Отдыхали вдвоем с молодым человеком! Сама страна, люди и отель! Отель некогда был 5*, но видимо в силу своих лет перешел на 3*. Причины понятны: за такой огромной территорией ухаживать очень дорого! Территория отеля поистине поражает: огромная! Это в сравнении с теми отелями на территорию которых мы заезжали на автобусе забирая или завозя других туристов (среди них были и 4* и 5*): 8 корпусов, но некоторые, как мы потом услышали от отдыхающих, темные и сырые, но меняли их быстро, если были места. Нам сразу дали хороший корпус! Вечерами на балкончике слушали пение птиц, точнее это был громкий ор, но оооочень красивый! СУПЕР!! !
Номер чистенький, без изысков, но все необходимое, кроме техники, есть! Каждый день убирали, меняли полотенца и постельное белье-мы оставляли по динару с утра, т. к. убирали до обеда, но это роли огромной не играло, разве что добавлялись цветочки. Да, полотенца были не белоснежными, но это потому, что некоторые особо "умные" таскали их на пляж. У них все белое становится таким, похоже в Тунисе нет отбеливателя как такового! Уважаемые отдыхающие, берите на пляж СВОИ полотенца!
До пляжа минут 10 по ТЕРРИТОРИИ, что очень редко в Хаммамете. Много зелени, вечером красивая подсветка, 5 баров-кафе + ресторан в котором были обеды- ужины, магазинчик, бильярдные столы, 3 бассейна (один из которых крытый со СПА зоной) и площадка для провдения вечеров!
ЗА пляжем могли бы ухаживать и получше, да и мусорить поменьше (там отдыхают и мусорят не только туристы, а еще и местные). Стулья, шезлонги и лежаки бесплатно, а вот матрас платный-1 динар, без которого они не дадут тебе лежак! Происходит это так: они расставляют лежаки по первой линии зонтиков и кидают на них матрасы-хочешь лежать, а не сидеть, покупай, а если ты не собираешься платить, то тебе говорят, что это забронированно, типо люди проплатили, но отошли-враньё! При всем понимании, что всем хочется заработать-это слишком! Мы по началу бухтели про себя, а потом открвенно отвечали наглостью на наглость! И на матрасах загорать невозможно-жарко очень-очень.
Кормили хорошо! Завтраки у них везде однообразные: яйцо, бекон, фрукты, колбаса, хлопья, НО в этом отеле (не знаю, как в остальных) НАИЛУЧШИЕ круасаны и булочки! Их расхватывали моментально, поэтому стали бдить, что бы на одного человека, максимум 2 штуки выпечки )))))Еще один момент с неприятным осадком в душе и памяти: на ужинах оставляйте каждый день по динару, потому, как за вами будут лучше ухаживать и убирать. Мы покупали вино на ужин (стоит оно в 2 раза дороже, чем в магазине-15 динар и чек не дают, ессесно! ) и оставляли 5 динар на чай. Т. е. на 3 дня 5 динар, а не 3 динара. НО отношение к нам было хорошим, только в день, когда мы заказывали вино и могли оставить чаевые, а в остальные дни нас почти не замечали ... зато можно было вынести что-нибудь и покормить местных кошаков, хотя весело объявление, что еду из ресторана не выносить =))
Анимация нам не очень-скучновато, поэтому предпочитали простые прогулки на территории и игру в бильярд и аэрохоккей!
Гид у нас был Низар-очень приятный молодой человек. В отеле по вечерам каждый день, пропустил один раз, но в силу измотанности большим объемом работы. Всегда был на связи, старался помочь, чем мог, давал дельные советы! Хотя нам от него мало, что было нужно: на прокат машину пытались взять и узнавали где в рамадан можно купить алкоголь (это французская колония, поэтому у них хорошее вино, а вот с коньяком трудности ... только бренди =( ) )))
Цены в городе на еду мизерные (по сравнению с Питером). Такси дармовое. Рынки (магазинчики), как и везде, но, по сравнению с Турцией, как отметил мо молодой человек разочарованно, они не умеют торговаться! )))
А сейчас ВНИМАНИЕ! ! ! всем рекомендуем съездить на экскурсию в Сахару с Ахмедом! Это не забываемые ощущения! ! ! СУПЕР! Такого экскурсовода не встречали никогда!! !
Вообщем, кто хочет отдохнуть, тот отдохнет! Были минусы, но были и плюсы! Но у нас остались положительные эмоции!
Relaks z mł odym mę ż czyzną ! Sam kraj, ludzie i hotel! Hotel miał kiedyś.5*, ale podobno ze wzglę du na swó j wiek zmienił się na 3*. Powody są jasne: dbanie o tak ogromne terytorium jest bardzo drogie! Terytorium hotelu jest naprawdę niesamowite: ogromne! To w poró wnaniu z tymi hotelami, na terenie któ rych zatrzymaliś my się busem odbierają cym lub przywoż ą cym innych turystó w (wś ró d nich był o 4* i 5*): 8 budynkó w, ale niektó re, jak pó ź niej usł yszeliś my od wczasowiczó w, ciemne i wilgotne, ale szybko je zmienił , jeś li był y miejsca. Od razu dostaliś my dobre ciał o! Wieczorami na balkonie sł uchaliś my ś piewu ptakó w, a raczej był o to gł oś ne op, ale baaardzo pię kne! WSPANIAŁ Y!! !
Pokó j jest czysty, bez fanaberii, ale jest tam wszystko, czego potrzebujesz, z wyją tkiem urzą dzeń ! Codziennie sprzą tali, zmieniali rę czniki i poś ciel, rano zostawiliś my dinara, bo. sprzą tnię te przed obiadem, ale nie odegrał o to wielkiej roli, poza tym, ż e dodano kwiaty. Tak, rę czniki nie był y ś nież nobiał e, ale to dlatego, ż e jakiś bardzo „sprytny” zacią gną ł je na plaż ę . Robią wszystko tak biał e, wyglą da na to, ż e w Tunezji nie ma wybielacza! Drodzy wczasowicze, zabierzcie SWOJE rę czniki na plaż ę !
Do plaż y okoł o 10 minut na TERYTORIUM, co w Hammamet jest bardzo rzadkie. Duż o zieleni, pię kne oś wietlenie wieczorem, 5 baró w-kawiarni + restauracja w któ rej był y obiady-obiady, sklep, stoł y bilardowe, 3 baseny (jeden kryty ze strefą SPA) i plac zabaw do spę dzania czasu wieczory!
Plaż a mogł aby być lepiej zadbana i mniej zaś miecona (odpoczywają tam nie tylko turyś ci, ale i miejscowi). Krzesł a, leż aki i leż aki są bezpł atne, ale materac jest pł atny 1 dinar, bez któ rego nie dadzą Ci leż aka! Dzieje się tak: ustawiają leż aki wzdł uż pierwszej linii parasoli i rzucają na nie materace - jeś li chcesz leż eć , a nie siedzieć , kupować , a jeś li nie zamierzasz pł acić , to mó wią , ż e jest zarezerwowane, jak ludzie zapł acili, ale odeszli - kł amstwa! Przy cał ym zrozumieniu, ż e każ dy chce zarabiać , to za duż o! Najpierw piliś my dla siebie, a potem szczerze reagowaliś my zuchwalstwem na zuchwał oś ć ! I nie da się opalać na materacach - jest bardzo, bardzo gorą co.
Dobrze dokarmiony! Ich ś niadania są wszę dzie takie same: jajka, bekon, owoce, kieł basa, pł atki, ALE w tym hotelu (w innych nie wiem) NAJLEPSZE rogaliki i buł eczki! Został y bł yskawicznie zł apane, wię c zaczę ł y oglą dać , ż e dla jednej osoby maksymalnie 2 sztuki ciastek))))) Kolejna chwila z nieprzyjemnym posmakiem w duszy i pamię ci: codziennie zostawiaj dinara na obiedzie, bo ty bę dzie lepiej zadbany i posprzą tany. Kupiliś my wino na obiad (kosztuje 2 razy wię cej niż w sklepie - 15 dinaró w i oczywiś cie nie dają czeku! ) I zostawiliś my 5 dinaró w na napiwek. Tych. przez 3 dni 5 dinaró w, nie 3 dinary. ALE stosunek do nas był dobry, dopiero w dniu, w któ rym zamó wiliś my wino i mogliś my zostawić napiwek, a przez resztę dni prawie nas nie zauważ ono...ale moż na był o coś wyją ć i nakarmić lokalne koty, chociaż to fajnie był o ogł osić , ż e jadę z nie wyjmować restauracji =))
Animacja nie jest dla nas zbyt nudna, dlatego woleliś my proste spacery po terenie oraz grę w bilard i cymbergaj!
Naszym przewodnikiem był Nizar, bardzo mił y mł ody czł owiek. W hotelu wieczorami codziennie, raz ominę ł am, ale z powodu wycień czenia duż ą iloś cią pracy. Był zawsze w kontakcie, starał się pomó c w każ dy moż liwy sposó b, udzielał dobrych rad! Chociaż nie potrzebowaliś my od niego wiele: pró bowali wypoż yczyć samochó d i dowiedzieli się , gdzie moż na kupić alkohol na Ramadanie (to francuska kolonia, wię c mają dobre wino, ale z koniakiem to trudne...tylko brandy = ( ) )))
Ceny w mieś cie na jedzenie są ską pe (w poró wnaniu do Petersburga). Taksó wka jest bezpł atna. Rynki (sklepy), jak wszę dzie, ale w poró wnaniu z Turcją , jak z rozczarowaniem zauważ ył mó j mł ody czł owiek, nie umieją się targować ! )))
Teraz UWAGA! ! ! Polecamy wszystkim wybrać się na wycieczkę na Saharę z Ahmedem! To niezapomniane przeż ycie! ! ! WSPANIAŁ Y! Nigdy nie spotkał em takiego przewodnika!
Ogó lnie, kto chce się zrelaksować , odpocznie! Był y minusy, ale był y plusy! Ale wcią ż mamy pozytywne emocje!