Я - ЧЕЛОВЕК НЕПРИВЕРЕДЛИВЫЙ. Отдыхала в самых разных отелях и в 3 тоже. Но этот "; звездный" ужас никакими словами не описать. Не знаю даже с чего начать. С красочного штриха - у нас на глазах официант, сервируя стол уронил вилку на пол. Поднял и положил обратно на стол, за которым кто-то собирался есть.
Грязь - непролазная, кругом мухи. Полчища - как на бойне.
Еда - пакость неописуемая. Выбора практически нет. В качестве одного из гарнинров ( а их было 2-3) обязательно присутствловал тушеный репчатый лук. Мяса не было вообще, если не считать мясом обрезки для собак.
Воду не дают. В ресторане наполнять свои бутылки тодже не разрешают.
В течение дня никаких перекусов и почти никаких напитков. То, что подается под видом алкоголя - безвредная водичка. ЕЕ можно даже давать детям и животным - вреда не будет.
На пляже - бойня за лежаки. Процветает воровство. Это не удивительно, если учесть, что люди лежат бюуквально друг у друга на головах.
Обслуживание - свинское. Не последнюю очередь здесь играет гид Людмила. Редкое хамло. кучи пьяных аниматоров шатаются без дела по отелю, не зная куда себя ткнуть. Они наравне с отдахающими - купаются с ними, едят с ними, лежат на лежаках, которых не хватает туристам.
Один раз в отеле была свадьба - музыка - арабская - гремела, заглушая самолеты, которые летают над отелем, до 2 часов ночи. Весь отель стоял на ушах.
Кругом какие-то инвалиды и дебилы. Чувствуешь себя неспокойно. Видимо, на западе - это какой-то недорогой социальный отель, куда бесплатно или за небольшую плату направляют людей с ограниченными возможностями. А в России он позиционируется как крутой .
Я в 3 раз в Тунисе. И думаю, что в последний
JESTEM OSOBĄ NIEPRZYJAZNĄ . Odpoczywał w ró ż nych hotelach i 3 też . Ale tego „gwiazdowego” horroru nie da się opisać ż adnymi sł owami. Nawet nie wiem od czego zaczą ć . Od kolorowego dotyku - na naszych oczach kelner obsł ugują cy stó ł upuś cił widelec na podł ogę . Podnió sł go i poł oż ył z powrotem na stole, na któ rym ktoś zamierzał zjeś ć .
Brud - nieprzejezdny, lata dookoł a. Hordy - jak w rzeź ni.
Jedzenie to nieopisany bał agan. Praktycznie nie ma wyboru. Jako jeden z przystawek (a był o ich 2-3) zawsze był a obecna duszona cebula. W ogó le nie był o mię sa, z wyją tkiem przycinania mię sa dla psó w.
Woda nie jest dostarczana. Restauracja nie pozwala na napeł nianie butelek toje.
W cią gu dnia ż adnych przeką sek i prawie ż adnych napojó w. Pod postacią alkoholu podaje się nieszkodliwą wodę . Moż na go podawać nawet dzieciom i zwierzę tom - nie zaszkodzi.
Na plaż y masakra na leż akach. Kradzież kwitnie. Nie jest to zaskakują ce, jeś li weź mie się pod uwagę , ż e ludzie leż ą sobie policzkowo na gł owach.
Obsł uga jest gó wniana. Na koniec gra tu przewodnik Ludmił a. Rzadki hack. mnó stwo pijanych animatoró w krą ż y po hotelu, nie wiedzą c, gdzie się szturchać . Są na ró wni z wczasowiczami – ką pią się z nimi, jedzą z nimi, leż ą na leż akach, co turystom nie wystarcza.
Kiedyś w hotelu odbył o się wesele - muzyka - arabska - zagrzmiał o zagł uszają c samoloty przelatują ce nad hotelem do 2 w nocy. Cał y hotel był na uszach.
Wokó ł kilku niepeł nosprawnych i debiló w. Czujesz się niespokojny. Podobno na zachodzie jest to jakiś niedrogi hotel towarzyski, do któ rego osoby niepeł nosprawne są wysył ane za darmo lub za niewielką opł atą . A w Rosji jest fajny.
Jestem 3 razy w Tunezji. I myś lę , ż e ostatni