Мне повезло меньше, меня поселили в бунгало....это тихий ужас...как выяснилось потом, туда селили только русских, чтоб потом те без оглядки бежали за деньги номер менять, отель разделен на три части, раньше был один хозяин(ему теперь 94 года), он раздал это своим сыновьям-получилось три разных отеля, Бич-самый плохой...и это бунгало находиться как раз на границе двух отелей-вся прелесть в том, что ПРЯМО ЗА СТЕНОЙ!!! ! -проходит анимация соседнего отеля, а за другой-своего собственного-ощущения неописуемые....теперь по порядку...Заселили меня в 614 номер, в бунгало, номер оказался не убран после съехавших жильцов, песок, на унитазе следы пребывания предыдущих постояльцев...иду на рецепшен, спокойно говорю, что грязный номер, отвечают, что других номеров нет. Я говорю, я не прошу другой номер, я прошу убрать ЭТОТ....они спросили, что конкретно убрать...хотя судя по чистоте улиц можно понять. что у этих людей своеобразное понятие о чистоте. В бунгало-номерах действительно всё или ломается или не работает, у меня не работал сливной бочок и кондиционер(он просто, как вентилятор дул теплым воздухом прямо в кровать-такое у него расположение), мужчина из 618-го делал унитаз сам....Когда в первую ночь начались дискотеки-терпела сколько могла, потом опять на рецепшен-там отвечают-если вам мешает орущая с двух сторон музыка, обратитесь к охраннику-вот и весь разговор...пока эти танцы не закончились просто ходила по территории и завидовала постояльцам других Мархаб...Утром на рецепшене на мою просьбу поменять номер-объясняю, что приехала всего на пять ночей, одна из которой уже & quot; великолепно& quot; прошла, отвечают-номеров нет, обращайтесь к гиду, на мой вопрос-сколько же вам ещё заплатить, чтоб вы меня в конце концов переселили-испуганно говорят-нет номеров, говорите с гидом...т. е. у гида есть номера, а у них нет...в итоге с гидом номер поменяли на номер в главном корпусе-было что сравнить....За всё действительно выпрашиваются деньги, не дашь динар-прошипят гадости. Еда нормальная, завтраки обычные-яйца в разных вариантах, блинчики(довольно своеобразные). сосиски-нарезки-сыры, долго не могли понять что напоминает их кофе, которое латте-капучино-мокачино-это что-то похожее на какао. Из напитков только вода и какие-то лимонады, которые лучше не пить. соков нет вообще. А так мясо, курица(рыба плохая), арбузы, дыни, персики и мороженое. Ну хоть море порадовало и пляж чистый. Когда уезжала попросили заполнить анкету о пребывании в отеле и попросили на писать & quot; только хороший отзыв в интернете& quot; . Вообщем, что увидела-то и пишу.
Miał em mniej szczę ś cia, wsadzili mnie do bungalowu....to cichy horror. . . jak się pó ź niej okazał o, zakwaterowali się tam tylko Rosjanie, wię c pó ź niej biegli nie oglą dają c się za pienią dze na zmianę pokoju, hotel jest podzielony na trzy czę ś ci, kiedyś był jeden wł aś ciciel (ma teraz 94 lata), dał go swoim synom, okazał o się , ż e trzy ró ż ne hotele, Beach- najgorszy. . . a ten domek znajduje się tuż przy granicy dwó ch hoteli - pię kno jest takie BEZPOŚ REDNIO ZA Ś CIANĄ !! ! ! - odbywa się animacja są siedniego hotelu, a za drugim wł asnym doznania są nie do opisania....teraz w porzą dku. . . Osiedlili mnie w pokoju 614, w bungalowie, pokó j nie był sprzą tany po wyprowadzce się lokatoró w, piasek, ś lady poprzednich goś ci na toalecie. . . Idę do recepcji, spokojnie mó wię , ż e pokó j jest brudny, odpowiadają , ż e nie ma innych pokoi. Mó wię , nie proszę o kolejny numer, proszę o usunię cie TEGO....zapytali, co dokł adnie usuną ć...chociaż są dzą c po czystoś ci ulic moż na to zrozumieć . ż e ci ludzie mają osobliwą koncepcję czystoś ci. W pokojach w bungalowach wszystko naprawdę albo się psuje albo nie dział a, u mnie beczka odpł ywowa i klimatyzacja nie dział ał y (po prostu wdmuchiwał o ciepł e powietrze prosto do ł ó ż ka jak wentylator, jest w takim ukł adzie), mę ż czyzna z 618 sam wykonał toaletę.... Kiedy pierwszej nocy zaczę ł y się dyskoteki, znosił em tyle, ile mogł em, potem znowu na przyję ciu, tam odbierają , jeś li muzyka krzyczą ca z obu stron przeszkadza ci, skontaktuj się z ochroniarzem, to cał a rozmowa. . . dopó ki te tań ce się nie skoń czył y, po prostu chodził a po terytorium i zazdroś cił a goś ciom innych Marhabó w. . . Rano w recepcji na moją proś bę o zmianę pokoju wyjaś niam, ż e przyjechał am tylko na pię ć nocy, z któ rych jedna minę ł a już "ś wietnie", odpowiadają - nie ma pokoi, skontaktuj się z przewodnikiem, na moje pytanie - o ile wię cej trzeba zapł acić , ż ebyś w koń cu się przeprowadził , mó wią przestraszeni, nie ma pokoi, porozmawiaj z przewodnikiem. . . tzn. przewodnik ma numery, ale one nie. . . w koń cu wraz z przewodnikiem pokó j został zamieniony na pokó j w budynku gł ó wnym, był o coś do poró wnania....Pienią dze naprawdę bł agają o wszystko, jeś li nie dasz dinara, bę dą syczeć paskudne rzeczy. Jedzenie normalne, ś niadania zwyczajne - jajka w ró ż nych wersjach, naleś niki (doś ć osobliwe). kieł baski-krojona-sery, przez dł ugi czas nie mogł a zrozumieć , jak przypomina ich kawa, któ ra latte-cappuccino-mochachino jest czymś podobnym do kakao. Z napojó w tylko woda i trochę lemoniad, któ rych lepiej nie pić . w ogó le nie ma soku. A wię c mię so, kurczak (zł e ryby), arbuzy, melony, brzoskwinie i lody. Có ż , przynajmniej morze się podobał o, a plaż a jest czysta. Kiedy wyszedł em, poproszono mnie o wypeł nienie ankiety dotyczą cej pobytu w hotelu i napisanie „tylko dobrej recenzji w Internecie”. W ogó le coś widział em i pisał em.