Administratorzy oczywiś cie rozgrzewają przy wymianie pienię dzy, wię c w tych celach lepiej udać się do banku. Sprzą tanie codziennie, ale przecię tne. Rę czniki zmieniane są codziennie. Nie zależ y to od obecnoś ci lub braku koń có wki. Brak animacji - najwyraź niej nie sezon. Kiedyś zobaczyliś my kilku smutnych animatoró w, któ rzy chcieli zrobić przedstawienie, ale potem zmienili zdanie. Podobał mi się barman Mohammed - zawsze jest wszystkiego ś wiadom i nie nalewa specjalnie pijanego, choć jednocześ nie doznaje wielu obelg pod swoim adresem. Puś cił nas i kilka szklanek drinkó w w jednej rę ce, najwyraź niej myś lał , ż e jesteś my cał kiem odpowiednimi ludź mi =). Odż ywianie. Wcześ niej był em w hotelu Hamammet treshka i tak w poró wnaniu z tamtym hotelem jedzenie w Royal Beach wyraź nie traci. Ale nie poszliś my jeś ć ! Zawsze starczał o dla każ dego, urozmaicone, mię so, warzywa, owoce. Czego jeszcze potrzebujesz! Alkohol. Piwo jest normalne jednak sł abe, wino to nic. Z mocnych pró bowali tylko whisky - delikatnie mó wią c niezbyt, choć w poró wnaniu z whisky „all-inclusive” w Egipcie, ta to tylko nektar! Napoje alkoholowe do 22:00. Plaż a. Po prostu cudowne, ale brudne. Nie ma ani jednej popielniczki, a wszyscy rzucają niedopał ki papierosó w prosto w piasek. Leż aki staroż ytne sowieckie, ale znoś ne. Wskazó wka: lepiej poł ó ż się z dala od wybrzeż a, w przeciwnym razie sprzedawcy i krę cą cy się mieszkań cy bę dą cię torturować . Morze jest cudowne, ciepł e, z mię kkimi falami…. Ś mieci trafiają , prawda, ale gdzie bez nich. Plaż a jest zamknię ta, ponieważ robi się ciemno, ale jeś li chcesz, moż esz spokojnie przejś ć do niej przez miejską plaż ę , któ ra znajduje się w pobliż u. Lokalny. Jeś li podró ż ujesz w kobiecym towarzystwie lub, nie daj Boż e, samotnie, przygotuj się na to, ż e miejscowym mę ż czyznom nie bę dzie koń ca. I tutaj musisz być bardzo ostroż ny - aby mó c kompetentnie wysł ać i starać się nie urazić , w przeciwnym razie nigdy nie wiesz, co przychodzi im do gł owy. Gdzie iś ć . Dosł ownie po drugiej stronie ulicy od hotelu - wię kszoś ć lokalnych klubó w. Polecamy Vanilla Lounge (od 22.00), Banana i Living (od 24.00). Wejś cie jest wszę dzie darmowe (prawdopodobnie od wrześ nia). Wcią ż jest Bora Bora, dojś cie w lewo wzdł uż plaż y zajmuje okoł o 10 minut, ale nie weszliś my do tego klubu, bo znowu jest „poza sezonem” - 23 wrześ nia został zamknię ty (och, my prawie to przegapił em). Sklepy. Nie pojechaliś my nawet do Medyny - wystarczył a mi Medyna w Hamammet, gdzie kiedyś prawie się rozerwał y. Bardzo przyzwoite miejsce - Ahla Center, obok tej samej medyny - 4-pię trowy sklep. Duż o pamią tek i są znacznie tań sze niż w sklepach wokó ł hotelu. Kupił em niesamowity lokalny szampon - brą zową masę w butelce z napisem Tfal - za jedyne 1 dinara (20 rubli). Pogoda. Pogoda nam się poszczę ś cił a, nawet nie spodziewał am się , ż e pod koniec wrześ nia bę dzie aż tak ciepł o! Przez kilka dni przed poł udniem był o pochmurno, ale my wykorzystaliś my ten czas na zakupy))) Morze jest bardzo ciepł e. Wniosek: hotel nie jest polecany tym, któ rzy przychodzą szukać wad i oglą dać rosyjski kanał w pokoju. Wszystkim nam się podobał o, bardzo za tym tę sknimy i chcemy tam wró cić !