• podróżował 9 miesięcy wstecz
Byliś my ze znajomym na wakacjach pod koniec lutego 2024. Przyjechaliś my okoł o 11:00, w recepcji przynieś li nam szklankę soku, podczas gdy pracownicy rejestrowali się do odprawy. Pokoje są przestronne, jasne, z pię knym widokiem. Terytorium jest zwarte, ł adnie zagospodarowane, z mnó stwem pię knych kwiató w i roś lin.
… Już ▾
Byliś my ze znajomym na wakacjach pod koniec lutego 2024. Przyjechaliś my okoł o 11:00, w recepcji przynieś li nam szklankę soku, podczas gdy pracownicy rejestrowali się do odprawy. Pokoje są przestronne, jasne, z pię knym widokiem. Terytorium jest zwarte, ł adnie zagospodarowane, z mnó stwem pię knych kwiató w i roś lin. Restauracja z tarasem. Jedzenie jest niesamowite, jedzenie był o urozmaicone i smaczne) Jest kryty i odkryty basen. Personel jest troskliwy, wraż liwy i opiekuń czy. Każ dego wieczoru był a dyskoteka, animatorzy byli wspaniali. Do plaż y moż na spokojnie dojś ć w 5–7 minut. W hotelu znajdują się.4 bary otwarte w godzinach 8:30 - 23:30. Niestety nie ma pysznej naturalnej kawy, ale w barze i restauracji są ekspresy do kawy. Pokoje sprzą tane są codziennie. Na terenie jest duż o kotó w, nawet restauracja nosi imię kota) jest bardzo urocza. Jestem zachwycona pobytem w tym hotelu, chę tnie wró cę
Tak jak
Lubisz
Pokaż inne komentarze …
Wakacje z przyjacielem. Terytorium, jedzenie, personel i smak wszystkim się podobał o! Plaż a jest 7-10 minut w spokojnym tempie lub co 10 minut odjeż dż a pocią g z hotelu. Teren samego hotelu jest bardzo zielony, wiele kwiató w i palm, duż y basen. Duż y salon zaró wno na zewną trz, jak i wewną trz hotelu.
… Już ▾
Wakacje z przyjacielem. Terytorium, jedzenie, personel i smak wszystkim się podobał o! Plaż a jest 7-10 minut w spokojnym tempie lub co 10 minut odjeż dż a pocią g z hotelu. Teren samego hotelu jest bardzo zielony, wiele kwiató w i palm, duż y basen. Duż y salon zaró wno na zewną trz, jak i wewną trz hotelu. Pyszne jedzenie, desery, lody. Ś wież e i pyszne rogaliki na ś niadanie rano. Wieczorem program rozrywkowy i dyskoteka rozpoczynają się na terenie do godziny 12.00 w nocy. Personel hotelu jest przyjazny, mó wi po angielsku, francusku (nie mó wi po rosyjsku). Jedynym minusem w pokojach jest to, ż e w pobliż u ł ó ż ka nie ma gniazdek, dzię ki czemu moż na wygodnie ł adować gadż ety. Mieliś my tylko dwa gniazdka przy telewizorze w naszym pokoju. ((I tak wraż enia był y po prostu super! Wysiedlono nas o 12.00, transfer był o 20.00. Chł opaki w recepcji byli bardzo dobrzy. Zapytaliś my czy to moż liwe do wzię cia prysznica oddali klucz bez najmniejszych problemó w z wolnego pokoju, z jadalni też nikt nie odjeż dż ał i nie prosił o dodatkowe dopł aty. . . Podzię kowali z uś miechem i sł owami. Polecam pobyt u ten hotel, jest fajny i nie nudny.
Tak jak
Lubisz
Hotel był bardzo przyjemny nie tylko dla mnie, ale takż e dla moich kolegó w w pracy. Duż y, czysty. Bardzo dobre warunki dla dzieci. Polecam go moim turystom.
… Już ▾
Hotel był bardzo przyjemny nie tylko dla mnie, ale takż e dla moich kolegó w w pracy. Duż y, czysty. Bardzo dobre warunki dla dzieci. Polecam go moim turystom.
Tak jak
Lubisz
• 1
Mieszkaliś my w tym hotelu we wrześ niu 2005 roku. Wspomnienia i wraż enia są inne… ale już nie bardzo dobre. Począ tek. . . numer. . . Z zewną trz hotel jest sympatyczny, teren jest pię kny. Hall, recepcja - bezczelny Arab spotyka się z uś miechem. Mó wią gł ó wnie po niemiecku i francusku, angielski jest sł aby zaró wno w mowie, jak iw piś mie.
… Już ▾
Mieszkaliś my w tym hotelu we wrześ niu 2005 roku. Wspomnienia i wraż enia są inne… ale już nie bardzo dobre.
Począ tek. . . numer. . .
Z zewną trz hotel jest sympatyczny, teren jest pię kny. Hall, recepcja - bezczelny Arab spotyka się z uś miechem. Mó wią gł ó wnie po niemiecku i francusku, angielski jest sł aby zaró wno w mowie, jak iw piś mie. Na szczę ś cie mó wię po niemiecku. Pierwszego pokoju nie był o w budynku gł ó wnym, na parterze dwupię trowego budynku. Po prostu weszliś my do pokoju i wyszliś my, smró d stę chlizny, kurz z czasó w budowy hotelu, ł azienka nie był a myta od pierwszego opró ż nienia do niej. Wró ciliś my do recepcji, poprosiliś my o zmianę pokoju, daliś my 10 euro. Pokó j w gł ó wnym budynku jest cudowny. Trzecie pię tro, z balkonem, jest duż e, sympotyczne, przytulne. Cał kowite przeciwień stwo tego, czym był o.
Odż ywianie. . .
miał nieostroż noś ć wzią ć bilet z niepeł nym wyż ywieniem. Ś niadanie jest takie samo każ dego dnia, biedne. Nie był o obiadu. I tak naprawdę go tam nie był o...nie był o gdzie jeś ć...na terenie jest kawiarnia, przygotowano tam grilla. jeś li jest to grill mię sny, to tylko nie mię so, ale nerki, serca, wą troby, ogó lnie zwierzę ta na wę glach. smak jest trucizną . Pizza to coś w ogó le, w naszym kraju nie zjadł abym tego nawet za duż e pienią dze. Jedliś my gł ó wnie frytki (nie da się ich zepsuć ). Naleś niki był y zrobione z naleś nikó w, trzeba stać w kolejce przez godzinę , a w efekcie zabraknie ich. W najbliż szych sklepach. . . to jakieś pó ł km, są tylko owoce, frytki, kazinaki, orzechy i lody. Wię c nie jedz. a kawiarnia (wedł ug ich, jak restauracja) miał a taką samą pizzę i ten sam grill. Kró tko mó wią c, w tym oś rodku czuliś my naturalny gł ó d!! ! ! To zepsuł o wakacje!
Zaczę liś my na obiad bardzo gł odni i wś ciekli. W hotelu tylko Francuzi, kilku Niemcó w i Czechó w, z Rosjan - byliś my sami. To był oczywiś cie straż nik. Nuda. Podczas kolacji Francuzi przypominali stado bawoł ó w. Wszę dzie kolejki, wszę dzie stado po jedzenie.
Odpoczywają c tam tydzień - wyliś my.
Na plaż ę trzeba gdzieś dojś ć , pewnie kilometr, albo moż na wzią ć hotelową lokomotywę parową , któ ra kursuje zgodnie z rozkł adem.
Plaż a jest brudna, leż aki i wszystko inne zgnił e, zepsute, piasek brudny. Na plaż y moż na spotkać miejscową ludnoś ć , zawsze drę czą , oferują coś … to jest do bani. Wielbł ą dy są czę sto bite, powstają z nich ł ajno na cał ej plaż y. Na plaż y bezpł atne kajaki z wiosł ami i windsurfing. Tak robili na co dzień , opanowali nowy sport.
Animacja - dobra, ale zrozumiana i przetł umaczona z niemieckiego na rosyjski. Rzutki, siatkó wka, tenis stoł owy, ró ż ne aerobik - podobał o mi się . Wieczorem gruby Arab ś piewał w hotelowym lobby barze, nieź le, ale w cią gu 12 dni dał nam przyzwoitą iloś ć jedzenia. Konkursy, lotto, to wszystko też ma doś ć , to samo po francusku.
Byliś my na wycieczkach po okolicy, nie ma nic do zobaczenia, piasek, palmy daktylowe, ciernie, brud, biedni ludzie.
Kiedy na 2 dni przed wyjazdem przyszedł do nas kierownik naszej firmy i powiedział , ż e zamiast 12 dni odpoczynku, dostaliś my jeszcze 2 dni darmowego pobytu w tym hotelu, bo. nie był o wystarczają cej liczby miejsc na lot, moja droga zbladł a. Potem był a histeria do koń ca wakacji.
Lot na lotnisku był opó ź niony o 4 godziny, nie był o tam nic do roboty, ponieważ był a jedna kawiarnia bez jedzenia. Napompowaliś my piwo, zjedliś my dodatkowe frytki i zasnę liś my. Wystartowaliś my o 4 rano. . .
. . . Hurra!! !
nie ma to jak w domu!! ! !
Począ tek. . . numer. . .
Z zewną trz hotel jest sympatyczny, teren jest pię kny. Hall, recepcja - bezczelny Arab spotyka się z uś miechem. Mó wią gł ó wnie po niemiecku i francusku, angielski jest sł aby zaró wno w mowie, jak iw piś mie. Na szczę ś cie mó wię po niemiecku. Pierwszego pokoju nie był o w budynku gł ó wnym, na parterze dwupię trowego budynku. Po prostu weszliś my do pokoju i wyszliś my, smró d stę chlizny, kurz z czasó w budowy hotelu, ł azienka nie był a myta od pierwszego opró ż nienia do niej. Wró ciliś my do recepcji, poprosiliś my o zmianę pokoju, daliś my 10 euro. Pokó j w gł ó wnym budynku jest cudowny. Trzecie pię tro, z balkonem, jest duż e, sympotyczne, przytulne. Cał kowite przeciwień stwo tego, czym był o.
Odż ywianie. . .
miał nieostroż noś ć wzią ć bilet z niepeł nym wyż ywieniem. Ś niadanie jest takie samo każ dego dnia, biedne. Nie był o obiadu. I tak naprawdę go tam nie był o...nie był o gdzie jeś ć...na terenie jest kawiarnia, przygotowano tam grilla. jeś li jest to grill mię sny, to tylko nie mię so, ale nerki, serca, wą troby, ogó lnie zwierzę ta na wę glach. smak jest trucizną . Pizza to coś w ogó le, w naszym kraju nie zjadł abym tego nawet za duż e pienią dze. Jedliś my gł ó wnie frytki (nie da się ich zepsuć ). Naleś niki był y zrobione z naleś nikó w, trzeba stać w kolejce przez godzinę , a w efekcie zabraknie ich. W najbliż szych sklepach. . . to jakieś pó ł km, są tylko owoce, frytki, kazinaki, orzechy i lody. Wię c nie jedz. a kawiarnia (wedł ug ich, jak restauracja) miał a taką samą pizzę i ten sam grill. Kró tko mó wią c, w tym oś rodku czuliś my naturalny gł ó d!! ! ! To zepsuł o wakacje!
Zaczę liś my na obiad bardzo gł odni i wś ciekli. W hotelu tylko Francuzi, kilku Niemcó w i Czechó w, z Rosjan - byliś my sami. To był oczywiś cie straż nik. Nuda. Podczas kolacji Francuzi przypominali stado bawoł ó w. Wszę dzie kolejki, wszę dzie stado po jedzenie.
Odpoczywają c tam tydzień - wyliś my.
Na plaż ę trzeba gdzieś dojś ć , pewnie kilometr, albo moż na wzią ć hotelową lokomotywę parową , któ ra kursuje zgodnie z rozkł adem.
Plaż a jest brudna, leż aki i wszystko inne zgnił e, zepsute, piasek brudny. Na plaż y moż na spotkać miejscową ludnoś ć , zawsze drę czą , oferują coś … to jest do bani. Wielbł ą dy są czę sto bite, powstają z nich ł ajno na cał ej plaż y. Na plaż y bezpł atne kajaki z wiosł ami i windsurfing. Tak robili na co dzień , opanowali nowy sport.
Animacja - dobra, ale zrozumiana i przetł umaczona z niemieckiego na rosyjski. Rzutki, siatkó wka, tenis stoł owy, ró ż ne aerobik - podobał o mi się . Wieczorem gruby Arab ś piewał w hotelowym lobby barze, nieź le, ale w cią gu 12 dni dał nam przyzwoitą iloś ć jedzenia. Konkursy, lotto, to wszystko też ma doś ć , to samo po francusku.
Byliś my na wycieczkach po okolicy, nie ma nic do zobaczenia, piasek, palmy daktylowe, ciernie, brud, biedni ludzie.
Kiedy na 2 dni przed wyjazdem przyszedł do nas kierownik naszej firmy i powiedział , ż e zamiast 12 dni odpoczynku, dostaliś my jeszcze 2 dni darmowego pobytu w tym hotelu, bo. nie był o wystarczają cej liczby miejsc na lot, moja droga zbladł a. Potem był a histeria do koń ca wakacji.
Lot na lotnisku był opó ź niony o 4 godziny, nie był o tam nic do roboty, ponieważ był a jedna kawiarnia bez jedzenia. Napompowaliś my piwo, zjedliś my dodatkowe frytki i zasnę liś my. Wystartowaliś my o 4 rano. . .
. . . Hurra!! !
nie ma to jak w domu!! ! !
Tak jak
Lubisz
• 13