Dobry hotel, ale okropna restauracja?

Pisemny: 1 sierpień 2018
Czas podróży: 14 — 28 lipiec 2018
Ocena hotelu:
5.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 4.0
Usługa: 7.0
Czystość: 4.0
Odżywianie: 3.0
Infrastruktura: 8.0
Bardzo mieszane uczucia o hotelu. Ogó lnie teren hotelu jest doś ć zadbany, wszystko jest regularnie podlewane, czyszczone, przycinane. Czysto, ł adnie, pię knie. To samo z plaż ą . Plaż a jest dobra, jest regularnie sprzą tana, obok droż szy hotel z aquaparkiem, a glonó w są cał e hał dy. Na naszej plaż y straż nicy chodzą z grabiami, usuwają glony, wyró wnują piasek. Z parasolami jest mał y problem, jest ich niewiele, wię c wiele osó b zabiera parasol i leż ak wraz z otwarciem plaż y.
BARDZO duż ą wadą plaż y jest to, ż e drzwi do niej zamykają się o 19:00, jest bardzo wcześ nie. Jest zupeł nie niejasne, dlaczego tak się dzieje, kiedy jest jeszcze jasno do 8.8-30. Tak, w ciemnoś ci też moż na pł ywać , tam jest pł ytko. Plaż a otwiera się o 5 rano (tuż przed ś witem).
Był y meduzy, bardziej przypominają glony, bardzo mał e i niepozorne. Uką szenia z nich, jeś li nie ma reakcji alergicznej, szybko mijają . Ale widział em ludzi z opuchnię tymi uką szeniami i wysypką .

Pokoje są proste, stare, ale w zasadzie znoś ne. Mieliś my balkon z bocznym widokiem na morze i parkiet taneczny, wię c muzyka grał a do 12 w nocy. Gł ó wną wadą pokoju jest dywan na podł odze, któ ry budzi pewne wą tpliwoś ci higieniczne, a oni po prostu czyszczą go szczotką (nawet odkurzaczem).
Obsł uga normalna, sprzą tana codziennie, codziennie zmieniano też rę czniki (ale był o kilka duż ych rę cznikó w, 1-2 na 3 osoby). Nie ma rę cznikó w plaż owych. Nie ma suszarki do wł osó w. Szampony i ż ele też . W recepcji pracują dwie Rosjanki, Irina i Marina, któ re pomagają rozwią zywać problemy z personelem i po prostu odpowiadają na pytania interesują ce turystó w. Specjalne podzię kowania dla nich!
Hotel jest gł ó wnie rosyjski, niektó rzy Europejczycy i Algierczycy. Te ostatnie są trochę irytują ce, bo cią gle krzyczą i zachowują się bardzo nieporzą dnie (stoł y w jadalni po nich nie dają się opisać , wszystkie resztki zrzucają na obrus).
Najwię kszym mankamentem hotelu jest jadalnia. Oto kompletny koszmar. Ł yż ki, kubki czę sto muszą się odbić i strzec. Zł apanie papierowej serwetki dla każ dego to na ogó ł ś wię to. A o mał ych ł yż kach prawdopodobnie nawet nie wiedzą....

Sł odycze są zawsze na zasadzie „kto sobie poradził , zjadł ”, nie miał czasu, swoje problemy. Od sł odyczy - ten sam rodzaj ciast, nie był o daktyli, nie był o lokalnych sł odyczy. Jedzenie jest takie samo, prawie nic się nie zmienia. Wydaje się , ż e to duż o pod wzglę dem iloś ci, ale jeś li odrzucisz niektó re dania, któ re nie są zbyt smaczne, a niektó re nie są ś wież e (zwł aszcza warzywa), to nie ma z czego wybierać . Chyba nie bę dę jadł a kurczaka jeszcze pó ł roku, jestem taka zmę czona. W zasadzie mię so, kurczak gotuje się wyś mienicie, ale przez 14 dni gulasz i kurczak (w innych wersjach nie był y gotowane) są nieco irytują ce. Każ de danie musi być pachną ce, inaczej zjesz zgnił e. Sał atki warzywne, nawet jeś li nie ś mierdzą , są jakoś bez smaku. Mogę ż yć na ogó rkach i pomidorach tygodniami, ale tak naprawdę nie miał am ochoty ich tu jeś ć , oto kilka bez smaku. Brał em marchewki z oliwą czosnkową , dopó ki nie zjadł em zgnił ych, chę ć natychmiast zniknę ł a. Nie był o zapachu mię sa, ale kto wie, moż e to przez przyprawy. Pewnego pię knego dnia znalazł em w sał acie gą sienicę (patrz zdję cie), drugiego zobaczył em ogromnego karalucha na obrusie.
Alkohol: nam smakował o piwo i biał e wino, czerwone jest trochę gorzej, ró ż owy jest generalnie niejadalny. Koktajle z alkoholem są w porzą dku, ale okazują się bardzo sł odkie.
Herbata jest w zasadzie niejadalna, kawa mniej wię cej.
Do posił ku dawali owoce 1-2 rodzaje, ja lubił am winogrona, arbuzy, czasem był y pyszne brzoskwinie (czasem niedojrzał e). Melon jest najczę ś ciej bez smaku, a nawet zgnił y. Ś liwki mniej wię cej.
Catering i catering nie są na poziomie 3 gwiazdek (byliś my w 3 gwiazdkach w Wietnamie, Tajlandii, nawet Egipcie), takiego bał aganu nie widzieliś my.
O animacjach nic nie mogę powiedzieć , jakoś nie doszliś my do tego (nie zabiegaliś my), na pewno codziennie jest dyskoteka dla dzieci, wieczorami są programy (takie jak pokaz fakira, taniec brzucha lub Pan Hotel). Wydaje się , ż e coś się odbywa w cią gu dnia, ale albo byliś my na morzu, albo na wycieczkach, albo odpoczywaliś my od upał u.
Ogó lnie najwię kszym minusem jest jadalnia. Wszystko inne jest dobre. Ale jedzenie w ten sposó b przez 14 dni jest trudne, zwł aszcza ż e biorą c „all inclusive” zwykle nie liczy się na pienią dze na posił ki poza hotelem.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał