читая восторженные отзывы туристов, отдыхавших в этом отеле, как и мы, в сентябре - удивляюсь. Несмотря на весь наш оптимизм в начале путешествия, к концу отдыха уже очень хотелось наконец домой.
Мы отдыхали со 2-го по 12 сентября. Поехали двумя парами.
Впечатление от отеля было испорчено в первый же день. Погода в день прилета стояла пасмурная, был дождь. В отеле не работали кондеры на ресепшене, поэтому, зайдя в отель, мы попали во влажное душноватое помещение. Как раз соответствующее "пещерному " дизайну. На третий день кондеры включили и стало вполне приятно. В номерах кондиционеры работали.
Поселили нас на 5-ом этаже. За номера не доплачивали. Нам повезло и номера смотрели на бассейн на 2-ом этаже, это тихая сторона. Тем, кому достались номера на бассейн на улице были недовольны. По вечерам там анимация и трудно уснуть. Хотя, справедливости ради, нужно сказать, что анимация там максимум до 23.30 была. Даже хотелось потанцевать порой, а дискотек нормальных не было.
Номера большие, в принципе симпатичные. Но видно, что это была "пятерка", а теперь четверочка с минусом. Потому что мебель обшарпанная. Пульт управления кондером полуразломанный. Шторы с дырками. Пульт ДУ телевизора с выдранными кнопками. Пожелтевшая от сырости штора в ванной комнате. Мыло как положили в ванной один раз, так и не пополняли, пока не попросишь. Уборка - на 3. Несмотря на чаевые. в итоге мы их оставлять просто перестали. Может нам горничная нерадивая попалась? По-моему, та еще хитрюга была. Улыбалась во весь рот - приветливаЯ, ничего не скажешь. Но на ногах потом все равно мусор ощущался от плохого мытья полов, унитаз она тоже не надраивала. О шампунях и прочем я уже молчу - ничего такого там нет.
Вообще весь отель производит впечатление потасканного. Мебель в барах изрядно потрепанная.
Еда вполне. Очень даже. 4 я поставила, потому что при всем разнообразии видов мяса, повара так умудрялись нарубить курицу или баранину, что найти полноценный кусок без костей было очень трудно. К сладостям, макаронам претензий нет. Салаты не ела, потому что брезгую майонезными и сметанными заправками - кушали просто овощи под оливковым маслом. Кухня острая. На любителя.
Персонал на ресепшене - нареканий нет. В ресторане вроде как тоже.
Но в баре у бассейна официанты наливают пиво с таким видом, как будто делают одолжение. подавая стаканчики с пивом могут засунуть палец в стакан. молоденький паренек вылил воду на нашу девушку. думал, наверное, что это смешно. Непонятно. кое-как остальные официанты отговорили нас от жалобы старшему администратору.
Аниматоры нормальные. Веселые, немножко говорят по-русски. Но вот с бич-бойз у нас приключилась история, закончившаяся официальной жалобой от нас директору отеля. Ну вряд ли кому то понравилось бы слышать "фак ю раша". Из отзывов других отдыхающих Заид домогался и хамил молодым русским женщинам.
Ну и пляж. Отдельная песня водорослям. Отель, конечно, не виноват - это природа. Мы смеялись и говорили, что это талассо-терапия забесплатно. После купания из купальника вытряхивали комки черных водорослей)
претензия состоит в том, что водоросли с линии прибоя НЕ УБИРАЛИ. Экскаватор, который пригнали на пляж, просто засыпал черную массу водорослей чистым песком, а вовсе не сгребал кудато эту грязь. И никого не волновало , что через день все это снова размоет прибой и будет всё та же каша. Когда мы смотрели, как персонал "РАботает" с этими водорослями, охота было выгнать их нафиг и устроить субботник. Толи не умеют организовывать работу, то ли просто не хотят.
Поэтому я ставлю 2 за сервис.
Кстати о покупках. Можно не ездить ни на какие медины. На улице позади отеля есть два супермаркета "L'artisan" - там фиксированные цены - ниже, чем вы сможете сторговаться где-то в лавках. Сбережете себе нервы и купите отличные сувениры. Если честно, навязчивость торговцев в уличных лавках способна взбесить не на шутку. Если не умеете торговаться, просто ходите и присматриваете покупку, но не собираетесь пока покупать - даже не берите в руки товар и тем более не спрашивайте цену! ! ! Отвязаться потом будет очень сложно. Это был один из минусов отдыха в этой стране. Поняв, что вы ничего не купите, продавец вполне может нахамить.
Еще раз настоятельно рекомендую супермакеты.
В общем, для себя решили, что в Тунис больше ни ногой - лучше уж турция, или египет (там хоть море само по себе суперское)
czytają c entuzjastyczne recenzje turystó w, któ rzy wypoczywali w tym hotelu, tak jak my, we wrześ niu - jestem zaskoczony. Mimo cał ego naszego optymizmu na począ tku podró ż y, pod koniec wakacji naprawdę chcieliś my w koń cu wró cić do domu.
Odpoczywaliś my od 2 do 12 wrześ nia. Poszliś my w dwó ch parach.
Wraż enie hotelu został o zepsute już pierwszego dnia. Pogoda w dniu przyjazdu był a pochmurna, padał o. Hotel nie miał klimatyzacji w recepcji, wię c kiedy weszliś my do hotelu, znaleź liś my się w wilgotnym, dusznym pokoju. Po prostu odpowiadają ce projektowi „jaskini”. Trzeciego dnia odpalono kondygnacje i zrobił o się cał kiem przyjemnie. Klimatyzacja dział ał a w pokojach.
Umieszczono nas na 5 pię trze. Nie zapł acili dodatkowo za pokoje. Mieliś my szczę ś cie, a pokoje wyglą dał y na basen na 2. pię trze, jest to cicha strona. Ci, któ rzy dostali pokoje na basenie na ulicy, byli nieszczę ś liwi. Wieczorami jest animacja i trudno zasną ć . Chociaż uczciwie trzeba powiedzieć , ż e animacja trwał a maksymalnie do 23.30.
Czasami nawet chciał em tań czyć , ale nie był o normalnych dyskotek.
Pokoje są duż e i ogó lnie ł adne. Ale widać , ż e był a to „pią tka”, a teraz czwó rka z minusem. Bo meble są odrapane. Panel sterowania kondera jest do poł owy zepsuty. Zasł ony z otworami. Pilot do telewizora z podartymi przyciskami. Poż ó ł kł e wilgotno zasł ony w ł azience. Mydł o jak raz wł oż ono do ł azienki i nie uzupeł niane, dopó ki nie poprosisz. Czyszczenie - 3. Pomimo koń có wki. w koń cu po prostu przestaliś my ich opuszczać . Moż e mamy zaniedbaną pokojó wkę ? Myś lę , ż e nadal był a mą dra. Uś miechną ł się w cał e usta - przyjacielski, nic nie powiem. Ale mimo wszystko, na nogach czuł a ś mieci z powodu sł abego mycia, nie szorował a też toalety. Przemilczę już o szamponach i innych rzeczach - tam nic takiego nie ma.
Ogó lnie cał y hotel sprawia wraż enie odrapanego. Meble w barach są doś ć odrapane.
Jedzenie jest doś ć . Bardzo.
Umieś cił em 4, ponieważ przy cał ej ró ż norodnoś ci rodzajó w mię sa kucharzom udał o się tak bardzo posiekać kurczaka lub jagnię cinę , ż e bardzo trudno był o znaleź ć peł nowartoś ciowy kawał ek bez koś ci. Na sł odycze, makarony nie ma ż adnych skarg. Nie jadł am sał atek, bo gardzę majonezem i sosami z kwaś nej ś mietany - po prostu jedli warzywa pod oliwą z oliwek. Kuchnia jest ostra. Dla amatora.
Personel recepcji - bez skarg. Restauracja wydaje się być taka sama.
Ale w barze przy basenie kelnerzy nalewają piwo, jakby wyś wiadczali ci przysł ugę . podają c szklanki piwa, mogą wł oż yć palec w szklankę . mł ody chł opak wylał wodę na naszą dziewczynę . Pomyś lał em, ż e to prawdopodobnie zabawne. Niejasny. jakoś reszta kelneró w odwiodł a nas od skargi do starszego administratora.
Animatorzy są w porzą dku. Wesoł y, mó wią trochę po rosyjsku. Ale z chł opcami z plaż y mieliś my historię , któ ra zakoń czył a się oficjalną skargą od nas do dyrektora hotelu.
Có ż , mał o kto chciał by usł yszeć „pieprzyć się ”. Z recenzji innych wczasowiczó w Zaid nę kał i był niegrzeczny wobec mł odych Rosjanek.
Có ż , plaż a. Osobna piosenka dla alg. Hotel z pewnoś cią nie jest winny - to natura. Ś mialiś my się i mó wiliś my, ż e ta terapia talasoterapeutyczna jest bezpł atna. Po pł ywaniu ze stroju wytrzą sano grudki czarnych alg)
twierdzi się , ż e glony NIE został y usunię te z linii surfingu. Koparka, któ rą wywieziono na plaż ę , po prostu zasypał a czarną masę glonó w czystym piaskiem i wcale nie odgarnę ł a gdzieś tego brudu. I nikogo nie obchodził o, ż e za dzień to wszystko znowu zmyje fale i nadal bę dzie ten sam bał agan. Kiedy obserwowaliś my, jak personel „pracował ” z tymi glonami, zapragną ł em je wykopać i zaaranż ować subbotnika. Toli nie wie, jak zorganizować pracę , albo po prostu nie chce.
Dlatego wstawił em 2 do usł ugi.
Mó wią c o zakupach. Nie moż esz iś ć do ż adnej medyny.
Na ulicy za hotelem znajdują się dwa supermarkety „L'artisan” - mają stał e ceny - niż sze niż moż na się targować gdzieś w sklepach. Oszczę dzaj nerwy i kupuj ś wietne pamią tki. Szczerze mó wią c, obsesja kupcó w w ulicznych sklepach moż e naprawdę doprowadzić do szał u. Jeś li nie wiesz, jak się targować , po prostu przejdź się i spó jrz na zakup, ale jeszcze nie masz zamiaru kupować - nawet nie odbieraj towaru, a tym bardziej nie pytaj o cenę ! ! ! Bardzo trudno bę dzie się go pó ź niej pozbyć . To był a jedna z wad wakacji w tym kraju. Zdają c sobie sprawę , ż e nic nie kupisz, sprzedawca moż e być nieprzyjemny.
Jeszcze raz gorą co polecam supermaketov.
Generalnie sami postanowiliś my, ż e nie musimy już jechać do Tunezji – lepiej mieć Turcję lub Egipt (tam przynajmniej samo morze jest super)