Были в этом отеле 26.07. 16 – 5.08. 16 . Заселили без проблем. Отель не плохой, если бы не то, что там творится. Уборка номера ежедневно, но убирается только открытое пространство, мусор под кроватью (бутылки, с алфетки и д. р. ), сильно пахнет хлоркой (благодарность за оставленный динар), прикроватные коврики не убираются. Уборка общественных мест в отеле один раз в день, начинается в 8 утра, а завтрак в 7:00, к вечеру в холле, на лестницах и в коридорах грязь, учитывая, что в отеле много детей, как отдыхающих, так и десятка три-четыре местных «тунисских пионэров» в возрасте от 10-15 лет. Столовая это ужас! Постоянная проблема со стаканами (бокалы для вина почти отсутствуют). Столы убираются плохо, особенно которые на улице. Они из искусственного ротанга покрытые закаленным стеклом. Производится уборка только стекла специальной жидкостью, а пища, которая попала на ротанг, остается в переплетениях ротанга. Поэтому край стола липкий, тоже с подлокотниками стульев, которые совсем не вытираются. Многоразовые салфетки (плетеный дерматин) просто стряхивают. Питание однообразное и маленький ассортимент предлагаемых блюд. Из морепродуктов всего 3 вида рыбы. На все это, можно было бы и не обращать внимание, если бы ни то, что отель работает на местное население -«тур выходного дня». С обеда в будни, и по выходным дням с вечера пятницы и до вечера воскресенья, в отели преобладают аборигены. На пляже, в море, в бассейне (который один и не большой), в двух барах на пляже, в холле отеля и на его территории одни арабы. В выходные дни на(с) территорию (ии) отеля невозможно заехать автобусу с туристами, все забито припаркованными автомобилями местных, которые стоят даже на тротуарах. В холе отеля на ресепшне один туалет общего пользования на две кабинки, на пляже туалетов нет. Учитывая такой наплыв «гостей» в него не попасть, и он весь загажен. В это время всё для них: зонтики, шезлонги, матрацы, бары, пляж и газоны, где они кушают, пьют пиво и курят кальян с громким музыкальным сопровождением типа «бум-бум-бум», потом с бутылками пива и сигаретами идут в море (осколков хватает). Отдыхающие отеля отходят на второй план. Успел утром (особенно в выходные) занять шезлонг, будет где отдохнуть, не успел-твои проблемы. Смотритель от отеля на пляже утром сам занимает шезлонги с зонтиками на первой линии для своих соотечественников. Пытается предлагать свои услуги за доллар для отдыхающих отеля, хотя для них зонтики, шезлонги и матрацы бесплатно. Отношение к русским туристам на ресепшне не уважительное. При обмене валюты обманывают, если не попросишь квитанцию, мелочь не додают (дают одни бумажки). Полотенца в залог лучше не брать, тоже обман (мы в залог по квитанции оставили 10 долларов, а получили 20 динар, 2 динара они себе на карман взяли). На жалобы в отношении поведения детей школьников, которые галдят в номерах допоздна и не дают отдыхать туристам отеля, только улыбаются и хихикают, мол завтра они уедут, а завтра приезжают другие и все сначала. И это отель уровня 4 *, на эти звезды он совсем не тянет! Разговаривали с другими отдыхающими из России, все недовольны такого ужаса ещё не видели. Отель поставлен чисто на отдых для местного населения и как пионерлагерь для школьников. Проходной двор! О какой безопасности может идти речь? Для того что бы попасть на пляж местное население проходит через здание отеля!
Byliś my w tym hotelu 26.07. 16 - 5.08. 16. Osiedlili się bez problemó w. Hotel nie jest zł y, gdyby nie to, co się tam dzieje. Pokó j jest codziennie sprzą tany, ale usuwana jest tylko otwarta przestrzeń , ś mieci pod ł ó ż kiem (butelki, serwetki itp. ), mocno pachnie wybielaczem (dzię ki za lewy dinar), dywaniki nocne nie są usuwane. Sprzą tanie miejsc publicznych w hotelu raz dziennie zaczyna się o 8 rano, ś niadanie o 7:00, wieczorem w holu, na schodach i na korytarzach jest brud, biorą c pod uwagę , ż e w hotelu jest duż o dzieci , zaró wno urlopowiczó w, jak i tuzin trzech czterech lokalnych „pionieró w tunezyjskich” w wieku 10-15 lat. Jadalnia jest okropna! Cią gł y problem z kieliszkami (kieliszki do wina prawie nie istnieją ). Stoł y są kiepsko sprzą tane, zwł aszcza te na ulicy. Wykonane są ze sztucznego rattanu pokrytego hartowanym szkł em. Tylko szkł o czyś ci się specjalnym pł ynem, a jedzenie, któ re dostał o się na rattan, pozostaje w splotach rattanu. Dlatego krawę dź stoł u klei się , ró wnież z podł okietnikami krzeseł , któ re w ogó le nie są wycierane. Serwetki wielokrotnego uż ytku (tkana skó ra ekologiczna) są po prostu strzą sane. Jedzenie jest monotonne i oferuje niewielki asortyment dań . Z owocó w morza tylko 3 rodzaje ryb. Wszystko to moż na był o zignorować , gdyby nie fakt, ż e hotel pracuje dla miejscowej ludnoś ci – „weekendowa wycieczka”. Od obiadu w dni powszednie, a w weekendy od pią tku wieczorem do niedzieli wieczorem w hotelach przeważ ają Aborygeni. Na plaż y, w morzu, w basenie (jeden i nieduż y), w dwó ch barach na plaż y, w hotelowym lobby i na jego terenie są tylko Arabowie. W weekendy nie moż na podjechać autobusem z turystami na (z) terytorium (ó w) hotelu, wszystko jest zapchane zaparkowanymi lokalnymi samochodami, któ re stoją nawet na chodnikach. W lobby hotelowym przy recepcji znajduje się jedna toaleta publiczna na dwie kabiny, na plaż y nie ma toalet. Przy takim napł ywie „goś ci” nie moż na się do niego dostać , a wszystko jest brudne. W tym czasie wszystko jest dla nich: parasole, leż aki, materace, bary, plaż a i trawniki, gdzie jedzą , piją piwo i palą fajki wodne przy gł oś nej muzyce typu „bum-bum-bum”, a potem idą w morze z butelki piwa i papierosó w (jest wystarczają co duż o fragmentó w). Urlopowicze hotelu schodzą na dalszy plan. Udał o mi się rano (zwł aszcza w weekendy) wzią ć leż ak, bę dzie gdzie odpoczą ć , jak nie bę dę miał czasu, twoje problemy. Dozorca z hotelu na plaż y rano sam zabiera swoim rodakom leż aki z parasolami na pierwszej linii. Stara się oferować swoje usł ugi goś ciom hotelowym za dolara, choć dla nich parasole, leż aki i materace są bezpł atne. Stosunek do rosyjskich turystó w na recepcji nie jest peł en szacunku. Wymieniają c walutę , oszukują , jeś li nie prosisz o paragon, nie dają reszty (oddają kilka kartek). Lepiej nie brać rę cznikó w jako depozytu, to też mistyfikacja (zostawiliś my 10 USD jako depozyt na paragonie, ale otrzymaliś my 20 dinaró w, wzię li 2 dinary w kieszeni). Na skargę na zachowanie dzieci w wieku szkolnym, któ re hał aś liwie w pokojach do pó ź na i nie pozwalają odpoczą ć turystom hotelowym, uś miechają się tylko i chichoczą , mó wią c, ż e jutro wyjadą , a jutro przyjadą inni i zaczną wszystko od nowa. A to jest hotel 4 *, w ogó le nie przycią ga tych gwiazdek! Rozmawialiś my z innymi wczasowiczami z Rosji, wszyscy są niezadowoleni z takiego horroru, któ rego jeszcze nie widziano. Hotel jest przeznaczony wył ą cznie na wakacje dla miejscowej ludnoś ci i jako obó z pionierski dla dzieci w wieku szkolnym. Przejś cie podwó rze! O jakim rodzaju zabezpieczenia mó wimy? Aby dostać się na plaż ę , miejscowa ludnoś ć przechodzi przez budynek hotelu!