Ś wietny hotel dla LOKALNYCH!! ! Zadaj sobie pytanie: czy jesteś Arabem? Nie? Poszukaj innego!! ! Ogromna liczba Arabó w. Miejsce, w któ rym poczujesz się jak osoba drugiej klasy. Personel ignoruje Sł owian, z ich wł asnymi wszystko jest w porzą dku. Bez przesady! odpoczą ł od 4 lipca do 10 lipca.
… Już ▾
Ś wietny hotel dla LOKALNYCH!! !
Zadaj sobie pytanie: czy jesteś Arabem? Nie? Poszukaj innego!! !
Ogromna liczba Arabó w. Miejsce, w któ rym poczujesz się jak osoba drugiej klasy. Personel ignoruje Sł owian, z ich wł asnymi wszystko jest w porzą dku. Bez przesady! odpoczą ł od 4 lipca do 10 lipca. Rozliczenia wedł ug mię dzynarodowych standardó w, jeś li zapł acisz, rozliczą się wcześ niej. Pokó j normalny, wszystko dział ał o, balkon szeroki. Byliś my cicho, nie wszyscy mieli tyle szczę ś cia. Niektó rzy sł yszeli w hotelu muzykę z klubu DOXA Ś niadania zawsze takie same od 6:30 do 10:00. (Omlet, jogurt, buł eczki, dż em, kieł basa) Pokrojone warzywa nie był y niczym doprawione. . . nie wiadomo co z nimi zrobić . Jedliś my wedł ug systemu HB, bez obiadu. W porze obiadowej byli bardzo gł odni. Kupiliś my winogrona, brzoskwinie i melony w sklepie MG. Przyjechaliś my na obiad o 18:30, kolejki był y ogromne. Miejscowi zgarniają dziesię ć talerzy. Stoł y są peł ne okruchó w, kawał kó w ryb, koś ci z mię sa… okropny widok. Ich dzieci siedzą na podł odze, bez uwagi rodzicó w. Picia do obiadu nie podano, tylko za opł atą . (NV) To wcią ż tortura. W pokoju bez klimatyzacji z tł ustym jedzeniem bez wody. Jakie bzdury? Kto ma wszystko wł ą cznie, jest porzą dek, dają wszystko. Nie był o wystarczają cej liczby stolikó w dla wszystkich. Matki z dzieć mi szukał y miejsc i czekał y na zwolnienie stolikó w. Na obiad dali porcje ryb, mię sa, ziemniakó w i ryż u. Odż ywianie w ogó le. Wszę dzie w hotelu jest brudno. Na podł ogach leż ą niedopał ki papierosó w. Arabowie gó wno tam, gdzie mieszkają ! Jestem w szoku. Coś wpł ywa do morza. Plaż a jest wą ska, na molo peł no puszek po piwie w kamieniach, latają muchy, zapach wielbł ą da. . . taka przyjemnoś ć za twoje pienią dze. Baseny są zł e, nie chcieliś my w nich pł ywać . Spacerowaliś my wzdł uż plaż y i widzieliś my pię kne hotele z zadbanym terytorium i ś nież nobiał ymi szerokimi plaż ami i czystym morzem. Pokó j był codziennie sprzą tany czysto symbolicznie, zmieniano rę czniki i wycierano podł ogę . Nie kupuj niczego w sklepie w hotelu, wszystko jest za drogie. Zawsze się targuj! I tak nie dadzą ci za tanio) Podpisuję się pod każ de sł owo!
Zadaj sobie pytanie: czy jesteś Arabem? Nie? Poszukaj innego!! !
Ogromna liczba Arabó w. Miejsce, w któ rym poczujesz się jak osoba drugiej klasy. Personel ignoruje Sł owian, z ich wł asnymi wszystko jest w porzą dku. Bez przesady! odpoczą ł od 4 lipca do 10 lipca. Rozliczenia wedł ug mię dzynarodowych standardó w, jeś li zapł acisz, rozliczą się wcześ niej. Pokó j normalny, wszystko dział ał o, balkon szeroki. Byliś my cicho, nie wszyscy mieli tyle szczę ś cia. Niektó rzy sł yszeli w hotelu muzykę z klubu DOXA Ś niadania zawsze takie same od 6:30 do 10:00. (Omlet, jogurt, buł eczki, dż em, kieł basa) Pokrojone warzywa nie był y niczym doprawione. . . nie wiadomo co z nimi zrobić . Jedliś my wedł ug systemu HB, bez obiadu. W porze obiadowej byli bardzo gł odni. Kupiliś my winogrona, brzoskwinie i melony w sklepie MG. Przyjechaliś my na obiad o 18:30, kolejki był y ogromne. Miejscowi zgarniają dziesię ć talerzy. Stoł y są peł ne okruchó w, kawał kó w ryb, koś ci z mię sa… okropny widok. Ich dzieci siedzą na podł odze, bez uwagi rodzicó w. Picia do obiadu nie podano, tylko za opł atą . (NV) To wcią ż tortura. W pokoju bez klimatyzacji z tł ustym jedzeniem bez wody. Jakie bzdury? Kto ma wszystko wł ą cznie, jest porzą dek, dają wszystko. Nie był o wystarczają cej liczby stolikó w dla wszystkich. Matki z dzieć mi szukał y miejsc i czekał y na zwolnienie stolikó w. Na obiad dali porcje ryb, mię sa, ziemniakó w i ryż u. Odż ywianie w ogó le. Wszę dzie w hotelu jest brudno. Na podł ogach leż ą niedopał ki papierosó w. Arabowie gó wno tam, gdzie mieszkają ! Jestem w szoku. Coś wpł ywa do morza. Plaż a jest wą ska, na molo peł no puszek po piwie w kamieniach, latają muchy, zapach wielbł ą da. . . taka przyjemnoś ć za twoje pienią dze. Baseny są zł e, nie chcieliś my w nich pł ywać . Spacerowaliś my wzdł uż plaż y i widzieliś my pię kne hotele z zadbanym terytorium i ś nież nobiał ymi szerokimi plaż ami i czystym morzem. Pokó j był codziennie sprzą tany czysto symbolicznie, zmieniano rę czniki i wycierano podł ogę . Nie kupuj niczego w sklepie w hotelu, wszystko jest za drogie. Zawsze się targuj! I tak nie dadzą ci za tanio) Podpisuję się pod każ de sł owo!
Tak jak
Lubisz
• 9
Pokaż inne komentarze …
1. Klimatyzatory w hotelu nie dział ają . 2. przy zwycię stwach i kolacji wszystkie napoje są pł atne. 3. duż o mieszkań có w (Algierczycy) 4. Hotel w mieś cie. 5. Hał as z muzyki wszę dzie. 6. sejf i rę cznik plaż owy za kaucją . 7. Jeś li przyjechał eś do hotelu rano, zameldowanie odbywa się dopiero o godzinie 14:00 i nie bę dzie obiadu.
… Już ▾
1. Klimatyzatory w hotelu nie dział ają .
2. przy zwycię stwach i kolacji wszystkie napoje są pł atne.
3. duż o mieszkań có w (Algierczycy)
4. Hotel w mieś cie.
5. Hał as z muzyki wszę dzie.
6. sejf i rę cznik plaż owy za kaucją .
7. Jeś li przyjechał eś do hotelu rano, zameldowanie odbywa się dopiero o godzinie 14:00 i nie bę dzie obiadu.
8. plaż a jest mał a.
9. morze jest czyste tylko do 12:00, potem meduzy, bł oto, ś mieci.
10. Bardzo wilgotny klimat, na balkonie nic nie wysycha.
11. Są karaluchy.
12. klucze z pokoju są stale rozmagnesowane.
13. Miejscowi zostawiają obrzydliwe.
14. Bufet ma zawsze to samo jedzenie.
2. przy zwycię stwach i kolacji wszystkie napoje są pł atne.
3. duż o mieszkań có w (Algierczycy)
4. Hotel w mieś cie.
5. Hał as z muzyki wszę dzie.
6. sejf i rę cznik plaż owy za kaucją .
7. Jeś li przyjechał eś do hotelu rano, zameldowanie odbywa się dopiero o godzinie 14:00 i nie bę dzie obiadu.
8. plaż a jest mał a.
9. morze jest czyste tylko do 12:00, potem meduzy, bł oto, ś mieci.
10. Bardzo wilgotny klimat, na balkonie nic nie wysycha.
11. Są karaluchy.
12. klucze z pokoju są stale rozmagnesowane.
13. Miejscowi zostawiają obrzydliwe.
14. Bufet ma zawsze to samo jedzenie.
Tak jak
Lubisz
• 1
• podróżował 6 lat wstecz
Odwiedził am Tunezję z mę ż em pod koniec sierpnia 2018 roku. Nie bę dę mó wić o samym kraju, wię c opinii jest wystarczają co duż o. Przeczytaj opinie o hotelu, jak nic krytycznego. Piszę wię c tę recenzję , ponieważ chcę ostrzec ludzi.
… Już ▾
Odwiedził am Tunezję z mę ż em pod koniec sierpnia 2018 roku. Nie bę dę mó wić o samym kraju, wię c opinii jest wystarczają co duż o. Przeczytaj opinie o hotelu, jak nic krytycznego. Piszę wię c tę recenzję , ponieważ chcę ostrzec ludzi. Hotel jest duż y, poł oż ony przy drodze, nie ma wł asnego terytorium. Tak naprawdę na dziedziniec wejś ciowy każ dy moż e na nie wejś ć . Straż nik siedzi przy wejś ciu, ale w rzeczywistoś ci nie patrzy na nadchodzą cych ludzi. W czasie naszych wakacji do hotelu przybył y tł umy Algierczykó w, mł odzi ludzie w liczbie 40-60 osó b oraz rodziny z gromadką dzieci. Rano, gdy poszliś my na plaż ę , zobaczyliś my facetó w ś pią cych na kanapach i fotelach w hotelowym lobby, leż eli niedopał ki papierosó w i potł uczone butelki po piwie. Dyskoteka trwa od wieczora do rana, muzyka huczy jak diabli. Wielu goś ci wyraził o niezadowolenie, po czym proponują zmianę pokoju. Musieliś my to zrobić pią tego dnia przyjazdu.
Piszą o „europejskich ś niadaniach”. Znowu musieliś my mieć pecha. Przyszliś my na ś niadanie o 7 rano, ponieważ wcześ nie poszliś my na plaż ę . W tym czasie w jadalni znajdował y się : puste naczynie z okruchami ciasta, jogurt z nadzieniem, suszone rogaliki, warzywa gotowane na parze (marchew i cebula), kieł basa i serek z plasteliny. Jajka zaczę ł y się smaż yć bliż ej 8 rano, pą czki jeszcze pó ź niej. Ale jeś li przyjdziesz pó ź niej na ś niadanie, moż esz nie mieć wystarczają cej liczby leż akó w na plaż y, wię c wybierz. W dodatku wraz z napł ywem Algierczykó w kolacja zamienił a się w koszmar. Stali w tł umie przy drzwiach jadalni przez pó ł godziny przed otwarciem. Pró bowaliś my wyjś ć na kolację o ró ż nych porach i zawsze był a ogromna kolejka mł odych chł opakó w i rodzin z mnó stwem dzieci. Tak, obiady są urozmaicone, ale kelnerzy przed stoją cym Algierczykiem ukł adają najlepsze kawał ki i ile chcą , ale wielokrotnie dostaliś my koś ci prawie bez mię sa i rybich gł ó w (smaż ą cał ą rybę i dzielą ją na 2 czę ś ci ). Z owocó w był y tylko arbuz i melon, któ rych kawał ki arabskie dzieci ukł adał y rę kami bezpoś rednio na talerzach. Podczas stania w kolejce po gorą ce sał atki nie są już dostę pne. W jadalni panuje taki gwar, ż e nie sł ychać , co mó wi osoba siedzą ca obok, chł opaki wypluwają koś ci z ryb i arbuzy prosto na obrus. Ogó lnie rzecz biorą c, nie najprzyjemniejszy widok. Na plaż ę poszli dopiero rano, bo po obiedzie był o tł oczno po oczy z Algierczykami, któ rzy spali po dyskotece.
Osobiś cie nie polecam tego hotelu nikomu.
Piszą o „europejskich ś niadaniach”. Znowu musieliś my mieć pecha. Przyszliś my na ś niadanie o 7 rano, ponieważ wcześ nie poszliś my na plaż ę . W tym czasie w jadalni znajdował y się : puste naczynie z okruchami ciasta, jogurt z nadzieniem, suszone rogaliki, warzywa gotowane na parze (marchew i cebula), kieł basa i serek z plasteliny. Jajka zaczę ł y się smaż yć bliż ej 8 rano, pą czki jeszcze pó ź niej. Ale jeś li przyjdziesz pó ź niej na ś niadanie, moż esz nie mieć wystarczają cej liczby leż akó w na plaż y, wię c wybierz. W dodatku wraz z napł ywem Algierczykó w kolacja zamienił a się w koszmar. Stali w tł umie przy drzwiach jadalni przez pó ł godziny przed otwarciem. Pró bowaliś my wyjś ć na kolację o ró ż nych porach i zawsze był a ogromna kolejka mł odych chł opakó w i rodzin z mnó stwem dzieci. Tak, obiady są urozmaicone, ale kelnerzy przed stoją cym Algierczykiem ukł adają najlepsze kawał ki i ile chcą , ale wielokrotnie dostaliś my koś ci prawie bez mię sa i rybich gł ó w (smaż ą cał ą rybę i dzielą ją na 2 czę ś ci ). Z owocó w był y tylko arbuz i melon, któ rych kawał ki arabskie dzieci ukł adał y rę kami bezpoś rednio na talerzach. Podczas stania w kolejce po gorą ce sał atki nie są już dostę pne. W jadalni panuje taki gwar, ż e nie sł ychać , co mó wi osoba siedzą ca obok, chł opaki wypluwają koś ci z ryb i arbuzy prosto na obrus. Ogó lnie rzecz biorą c, nie najprzyjemniejszy widok. Na plaż ę poszli dopiero rano, bo po obiedzie był o tł oczno po oczy z Algierczykami, któ rzy spali po dyskotece.
Osobiś cie nie polecam tego hotelu nikomu.
Tak jak
Lubisz
• 5
Hotel El Kantaoui Hotel to duż a kamienna torba, znajdują ca się na przedmieś ciach kurortu Sousse. W recepcji nie wszyscy mó wią po rosyjsku, jest kilka dziewczyn i facet, któ rzy są mniej wię cej. Kraj jest dwuję zyczny, w szkole uczą się arabskiego w klasach podstawowych, a francuskiego w liceum.
… Już ▾
Hotel El Kantaoui
Hotel to duż a kamienna torba, znajdują ca się na przedmieś ciach kurortu Sousse. W recepcji nie wszyscy mó wią po rosyjsku, jest kilka dziewczyn i facet, któ rzy są mniej wię cej. Kraj jest dwuję zyczny, w szkole uczą się arabskiego w klasach podstawowych, a francuskiego w liceum. Nieczę sto spotykasz osoby mó wią ce po angielsku. Bardzo bawią ich byli obywatele Zwią zku Radzieckiego, któ rzy nie znają ję zykó w. Przyjechaliś my o 11 rano, o 12-00 osiedliliś my się na 4 pię trze, z widokiem na boczną ulicę prowadzą cą do morza. Naprzeciwko po 500-700 metrach znajdował się park rozrywki, któ ry dział ał do 4 nad ranem. Na parterze znajduje się kawiarnia, a po przeką tnej ulicy kompleks rozrywkowy. Bardzo gł oś ny. Ludzie szukali cichego pokoju, zmieniali pokoje 3-4 razy. Mieliś my też ś wię tować koniec Ramadanu, przez 3 dni miejscowa ludnoś ć z Sousse poszł a do wesoł ego miasteczka i bawił a się tam do rana. Z korytarza sł yszalnoś ć też jest doskonał a, po prostu kł adziesz się w cią gu dnia, tasują mopem, toczą wó zki. Marzyliś my tylko o pokoju. Pokó j jest standardowo z balkonem, suszarka do wł osó w był a zepsuta, po 2 proś bach naprawili. Ł ó ż ko jest normalne, mał e poduszki, meble zniszczone. Centralny jest system klimatyzacji, przez któ ry do pomieszczenia dostaje się dym papierosowy. Pokoje czyste normalnie, rę czniki i poś ciel codziennie. Rozdaj ż el, szampon, mydł o. Przywieź li ze sobą czajnik elektryczny, bo zabrali tylko ś niadania i obiadokolacje. Pilot od telewizora za kaucją (kaucja) - 20 dinaró w, sejf za kaucją i na co dzień jakaś opł ata, z któ rej nie korzystaliś my. Nic nie został o skradzione. Sł uż ą ca kiedyś zostawił a kilka dinaró w, posprzą tanych z wielką starannoś cią .
Brakuje terytorium hotelu. Wewną trz budynku znajdują się mał e ogró dki z roś linnoś cią , baseny wewnę trzne i zewnę trzne, któ re znajdują się jeden nad drugim. W pomieszczeniu nie ma prysznica, tylko toaleta, przy otwartym jest prysznic i toaleta. W pobliż u bar otwarty do 4 rano. Istnieją dyskoteki dla rosyjskoję zycznych, ale od począ tku sezonu zebrał o się.5-10 osó b, posł uchał o muzyki i rozeszł o się . Na parterze znajduje się osobna dyskoteka dla Arabó w z fajkami wodnymi, wchodzą tam zgodnie z wcześ niej ustalonymi sygnał ami. Rano poszliś my na ś niadanie o 7 rano, cał e pierwsze pię tro był o zasypane popioł em i niedopał kami papierosó w, a papier został wyrwany w toalecie i wepchnię ty do umywalek! W damskiej i! Moż e taka reakcja z fajki wodnej? Wieczorami wszyscy idą na spacer do portu, jest gł ó wny ruch, sklepy, kawiarnie, wesoł e miasteczko. Atrakcje są ekstremalne, jechaliś my na jednym, tylko taras widokowy, wznosi się na wysokoś ć i obraca wokó ł wł asnej osi – 7 dinaró w, przed wejś ciem rysowany jest astronauta. Ukoś nie od lunoparku, po przeką tnej drogi znajduje się park wodny. Po drodze do portu jest mał e zoo: ptaki, roś liny, wielbł ą d, kozy, kró liki. Wejś cie - 5 dinaró w. Naprzeciw portu, po drugiej stronie ulicy, wieczorami w godzinach 20-30 gra fontanna muzyczna.
Plaż a. Po 5 minutach spaceru wyjdź z hotelu, skrę ć w prawo, idź ulicą do morza, któ re jest po lewej stronie. Malutki. Nie był to szczyt sezonu, wię c o 9 rano udał o się znaleź ć miejsce. Na plaż y znajduje się czyjaś prywatna dacza, pada z niej cień , a do 17:00 plaż a jest cał kowicie pogrą ż ona w cieniu. Po 17 przenieś liś my się na molo, gdzie sł oń ce ś wieci do 18-30. Nie ma szatni ani prysznicó w. Parasole i leż aki z materacami są bezpł atne, przy 16-30 leż akach zaczyna się sprzą tać . Rę czniki plaż owe są dostarczane z kaucją , ale my wzię liś my wł asne. O 10 rano na plaż y ć wiczenia, o 11-30 aqua aerobik, muzyka (francuski, arabski i rosyjski pop). Rano przeczesuje się plaż ę grabiami, usuwa niedopał ki papierosó w. Palenie wszę dzie! W lobby hotelu, gdzie znajduje się strefa Wi-Fi, nawet powiesić siekierę , nad morzem. . . To smutne. Nad morze wybierają się gł ó wnie rosyjskoję zyczni, Arabowie wolą baseny. Jeś li pó jdziesz dalej wzdł uż plaż y, czekają na Ciebie atrakcje wodne: banany, piguł ki, spadochron. Ceny zdję ć . Mó j mą ż latał na spadochronie, lą dują na piasku, a nie na wodzie jak w naszych oś rodkach. Dalej wzdł uż plaż y na spadochrony moż na udać się do portu. Morze jest czyste, woda przejrzysta, nie był o meduz. Zaraz pojawia się piasek, a dalej, w gł ę binach, glony delikatnie ł askoczą stopy. Woda w poł owie czerwca miał a komfortowo 25-26 stopni wedł ug doznań . Piasek na plaż y jest biał y i bardzo drobny. Ale niedopał ki papierosó w… Sprzedawcy owocó w chodzą po plaż y w szalonych cenach, od razu obierają figi i wpychają je do ust… Pró bował am owocu kaktusa, mał ego, liliowego, sł odko-kwaś nego, burgundowego w ś rodku i duż o nasion. Policja patroluje plaż e na quadach. Naprzeciw hotelu znajduje się posterunek policji. Samochody policyjne są zakazane z zewną trz.
Odż ywianie. Podobny do tureckiego, egipskiego. Na ś niadanie był a smaż ona jajecznica i naleś niki, pą czki. Moż na był o wzią ć pł atki z mlekiem, ryż em, serem, kieł basą , masł em, babeczkami, buł eczkami. Maszyna z kawą , herbatą , cappuccino. Dali jogurt naturalny, podobny w smaku do naszego kefiru, tylko gę sty. Poł oż yliś my tam dż em pigwowy i był pyszny. Na obiad jest wię cej ró ż norodnoś ci: ciasta, ciasta francuskie z owocami, arbuz, melon, brzoskwinie, ś liwki. Niektó re dania był y niespodziewanie bardzo ostre: na przykł ad niebieski kawior, ratatouille, makaron w czerwonym sosie (pomyś l o pomidorach, ale nie, z ich pikantną przyprawą harris). Jagnię cina był a surowa, a smaż ona ryba nie był a zbyt dobra. Mię so: cielę cina, kurczak, wą tró bka, indyk. Wieczorem trzeba kupić napoje, 2 dinary dowolne, wodę do wyboru, colę , sprite. Zamiast napojó w jedliś my arbuza. Dobrze, sł odko. Z restauracji nie moż na wynieś ć jedzenia, ale nie ma tam postu na ś niadanie, na obiad zabraliś my ze sobą babeczki, masł o, ser. Poszliś my też na odkryty basen na lunch, wzię liś my kanapkę z eskalopkami. To peł ny posił ek: dają buł kę z mię sem, frytkami i 2 plastrami ogó rka-pomidora. Dogadzają cy. Porcja kosztuje 4.5 dinaró w.
Supermarkety. Apteka. Jeś li stoicie twarzą do portu, to po prawej jest pań stwowy dom towarowy, taki niepozorny czerwony szyld z literami MG, czynny do 21:00, alkoholowy chyba do 6, z wyją tkiem pią tku. Kiedy przyjechaliś my, rynek był zamknię ty przez 3 dni ze wzglę du na ich ś wię ta. Jest tań szy niż w prywatnych sklepach. Zabrali tam daktyle - pudeł ko 1 kg - 10 dinaró w. Produkty mleczne są bardzo dobre, 1 litr sterylizowanego mleka to 1.4 dinara. Dobre, smaczne jogurty, ceny na zdję ciach. Zabrali kieł basę , zwaną salami, jak nasze gotowane mię so. Ich modny likier Tiborin wszę dzie kosztuje tyle samo, moż na go kupić bez cł a, w pudeł ku prezentowym - 45 dinaró w (15 euro). Jeś li wejdziesz przez bramę portową , to po prawej stronie jest apteka (apteka). Musiał em kupić leki, jakieś.3 razy taniej niż w domu. Wię kszoś ć jest produkowana we Francji. Jeś li stoisz plecami do portu, to po drugiej stronie ulicy po prawej stronie jest prywatny duż y targ, jest tam duż o wszystkiego opró cz alkoholu. Jeś li wyjdziesz z hotelu, przejdziesz przez ulicę i skrę cisz w lewo, znajdziesz się na 400-500 metró w Fresh Market. Zabrali tam wodę , nabiał , bagietkę . Mają maksymalnie 2 litry wody w butelkach. Duż e kolby nie został y speł nione. Nie gazowana. Cena to 600-800 milimetró w. Woda z kranu jest odsolona, nie polecana do picia. Ale piliś my z niej herbatę , pozostaliś my przy ż yciu.
Transport. Nie ma przepisó w ruchu drogowego. Na skrzyż owaniu moż na stać.10 minut, a samochody nie zwracają na siebie uwagi. Czę ś ciej jadą ce kobiety mijają pieszych. Wszyscy jeż dż ą taksó wką i są minibusy. Taksó wkarze to oszuś ci. Wprawdzie mają zainstalowane liczniki, ale przy lekkim ruchu rę ki kwota gwał townie się podwaja lub po prostu wył ą cza i ż ą da dwa razy. Dlatego cena musi być negocjowana na lą dzie. Pojechaliś my sami do Sousse, do centrum medyny, na rynek, rano umó wili się tam za 6, z powrotem za 7 dinaró w. Wieczorem po 9 - taryfa podwó jna. Wieczorem w pobliż u portu jest duż o taksó wek, taksó wkarze nie pozwalają na przejazd: „Madame! Taxi! ". Odpowiedział em: „Promenada! ” i pozostali w tyle.
Wycieczki. Ukraiń cy i Rosjanie są przewoż eni osobno, co cieszy.
Najbardziej bezuż yteczny z tego hotelu znajduje się w Sousse. Najpierw przywieź li nas do portu, gdzie i tak chodziliś my każ dego wieczoru. Potem był sklep perfumeryjny Aphrodite, któ ry okazał się nieczynny, potem turecki sklep z galanterią skó rzaną , a potem Sousse, pó ź niej sami tam pojechaliś my. Na dachu centrum handlowego znajduje się taras widokowy, z któ rego moż na wejś ć za darmo, z któ rego rozpoś ciera się pię kny widok na miasto, port i mury twierdzy medyny.
Druga wycieczka odbył a się w Kartaginie - Sidi bou Said - Tunezja. Kartagina - malownicze ruiny, wszystko galopem. Biał o-niebieskie miasteczko jest pię kne, widoki pię kne, ale przez cał e 45 minut. Pili tam herbatę z orzeszkami pinii. Stolicą Tunezji jest Tunis. Zakurzone, duż o ś mieci, zegary z zabytkó w, takich jak Big Ben, pomnik z przywó dcą na koniu - ich Danilo Galitsky-Khabib Bourguiba, budynek teatru muzycznego, bramy ś redniowiecznej medyny. . . W skró cie turyś ci ze Lwowa byli zagubieni i doradzili przewodnikowi Zidane'owi, aby odwiedził Lwó w, aby zobaczyć normalne turystyczne miasto. Jedzenie był o kiepskie na wycieczkach, w jakiejś knajpce, horror. Na deser dali ł yż kę lodó w z naczynia dla lalek. Ambasada francuska jest cał a otoczona drutem kolczastym, z transporterami opancerzonymi na cał ym obwodzie. Nie moż na robić zdję ć policji, wojsku, pał acowi prezydenckiemu. Tunezja to bogaty kraj afrykań ski. W peł ni samowystarczalny w produktach. Przyjeż dż a do nich wielu Algierczykó w i Libijczykó w.
Szpital. Po przybyciu oko zaczę ł o boleć . Po 3 dniach zadzwonił em z recepcji na infolinię (za co administrator oderwał.7 dinaró w, choć inni administratorzy nie wzię li pienię dzy na kolejne 2 telefony). Po 2 godzinach do pokoju wszedł lekarz rodzinny z walizką . To był o zmartwychwstanie. Lekarz studiował w Miń sku, wię c przynajmniej mieliś my wyjaś nienie. Poś wiecił latarką z komó rki w oko i powiedział , ż e zapalenie rogó wki i spojó wek, pozostawił antybakteryjne krople do oczu i paracetamol. Powiedział , ż e jeś li za dwa dni nie bę dzie lepiej, zadzwoń . Nie był o lepiej. Zadzwonił em do ubezpieczyciela we wtorek, powiedzieli, ż e oddzwonią , czekał em dzień , już wył z bó lu. W ś rodę dzwonię ponownie, mó wią mi, ż e nie mogą się ze mną skontaktować , wysł ali mi SMS z adresem szpitala Clinique Les Oliviers i pojechał em taksó wką do Sousse. Znaleziono bez problemó w, 5 minut do przejś cia. Weszliś my do ś rodka, wszyscy zaklekotali po arabsku i francusku i byliś my zaskoczeni nami, takimi dzikusami bez ję zyka. Zabrali nas tam na wszystkie pię tra, dopó ki nie zabrali nas do gł ó wnej recepcji, gdzie zdali sobie sprawę , ż e potrzebujemy okulisty. Napisaliś my dwó ch lekarzy na kartce do wyboru w blokach E i C. W bloku E, któ ry odwiedziliś my już pod gabinetem okulisty, był a kolejka 10 osó b i nikt nie chciał nas zobaczyć . Poszliś my do bloku C. Klimatyzowana recepcja z 3 lokalnymi goś ć mi i pielę gniarką . Za wizytę zapł aciliś my jej 20 euro (60 dinaró w), wystawił paragon. Czekaliś my 20-25 minut, lekarz spojrzał , cał a moja historia był a na komputerze, zadzwonił do lekarza z Miń ska, porozmawiał z nim i dał mi telefon, ż eby mi powiedział , ż e mam ostry atak jaskry, potrzebuję być leczonym pilnie, ale moje ubezpieczenie leczą ce mnie nie zapł aci. Dali mi receptę na 2 rodzaje kropli i tabletek. I kierunek do zakraplacza ze schematem z tył u, jak się tam dostać , po arabsku. Nie poszedł em na zakraplacz, bo. Nie wiedział em, jaka bę dzie kwota. Apteka był a po drugiej stronie ulicy. Kupił em kurację - 35 dinaró w, dzień pó ź niej poczuł em się lepiej. Wysł ał em czek na wizytę lekarską do towarzystwa ubezpieczeniowego, jeszcze brak odpowiedzi.
Organizator wycieczek. Tylko tył ek@. Oaza. Ten, któ ry okazał się oszustem i są dzą c po mediach, nadal lekko wybiliś my. Obiecano nam lot z Krzywego Rogu 12.06, ale z Kijowa wylecieliś my 14.06. Powró t - 24 czerwca wymeldowaliś my się z hotelu o godzinie 12-00, na dzień przed wyjazdem na tablicy informacyjnej nie pojawił y się ż adne informacje. Dobrze, ż e za poś rednictwem Vibera skontaktowali się z turystami, z któ rymi pojechali do Kijowa. Powiedzieli, ż e lot został przeł oż ony z godziny 21:00 na 6:00. O 15-00 przyszedł przewodnik, wsadzono nas do autobusu i zabrano do Sousse, hotelu Soviva, gdzie zostaliś my umieszczeni w pokoju, zjedliś my kolację i zatrzymaliś my się tam do 2 w nocy. Ten hotel wydawał nam się o wiele wygodniejszy niż nasz, był o terytorium, duż y basen ze zjeż dż alniami i mał y basen i nie tak gł oś ny, animacja koń czył a się o 12-00 i moż na był o zasną ć . Ale miasto Sousse jest brudniejsze, jest duż o bezdomnych kotó w i psó w, duż o minibusó w, mniej taksó wek. W porcie po plaż y spacerował y tylko bezpań skie koty. Nastę pnie wsadzono nas do autobusó w i zawieziono na lotnisko Kartaginy, chociaż polecieliś my do Klasztoru. Kró tko mó wią c, wylecieliś my o 7-30 rano. Siedzieliś my w samolocie 40 minut, stewardesa otworzył a tylne drzwi 2 razy, abyś my mogli odetchną ć powietrzem podczas oczekiwania na pasie odlotó w. Najbardziej bolesny moment nadszedł w Kijowie, kiedy do Krzywego Rogu przewieziono nas autobusem przez Dniepr, a podró ż trwał a 11 godzin! ! ! Wzdł uż naszych dró g. Istnieje chę ć powrotu do Tunezji, ale do innego hotelu iz innym touroperatorem. Tanie ryby, brudna yushka. Z mał ymi dzieć mi i osobami starszymi nie warto jechać do tego hotelu.
Hotel to duż a kamienna torba, znajdują ca się na przedmieś ciach kurortu Sousse. W recepcji nie wszyscy mó wią po rosyjsku, jest kilka dziewczyn i facet, któ rzy są mniej wię cej. Kraj jest dwuję zyczny, w szkole uczą się arabskiego w klasach podstawowych, a francuskiego w liceum. Nieczę sto spotykasz osoby mó wią ce po angielsku. Bardzo bawią ich byli obywatele Zwią zku Radzieckiego, któ rzy nie znają ję zykó w. Przyjechaliś my o 11 rano, o 12-00 osiedliliś my się na 4 pię trze, z widokiem na boczną ulicę prowadzą cą do morza. Naprzeciwko po 500-700 metrach znajdował się park rozrywki, któ ry dział ał do 4 nad ranem. Na parterze znajduje się kawiarnia, a po przeką tnej ulicy kompleks rozrywkowy. Bardzo gł oś ny. Ludzie szukali cichego pokoju, zmieniali pokoje 3-4 razy. Mieliś my też ś wię tować koniec Ramadanu, przez 3 dni miejscowa ludnoś ć z Sousse poszł a do wesoł ego miasteczka i bawił a się tam do rana. Z korytarza sł yszalnoś ć też jest doskonał a, po prostu kł adziesz się w cią gu dnia, tasują mopem, toczą wó zki. Marzyliś my tylko o pokoju. Pokó j jest standardowo z balkonem, suszarka do wł osó w był a zepsuta, po 2 proś bach naprawili. Ł ó ż ko jest normalne, mał e poduszki, meble zniszczone. Centralny jest system klimatyzacji, przez któ ry do pomieszczenia dostaje się dym papierosowy. Pokoje czyste normalnie, rę czniki i poś ciel codziennie. Rozdaj ż el, szampon, mydł o. Przywieź li ze sobą czajnik elektryczny, bo zabrali tylko ś niadania i obiadokolacje. Pilot od telewizora za kaucją (kaucja) - 20 dinaró w, sejf za kaucją i na co dzień jakaś opł ata, z któ rej nie korzystaliś my. Nic nie został o skradzione. Sł uż ą ca kiedyś zostawił a kilka dinaró w, posprzą tanych z wielką starannoś cią .
Brakuje terytorium hotelu. Wewną trz budynku znajdują się mał e ogró dki z roś linnoś cią , baseny wewnę trzne i zewnę trzne, któ re znajdują się jeden nad drugim. W pomieszczeniu nie ma prysznica, tylko toaleta, przy otwartym jest prysznic i toaleta. W pobliż u bar otwarty do 4 rano. Istnieją dyskoteki dla rosyjskoję zycznych, ale od począ tku sezonu zebrał o się.5-10 osó b, posł uchał o muzyki i rozeszł o się . Na parterze znajduje się osobna dyskoteka dla Arabó w z fajkami wodnymi, wchodzą tam zgodnie z wcześ niej ustalonymi sygnał ami. Rano poszliś my na ś niadanie o 7 rano, cał e pierwsze pię tro był o zasypane popioł em i niedopał kami papierosó w, a papier został wyrwany w toalecie i wepchnię ty do umywalek! W damskiej i! Moż e taka reakcja z fajki wodnej? Wieczorami wszyscy idą na spacer do portu, jest gł ó wny ruch, sklepy, kawiarnie, wesoł e miasteczko. Atrakcje są ekstremalne, jechaliś my na jednym, tylko taras widokowy, wznosi się na wysokoś ć i obraca wokó ł wł asnej osi – 7 dinaró w, przed wejś ciem rysowany jest astronauta. Ukoś nie od lunoparku, po przeką tnej drogi znajduje się park wodny. Po drodze do portu jest mał e zoo: ptaki, roś liny, wielbł ą d, kozy, kró liki. Wejś cie - 5 dinaró w. Naprzeciw portu, po drugiej stronie ulicy, wieczorami w godzinach 20-30 gra fontanna muzyczna.
Plaż a. Po 5 minutach spaceru wyjdź z hotelu, skrę ć w prawo, idź ulicą do morza, któ re jest po lewej stronie. Malutki. Nie był to szczyt sezonu, wię c o 9 rano udał o się znaleź ć miejsce. Na plaż y znajduje się czyjaś prywatna dacza, pada z niej cień , a do 17:00 plaż a jest cał kowicie pogrą ż ona w cieniu. Po 17 przenieś liś my się na molo, gdzie sł oń ce ś wieci do 18-30. Nie ma szatni ani prysznicó w. Parasole i leż aki z materacami są bezpł atne, przy 16-30 leż akach zaczyna się sprzą tać . Rę czniki plaż owe są dostarczane z kaucją , ale my wzię liś my wł asne. O 10 rano na plaż y ć wiczenia, o 11-30 aqua aerobik, muzyka (francuski, arabski i rosyjski pop). Rano przeczesuje się plaż ę grabiami, usuwa niedopał ki papierosó w. Palenie wszę dzie! W lobby hotelu, gdzie znajduje się strefa Wi-Fi, nawet powiesić siekierę , nad morzem. . . To smutne. Nad morze wybierają się gł ó wnie rosyjskoję zyczni, Arabowie wolą baseny. Jeś li pó jdziesz dalej wzdł uż plaż y, czekają na Ciebie atrakcje wodne: banany, piguł ki, spadochron. Ceny zdję ć . Mó j mą ż latał na spadochronie, lą dują na piasku, a nie na wodzie jak w naszych oś rodkach. Dalej wzdł uż plaż y na spadochrony moż na udać się do portu. Morze jest czyste, woda przejrzysta, nie był o meduz. Zaraz pojawia się piasek, a dalej, w gł ę binach, glony delikatnie ł askoczą stopy. Woda w poł owie czerwca miał a komfortowo 25-26 stopni wedł ug doznań . Piasek na plaż y jest biał y i bardzo drobny. Ale niedopał ki papierosó w… Sprzedawcy owocó w chodzą po plaż y w szalonych cenach, od razu obierają figi i wpychają je do ust… Pró bował am owocu kaktusa, mał ego, liliowego, sł odko-kwaś nego, burgundowego w ś rodku i duż o nasion. Policja patroluje plaż e na quadach. Naprzeciw hotelu znajduje się posterunek policji. Samochody policyjne są zakazane z zewną trz.
Odż ywianie. Podobny do tureckiego, egipskiego. Na ś niadanie był a smaż ona jajecznica i naleś niki, pą czki. Moż na był o wzią ć pł atki z mlekiem, ryż em, serem, kieł basą , masł em, babeczkami, buł eczkami. Maszyna z kawą , herbatą , cappuccino. Dali jogurt naturalny, podobny w smaku do naszego kefiru, tylko gę sty. Poł oż yliś my tam dż em pigwowy i był pyszny. Na obiad jest wię cej ró ż norodnoś ci: ciasta, ciasta francuskie z owocami, arbuz, melon, brzoskwinie, ś liwki. Niektó re dania był y niespodziewanie bardzo ostre: na przykł ad niebieski kawior, ratatouille, makaron w czerwonym sosie (pomyś l o pomidorach, ale nie, z ich pikantną przyprawą harris). Jagnię cina był a surowa, a smaż ona ryba nie był a zbyt dobra. Mię so: cielę cina, kurczak, wą tró bka, indyk. Wieczorem trzeba kupić napoje, 2 dinary dowolne, wodę do wyboru, colę , sprite. Zamiast napojó w jedliś my arbuza. Dobrze, sł odko. Z restauracji nie moż na wynieś ć jedzenia, ale nie ma tam postu na ś niadanie, na obiad zabraliś my ze sobą babeczki, masł o, ser. Poszliś my też na odkryty basen na lunch, wzię liś my kanapkę z eskalopkami. To peł ny posił ek: dają buł kę z mię sem, frytkami i 2 plastrami ogó rka-pomidora. Dogadzają cy. Porcja kosztuje 4.5 dinaró w.
Supermarkety. Apteka. Jeś li stoicie twarzą do portu, to po prawej jest pań stwowy dom towarowy, taki niepozorny czerwony szyld z literami MG, czynny do 21:00, alkoholowy chyba do 6, z wyją tkiem pią tku. Kiedy przyjechaliś my, rynek był zamknię ty przez 3 dni ze wzglę du na ich ś wię ta. Jest tań szy niż w prywatnych sklepach. Zabrali tam daktyle - pudeł ko 1 kg - 10 dinaró w. Produkty mleczne są bardzo dobre, 1 litr sterylizowanego mleka to 1.4 dinara. Dobre, smaczne jogurty, ceny na zdję ciach. Zabrali kieł basę , zwaną salami, jak nasze gotowane mię so. Ich modny likier Tiborin wszę dzie kosztuje tyle samo, moż na go kupić bez cł a, w pudeł ku prezentowym - 45 dinaró w (15 euro). Jeś li wejdziesz przez bramę portową , to po prawej stronie jest apteka (apteka). Musiał em kupić leki, jakieś.3 razy taniej niż w domu. Wię kszoś ć jest produkowana we Francji. Jeś li stoisz plecami do portu, to po drugiej stronie ulicy po prawej stronie jest prywatny duż y targ, jest tam duż o wszystkiego opró cz alkoholu. Jeś li wyjdziesz z hotelu, przejdziesz przez ulicę i skrę cisz w lewo, znajdziesz się na 400-500 metró w Fresh Market. Zabrali tam wodę , nabiał , bagietkę . Mają maksymalnie 2 litry wody w butelkach. Duż e kolby nie został y speł nione. Nie gazowana. Cena to 600-800 milimetró w. Woda z kranu jest odsolona, nie polecana do picia. Ale piliś my z niej herbatę , pozostaliś my przy ż yciu.
Transport. Nie ma przepisó w ruchu drogowego. Na skrzyż owaniu moż na stać.10 minut, a samochody nie zwracają na siebie uwagi. Czę ś ciej jadą ce kobiety mijają pieszych. Wszyscy jeż dż ą taksó wką i są minibusy. Taksó wkarze to oszuś ci. Wprawdzie mają zainstalowane liczniki, ale przy lekkim ruchu rę ki kwota gwał townie się podwaja lub po prostu wył ą cza i ż ą da dwa razy. Dlatego cena musi być negocjowana na lą dzie. Pojechaliś my sami do Sousse, do centrum medyny, na rynek, rano umó wili się tam za 6, z powrotem za 7 dinaró w. Wieczorem po 9 - taryfa podwó jna. Wieczorem w pobliż u portu jest duż o taksó wek, taksó wkarze nie pozwalają na przejazd: „Madame! Taxi! ". Odpowiedział em: „Promenada! ” i pozostali w tyle.
Wycieczki. Ukraiń cy i Rosjanie są przewoż eni osobno, co cieszy.
Najbardziej bezuż yteczny z tego hotelu znajduje się w Sousse. Najpierw przywieź li nas do portu, gdzie i tak chodziliś my każ dego wieczoru. Potem był sklep perfumeryjny Aphrodite, któ ry okazał się nieczynny, potem turecki sklep z galanterią skó rzaną , a potem Sousse, pó ź niej sami tam pojechaliś my. Na dachu centrum handlowego znajduje się taras widokowy, z któ rego moż na wejś ć za darmo, z któ rego rozpoś ciera się pię kny widok na miasto, port i mury twierdzy medyny.
Druga wycieczka odbył a się w Kartaginie - Sidi bou Said - Tunezja. Kartagina - malownicze ruiny, wszystko galopem. Biał o-niebieskie miasteczko jest pię kne, widoki pię kne, ale przez cał e 45 minut. Pili tam herbatę z orzeszkami pinii. Stolicą Tunezji jest Tunis. Zakurzone, duż o ś mieci, zegary z zabytkó w, takich jak Big Ben, pomnik z przywó dcą na koniu - ich Danilo Galitsky-Khabib Bourguiba, budynek teatru muzycznego, bramy ś redniowiecznej medyny. . . W skró cie turyś ci ze Lwowa byli zagubieni i doradzili przewodnikowi Zidane'owi, aby odwiedził Lwó w, aby zobaczyć normalne turystyczne miasto. Jedzenie był o kiepskie na wycieczkach, w jakiejś knajpce, horror. Na deser dali ł yż kę lodó w z naczynia dla lalek. Ambasada francuska jest cał a otoczona drutem kolczastym, z transporterami opancerzonymi na cał ym obwodzie. Nie moż na robić zdję ć policji, wojsku, pał acowi prezydenckiemu. Tunezja to bogaty kraj afrykań ski. W peł ni samowystarczalny w produktach. Przyjeż dż a do nich wielu Algierczykó w i Libijczykó w.
Szpital. Po przybyciu oko zaczę ł o boleć . Po 3 dniach zadzwonił em z recepcji na infolinię (za co administrator oderwał.7 dinaró w, choć inni administratorzy nie wzię li pienię dzy na kolejne 2 telefony). Po 2 godzinach do pokoju wszedł lekarz rodzinny z walizką . To był o zmartwychwstanie. Lekarz studiował w Miń sku, wię c przynajmniej mieliś my wyjaś nienie. Poś wiecił latarką z komó rki w oko i powiedział , ż e zapalenie rogó wki i spojó wek, pozostawił antybakteryjne krople do oczu i paracetamol. Powiedział , ż e jeś li za dwa dni nie bę dzie lepiej, zadzwoń . Nie był o lepiej. Zadzwonił em do ubezpieczyciela we wtorek, powiedzieli, ż e oddzwonią , czekał em dzień , już wył z bó lu. W ś rodę dzwonię ponownie, mó wią mi, ż e nie mogą się ze mną skontaktować , wysł ali mi SMS z adresem szpitala Clinique Les Oliviers i pojechał em taksó wką do Sousse. Znaleziono bez problemó w, 5 minut do przejś cia. Weszliś my do ś rodka, wszyscy zaklekotali po arabsku i francusku i byliś my zaskoczeni nami, takimi dzikusami bez ję zyka. Zabrali nas tam na wszystkie pię tra, dopó ki nie zabrali nas do gł ó wnej recepcji, gdzie zdali sobie sprawę , ż e potrzebujemy okulisty. Napisaliś my dwó ch lekarzy na kartce do wyboru w blokach E i C. W bloku E, któ ry odwiedziliś my już pod gabinetem okulisty, był a kolejka 10 osó b i nikt nie chciał nas zobaczyć . Poszliś my do bloku C. Klimatyzowana recepcja z 3 lokalnymi goś ć mi i pielę gniarką . Za wizytę zapł aciliś my jej 20 euro (60 dinaró w), wystawił paragon. Czekaliś my 20-25 minut, lekarz spojrzał , cał a moja historia był a na komputerze, zadzwonił do lekarza z Miń ska, porozmawiał z nim i dał mi telefon, ż eby mi powiedział , ż e mam ostry atak jaskry, potrzebuję być leczonym pilnie, ale moje ubezpieczenie leczą ce mnie nie zapł aci. Dali mi receptę na 2 rodzaje kropli i tabletek. I kierunek do zakraplacza ze schematem z tył u, jak się tam dostać , po arabsku. Nie poszedł em na zakraplacz, bo. Nie wiedział em, jaka bę dzie kwota. Apteka był a po drugiej stronie ulicy. Kupił em kurację - 35 dinaró w, dzień pó ź niej poczuł em się lepiej. Wysł ał em czek na wizytę lekarską do towarzystwa ubezpieczeniowego, jeszcze brak odpowiedzi.
Organizator wycieczek. Tylko tył ek@. Oaza. Ten, któ ry okazał się oszustem i są dzą c po mediach, nadal lekko wybiliś my. Obiecano nam lot z Krzywego Rogu 12.06, ale z Kijowa wylecieliś my 14.06. Powró t - 24 czerwca wymeldowaliś my się z hotelu o godzinie 12-00, na dzień przed wyjazdem na tablicy informacyjnej nie pojawił y się ż adne informacje. Dobrze, ż e za poś rednictwem Vibera skontaktowali się z turystami, z któ rymi pojechali do Kijowa. Powiedzieli, ż e lot został przeł oż ony z godziny 21:00 na 6:00. O 15-00 przyszedł przewodnik, wsadzono nas do autobusu i zabrano do Sousse, hotelu Soviva, gdzie zostaliś my umieszczeni w pokoju, zjedliś my kolację i zatrzymaliś my się tam do 2 w nocy. Ten hotel wydawał nam się o wiele wygodniejszy niż nasz, był o terytorium, duż y basen ze zjeż dż alniami i mał y basen i nie tak gł oś ny, animacja koń czył a się o 12-00 i moż na był o zasną ć . Ale miasto Sousse jest brudniejsze, jest duż o bezdomnych kotó w i psó w, duż o minibusó w, mniej taksó wek. W porcie po plaż y spacerował y tylko bezpań skie koty. Nastę pnie wsadzono nas do autobusó w i zawieziono na lotnisko Kartaginy, chociaż polecieliś my do Klasztoru. Kró tko mó wią c, wylecieliś my o 7-30 rano. Siedzieliś my w samolocie 40 minut, stewardesa otworzył a tylne drzwi 2 razy, abyś my mogli odetchną ć powietrzem podczas oczekiwania na pasie odlotó w. Najbardziej bolesny moment nadszedł w Kijowie, kiedy do Krzywego Rogu przewieziono nas autobusem przez Dniepr, a podró ż trwał a 11 godzin! ! ! Wzdł uż naszych dró g. Istnieje chę ć powrotu do Tunezji, ale do innego hotelu iz innym touroperatorem. Tanie ryby, brudna yushka. Z mał ymi dzieć mi i osobami starszymi nie warto jechać do tego hotelu.
Tak jak
Lubisz
• 7
Przyszedł em do tego hotelu przez szczę ś cie. Hotel jest duż y, okna wychodzą zaró wno na drogę i plac budowy, jak i na dziedziniec hotelu. ale nasza fortuna nas nie zawiodł a i usadowił a nas na 4 pię trze, z widokiem na morze. W pokoju lodó wka, telewizor plazmowy, suszarka do wł osó w, duż y balkon, z tym ż e cię ż ko był o ustawić zimną i ciepł ą wodę .
… Już ▾
Przyszedł em do tego hotelu przez szczę ś cie. Hotel jest duż y, okna wychodzą zaró wno na drogę i plac budowy, jak i na dziedziniec hotelu. ale nasza fortuna nas nie zawiodł a i usadowił a nas na 4 pię trze, z widokiem na morze. W pokoju lodó wka, telewizor plazmowy, suszarka do wł osó w, duż y balkon, z tym ż e cię ż ko był o ustawić zimną i ciepł ą wodę . Uciekali codziennie, codziennie zmieniali rę czniki, rzadziej ł ó ż ko. Hotel posiada mał ą prywatną plaż ę , strzeż oną z animatorami i bezpł atnymi leż akami z parasolami. Ś niadanie jest bardziej europejskie, czyli tzw. lekki, ale jest w czym wybierać . Kolacja urozmaicona, ró ż ne rodzaje mię s, sał atek i warzyw, smaczne i satysfakcjonują ce, jest z czego wybierać .
Kiedy osiedliliś my się nie w centrum Sousse. potem się zdenerwowaliś my. dlatego wierzył , ż e to w mieś cie wszystko jest ciekawe. Ale kiedy dotarliś my do Mediny (Susse), byliś my po prostu zaskoczeni, ż e mieliś my tyle szczę ś cia. T. K. centrum bardzo brudne, mał o turystó w. A w pobliż u tego hotelu znajduje się pię kny port El Kantaoui, po raz kolejny bardzo ł adny i czysty i wszystko jest pod rę ką .
Wymiana walut w hotelu dział a regularnie, nie musisz się martwić z gó ry: czy zadział a, czy nie.
Z reszty byliś my w 100% zadowoleni. Polecam.
Kiedy osiedliliś my się nie w centrum Sousse. potem się zdenerwowaliś my. dlatego wierzył , ż e to w mieś cie wszystko jest ciekawe. Ale kiedy dotarliś my do Mediny (Susse), byliś my po prostu zaskoczeni, ż e mieliś my tyle szczę ś cia. T. K. centrum bardzo brudne, mał o turystó w. A w pobliż u tego hotelu znajduje się pię kny port El Kantaoui, po raz kolejny bardzo ł adny i czysty i wszystko jest pod rę ką .
Wymiana walut w hotelu dział a regularnie, nie musisz się martwić z gó ry: czy zadział a, czy nie.
Z reszty byliś my w 100% zadowoleni. Polecam.
Tak jak
Lubisz
• 4
Jakie bzdury piszą ludzie! Najpierw musisz zrozumieć , jakiego rodzaju wakacji chcesz, a potem napisać ró ż ne gł upie recenzje. Hotel jest doskonał y. Jedzenie jest dobre o 5 rano stoliki są już ustawione. jeden sto%. Dla dzieci tań czą mini disco nawet z jednym dzieckiem, potem animacja dla dorosł ych jest cią gle inna i fajna, animatorzy dobrze tań czą .
… Już ▾
Jakie bzdury piszą ludzie! Najpierw musisz zrozumieć , jakiego rodzaju wakacji chcesz, a potem napisać ró ż ne gł upie recenzje. Hotel jest doskonał y. Jedzenie jest dobre o 5 rano stoliki są już ustawione. jeden sto%. Dla dzieci tań czą mini disco nawet z jednym dzieckiem, potem animacja dla dorosł ych jest cią gle inna i fajna, animatorzy dobrze tań czą . W cią gu dnia w hotelu jest pił ka wodna w basenie itp. Fajnie jest spacerować do plaż a. Internet w recepcji jest bezpł atny. W 5 minut od hotelu znajduje się wiele ró ż nych sklepó w, w któ rych moż na kupić pamią tki itp. Nie moż na nawet iś ć do Medyny (w Medynie jest droż ej). W pobliż u znajduje się park rozrywki (atrakcje od 60 rubli) i park wodny. Na tej samej alei jest mał e dobre zoo. Od razu powiem turystom, któ rzy chcą zbyt spokojnych i zbyt plaż owych wakacji, hotel nie zadział a.
Źródło opinii — vOtpusk.ru
Tak jak
Lubisz
• 4
Mieszkaliś my w tym hotelu od 27 kwietnia do 4 maja. Chcę podzielić się moim gorzkim doś wiadczeniem, najpierw o wadach tego hotelu. Po przyjeź dzie usadowiliś my się w pokoju na pierwszym pię trze, muzyka z dyskoteki, któ ra znajduje się w hotelu, grał a tak gł oś no, ż e nie spaliś my cał ą noc.
… Już ▾
Mieszkaliś my w tym hotelu od 27 kwietnia do 4 maja. Chcę podzielić się moim gorzkim doś wiadczeniem, najpierw o wadach tego hotelu.
Po przyjeź dzie usadowiliś my się w pokoju na pierwszym pię trze, muzyka z dyskoteki, któ ra znajduje się w hotelu, grał a tak gł oś no, ż e nie spaliś my cał ą noc. Akustyka w hotelu jest okropna, Arabowie przez cał ą noc wł ó czą się po korytarzach, gł oś no rozmawiają i nie dają spać . Sam pokó j jest tylko z horroró w: stare odrapane meble, wszę dzie brud, poś ciel i narzuta - wszystko jest poplamione i dziurawe, szare rę czniki ś mierdzą bardzo wybielaczem. Po przeż ytej nocy i aferach z administracją zadomowiliś my się w pokoju na 4 pię trze. Ten pokó j był nieco lepszy niż poprzedni, przynajmniej nie był o muzyki, a nasze okno miał o widok na basen. Nie jestem zbyt wymagają cy, ale czystoś ć i komfort powinny być koniecznoś cią w pokoju, tego oczywiś cie nie był o...Zwł aszcza, ż e hotel pozycjonuje się na 4+.
Co mnie bardzo zaskoczył o, jest to hotel - hotel miejski, do któ rego przyjeż dż ają miejscowi Arabowie. Hotel ma niekoń czą cy się dziedziniec pasaż owy, ż aden Arab nie umknie Ci spojrzenia, nie moż esz spokojnie wejś ć do basenu, bo wszystko jest zaję te przez miejscowych wczasowiczó w. Mó j mą ż i dziewczyna i ja staraliś my się nie zwracać uwagi i spokojnie cieszyć się resztą .
Z tym hotelem wią ż e się jeszcze jedna niespodzianka: jeś li biura podró ż y mó wią , ż e hotel znajduje się w pierwszej linii, to nie jest to prawda, nowe nowoczesne hotele zbudował y pierwszą linię . Plaż a naszego hotelu jest bardzo mał a, poszliś my pł ywać na inne plaż e. Morze był o chł odne, jest w nim duż o glonó w, ale i tak udał o nam się popł ywać . Znaleź liś my bardzo czystą plaż ę są siedniego hotelu, ale nie wszystkie plaż e są sprzą tane, ogó lnie ulice Sousse są brudne, w niektó rych miejscach leż ą ś mieci, wię c wraż enie czystoś ci nie był o najlepsze, chociaż nadal uważ ają sami byli francuską kolonią . Teraz opowiem ci o zaletach: w rzeczywistoś ci hotel ma bardzo przyjazny personel (z wyją tkiem recepcji). Zawsze się uś miechają i nie proszą o nic w zamian. Jedzenie też nam się bardzo podobał o, chociaż ś niadania był y standardowe (oferowali jajecznicę , naleś niki i gotowane warzywa). Ale obiady i kolacje są bardzo urozmaicone, jest doskonał y wybó r dań mię snych, warzywnych, makaronó w i nie tylko. Tylko z owocami nie wyszł o, na stoł ach był y jabł ka i pomarań cze, niezbyt dobre.
Radzę wybrać się na wycieczkę do Kartaginy i niebiesko-biał ego miasta Sidi Bou Said. Dzię ki tej wycieczce mamy wyobraż enie o historii tego kraju, poszliś my ś ladami staroż ytnych Fenicjan i przechadzaliś my się przytulnymi uliczkami starego miasta. Zrobiliś my też wycieczkę statkiem pirackim za 30 dinaró w z dostę pem do otwartego morza, jeś li jest to oferowane w hotelu lub na plaż y, lepiej wybrać się na spacer do portu, a tam bę dzie taniej. W rzeczywistoś ci wycieczka jest „o niczym”, nie widzieliś my obiecanych delfinó w, kupiliś my na zimnym otwartym morzu i wró ciliś my z powrotem do portu.
Niedaleko naszego hotelu znajduje się wspaniał y port, do któ rego wieczorami chodziliś my na spacery, są ró ż ne restauracje i sklepy, w któ rych moż na mił o spę dzić czas. Jeś li lubisz wycieczki historyczne i nie zwracasz uwagi na brud, powinieneś odwiedzić ten kraj, tylko bą dź bardziej ostroż ny przy wyborze hotelu!
Po przyjeź dzie usadowiliś my się w pokoju na pierwszym pię trze, muzyka z dyskoteki, któ ra znajduje się w hotelu, grał a tak gł oś no, ż e nie spaliś my cał ą noc. Akustyka w hotelu jest okropna, Arabowie przez cał ą noc wł ó czą się po korytarzach, gł oś no rozmawiają i nie dają spać . Sam pokó j jest tylko z horroró w: stare odrapane meble, wszę dzie brud, poś ciel i narzuta - wszystko jest poplamione i dziurawe, szare rę czniki ś mierdzą bardzo wybielaczem. Po przeż ytej nocy i aferach z administracją zadomowiliś my się w pokoju na 4 pię trze. Ten pokó j był nieco lepszy niż poprzedni, przynajmniej nie był o muzyki, a nasze okno miał o widok na basen. Nie jestem zbyt wymagają cy, ale czystoś ć i komfort powinny być koniecznoś cią w pokoju, tego oczywiś cie nie był o...Zwł aszcza, ż e hotel pozycjonuje się na 4+.
Co mnie bardzo zaskoczył o, jest to hotel - hotel miejski, do któ rego przyjeż dż ają miejscowi Arabowie. Hotel ma niekoń czą cy się dziedziniec pasaż owy, ż aden Arab nie umknie Ci spojrzenia, nie moż esz spokojnie wejś ć do basenu, bo wszystko jest zaję te przez miejscowych wczasowiczó w. Mó j mą ż i dziewczyna i ja staraliś my się nie zwracać uwagi i spokojnie cieszyć się resztą .
Z tym hotelem wią ż e się jeszcze jedna niespodzianka: jeś li biura podró ż y mó wią , ż e hotel znajduje się w pierwszej linii, to nie jest to prawda, nowe nowoczesne hotele zbudował y pierwszą linię . Plaż a naszego hotelu jest bardzo mał a, poszliś my pł ywać na inne plaż e. Morze był o chł odne, jest w nim duż o glonó w, ale i tak udał o nam się popł ywać . Znaleź liś my bardzo czystą plaż ę są siedniego hotelu, ale nie wszystkie plaż e są sprzą tane, ogó lnie ulice Sousse są brudne, w niektó rych miejscach leż ą ś mieci, wię c wraż enie czystoś ci nie był o najlepsze, chociaż nadal uważ ają sami byli francuską kolonią . Teraz opowiem ci o zaletach: w rzeczywistoś ci hotel ma bardzo przyjazny personel (z wyją tkiem recepcji). Zawsze się uś miechają i nie proszą o nic w zamian. Jedzenie też nam się bardzo podobał o, chociaż ś niadania był y standardowe (oferowali jajecznicę , naleś niki i gotowane warzywa). Ale obiady i kolacje są bardzo urozmaicone, jest doskonał y wybó r dań mię snych, warzywnych, makaronó w i nie tylko. Tylko z owocami nie wyszł o, na stoł ach był y jabł ka i pomarań cze, niezbyt dobre.
Radzę wybrać się na wycieczkę do Kartaginy i niebiesko-biał ego miasta Sidi Bou Said. Dzię ki tej wycieczce mamy wyobraż enie o historii tego kraju, poszliś my ś ladami staroż ytnych Fenicjan i przechadzaliś my się przytulnymi uliczkami starego miasta. Zrobiliś my też wycieczkę statkiem pirackim za 30 dinaró w z dostę pem do otwartego morza, jeś li jest to oferowane w hotelu lub na plaż y, lepiej wybrać się na spacer do portu, a tam bę dzie taniej. W rzeczywistoś ci wycieczka jest „o niczym”, nie widzieliś my obiecanych delfinó w, kupiliś my na zimnym otwartym morzu i wró ciliś my z powrotem do portu.
Niedaleko naszego hotelu znajduje się wspaniał y port, do któ rego wieczorami chodziliś my na spacery, są ró ż ne restauracje i sklepy, w któ rych moż na mił o spę dzić czas. Jeś li lubisz wycieczki historyczne i nie zwracasz uwagi na brud, powinieneś odwiedzić ten kraj, tylko bą dź bardziej ostroż ny przy wyborze hotelu!
Tak jak
Lubisz
• 5
Z naszej strony jesteś my bardzo zadowoleni z reszty. Hotel zadowolony ze swojego poł oż enia, przyjaznej obsł ugi i pysznego jedzenia. Jedyna rzecz, baaardzo mocno, nie polecam kolacji a la carte (kuchnia tunezyjska) - gotowali i podawali, byle zostac w tyle....dlatego dokonczyli kolacji w ogó lnej restauracji.
… Już ▾
Z naszej strony jesteś my bardzo zadowoleni z reszty. Hotel zadowolony ze swojego poł oż enia, przyjaznej obsł ugi i pysznego jedzenia. Jedyna rzecz, baaardzo mocno, nie polecam kolacji a la carte (kuchnia tunezyjska) - gotowali i podawali, byle zostac w tyle....dlatego dokonczyli kolacji w ogó lnej restauracji. Hotel był znacznie wię kszy niż na zdję ciu. Plaż a jest mał a, ale wystarczają ca, aby leż eć na sł oń cu, opalać się i pł ywać...!! ! !
Tak jak
Lubisz
• 6
Pojechaliś my z rodziną , mó j syn ma 15 lat, podobał mi się hotel, jedzenie jest doskonał e, na relaksują ce rodzinne wakacje. Mó j syn był trochę znudzony, ale resztę rozmyliś my wycieczkami. Do morza jest 200 metró w, ale spacer jest przyjemnoś cią , nie ma konstrukcji, jak pisali.
… Już ▾
Pojechaliś my z rodziną , mó j syn ma 15 lat, podobał mi się hotel, jedzenie jest doskonał e, na relaksują ce rodzinne wakacje. Mó j syn był trochę znudzony, ale resztę rozmyliś my wycieczkami. Do morza jest 200 metró w, ale spacer jest przyjemnoś cią , nie ma konstrukcji, jak pisali. Plaż a jest normalna, rano wypeł nia się glony pod brzegiem, ale są one usuwane. Plaż a po prostu ma tam swoją , inaczej mó wią , ż e hotel nie ma wł asnej plaż y. Pokoje są stare, ale nie krytyczne, duż o Niemcó w, Polakó w, Arabó w i trochę Rosjan, tylko my byliś my z Ukrainy. Dla mnie wadą jest brak terytorium, ale jest gdzie iś ć na spacer, niedaleko portu, duż o sklepó w. Ogó lnie nam się to podobał o.
Tak jak
Lubisz
• 6
i tak polecieliś my do Tunezji))) wedł ug naszych znajomych, wedł ug wszystkich opinii, pojechaliś my do najgł upszego hotelu w cał ej Tunezji)) ale mnie to nie zdenerwował o, dla mnie najważ niejsza jest sł oń ce morze)) po przyjeź dzie od razu dali mi pokó j (pokó j był luksusowy, wszystko był o bardzo czyste) Ponieważ przyjechaliś my pó ź no, od razu wybraliś my się na spacer po mieś cie.
… Już ▾
i tak polecieliś my do Tunezji))) wedł ug naszych znajomych, wedł ug wszystkich opinii, pojechaliś my do najgł upszego hotelu w cał ej Tunezji)) ale mnie to nie zdenerwował o, dla mnie najważ niejsza jest sł oń ce morze)) po przyjeź dzie od razu dali mi pokó j (pokó j był luksusowy, wszystko był o bardzo czyste) Ponieważ przyjechaliś my pó ź no, od razu wybraliś my się na spacer po mieś cie. . . rano oczywiś cie zaspaliś my ś niadanie, to są Rosjanie, wstaliś my i poszliś my nad morze. . . morze jest czyste, bardzo ciepł e)) boskie miejsce)))) Nie powiem ludziom, ż e był o ciemno, leż aki są zawsze bezpł atne, rano, po poł udniu)) plaż a jest czysta)) obsł uga w hotele plus 5))) karmione na rzeź , każ dy dzień był inny, ale oczywiś cie to był o coś , co się powtarzał o! ale nie przyszliś my tam jeś ć i nie byliś my nachalni)) wszystko był o po prostu uwierz gu ))) Mogę powiedzieć jedno, ż e pokojó wka bardzo jej dzię kuje, po prostu nas pieprzył a))) każ dego dnia sprzą tał em, codziennie zmieniał em poś ciel, rę cznik) bardzo dzię kuję )) nie spodziewaliś my się tego) ) w hotelach wszystko jest w porzą dku, oczywiś cie nie pierwsza linia do morza, ale 3-5 minut na spacer spokojnym tempem, dobrą drogą i nic nie ś mierdzi) ) wszystkim, o któ rych ktoś inny myś li, koniecznie odwiedź Tunezję , a ten hotel))) mił ego pobytu))) Vinca, wró cimy)))
Źródło opinii — vOtpusk.ru
Tak jak
Lubisz
• 4
Pokaż więcej »