Сразу хочется всех предупредить, никогда не ездите в этот отель, потому что испорченный отдых довольно дорого, в этом случае, обходится. Сами тунисцы говорят о том, что отель очень плохой.
Во-первых, отель не соответствует четырем звездам, даже три звезды для него много, практически ничего не соответствует описанию. Заявлено два бассейна, один открытый (это соответствует действительности), другой закрытый, что тоже соответствует, потому что он закрыт на РЕМОНТ, территория Азур Плаза очень маленькая и не ухоженная, смотреть на засыхающие пальмы, отсутствие газона и сломанные шезлонги, грязный отель удовольствия не доставляет.
Расположение. Вблизи отеля, кроме других отелей, находились 5 лавок, в которых можно было купить воду, мороженое и какие-то сувениры и два кафе, единственное что скрашивало наше времяпровождение по вечерам. Какая-то инфраструктура находится от отеля приблизительно в километре, так что развлечений там нет.
Номерной фонд. Изначально нас заселили в номер где из 6 лампочек работали только 2, балконная дверь не закрывалась, постельное белье было уже кем-то использовано, телефонный шнур был завязан на неработающем кондиционере, а сам бесполезный телефон стоял на тумбочке, полотенец не было вообще, сам номер был хуже любой двушки, согласитесь, начало отдыха не радовало, а точнее вызывало тихий ужас. На следующий день, когда мы попросили нашего гида ( о нем расскажем чуть позже) нас переселить, нам достался довольно приличный номер, но на 4 звезды все равно не тянул.
Бар "все включено" не включает ничего, кроме ужасного чая ( даже элементарного фильтр-кофе не было) и напитков из автомата (спрайт, кола, фанта), зачастую и этих напитков не было. Спиртное нас не интересовало, но из того что стояло на полках, только самый непритязательный алкоголик может удовлетворить свои потребности, человек, который не пьет денатурат, вряд ли что-то найдет там для себя.
Рецепшн. Деньги мы не могли поменять до конца отпуска, мотивировалось это тем, что у них никто не меняет динары, поэтому и нам поменять доллары они не могут, поэтому приходилось ходить в банк (примерно 1 км) или менять деньги в близлежащих лавках.
Столовая. Слово ресторан к этому месту не подходит в принципе. Несмотря на то, что в Тунисе мы не первый раз, убогое меню и отсутствие любых напитков в столовой нас обескуражило, для того чтобы запить ту ЕДУ, которую нам предлагали приходилось идти в бар "все включено", ждать чтобы хоть кто-нибудь подошел и налил нам то, что в данный момент было из воды (спрайт, кола или фанта), а потом со всем этим идти снова в столовую. Тарелок приходилось ждать, потому что их было не достаточно для количества отдыхающих, когда же их приносили, взять в руки их было довольно сложно, т. к. они выскальзывали из рук (жирные и грязные), вилки и ножи мы тоже ждали минут по 20, чистота их была такая же как и тарелок. Салфетки не выдавались вообще, так что протереть столовые приборы не представлялось возможным. Количество мух на приготовленных блюдах не описать, помимо этого из рук вырывались тарелки и грязными руками сотрудников отеля накладывались фрукты. Столы описывать в столовой, наверное, не имеет смысла, кроме отсутствия каких-то скатертей и жирных потеков, ко всему прочему их не хватало на отдыхающих, т. е. приходилось с тарелками в руках ждать пока кто-нибудь доест и освободит место. Грязные тарелки после ухода уже покушавшего убирать не спешили, отодвинул чуть в сторонку чужую тарелку, примостил свою и как-то поел.
Море и пляж. Море довольно чистое, но находится оно примерно в 500-х метрах от отеля. Идти нужно мимо стройки, а там летит пыль, поэтому что купался, что нет, все равно не ощущаешь себя свежим. Для того, чтобы зайти на пляж необходимо пройти либо по помойке, либо через кафе, что тоже мало приятно. Сам пляж заявлен собственным отеля, но это не так. Все посетители кафе тоже находятся на этом "собственном" пляже, также можете себе представить какой мусор на песке и в нем. Вообще, это городской пляж не обнесенный никак и принадлежности к отелю не имеет.
Гид и экскурсии. Русскоговорящие гиды всегда отличаются от русскоязычных и это отличие не в их пользу. Видимо, мы были одни в отеле от Вашего туристического агентства, поэтому о нас часто забывали. Договорившись о встрече с нашим гидом мы просиживали в ожидании его по часу, а когда набирали его номер телефона, он нам говорил что сегодня не может.....Согласитесь, такой сервис не приятен. Экскурсий у нас было две, время указанное в квитке на экскурсию от того когда нас забирал автобус всегда отличалось минут на 15-20. Все бы ничего, но когда тебе говорят, что 4-45 утра тебя заберет автобус и ты спускаешься в холл и вынужден ждать еще 20 минут - раздражает.
Правда, не можем не отметить, что когда мы попали в аварию на квадрацикле в Сахаре, нам довольно быстро оказали помощь и проявляли сочувствие. Но это относится не к данному отелю, а к Тунису в целом.
Хотим также отметить что мы приехали в Тунис до Рамадана, но ситуация после его наступления в этом отеле не сильно изменилась, единственным отличием было отсутствие очередей за едой и свободные столы в столовой. Качество осталось прежним.
Chcę od razu wszystkich ostrzec, nigdy nie jedź do tego hotelu, bo zepsuty urlop jest doś ć drogi, w tym przypadku kosztuje. Sami Tunezyjczycy mó wią , ż e hotel jest bardzo zł y.
Po pierwsze, hotel nie odpowiada czterem gwiazdkom, nawet trzy gwiazdki to na niego za duż o, prawie nic nie odpowiada opisowi. Zadeklarowane są dwa baseny, jeden jest otwarty (to prawda), drugi jest zamknię ty, co ró wnież odpowiada, ponieważ jest zamknię ty z powodu NAPRAWY, teren Azur Plaza jest bardzo mał y i niezbyt zadbany, patrzą c na suszą ce się palmy, brak trawnika i poł amanych leż akó w, brudny hotel przyjemnoś ci nie dostarcza.
Lokalizacja. W pobliż u hotelu, opró cz innych hoteli, znajdował o się.5 sklepó w, w któ rych moż na był o kupić wodę , lody i pamią tki oraz dwie kawiarnie, jedyne co wieczorami umilał o nam rozrywkę . Czę ś ć infrastruktury znajduje się okoł o kilometra od hotelu. hotel, wię c rozrywki nie ma.
Fundusz liczbowy. Począ tkowo mieszkaliś my w pokoju, w któ rym na 6 ż aró wek pracował y tylko 2, drzwi balkonowe się nie zamykał y, ktoś już uż ywał poś cieli, kabel telefoniczny był podwią zany na niesprawnym klimatyzatorze, a telefon bezuż yteczny sam był na stoliku nocnym, w ogó le nie był o rę cznikó w, sam pokó j był gorszy niż jakikolwiek kawał ek kopiejki, trzeba przyznać , począ tek wakacji nie podobał się , a raczej powodował cichy horror. Nastę pnego dnia, gdy poprosiliś my naszego przewodnika (porozmawiamy o nim trochę pó ź niej), aby nas przenió sł , dostaliś my cał kiem przyzwoity pokó j, ale nadal nie osią gnę liś my 4 gwiazdek.
W barze all inclusive nie ma nic opró cz okropnej herbaty (nie był o nawet elementarnej kawy filtrowanej) i napojó w z automatu (sprite, cola, fanta), czę sto te napoje nie był y dostę pne. Nie interesował nas alkohol, ale z tego, co był o na pó ł kach, tylko najbardziej bezpretensjonalny alkoholik moż e zaspokoić swoje potrzeby, osoba nie piją ca denaturatu raczej nie znajdzie tam czegoś dla siebie.
Przyję cie. Nie mogliś my wymienić pienię dzy do koń ca wakacji, motywowano to tym, ż e nikt nie wymienia z nimi dinaró w, wię c nie mogą też wymienić dla nas dolaró w, wię c musieliś my iś ć do banku (okoł o 1 km) lub zmienić pienią dze w pobliskich sklepach.
Jadalnia. Sł owo „restauracja” tak naprawdę nie pasuje do tego miejsca. Pomimo tego, ż e nie jesteś my w Tunezji pierwszy raz, kiepskie menu i brak jakichkolwiek napojó w w jadalni zniechę cił y nas, aby umyć JEDZENIE, któ re nam zaoferowano, musieliś my udać się na all inclusive bar, poczekaj, aż ktoś podejdzie i naleje nam to, co był o w tej chwili z wody (sprite, cola lub fanta), a potem z tym wszystkim wracaj do jadalni. Na tablice trzeba był o czekać , bo był o ich za mał o na liczbę wczasowiczó w, ale jak przyniesiono, to doś ć trudno był o je odebrać , bo. wyś lizgnę ł y nam się z rą k (tł uste i brudne), czekaliś my też.20 minut na widelce i noż e, ich czystoś ć był a taka sama jak talerze. Serwetki w ogó le nie był y wydawane, wię c nie moż na był o wytrzeć sztuć có w. Liczby much na przygotowanych potrawach nie da się opisać , ponadto wyrywano z rą k talerze, a na brudne rę ce personelu hotelowego kł adziono owoce. Prawdopodobnie nie ma sensu opisywać stoł ó w w jadalni, z wyją tkiem braku niektó rych obrusó w i tł ustych smug; Musiał em czekać z talerzami w rę kach, aż ktoś zje i zrobi miejsce. Brudne talerze po odejś ciu tego, któ ry już zjadł , nie spieszył o się ze sprzą taniem, odsunę ł y trochę cudzy talerz, odł oż ył wł asny i jakoś zjadł .
Morze i plaż a. Morze jest doś ć czyste, ale znajduje się okoł o 500 metró w od hotelu. Trzeba przejś ć obok placu budowy, a tam leci kurz, wię c czy się ką pał eś , czy nie, nadal nie czujesz się ś wież o. Aby udać się na plaż ę , trzeba przejś ć albo przez wysypisko ś mieci, albo przez kawiarnię , co ró wnież nie jest zbyt przyjemne. Sama plaż a podobno należ y do hotelu, ale tak nie jest. Wszyscy odwiedzają cy kawiarnię są ró wnież na tej „wł asnej” plaż y, moż na ró wnież wyobrazić sobie, jakie ś mieci znajdują się na piasku iw nim. Generalnie jest to plaż a miejska, któ ra nie jest w ż aden sposó b otoczona i nie należ y do hotelu.
Przewodnik i wycieczki. Przewodnicy rosyjskoję zyczni zawsze ró ż nią się od rosyjskoję zycznych, a ta ró ż nica nie jest na ich korzyś ć . Podobno byliś my sami w hotelu z Pań stwa biura podró ż y, wię c czę sto o nas zapominano. Umó wiwszy się na spotkanie z naszym przewodnikiem, czekaliś my na niego godzinę , a gdy wybraliś my jego numer telefonu, powiedział nam, ż e dzisiaj nie moż e. . . Zgadzam się , taka usł uga nie jest przyjemna. Mieliś my dwie wycieczki, czas wskazany na bilecie, od kiedy autobus nas zabrał , zawsze ró ż nił się o 15-20 minut. Wszystko był oby dobrze, ale kiedy powiedzą ci, ż e autobus przyjedzie po ciebie o 4-45 rano i schodzisz do hali i musisz czekać kolejne 20 minut - denerwują ce.
Co prawda nie moż emy nie zauważ yć , ż e kiedy mieliś my wypadek na quadzie na Saharze, szybko otrzymaliś my pomoc i okazaliś my wspó ł czucie. Ale nie dotyczy to tego hotelu, ale cał ej Tunezji.
Chcielibyś my ró wnież zaznaczyć , ż e do Tunezji przyjechaliś my przed Ramadanem, ale sytuacja w tym hotelu niewiele się zmienił a po Ramadanie, jedyną ró ż nicą był brak kolejek po jedzenie i wolnych stolikó w w jadalni. Jakoś ć pozostaje taka sama.