


Po raz pierwszy w historii ja i mó j 22-letni wnuk przylecieliś my na lotnisko na wyspie Dż erba bezpoś rednim lotem z Miń ska rano, po 3.5-godzinnym locie. Hotel na 280 osó b jest zadbany, wnę trze bogate, personel przyjazny, wczasowicze są w podeszł ym wieku (nie jest to hotel imprezowy), gł ó wnie francuski, niemiecki, angielski, mał o mó wią cy po rosyjsku. Rozmowa po francusku, jego opiekunowie znają i rozumieją.
Budynek jest 3-4 pię trowy z windą tylko w czę ś ci centralnej. Osoby rosyjskoję zyczne są zakwaterowane gł ó wnie w 3-pię trowych skrzydł ach bez windy. Pokoje są duż e, czyste, dobrze wyposaż one, z balkonem.
W pokojach suszarka do wł osó w, szlafrok, kapcie, 3 rę czniki każ dy, maszynka do golenia z kremem, szampon, szczoteczka do zę bó w z pastą , produkty obuwnicze, ale nie był o szpatuł ki do butó w. Pokó j był codziennie sprzą tany przez przyjaznego czł owieka.
Posił ki „all inclusive” urozmaicone, wystarczają ce, dobrej jakoś ci, gł ó wnie kuchnia europejska, nigdy nie miał a zgagi, był o menu koszerne i dietetyczne. Owoce na co dzień są monotonne, mandarynki nigdy nie pojawił y się w naszym hotelu.
Morze jest zdecydowanie pł ytkie, dobrze jest spokojnie, ale w paź dzierniku są wiatry, duż a fala. Miejscowi mó wią , ż e jesień w tym roku przyszł a wcześ nie i wiatry podniosł y wielką falę , któ ra wyrzucił a duż o glonó w, trudno był o pł ywać w mę tnej wodzie z alg i piasku. To przyć mił o nasz odpoczynek, ale pł ywaliś my w morzu przez wszystkie dni, z wyją tkiem dwó ch, kiedy szalał y ż ywioł y. Wiatr dochodził do 40 ms, leż aki został y zdję te z plaż y, bo fala dotarł a do budynkó w i został yby zdmuchnię te do morza. Wycią gną ł em tony glonó w, ale wszystko został o szybko uporzą dkowane. Należ y zwró cić uwagę na skoordynowaną pracę personelu. Te 2 dni pł ywaliś my w duż ym odkrytym basenie przy barze.
Animacja - muzyka gł ó wnie w ję zyku francuskim (tylko jedna piosenkarka wykonał a rosyjską piosenkę z repertuaru Tender May).
Wieczorem ciepł a, przyjemna atmosfera, pię kna muzyka i dobre wino (któ re kelnerzy zawsze przynoszą na stoliki na ulicy), przyjazna publicznoś ć , taniec - kompletne zestawy relaksacyjne. Teraz o spa w hotelu. Celem wyjazdu do Tunezji był a chę ć skorzystania z dodatkowych zabiegó w dla siebie i mojego wnuka. Hotel posiada basen ze sł odką wodą , zabiegi algowo-bł otne, saunę, prysznic, bardzo dobrzy masaż yś ci. Ceny niż sze niż w centrach spa .
Ale thalassoterapia to kompleks zabiegó w spa polegają cych na wizycie w basenie z „bulgoczą cą ” podgrzewaną wodą morską z algami, bł otem morskim i muł em. Hotel nie posiadał basenu z wodą morską . Musiał em podró ż ować i szukać Centrum SPA w innych hotelach.
Zatrzymał em się w centrum Bio-Spa na bazie hotelu Cesar Thalasso SPA, 4* czyli 2 minuty jazdy.
Cena był a wyż sza niż w naszym hotelu. Masaż e, depilacje i zabiegi kosmetyczne był y oferowane jako osobne zabiegi, wszystko inne w kursach od 3 do 6 dni lub w pakietach. Koszt kompleksó w, w zależ noś ci od przeznaczenia, wynosi od 520 do 1060 dinaró w (1S = 2.8 dinaró w). Pakiety ró ż norodnych masaż y - 6 sztuk, kosztują ce od 340 do 605 dinaró w. Jednocześ nie upominkiem był basen z hydroterapią (4 szt. ).
Nominacji dokonuje lekarz, nazywa się Fedi (Fedya), ukoń czył instytut medyczny w Rosji i mó wi po rosyjsku. Po rozmowie zaproponował nam na leczenie najbardziej wybrane, na nasze schorzenia, indywidualne kompleksy na 6 dni i jednocześ nie zgodził się na obniż enie ceny, za co jesteś my mu wdzię czni. Wyposaż enie oś rodka jest nowoczesne, leż anki, na któ rych wykonywane są okrycia są zautomatyzowane. Tylko bielizna pozostawił a nieprzyjemne wraż enie; szlafroki nie są biał e, rę czniki miał y nieprzyjemny zapach i był y wyprane.
Tł umaczyli to duż ą liczbą odwiedzają cych i duż ą rotacją . Należ y zwró cić uwagę na profesjonalną pracę masaż ysty Mario (któ ry wykonał specjalny masaż plecó w dla mojego wnuka i masaż ystki Latifa (któ ra umieję tnie wykonywał a dla mnie zaró wno masaż e klasyczne, jak i specyficzne oraz drenaż limfatyczny) Mił ą niespodzianką był o to, ż e podjechał a tam taksó wka i powró t został zorganizowany przez Spa i udostę pniony bezpł atnie.
Ogó lnie zabieg zakoń czył się sukcesem, za co dzię kujemy wszystkim sympatycznemu personelowi!!!! ! .
Polecamy odwiedzić farmę krokodyli na wł asną rę kę w dniu karmienia, jest w pobliż u (podró ż.2 dinary w jedną stronę , bilet wstę pu 20 dinaró w), wystarczą.2-3 godziny.
Kupiliś my prezenty na targu Carrefour w najbliż szym mieś cie Midoun (podró ż.4 dinary w jedną stronę )
Wakacje w hotelu Royal Garden Palace (dawny Palace Royal Garden) 5 * są dobrze zorganizowane, z wyją tkiem wyż ej wymienionych kwestii.


Kuchnia jest urozmaicona i pyszna. Odwiedziliś my tunezyjską restaurację , podobał a nam się . Kelnerzy w gł ó wnej restauracji są wydajni i pomocni.
Plaż a jest czysta i piaszczysta. Terytorium hotelu jest zadbane, ale są miejsca, ż e tak powiem, nie opanowane. Gł ó wnie na plaż y. Morze jest kapryś ne, trochę szturmował o, ale jest paź dziernik.
Chcę wró cić do tego hotelu w sezonie letnim.


Pojechaliś my na Saharę . Kraj jest oczywiś cie biedny. To, co mnie uderzył o, to sterta ś mieci porozrzucanych na pustyni wzdł uż drogi. Nie wiadomo, kto go naszkicował , moż e został zdmuchnię ty przez wiatr, ale widok przez cał ą drogę był zawstydzają cy. Podobał a mi się piaszczysta Sahara, ale na sporty ekstremalne lepiej nie liczyć . Przejaż dż ki jeepem i wielbł ą dem był y kró tkie i bardzo spokojne, jak dla mnie : ))) Za opł atą moż na jeź dzić quadami. latać w samolocie. W tej chwili wcale nie jest gorą co, nawet w cią gu dnia. Generalnie, ż eby mieć poję cie o kraju, przyrodzie, ludziach, trzeba oczywiś cie pojechać i zobaczyć . To prawda, ż e nasza grupa nie miał a szczę ś cia z przewodnikiem: nudna i zmę czona ż yciem, ani pozytywna, ani entuzjastyczna: ((
Daktyle, zwł aszcza ś wież e, są naprawdę bardzo smaczne, ale granató w nie lubił am, są bladoró ż owe i po prostu sł odkie, jesteś my przyzwyczajeni do sł odko-kwaś nej i jaskrawoczerwonej.









Wyż ywienie: ś niadanie od 7 do 10, potem od 10 do 12 - w barze na ulicy przy basenie
od 12:30 do 15 jemy obiady przy basenie lub od 13 do 15 - w restauracji - jest wię kszy wybó r
po 15 do 17 - podwieczorek - doś ć rosyjskie naleś niki : -) itp.
obiadokolacja na 2 zmiany - 18 i 20 godzin - pierwszego dnia trzeba udać się do stacji metra i zarezerwować stolik. jeś li zapomniał eś - nie ma problemu, moż esz to zrobić dobrze podczas obiadu.
Napoje cał y czas - ale funkcja - w restauracji na obiad i kolację nie ma gorą cych napojó w - tylko wina, soki, lemoniady. Poproszę bary. Ale herbaty kawowe nie są smaczne ze wzglę du na bezsmakową wodę , wię c i tak dawał y sobie radę bez nich. Zyskał.3 kg w 10 dni.
Pokoje sprzą tane są codziennie, dobrze. Dał em kolesiowi 1 dinara (~20 rubli) napiwek. Jest cecha - w ł azience jest napis, ż e jeś li chcesz zmienić rę cznik - wrzuć go do wanny. Przeczytał em to dopiero trzeciego dnia : ).
Plaż a nie jest zł a, leż aki są bezpł atne, materace i rę czniki są zapewnione. Osiadają c oddają laminowane kawał ki papieru - zmieniasz je na rę cznik plaż owy przy basenie, a potem znowu rę cznik na kartkę papieru.
Animacja w listopadzie skł adał a się z trzech mł odych ludzi - naprawdę fajnych facetó w, ale jest ich bardzo mał o. Moż esz strzelać z ł uku, grać w bule, minigolfa itp. , uprawiać wszelkiego rodzaju gimnastykę . Wieczorem programy rozrywkowe. Quady, konie, wielbł ą dy, golf i tenis - dla indywidualnych babć . Golf jest dla duż ych babć .
Centrum talozoterapii w hotelu to takż e oddzielne babcie. Najprostszy masaż to 35 dinaró w (pomnoż yć przez 20 rubli), najbardziej minimalna stawka to ponad 250 dinaró w. Jeś li masz 50 dinaró w - ś wietnie. Ale kto skorzystał - pochwał a.
W hotelu, a wł aś ciwie na wyspie, niewiele osó b mó wi po angielsku. Gł ó wnym ję zykiem jest francuski, to zrozumiał e, dawna kolonia, potem niemiecki. Wszyscy w hotelu mó wią . A odpoczynek (w listopadzie) gł ó wnie niemieccy emeryci. Rosjan był o 7 i byli jedynymi mł odymi ludź mi w hotelu, nie liczą c animatoró w.
Byliś my na wycieczce na Saharę na 2 dni - podobał o mi się , polecam. Kosztował o okoł o 180 dinaró w, ale jest gdzie postawić babcie - buggy, lotnia nad pustynią , wszelkiego rodzaju pamią tki. . .
Bardzo podobał y mi się tutejsze daktyle, a takż e oliwa z oliwek – to z tego, co moż na przywieź ć do domu. Olej trzeba kupić w Midoun - miasteczku na wyspie, z hotelu taksó wką - 2 dinary. Jest tam wiele ciekawych rzeczy. Są tradycyjne arabskie sklepy, w któ rych trzeba się targować , aż zsinieje się na twarzy (a i tak bę dzie niedoś wiadczony : )), są sklepy z ustaloną ceną (jest napisane przy wejś ciu) - jak w domu - przyszedł eś spokojnie , spojrzał na wszystko, zapytał o cenę i nikt się nie przejmuje. Moż esz też wybrać się na Houmt Souk (7 dinaró w za drogę ) - to miasto jest wię ksze, ciekawsze. Ale w zasadzie poza targowiskami, sklepami też nie ma nic do zobaczenia.
Poł ą czenie do Rosji z recepcji kosztował o 1.2 dinara za minutę - tj. bardzo tani.
Są stacje nurkowe, ale nie wiem, gdzie jest ciekawie nurkować – cał e wybrzeż e to twardy piasek. Wzią ł em maskę , ale zanurkował em tylko raz - był o nudno.
