Informacja zwrotna dla Ukraińców

Pisemny: 30 może 2013
Czas podróży: 14 — 29 czerwiec 2012
Ocena hotelu:
1.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 1.0
Usługa: 2.0
Czystość: 1.0
Odżywianie: 3.0
Infrastruktura: 1.0
Chcę podzielić się wraż eniami z Ukraiń cami. Kto inny mó gł by czytać - proszę się nie obraż ać . Tak jak jest, nie uciekniesz od prawdy.
Kraj Tunezja. Trzeba zobaczyć Tunezję . Przyjaź ni mieszkań cy, sł ynna bugenwilla, ciepł e i czyste morze, doskonał y piasek i umiarkowany klimat. Odpoczywał w lipcu 2012 roku. , niezbyt gorą co, padał o trzy razy, po czym nad morzem pojawił a się tę cza niesamowitej urody. Morze jest ciepł e, czasem wzburzone, co cieszy dzieci skaczą ce na falach. Bardzo ciekawe wycieczki, w tym do ł aź ni rzymskich, Kartaginy i oczywiś cie na Saharę . Podobał o nam się , bo kochamy ciekawie rozwijają cą się i peł ną odpoczynku.
Hotel. Posiada teren zielony. Doś ć duż a, wię c w zależ noś ci od lokalizacji droga do morza moż e nie być kró tka. Ale nie widzę nic negatywnego w spacerze po ogrodzie; ) Na plaż ę prowadzi przytulna alejka pomię dzy dwoma hotelami pierwszej linii. Gotują coś smacznego i coś nie, ale urozmaiconego, wię c każ dy znajdzie coś dla siebie.

Pizza, frytki, sł odycze, indyk itp. Owoc to zazwyczaj arbuz z melonem, ś liwką , brzoskwinią lub winogronem. Są owoce morza, ale szef kuchni chyba nie wie, jak je ugotować - są rozgotowane, wię c jest jak guma. Pą czki i naleś niki na ś niadanie - po prostu super. Kawa jest naprawdę zł a. Liczba pokoi jest nieskoń czenie stara. Przy zameldowaniu daliś my pienią dze, wię c powiedziano nam, ż e normalny pokó j bę dzie nastę pnego dnia, a noc należ y spę dzić w innym. Ten „inny” miał wybó r. Pierwszy pokó j oferowano na parterze, ś ciany zielone od grzybó w i taki smró d, ż e po prostu nie da się być . Odmó wili, dali innym, przeoczają c animację...W nocy nie spał em. Nastę pnego dnia otrzymaliś my normalny pokó j, w któ rym wszystko dział ał o, był o przytulnie i czysto. Bardzo się starają sprzą tać , szanują sprzą taczki, bo mają duż o pracy, ale o tym pó ź niej.
Za sprzą tanie podaję najniż szą ocenę nie dlatego, ż e Tunezyjczycy nie sprzą tają , ale dlatego, ż e szalony procent odwiedzają cych go zaś mieca tak, ż e stado Kopciuszka nie radzi sobie ze sprzą taniem.
Teraz wraż enie… Nie jestem pierwszym, któ ry pisze, ż e Desole to 99.9% Rosjan. Nas to nie przestraszył o, jakoś pierwszy raz nie odpoczę liś my i nie zwracaliś my na nic uwagi. Ale okazuje się , ż e liczy się liczba… Codziennie dziesią tki Rosjan przychodzą i odchodzą do hotelu, wię c za każ dym razem w drodze do restauracji przez recepcję sł ychać gł oś ne przekleń stwo „urlopowiczó w” z pracownikami. Trzy razy dziennie to duż o  W restauracji zawsze są kolejki. Pchają , krzyczą , stają na nogach. Powtó rzę , powtó rzę , nigdy (!!! ) Ż aden z nich się uś miechnie lub przeprosi. Jakimś cudem do hotelu trafił a wł oska rodzina. Podczas obiadu stali w milczeniu i obserwowali, co się dzieje. Potem poszł y na przyję cie i od tego czasu był y karmione tylko osobno.
Kiedy czytał em recenzje, pomyś lał em, ż e to nie moż e być … moż e!

Codziennie toczy się walka o jedzenie, jakby to był o za mał o. To tak, jakby gł odowali przez miesią c lub dł uż ej w domu. Gł upi. Pró bowali znaleź ć godzinę , kiedy był o mniej ludzi, potem zdali sobie sprawę , ż e to bezuż yteczne, bo okazuje się , ż e pienią dze na wakacje należ y „zjeś ć ” i zjeś ć dwa razy na ś niadanie, obiad i kolację . Ludzie nigdy się nie zmniejszają . Kiedyś , stoją c w kolejce, wzią ł mię so dziecka, trzymał talerz. Stoją cy za nim mę ż czyzna wyrywają cy mu ł yż kę z rą k. Nie bardzo rozumiał em co się stał o, dziecko nadal stał o z pustym talerzem. Czł owieku, patrzą c na mnie (to bzdura): „Cho? ! ! Czego nie lubisz? „Oczywiś cie nic nie odpowiedział em, każ dy ma doś ć mię sa, pierwszy chce – niech. To jest bardzo dziwne. Szczerze mó wią c, psuje to resztę każ dej normalnie wykształ conej osoby. Co najmniej trzy razy dziennie pijany „urlopowicz” zapukał do pokoju, spojrzał na mnie ze zdumieniem i powiedział : „Och, och, to nie jest mó j pokó j”.
W dodatku przez cał ą wieczorną zabawę nieszczę ś ni pracownicy jeden po drugim ł apią wczasowiczó w z basenu, choć nie wiadomo, czy tak trudno zauważ yć , ż e nie da się go wyczyś cić i wspią ć . Na ś cież kach, ł awkach, krzakach i parapetach leż ą brudne naczynia. Sprzą tacze bardzo się starają , ale po prostu nie rozumieją . Dlatego spacerowanie nie jest przyjemne.
Leż aki i krzesł a na plaż y nigdy nie wystarczają ! ! ! ! ! Plaż a jest zasadniczo, jak wszystkie tunezyjskie, pię kna. Ale bardzo trudno tam odpoczą ć , bo nocą jest jeszcze tł oczno. Przed wyjazdem byliś my zachwyceni zdję ciem i pomyś leliś my, jak pię knie musi być w namiotach. Przez 14 dni odpoczynku nie mogli tam leż eć . Dawali pienią dze na walki na plaż y, aby znaleź ć przynajmniej jeden (na trzy) leż aki. Nie moż e być mowy o znalezieniu miejsca "w cieniu", cał a plaż a jest zaję ta aż do wody.
Bez wzglę du na to, jak bardzo spojrzysz na prawo i lewo od hotelu na wybrzeż u Hammamet, dzieje się tak tylko w jednym hotelu - mini Jał cie z okresu sowieckiego, centralnej plaż y. W pobliż u niemieckiego hotelu ze zdumieniem i strachem przyglą dają się Desolowi. Bar na plaż y podaje ró wnież pizzę , ziemniaki, sał atki, melony. Nieco pó ź niej lody. Ale nawet nie chcę opisywać , co się tam dzieje po otwarciu i ile czasu zajmuje odstawienie lodó w. Szkoda, bo ś niadanie wł aś nie się skoń czył o i nie moż na być tak gł odnym fizycznie. Plastikowe sztuć ce są przenoszone na leż aki, a nastę pnie rozpł ywają się nad morzem i fruwają po plaż y we wszystkich kierunkach. Skó rki melona są po prostu zawijane w materace. To nie jest wyją tek, ale zwykł y koniec poranka.

Wycieczka na Saharę zachwycona swoim urokiem. Zwiedził em hotel. Spojrzał na nas i powiedział : „Och, prawdopodobnie bę dzie ci trudno. Nie zapomnij popchną ć ł okci i popchną ć do przodu. ”
No có ż oczywiś cie nie poszliś my za radą (coś , czego nie wyobraż am sobie w roli osoby, któ ra popycha), a zwiedzanie zaczę ł o się od tego, ż e do autobusu zał adowano szalony tł um pchają cy się i wspinają cy się prawie na gł owie . Staliś my z boku, ale tam dziecko dostał o od ciotki hipopotama ł okieć w gł owę . Dla Rosjan nie ma znaczenia, czy uderzyć dziecko. Nazywają c Tunezyjczykó w „czarnymi” z jakiegoś powodu nie myś l, ż e on „czarny”, dziecko nigdy się nie obrazi i dlatego a priori jest już na najwyż szym stopniu. Usiedliś my na koń cu autobusu, gdzie był o miejsce. Podeszł a do mnie kobieta z innego hotelu i chociaż jest z Rosji, to powiedział a, ż e ​ ​ kategorycznie nie odpoczywa w hotelach z procentem Rosjan powyż ej 10  )))) Ma rację ! O dziwo, kiedy przywieziono nas na wielbł ą dy, aby obejrzeć wydarzenie na Saharze, zobaczyliś my setkę wielbł ą dó w, był o ich okoł o 30. Tak wię c przewodnik powiedział , ż e przyjdź po kolei, kto pierwszy. Pierwszymi był y wszystkie  )) Zaczę ł o się tak, jakby rozdawano zł oto.
Bardzo pię kny ś wit nad sł onym jeziorem i oczywiś cie oaza to coś . Nad sł onym jeziorem moż na kupić tanie ró ż e pustynne. W drodze do domu przystanek w pobliż u sklepu, w któ rym moż na kupić mnó stwo pamią tek, olejkó w itp. Ceny są normalne, tań sze niż kupowanie w pobliż u hotelu. Naprawdę podobał a mi się wycieczka. Wprawdzie jest dł uga, ale rozsą dnie zaplanowana, a doroś li i dzieci oraz osoby starsze bę dą w stanie bezpiecznie to wytrzymać . Ale opisane niuanse zwykle pozostawiał y ś lad. Myś lę , ż e trzeba się edukować , szanować kraj, dzieci są tylko goś ć mi, szanować się nawzajem i nie hań bić takiego zachowania przez kraj, z któ rego pochodzi. W przeciwnym razie jest to droga doniką d.
Wniosek. Drodzy Ukraiń cy, jedź cie do Tunezji, zobaczcie niesamowity kraj. Ale tylko w innym hotelu. Nie mamy tam miejsca.
Tłumaczone automatycznie z języka ukraińskiego. Zobacz oryginał